Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy!

dudusiowa · 2014-12-06, 18:34

Witam.
Dziś mój pies został uderzony cegłą zrzuconą z dachu.
Zacznę od początku.
Dziś był koleś który robił nam komin, zrzucał dawne cegły z dachu (!). Nie zauważył i uderzył mojego psa w głowę z jakiś 5 metrów(około godziny 12). Mama przybiegła, że Majlo zmarł, pobiegłam i zobaczyłam, że leży jak martwy, ale oddycha więc szybko do weterynarza. Położyłyśmy go w karton, aby za bardzo nim nie ruszać i pojechałyśmy (najbliższy weterynarz około 30 min drogi). Po drodze zaczął się strasznie ślinić i wstawał (na obie łapy czyli raczej z kręgosłupem nic). Nie wiedziałyśmy gdzie tą cegłą dostał. Po drodze zobaczyłam, że krew mu z głowy leciała.
Weszłam do weta, kazał mi go złapać, ogolił mu głowe, zszył, dał jakieś mu uspokajający zastrzyk i kazał jechać. Byłam tam "aż" 15 min!

Teraz Majlo wyraźnie się męczy. Nie może się już ruszyć, gdy go dotykamy to piszczy z bólu, nie chce wody, jakieś 2 godziny temu strasznie się trząsł, nadal ma ślinotok. Jakby był sparaliżowany i tylko oczami rusza. W miejscu gdzie zszył zrobiła mu się wielka górka i krew wylatuje (mimo, że spryskał czymś srebrnym). Oczy ma również przekrwione.

Co mam robić? Czuję, ze weterynarz jedyne co umiał zrobić to zszyć (nie założył nawet rękawiczek!!!!) i mój piesek teraz umiera w męczarniach. On ma dopiero rok

monika_sonia · 2014-12-06, 19:07

Skąd jesteś? Poszukaj innego całodobowego weta w okolicy i jedź! Trzymam kciuki.

dudusiowa · 2014-12-06, 19:23

Mieszkam na wsi, do większego miasta mam ponad 50 km (Bydgoszcz).
Boje się, że gdy go przytule to zobacze, że już nie oddycha

monika_sonia · 2014-12-06, 19:34

Też mieszkam na wsi i też mam daleko do większego miasta, ale co to ma do rzeczy, pies umiera, sama mu nie pomożesz... W Bydgoszczy na pewno są całodobowe szpitale dla zwierząt.

petenera · 2014-12-06, 19:51

Nie wiem jak w takiej sytuacji argumentem może być odległość. Gdyby to był któryś z moich kotów, to nawet piechotę bym drałowała te 50 km.

Co masz robić? Albo patrzeć jak pies umiera w męczarniach, bo do weta za daleko, albo wsiąść w auto i czym prędzej jechać do odpowiedzialnego weta, który w pierwszej kolejności zrobi mu prześwietlenie.

Biedny piesek...

zakonna · 2014-12-06, 19:52

Kva. Zapieprzac do innego weta. Zaraz mnie szlag trafi.

esfira · 2014-12-07, 17:22

I co z psem?
Nie rozumiem, po co w takich wypadkach pisać na forum, przecież pies potrzebuje szybkiej pomocy, więc co można pomóc przez internet? To chyba logiczne, ze z psem trzeba jechać na ostry dyżur weterynaryjny, 50km samochodem to niecała godzina drogi

Cytat:

Mieszkam na wsi, do większego miasta mam ponad 50 km (Bydgoszcz).
Boje się, że gdy go przytule to zobacze, że już nie oddycha

jeśli będzie się czekać i nic nie robić, to taki może być finał

**201608251020** · 2014-12-08, 12:42

3 wetów zjeździłam bo miałam przeczucia że mojego kota źle prowadzą z kocim katarem. A Tobie zwierzak konał! Co z pieskiem??

Lexie · 2014-12-09, 12:38

Boże, co za weterynarz konował

Z opisu wygląda jakby pies miał krwawienie jakieś, może do mózgu... W takiej sytuacji migiem się jedzie do innego weta, a nie pisze na forum i jeszcze narzeka, że do miasta za daleko!

andere · 2014-12-09, 13:01

Ehhh, no i co z pieskiem? Przeżył? Pojechałaś do innego weta?

carolinascotties · 2014-12-12, 14:27

Cytat:

Napisane przez dudusiowa

Mieszkam na wsi, do większego miasta mam ponad 50 km (Bydgoszcz).
Boje się, że gdy go przytule to zobacze, że już nie oddycha

Jak piesek?
Znalazłam w Bydgoszczy całodobowe kliniki -
http://www.lecznica-kora.pl/
http://www.klinikacentrum.pl/

Możesz tam zadzwonić, umówić wizytę...
Co do dojazdu - na pewno znajdziesz kogoś, kto Ci pomoże...

