bulimiczka w ciąży

[magdalenka3]

No własnie czy myślicie czy bulimiczka moze byc w ciaży??Nie chodzi o samo zajście tylko o utrzymanie tej ciazy jeski caly czas ebdzie miala napady i wymiotowala??Prosze was poradzcie co o tym sadzicie.I przy okazji macie moze maila do ginekologa lub kogos na kogo odpowiedz moge liczyc?Potrzebuje pomocy a do czasu wizyty u ginekologa troche zostalo.A te pytania mnie zadreczaja.Pozdrawiam

[Svinecka]

jak mozna utrzymac ciaze skoro caly czas bedzie sie wymiotowac zastanow sie! co dostarczysz wtedy dziecku???? nic nie dostarczysz bo zanim sie wchlonie wymiotujesz - taka ciaza nie ma szans. zreszta jak mozna miec bulimie i chciec miec dziecko. Boze co sie na tym swiecie dzieje

[magdalenka3]

No wlasnie!!!Co sie na tym swiecie dzieje!!!Moja droga czy ja napisalam ze bedac bulimiczka chce byc w ciazy?Czy wogole ktorys z twoich atakow jest uzasadniony??Nie sadze !Chcialam tylko sie zapytac o wasze zdania a nie czytac jak atakujecie.Sadze tak samo jak ty ale twoja odpowiedz czesciowo nie jest odpowiediza na moje pytanie.Mimo wszytsko dziekuje za odpowiedz.

[nekome]

Napisane przez Svinecka

jak mozna utrzymac ciaze skoro caly czas bedzie sie wymiotowac zastanow sie! co dostarczysz wtedy dziecku???? nic nie dostarczysz bo zanim sie wchlonie wymiotujesz - taka ciaza nie ma szans. zreszta jak mozna miec bulimie i chciec miec dziecko. Boze co sie na tym swiecie dzieje

Nie ma przeciez jakiejs zasady, ze bulimiczki nie maja/nie moga miec instynktu macierzynskiego.
Magdalenka3 ma swiadomosc, ze sytuacja nie jest 'zdrowa' i chce sie jak najwiecej dowiedziec na ten temat, ocenic mozliwosci i szanse.Nie rozumiem skad tyle hhhm... agresji (?)/szukalam innego slowa, ale niestety nie udalo mi sie znalezc/ w Twoim poscie.

[magdalenka3]

nekome dziekuje za zrozumienie.Wlasnie o to mi chodziło.Pozdrawiam cieplutko

[Svinecka]

jak narazie to wy mnie zaatakowalyscie. z mojej strony to nie byl atak tylko raczej hmmm szok jak w ogole ktos kto ma bulimie moze myslec o ciazy. i przeciez logiczne ze nie utrzyma sie ciazy skoro wszystko co sie zje sie bedzie wymiotowac. wiec nie rozumiem. nie powiedzialam ze bulimiczka nie moze miec instyknktu macierzynskiego. moze go miec ale nie moze byc bulimiczka w czasie ciazy bo to zabojstwo dla dziecka - czy to naprawde wymaga wielkiego umyslu?

[byasia]

Ja wprawdzie nie jestem bulimiczka ale calusieńka ciąże strasznie wymiotowałam Praktcznie po wszystkim. Co chwilke próbowałam cokolwiek zjeść by choc przez chwile utrzymało się w żołądku. Mój ginekolog przepisywl mi wszystkie możliwe lekarstwa na tą dolegliwość, ale w zasadzie nic nie pomagało. Córeczkę urodziłam w 37 tyg. Mała miała anemię, ale nie jakaś dużą. Ja rownież.Ważyła przy wyjściu ze szpitala 2600. . Nie wiem czy te sytuacje można porównać, choć wydaje mi się ,ze tak.
pozdrawiam

[bisskit]

ale przecież bulimiczki nie zwracają w s z y s t k i e g o, co zjedzą- w takim wypadku nie tylko ich dzieci, ale i one same nie żyłyby zbyt długo nie podzielam takiego poglądu, a szczególnie dziwi mnie szafowanie terminem "zabójstwo" :P

[muron]

hej bulimia to choroba! Svnecka chyba nie ma swiadomosci, ze ma podloze psychologiczne. To nie jest przemyslany wybor: chce byc bulimiczka! Radze poczytac fachowej literatury, zanim zaczniesz ataki.

