Proszę o Pomoc.

[girlka]

Zakładam nowy wątek bo potrzebuje szybkiej pomocy,zaraz mam zamiar upiec to ciasto z przepisu Kate60
"Składniki:
Ciasto: 3 szklanki mąki, 1/2 szklanki cukru, 1 kostka margaryny, 1 opakowanie cukru waniliowego,5 żółtek, 2 łyżki proszku do pieczenia, 2 łyżki kakao,
Masa:1kg jabłek, cynamon (można jabłka takie ze słoika-ja takich używam )
Piana:5 białek, szklanka cukru

Sposób przygotowania:
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać przez sito na stolnicę, posiekać z margaryną. Dodać żółtka, cukier i cukier waniliowy. Zagnieść ciasto. Podzielić na 3 części. Do jednej z nich dodać kakao i wyrobić. Wszystkie części zawinąć w folię (każą osobno) i włożyć na godzinę do lodówki. Jedną część jasnego ciasta rozwałkować i przynieść do formy posmarowanej margaryną i wysypanej bułką tartą. Jabłka zetrzeć, rozłożyć na cieście i posypać cynamonem. Na warstwę jabłeczną zetrzeć na tarce o dużych oczkach drugą część jasnego ciasta(ja kruszę w dłoniach). Białka ubić na sztywną pianę, w połowie ubijania dodając po trochu cukier. Nałożyć na ciasto. Ciasto kakaowe zetrzeć na tarce bezpośrednio na pianę z białek. Piec około godziny i 15 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni C"

I mam taki problem czy tą pianę z białek dać na początku pieczenie i piec razem z ciastem 1h15min czy dodac ją dopiero pod koniec pieczenie(jak tak to ile pod koniec?)
PROSZE O POMOC!

[AgaF_P]

Hej.
Oczywiscie na poczatku.Ciasto pyszne ja robie je czesto
Milego pieczenia

[girlka]

dziekuje bardzo za odpowiedz, a na jakiej wielkosci blachy je robisz??
No i czy dodac 2 łyżki czy 2 łyżeczki proszku do pieczenia??

[AgaF_P]

Sory za taki poslizg,ale tez jestem w trakcie pieczenia
Ja robie to ciasto na plaszce prostokatnej taka uniwersalna wielkosc i dodaje ok.dwoch lyzeczek proszku

[girlka]

Piana z białek mi sie nie chciała ubic nie wiem dlaczego(ubijałam aż 30minut)
Wlałam wkońcu taką jaka wyszła,zobaczymy co z tego wyjdzie?

[sylwia18]

Girlka białka najlepiej ubijać ze szczyptą soli, wtedy łatwiej się ubiją ale dziwi mi to, że nei chciały sie ubić...może wpadło do nich troszke żółtka albo miseczka była brudna? innej możliwości nie przewiduję

[Nutka]

Sylwia ma racje bialka muszą byc BEZ odrobiny żółtka ,calkowicie oddzielone. nawet ciutka żółtka powoduje ze bialko sie nie ubije. szczypta soli tez pomoga w ubiciu ich na sztywno

[girlka]

No właśnie to chyba wina tej odrobineczki żółteczka bo jedno mi sie rozlało
Ale ciacho już upieczone i wygląda całkiem nie źle także chyba te nie ubite białka mu nie zaszkodziły, zobaczymy jak w smaku