Dzieciaki i ich teksty

asiulka30 · 2011-02-24, 21:19

Tak sie zastanawialam , czy tylko moja corka ( ma 6 lat), powie czasami cos takiego ze ze smiechu az mnie zatyka. Siedze kiedys z moja mama i ogladamy program w tv, towarzyszy nam Kamilka ( miala wtedy 4 latka), odzywa sie raptem do nas - A mi to sie najbardziej podoba ta lezba. Patrzymy z mama na siebie o czym ona mowi. Pytam Kamilke- A co to jest ta lezba? A ona na to- No wiecie , ta taka w bialo czarne paski. Zaczelysmy sie smiac i tlumaczyc ,z e to zebra. Dobrze ,ze podczas wizyty w zoo nie wyskoczyla z czyms takim. Czy i waszym milusinskim przydazyly sie takie wpadki? Innym razem przyszla i tlumaczy mi , ze zepsula jej sie ;zyfurka: , mysle intensywnie co by to moglo byc. Pytam- Kamilka , co ci sie zepsulo? Ona na to , no wiesz :Zyrafka: . ja nadal nie wiem o co chodzi. W koncu ona mowi- no wiesz ,to cos co jest w zyrandolu.A ja na to- Aaaaaaa, zarowka.

paula78 · 2011-02-24, 22:11

Owszem mam caly notes ,różnych tekstów,dialogów i powiedzonek córki ale są one w większości śmieszne dla nas rodziców i najblizszych bo ważne sa tez okoliczności w jakich padły.
Własne nazewnictwo też bylo ale mało ,córka mówiła poprawnie i wyrażnie od prawie początku ,
jedyne co pamiętam na szybko to "bablony" czyli balony latające a babloniki to te male na sznurku

jo@n@ · 2011-02-24, 22:13

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=134960

2011-02-24, 21:19	#1
asiulka30 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 128	Dzieciaki i ich teksty Tak sie zastanawialam , czy tylko moja corka ( ma 6 lat), powie czasami cos takiego ze ze smiechu az mnie zatyka. Siedze kiedys z moja mama i ogladamy program w tv, towarzyszy nam Kamilka ( miala wtedy 4 latka), odzywa sie raptem do nas - A mi to sie najbardziej podoba ta lezba. Patrzymy z mama na siebie o czym ona mowi. Pytam Kamilke- A co to jest ta lezba? A ona na to- No wiecie , ta taka w bialo czarne paski. Zaczelysmy sie smiac i tlumaczyc ,z e to zebra. Dobrze ,ze podczas wizyty w zoo nie wyskoczyla z czyms takim. Czy i waszym milusinskim przydazyly sie takie wpadki? Innym razem przyszla i tlumaczy mi , ze zepsula jej sie ;zyfurka: , mysle intensywnie co by to moglo byc. Pytam- Kamilka , co ci sie zepsulo? Ona na to , no wiesz :Zyrafka: . ja nadal nie wiem o co chodzi. W koncu ona mowi- no wiesz ,to cos co jest w zyrandolu.A ja na to- Aaaaaaa, zarowka.

2011-02-24, 22:11	#2
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Dzieciaki i ich teksty Owszem mam caly notes ,różnych tekstów,dialogów i powiedzonek córki ale są one w większości śmieszne dla nas rodziców i najblizszych bo ważne sa tez okoliczności w jakich padły. Własne nazewnictwo też bylo ale mało ,córka mówiła poprawnie i wyrażnie od prawie początku , jedyne co pamiętam na szybko to "bablony" czyli balony latające a babloniki to te male na sznurku __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2011-02-24, 22:13	#3
jo@n@ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 3 496	Dot.: Dzieciaki i ich teksty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=134960 __________________ If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)