[asia26]

Przede wszystkim powinnas walczyc z bulimia ile tylko masz sił bo nie tylko TY bedac w ciazy ale przede wszystkim dziecko bedzie potrzebowało budulca energetycznego ,które dostarczy wam spozywane przez Ciebie jedzenie.Jezeli bedziesz je wymiotowac to nic dobrego z tego nie wyniknie.Powinnas zglosic sie z tym problemem do ginekologa .

asia27

[mylady21]

Nie sądzisz,ze Twoje dziecko zasługuje na zdrową matkę?
Powinnas najpierw z tego wyjść a potem mysleć o dziecku.

[magdalenka3]

chyba muszę cos sprostować.Nie zamierzam byc w ciazy,miec dziecka itp.Poprostu chciałam sie spytac.A bulimia chyba jest wystarczajacym powodem i dowodem na to ze nie jestem gotowa na taki krok.Wiec prosze nie piszcie komantarzy w tym stylu.A co do pewej wypowiedzi to bulimiczka tez osoba i uczucia ma wiec nie rozumie GŁUPICH komentarzy nie lepiej sie poprostu powstrzymac??Ja sobie takiego zycia nei wybrałam.Napewno nie wybralabym sobie takihc meczarni.Ciesze sie ze wogole jeszcze zyje bo 5 lat trwania w takim czyms to ..masakra.Myslicie ze nei probowalam z tego wyjsc?Nie raz.Zreszta niewazne troche sie rozpisalam.W kazdym razie nei zamierzam zachodzic w ciaze!!!!Dziekuje za odpowiedzi.

[Svinecka]

Napisane przez muron

hej bulimia to choroba! Svnecka chyba nie ma swiadomosci, ze ma podloze psychologiczne. To nie jest przemyslany wybor: chce byc bulimiczka! Radze poczytac fachowej literatury, zanim zaczniesz ataki.

wiem doskonale co to jest bulimia i ze jest choroba z ktorej ciezko wyjsc! ale co do tego wyboru to sie nie zgadzam. bo przeciez zanim sie zachoruje to swiadomie zaczyna sie wymiotowac nie? zreszta nie wazne nie bede sie klocic. moje zdanie jest tylko takie ze jesli ktos jest chory na bulimie to nie powinien w zadnym wypadku decydowac sie na dziecko bo SWIADOMIE je narazi! chyba ze ktos jest wyleczony

[xyoko]

Co do pytania w temacie - bulimia na pewno jest ogromnym zagrożeniem dla ciąży i dziecka..
Życzę powodzenia w zwalczeniu tej choroby i trzymam za Ciebie kciuki Na pewno Ci się uda i będziesz kiedyś miała cudowne dziecko

[mylady21]

Byłam bulimiczką 4 lata i dlatego twoje pytanie nie mieści mi się w głowie.
Ja w ogóle nie zamierzam mieć dzieci,zeby im nie przekazywac psychicznych obciążeń.I wydaje mi się ,że to w miare rozsadne i odpowiedzialne podejscie.

[myShaczeQ]

Napisane przez muron

hej bulimia to choroba! Svnecka chyba nie ma swiadomosci, ze ma podloze psychologiczne. To nie jest przemyslany wybor: chce byc bulimiczka! Radze poczytac fachowej literatury, zanim zaczniesz ataki.

