MOj piesek ma zapalenie płuc :(

[ewakuacja]

Czesc musze sie Wam wyzalic, mialam napisac wczesnie byscie mi pomogly w diagnozie ale juz bylam u weterynarza. Od paru dni zachowywal sie dziwnie ale z dnia na dzien coraz gorzej- oddycha ciezko, az caly sie rusza Nie wiedzialam co mu jest az lekarz nie powiedzial ze to zapalenie pluc i to z mojej winy O tak kocha morze ze zabralismy go z TZ, wbiegal do wody i sie rozchorowal. NIe moge patrzec jak cierpi Jest inny , smetny, nie to co zawsze najglosniejszy w okolicy. Nawet nie szczeka z radosci jak wchodze do domu.. Ma juz 11 lat ale jest malutki a male psy dluzej zyja i ma nadzieje ze nic mu nie bedzie. Dostal zastrzyk i tabletki ale mi go tak szkoda jak na niego patrze.. Codziennnie placze. Jak pomysle ze on kiedys odejdzie to nie moge wytrzymac.. A zanim poszlam do weterynarza to myslalam ze on sie jakos tak nagle zestarzal, ale czulam ze cos nie tak bo przeciez pare dni temu byl malym szatankiem. Nie mialam rodzenstwa i dzieki niemu nie czulam sie tak strasznie samotna, bardzo jestem do niego przywiazana i zawsze go bardzo rozpieszczalam. A teraz nie wiem nawet jak mam sie nim zaopiekowac. Moze wiecej co sie robi jak piesek ma zapalenie pluc bp weterynarz go zbadal wnikliwie itd, dal tabletki ale nie mowil czy karmic go jakos specjalnie czy co.. A moze Wasz zwierzak mial zapalenie pluc?

[esfira]

jeśli masz jakies wątpliwosci, to zadzwoń do weterynarza, dobrze, że poszłaś z psem do weta, bo na forum nikt by ci na 100% nie zdiagnozował choroby, a leków już napewno nie przepisał
wydaje mi się, że chory piesek powinien dostawac wysokoenergetyczny pokarm, jest cos takiego dla kotów, nazywa sie covalescence, nie wiem, czy jest w wersji psiej...
nie myśl o najgorszym, bo twoje przygnębienie udziela sie psu, dawaj leki, opiekuj sie nim i bądź dobrej myśli

[PAULINA CHMIEST]

MOI DRODZY ,PRZECZYTAJCIE: http://pies.ciah.pl/

[ewakuacja]

umarl moj maly Skarb tak szybko

[karla_92]

Napisane przez ewakuacja

umarl moj maly Skarb tak szybko

Aż nie wiem co napisac...Bardzo mi przykro. Moge sie tylko domyslic co czujesz bo sama mam pieska i nie wyobrażam sobie co by to bylo gdyby go nie było ze mna. Wiem że to trudne ale pomyśl ze napewno było mu ciężko, a teraz juz nie cierpi. Trzymaj sie : *

[evilcia]

O rany (( Przykro mi bardzo Nie wiem nawet co napisać.

[ewakuacja]

Najgorsze ze nie wiemy przez co tak naprawde, wydaje mi sie ze lekarz dal mu za duza dawke lekow. JEszcze jak umieral pedzilismy do niego samochodem ale zmarl po drodze Dwa dni temu nic na to nie wskazywalo, czy 3 To bylo moije oczko w glowie i nie wiem jak ja bede bez niego zyc moj Timonek kochany. Boje sie ze to przeze mnie ze moze sie przeziebil naprawde nas tym morzem, ale to bylo dwa tyg temu Dzis pierwsza noc po 11 latach spalam sama , nikt mnie nie ogzrewal

[Taverney]

Smutne to wszystko...
psiak miał 11 lat? No...przykre, ale niesetety posiadając psa trzeba się liczyć z tym, że prędzej czy później serduszko przestanie bić...
Ewakuacja, nie wmawiaj sobie poczucia winy, tak po prostu musiało być, może to zapalenie to nie była jedyna przyczyna.
Ja pochowałam już psinę, z którą się wychowywałam, która spała ze mną co noc wtulona w moje serce i ramiona i zawsze będę ją pamiętać. Potem pochowałam kotka, którego wypuściłam na ogród i wpadł pod samochód. Jest ból i pustka straszna, ale przechodzi z czasem, a pamięć zostaje. Najlepszym lekiem jest nowy pies: absorbuje czas i kto jak kto, ale pocieszyć umie taki psiak na pewno

[ewakuacja]

Juz dzis dostalam nowego pieska od mojego TZ .. Cieszy mnie ale nie tak jak powinien. Dla mnie zawsze bedzie numer jeden-Timonek , ktorego kocham bardzo i placze za nim co chwilke.. Pokaze Wam fotki pozniej. Pierwsze dwa zdjecia to sa jak ostatnio bylismy na plazy, bawil sie i szalal ostro. A ostatnia fotka po powrocie od wet. Wydaje mi sie ze umarl z przedawkowania bo lekarz mu dal dwa duze zastrzyki a on taki malutki. Zreszta po wizucie u lekarza czyl sie fatalnie, nie to co poprzedniego dnia jeszcze

[Taverney]

kochany psiak
zobaczysz, ból przejdzie, fajnie, że masz już nowy nabytek, który pozwoli Ci na zaleczenie bólu po stracie.

[karla_92]

Zobaczysz ze ból minie i że tego pieska bedziesz kochac równie mocno jak Timonka a on bedzie kochac Ciebie

[ewakuacja]

Napisane przez karla_92

Zobaczysz ze ból minie i że tego pieska bedziesz kochac równie mocno jak Timonka a on bedzie kochac Ciebie

Mam nadzieje, ale poki co nie moge wytrzymac. To byl dla mnie najcudowniejszy pies na swiecie, najgorsze ze caly czas przypominam sobie jak umieral albo jak byl niezywy ;( to boli bardzo ze juz go nie zobacze nigdy i nie przytule ;(

[Taverney]

to przytul nowego, on teraz Cię bardzo potrzebuje i na pewno pomoże zapomnieć

[ewakuacja]

Napisane przez Taverney

to przytul nowego, on teraz Cię bardzo potrzebuje i na pewno pomoże zapomnieć

Tule go caly czas ale i tak woalalbym miec mojego Timonka , zwlaszcza ze to nie byl jego czas