Jest jeszcze dogomania - możesz założyć wątek i poprosić o pomoc w transporcie - http://www.dogomania.com/forum/forum...y-w-potrzebie/

2014-12-06, 18:34	#1
dudusiowa Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 13	Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Witam. Dziś mój pies został uderzony cegłą zrzuconą z dachu. Zacznę od początku. Dziś był koleś który robił nam komin, zrzucał dawne cegły z dachu (!). Nie zauważył i uderzył mojego psa w głowę z jakiś 5 metrów(około godziny 12). Mama przybiegła, że Majlo zmarł, pobiegłam i zobaczyłam, że leży jak martwy, ale oddycha więc szybko do weterynarza. Położyłyśmy go w karton, aby za bardzo nim nie ruszać i pojechałyśmy (najbliższy weterynarz około 30 min drogi). Po drodze zaczął się strasznie ślinić i wstawał (na obie łapy czyli raczej z kręgosłupem nic). Nie wiedziałyśmy gdzie tą cegłą dostał. Po drodze zobaczyłam, że krew mu z głowy leciała. Weszłam do weta, kazał mi go złapać, ogolił mu głowe, zszył, dał jakieś mu uspokajający zastrzyk i kazał jechać. Byłam tam "aż" 15 min! Teraz Majlo wyraźnie się męczy. Nie może się już ruszyć, gdy go dotykamy to piszczy z bólu, nie chce wody, jakieś 2 godziny temu strasznie się trząsł, nadal ma ślinotok. Jakby był sparaliżowany i tylko oczami rusza. W miejscu gdzie zszył zrobiła mu się wielka górka i krew wylatuje (mimo, że spryskał czymś srebrnym). Oczy ma również przekrwione. Co mam robić? Czuję, ze weterynarz jedyne co umiał zrobić to zszyć (nie założył nawet rękawiczek!!!!) i mój piesek teraz umiera w męczarniach. On ma dopiero rok

2014-12-06, 19:07	#2
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Skąd jesteś? Poszukaj innego całodobowego weta w okolicy i jedź! Trzymam kciuki. __________________

2014-12-06, 19:23	#3
dudusiowa Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 13	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Mieszkam na wsi, do większego miasta mam ponad 50 km (Bydgoszcz). Boje się, że gdy go przytule to zobacze, że już nie oddycha

2014-12-06, 19:34	#4
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Też mieszkam na wsi i też mam daleko do większego miasta, ale co to ma do rzeczy, pies umiera, sama mu nie pomożesz... W Bydgoszczy na pewno są całodobowe szpitale dla zwierząt. __________________

2014-12-06, 19:51	#5
petenera Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 376	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Nie wiem jak w takiej sytuacji argumentem może być odległość. Gdyby to był któryś z moich kotów, to nawet piechotę bym drałowała te 50 km. Co masz robić? Albo patrzeć jak pies umiera w męczarniach, bo do weta za daleko, albo wsiąść w auto i czym prędzej jechać do odpowiedzialnego weta, który w pierwszej kolejności zrobi mu prześwietlenie. Biedny piesek... __________________ "Jaka jest podstawowa różnica między psem a kotem? Pies rozumuje tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, muszą być bogami". Kot zaś tak: "Karmią mnie, opiekują się mną, kochają mnie, więc jestem bogiem"." (autor anonimowy) Edytowane przez petenera Czas edycji: 2014-12-06 o 19:52

2014-12-06, 19:52	#6
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Kva. Zapieprzac do innego weta. Zaraz mnie szlag trafi. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2014-12-08, 12:42	#8
201608251020 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 15 304	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! 3 wetów zjeździłam bo miałam przeczucia że mojego kota źle prowadzą z kocim katarem. A Tobie zwierzak konał! Co z pieskiem??

2014-12-09, 12:38	#9
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Boże, co za weterynarz konował Z opisu wygląda jakby pies miał krwawienie jakieś, może do mózgu... W takiej sytuacji migiem się jedzie do innego weta, a nie pisze na forum i jeszcze narzeka, że do miasta za daleko!

2014-12-09, 13:01	#10
andere Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Valhalla Wiadomości: 1 024	Dot.: Rana głowy psa po uderzeniu cegłą, pomocy! Ehhh, no i co z pieskiem? Przeżył? Pojechałaś do innego weta? __________________ A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew... Maleńka

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)