![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5
|
chcę odejść
...
Edytowane przez elder Czas edycji: 2006-12-27 o 13:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: chcę odejść
Jeżeli to prawda co napislaś,to przestań przejmować się rodzicami,nie oglądaj sie na opinie innych ludzi tylko odejdź do faceta którego kochasz. To Twoje życie i masz prawo do szczęścia i do bycia szanowana i kochaną.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
|
Dot.: chcę odejść
Ja mogę tylko powiedzieć: Dlaczego tak późno? Dlaczego tyle czasu zwlekałaś z podjęciem tej decyzji? Rozumiem. Rodzice, inni, strach. Ale nikt nie ma prawa Cię poniżać, a co najgorsze bić!
Rodzice mówią, że dla dobra dziecka powinnaś z nim zostać. Czy dla dziecka widok ciągłych kłótni i bijatyk jest na pewno dobry? POza tym oni nie mogą decydować za Ciebie. To tylko i wyłącznie Twoje życie. A tamten mężczyzna? To znak od BOga ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: chcę odejść
Nutka, Nula88 - dziękuję za życzliwość. Tak bardoz potrzeba mi było takich słów.
Ja musiałam to wszystko komus opowiedzieć. Tak bardzo się wstydzę tego ![]() Najbardziej boję się nie tyle samego odejścia co postępowania rozwodowego i reakcji rodziców Edytowane przez elder Czas edycji: 2006-12-28 o 08:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5
|
Dot.: chcę odejść
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zadomowienie
|
Dot.: chcę odejść
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: moja słodka tajemnica....
Wiadomości: 616
|
Dot.: chcę odejść
ale czego tu sie wstydzić?????? jeżeli już mówisz o wstydzie...wstyd by mi było przed samą sobą, ze jako kobieta dorosła, inteligentna, wykształcona, potrafiąca się utrzymać i MAJACA PRAWO DO SZCZĘŚCIA tak długo trwam w matni i koszmarze jakim jest to małżeństwo.... Teraz żyjesz dla dziecka i przede wszystkim dla siebie, nie dla rodziców, głupawych sąsiadów, dla których rozwód to hańba a już z pewnością nie dla niego-"potwora"....przepras zam, ze tak pisze ale to było moje pierwsze skojarzenie po Twoim opisie...Jest ktoś, kto Cię kocha, wspiera i jest mimo wszystko oparciem, nie zastanawiaj sie więc długo nad decyzją o rozstaniu ( choć wiem , ze to nie jest łatwe )....pomyśl też o dziecku, które z pewnością będzie pamiętac traumę, którą teraz masz w swoim zaciszu....
__________________
"...Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego..." Marek Aureliusz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: chcę odejść
...
Edytowane przez elder Czas edycji: 2006-12-28 o 08:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 162
|
Dot.: chcę odejść
Witam Ciebie elder,
To chyba nie najlepsze miejsce na takie listy. Na poczatek udałabym się się do psychologa. Jeżeli Twój mąż rzeczywiście tak ciebie dręczy, to wiedz, że jest to karalne. Zmuszanie do seksu, bicie a nawet przemoc psychiczna. Możesz to zgłośic na policję. Ale to oznacza rozpad małżeństwa. A może on to robi, bo się boi, że Ciebie straci? Za nowym związkiem z przyjacielem, jestem na NIE! Najlepiej daleko to zostawic za sobą. Przyjaciel będzie to tylko rozdrapywał. Nie zostawiaj sprawy niedokończonej. Powiedzieć mężowi, że musisz odpocząć, przemyslec jego zachowanie i WYMIENIĆ dokładnie czyny...będzie trudno, ale polecam. Wyjedż na tydzień-jak masz za co. Powiedz tez rodzicom o zachowaniu męża. Skoro ich tak bulwersuje Twój kolor włosów, to powiedz im coś naprawdę "MOCNEGO" i poproś io pomoc. TAK O POMOC. Opowiedz o swoich lękach. Pamiętaj, że nie mogą Ciebie oni szantażować psychicznie, swoją śmiercią, złym zdrowiem itp. Ty możesz powiedzieć to samo! Mogę Tobie dać kilka numerów-jak jesteś z W-wy lub okolic miejsc, gdzie moga Ci udzielić pomocy. Nie mówię tu o domach dla samotnych matek, ani o poradniach rodzinnych!! Tymczasem trzymaj się mocno. A miłośc do przyjaciela to ucieczka od problemów. Pewnie teraz koloryzujesz waszą miłość. Zastanów się nad tym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
|
Dot.: chcę odejść
Najważniejsze, że podjęłaś już decyzję. Dasz radę, zobaczysz
![]() Nawet nie zdajesz sobie pewnie sprawy z tego jaka jesteś silna. Skoro wytrzymałaś z takim tyranem przez tyle czasu, to teraz miałabyś nie dac rady? Poza tym on zawsze będzie obok ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
|
Dot.: chcę odejść
anew ale jeśli masz do wyboru pomoc psychologa albo przyjaciela to kogo byś wybrała? Jej potrzebny jest teraz ktoś u boku. Sama może sobie nie poradzić. Tzn pewnie poradziłaby sobie, ale zawsze jest ta świadomość, że ktoś jest blisko...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: chcę odejść
...
