ziemniaki

[ka_tula]

Witam!
Właśnie obierałam ziemniaki na obiad i znalazłam taki jeden zielony pod skórką. Gdzieś mi zadzwoniło (ale nie wiem gdzie ) że to zielone jest bardzo niezdrowe.
Czy któraś z Was wie coś o tym?

[Emilia211]

hehe musisz ziemiaka usunąć z tych zdrowych , bo on zawiera niebezpieczne związki

[kilianna]

To zielone takie , świadczy o tym, że ziemniak dobrze nie dojrzał. Albo, że zgnił :P zależy, czy jest w dotyku twardy, czy miękki, i czy jak natniesz zielone, to pod spodem jest "normalny", czy ogólnie do samego środka jest zielony.



p.s w ziemniaku najbardziej trujące są te kłącza, gdy ziemniak już jest trochę stary i zaczynają mu one wyrastać.

[ka_tula]

A jak jest twardy a pod spodem normalny? To można odkroić i zjeść?
Przepraszam za naiwne pytania ale ja bardzo rzadko robię ziemniaki

[onaa]

Po prostu był jeszcze niedojrzały

[kilianna]

Napisane przez ka_tula

A jak jest twardy a pod spodem normalny? To można odkroić i zjeść?
Przepraszam za naiwne pytania ale ja bardzo rzadko robię ziemniaki

tak, on po prostu jeszcze nie dojrzał porządnie

[Taverney]

a mnie się czasem trafiają ziemniaki o leciuko jasno zielonym kolorku na skórce, chodzi o te młode, jasne ziemniaki, ale nigdy nie słyszałam, że jest to szkodliwe.

[ka_tula]

Dzięki dziewczyny

[italiaanka]

Napisane przez kilianna

p.s w ziemniaku najbardziej trujące są te kłącza, gdy ziemniak już jest trochę stary i zaczynają mu one wyrastać.

Wtedy cały ziemniak out?

[kilianna]

Napisane przez italiaanka

Wtedy cały ziemniak out?

hmm... trudno powiedzieć, mój ś.p dziadek mówił,że najlepiej wywalić cały ziemniak, ale oszczędna babcia okrajała ziemniaka z kłączy, wydłubywała te takie plamki, które są pozostałością kłącza, tak żeby po prostu żadnego ich śladu nie było na ziemniaku i gotowała pyrę. Tylko uważali,żeby bydło później przypadkiem nie zjadło takiego odrzuconego kłącza, bo mogłoby się otruć.

[Taverney]

potwiedzam, że się wykrawa,
przynajmniej w pyrlandii, bo poznaniacy oszczędni są(nie wiem, kto tych rozrzutnych szkotów nazwał sknerami),
a poza tym nikt przy zdrowych, wielkopolskich zmysłach nie wywali pyry do śmieci
pyra to świętość poznańska, nawet z kłączem

[kilianna]

Napisane przez Taverney

potwiedzam, że się wykrawa,
przynajmniej w pyrlandii, bo poznaniacy oszczędni są(nie wiem, kto tych rozrzutnych szkotów nazwał sknerami),
a poza tym nikt przy zdrowych, wielkopolskich zmysłach nie wywali pyry do śmieci
pyra to świętość poznańska, nawet z kłączem

moja oszczędna babcia , która wbrew woli dziadka okrajała kłącza pochodzi z Poznania

[Rena]

Ja uwielbiam ziemniaki, rzadko gotuje to prawda, bo malo ogolnie gotuje. Ale jesli juz to zawsze szukam ladnych, dobrych gatunkowo i uwazam, gdzie je kupuje. Ogladam jak wygladaja przed kupnem. To "zielone" a tym bardziej klacza zazwyczaj widac przed kupnem, wiec takich nie biore. Nigdy nie kupuje zbyt wielkich ilosci, ani tez nie przechowuje ziemniakow sama prawie w ogole. Jesli jednak juz trafi sie "brzydkie" miejsce to odkrawam, jak caly ziemniak jest zbyt miekki - wtedy wyrzucam.