zdziwilabys sie poznajac moja kolezakne naczytala sie tyle o bulimii ze uznala ze CHCE byc chora i mowi o tym jasno i wyraznie. Chciala byc bulimiczka i jest. czysty idiotyzm Nie mowie ze Magdalenka tak ma, nie nie, absolutnie. Nie jestem psychologiem i nie zgelbialam tematu bulimii, nie bede sie o tym wypowiadac, ale ze wsztstkiego wyjsc mozna, nie jest lekko, ale jak sie naprawde chce to mozna wszytsko. taka co wyszla tez znam, wiec widac mozna. A co do pytania, to mysle ze najpierw powinnas uporac sie z choroba a potem starac sie o dziecko, zeby wykluczyc ewentualne ryzyko chorob, wlasnie typu anemia u malenstwa. Trzymam kciuki bedzie dobrze A psychiczne obciazenia ? jak dla mnie to bzdura z takim zalozeniem kazde dziecko aloholika powinno alkoholikiem byc, a tak przeciez nie jest prawda? duzo zalezy od srodowiska w ktorym sie wychowuje i od sposobu wychowania.

[mylady21]

1)dziecko alkoholika moze i nie zawsze jest alkoholikiem,ale zawsze ma to swoje konsekwencje psychiczne .

2)Bulimia i anoreksja są formą autoaresji tak jak samookaleczenie(zreszta czesto ida z nim w parze.
A samookaleczenie jest zachowaniem infantylnym.

3) jesli ktoś nie daje sobie ze sobą rady,a bulimia,czy alkoholizm,czy narkomania jest tego wynikiem,to jak da radę sobie z dzieckiem

4) Może alkoholiczkom i narkomankom też przytaknijmy ,ze mogą być w ciąży i się nie leczyć?To szkodzi może nie aż tak ,ale też bardzo.

5) bulimia to uzależnienie i to bardziej skomplikowane,niz jakiekolwiek inne

[agnieszka k]

napewno wieksze szanse utrzymania ciazy ma blimiczka niz anorektyczka.

[paula78]

Napisane przez agnieszka k

napewno wieksze szanse utrzymania ciazy ma blimiczka niz anorektyczka.

a wiesz to skąd ?

[magdalenka3]

mylady21 Twoje podejscie jest ok a moje nie.Wiec radze zaczac czytanie ze zrozumieniem moja odpowiedz niec wyzej chyba jest dosc jasna i nawet nie trzeba nic wnioskowac bo jasno jest napisane ze nei planuje dziecka.
Dziekuje rowniez za wsparcie ;* pozdrawiam ciplutko

[magdalenka3]

Mam jeszcze pytanko.Wlasnie wrocilam od kolezanki bo robila sobie test ciazowy.Poszlysmy do apteki kupilysmy.W domu przeczytalysmy kilka razy ulotke zeby wiedziec co i jak.Postapilysmy wedlug wzkazowek a kiedy wzielysmy go po pieciu minutach to nie było nic zadnych kresek a takiego wyniku nie ma na ulotce jest mozliwosc jednej lub dwoch kresek a tu ani jednej.Jak myslicie??Dodam ze napewno z naszej strony wszystko bylo zrobione ok.

[paula78]

byc moze test by felerny ,radze sprobowac jeszcze raz.

[Svinecka]

Napisane przez magdalenka3

Mam jeszcze pytanko.Wlasnie wrocilam od kolezanki bo robila sobie test ciazowy.Poszlysmy do apteki kupilysmy.W domu przeczytalysmy kilka razy ulotke zeby wiedziec co i jak.Postapilysmy wedlug wzkazowek a kiedy wzielysmy go po pieciu minutach to nie było nic zadnych kresek a takiego wyniku nie ma na ulotce jest mozliwosc jednej lub dwoch kresek a tu ani jednej.Jak myslicie??Dodam ze napewno z naszej strony wszystko bylo zrobione ok.

niech zrobi jeszcze jeden test - ten moze byl wadliwy - w kazdym badz razie nie przedstawil wyniku wiec nie mozna po nim stwierdzic czy jest w ciazy czy nie i powinna zrobic drugi

[magdalenka3]

To mamy szczescie widze ;p.Chyba nie bedzie juz robila bo w czwartek idzie do lekarza wiec sprawa sie wyjasni na 100% dziekuje za odp milego dnia ;*