Edytowane przez elder Czas edycji: 2006-12-28 o 08:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 381
|
Dot.: chcę odejść
elder uciekaj z tego piekła jak najszybciej. Wiem że to nie będzie łatwe, ale to najlepsze co możesz zrobić. Masz prawo do szczęścia jak każdy człowiek. Gadanie rodziców o potępienieu do mnie nie przemawia - masz być z człowiekim który Cię bije, poniża, szykanuje bo mu przysięgałaś przed Bogiem? A on? przecież też Ci przysięgał - miłość. Wątpię, żeby Bóg chciał, żebyś "nosiła swój krzyż godnie". Bóg chciałby, żebyś była szczęśliwa. To ludzie wszystko przeinaczają i wymyslają te wszystkie zakazy i nakazy w imię wiary i Boga.
Twoi rodzice twierdzą, że nie przeżyją takiego wstydu. Ale mogą spokojnie żyć ze świadomością co ten potwór robi ich jedynej córce? Bzdura. Gdzie tu miłość i troska? Ważniejsze jest dla nich dobre imię rodziny, na dodatek źle pojmowane niż szczęście własnej córki. W takim wypadku absolutnie nie powinnaś przejmować się ich reakcją tylko walczyć o swoje szczęście i spokój. I to nie będzie brak szacunku. Brakiem szacunku to oni się wykazują w stosunku do ciebie i Twojego życia.
__________________
Fronka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: chcę odejść
Cytat:
Decyzje i tak musisz podjac sama nikt nie moze nakazywac ci co masz robic, ale ja ci powiem tyle kieruj sie sercem a przede wszystkim dobrem dziecka i odszukaj swoje szczescie...powodzenia trzymam kciuki
__________________
"Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka." To, jak ja widzę świat i jak go opisuję, niekoniecznie pokrywa się z tym, jak go widzą inni Biorę życie na wesoło i biegam po ścianie jak zające po polanie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: chcę odejść
elder ja radze tak jak wiekszosc dziewczyn - uciekaj od swojego meza
![]() co do rodzicow - to nie ich zycie, a Twoje, a te ich szantaze, itd. sa koszmarne. wstyd - tylko o to sie boja, bo przeciez jak to bedzie wygladac w oczach innych, corka rozwodka!!!!!!!!! nie mysla o Tobie tylko o sobie. co do tego, ze nie przezyja jak sie rozwiedziesz - oczywiscie, ze przezyja ![]() no, a teraz co do meza - podziwiam Ciebie elder, ze tak dlugo to wytrzymujesz (to katowanie, meczenie psychicznie) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: chcę odejść
Cytat:
![]() elder wspolczuje Ci tym samym jeszcze bardziej, gdyz tez jestem mezatka od prawie 4 lat i mam synka trzyletniego. i dlatego nie wyobrazam sobie takiego zycia, jakie Ty masz ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 526
|
Dot.: chcę odejść
witam Cie !
Zostaw go, Twoje zycie jest najwazniejsze.. Nie ogladaj sie na rodzicow, cokolwiek bys zrobila i tak bedzie zle, wiem to z autopsji. J a po 8 latach, zostawilam tez czlowieka, awantury, krzyki , na szczescie bez bicia-bo to dla mnie pierwszy grunt do odejscia. Dalam mu szanse, jestem z Nim, juz 2 lata, owszem sa tez trudne dni, jak to w zyciu bywa, ale on wie, ze nie dostanie nigdy drugiej szansy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 106
|
Dot.: chcę odejść
Cytat:
Lepszego dowodu chyba nie trzeba..... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: chcę odejść
Dziękuję Wam za wszystko.
TEraz muszę znikać. Najprawdopodobniej nie będę pisać do końca przyszłego tygodnia. Pozdrawiam Was i jeszcze raz dziękuje. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 381
|
Dot.: chcę odejść
Cytat:
![]()
__________________
Fronka ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 162
|
Dot.: chcę odejść
Elder, to przykre, że nie masz wsparcia w rodzinie. A przyjaciel? Co on zrobił? Jak Ci pomaga? Czy jakoś zareagował, jak widział Twoje łzy? Czy się nie ujawnia?
A, i jeszcze jedno. Czy zrobilaś kiedyś badanie u lekarza, tak, żeby mieć zaświadczenie o pobiciu czy gwałcie (w małżeństwie)? To by Ci pomogło. z pewnością jest to bardzo upokarzające, ale miałabyś na tego tyrana-męża dowód. Dowód nie do przebicia podczas sprawy rozwodowej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: chcę odejść
Elder, dyktafon przede wszystkim. Tak jak pisałaś musisz sie technicznie przygotować. Nie zapominaj o dowodach, żebyś nie miała problemów z rozwodem i orzeczeniem o winie. Istnieje też obdukcja, ale możesz ją uzyskać dopiero jeśli uszkodzenia ciała są powyżej 7 dni (chory przepis). Również możesz odwiedzić dzielnicowego (najlepiej pokazywać siniaki), jego obowiązkiem jest sporządzenie protokołu a to Ci sie przyda. Musisz być twarda i wytrwała jeśli chcesz byc w przyszłości szczęśliwa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: moja słodka tajemnica....
Wiadomości: 616
|
Dot.: chcę odejść
tyle tylko, ze rozwód z orzekaniem o winie to chyba gorsza męka, niz ta, którą teraz elder przezywa.....
__________________
"...Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego..." Marek Aureliusz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: chcę odejść
K_rubia zgadzam sie z Tobą, ale lepiej być przygotowaną na wszystko. Wiadomo lepiej i szybcie bez orzekania o winie. Z tego co pisała elder mąż może jej robić problemy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
|
Dot.: chcę odejść
prawda jest taka, że musisz patrzeć przede wszystkim na swoje i dziecka szczeście...jeżeli będziesz wiecznie znerwicowaną i bojąca się życia mamą to odbije się na Twoim dzieciatku. Może nie teraz, bo dziecko pewnie zajmnie sie zabawą...ale uwierz mi, wiem z doświadczenia, że stresy z dzieciństwa wychodzą w najmniej odpowiednich momentach i nic na nie nie możęsz poradzić. Krzyczysz, krzyczysz, krzyczysz...a później płaczesz, że nakrzyczałaś...bo przecież wcale nie chciałaś. Także uciekaj od męża, daj szanse rozwijać się nowej miłości i daj szansę dziecku na normalne, beztroskie, spokojne życie-niech bąbel na to nie patrzy.
A mąż niech znajdzie sobie godna siebie przeciwniczkę, są kobiety, które lubią taki styl życia. pozdrawiam i ściskam Ciebie i malucha ![]()
__________________
WARSZAWA/ cała Polska makijaż/włosy/charakteryzacja zapraszam do mojej galerii ![]() ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=101999 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: moja słodka tajemnica....
Wiadomości: 616
|
Dot.: chcę odejść
Cytat:
__________________
"...Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego..." Marek Aureliusz
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: chcę odejść
Oj Nutko, Nutko, wiem ,że tu bywają prowokacje, ale może zdziwiłabyś się wiedząc jak dużo kobiet jest w takiej lub podobnej sytuacji. Gdzieś kiedyś czytałam, że co 5 kobieta jest bita, tylko nie przyznają się do tego, bo sie wstydzą po prostu. Ja wierzę elder. Napisała tu , bo po prostu nie miałą sie do kogo zwrócić.
Elder, jesteś młoda , życie przed Tobą, musisz zebrać się w sobie i zakończyć to definitywnie. Będzie ciężko, ale jak będzie już po wszystkim nie pożałujesz tego kroku. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: chcę odejść
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: chcę odejść
Ja Ci Nutko nic absolutnie nie zarzucam, ale odniosłam wrażenie , że nie dowierzasz autorce postu. Poprzez swoją wypowiedź chciałam tylko zaznaczyć, że takich przypadków jest na prawdę bardzo dużo, i niestety znam to ze swego najbliższego otoczenia, więc jest to dla mnie jak najbardziej prawdopodobny przypadek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: chcę odejść
Mylisz sie,wierzę autorce wątku i z calego serca życze jej odwagi aby rozpoczeła nowe zycie u boku kochanego mężczyzny..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:18.