Seks a stres

[milknchocolate]

Witam Wizazanki

W przyszły weekend mam zamiar spedzic kilka dni ze swoim TŻ. Oczywiscie na mysli mam tez gorrrące noce
Dziewcznyny, tu sie pojawia moj problem, jakos od niedawna wzięła mi sie paniczna obsesja, strach przed ciążą. Jak obliczyłam, bede wtedy jak najbardziej płodna. Męczy mnie to, ze sie zestresuje....i po frytach... Niestety nie biore hormonów, poniewaz TZ studiuje na drugim koncu Polski, widzimy sie rzadko wiec doszlam do wniosku, ze to bez sensu poki co. O gumkach sie oczytałam jak to pekaja itd. Globulki sie pienia i o francuzie nie ma mowy....

Jak ja mam ten lek w sobie opanowac, nie chce zawiezc go i doprowadzic do sytuacji gdy bedzie juz gorąco a tu ..fiku miku on nie moze we mnie wejsc bo ja sie zestresowałam....

pomozecie??

[Marwari]

Napisane przez milknchocolate

Witam Wizazanki

W przyszły weekend mam zamiar spedzic kilka dni ze swoim TŻ. Oczywiscie na mysli mam tez gorrrące noce
Dziewcznyny, tu sie pojawia moj problem, jakos od niedawna wzięła mi sie paniczna obsesja, strach przed ciążą. Jak obliczyłam, bede wtedy jak najbardziej płodna. Męczy mnie to, ze sie zestresuje....i po frytach... Niestety nie biore hormonów, poniewaz TZ studiuje na drugim koncu Polski, widzimy sie rzadko wiec doszlam do wniosku, ze to bez sensu poki co. O gumkach sie oczytałam jak to pekaja itd. Globulki sie pienia i o francuzie nie ma mowy....

Jak ja mam ten lek w sobie opanowac, nie chce zawiezc go i doprowadzic do sytuacji gdy bedzie juz gorąco a tu ..fiku miku on nie moze we mnie wejsc bo ja sie zestresowałam....

pomozecie??

ciężko pomóc, bo Ty musisz ze swoją psychiką powalczyć
co do gumek, to dobrze założone wcale tak nie pękają
ja bym na Twoim miejscu poszła do ginekologa i porozmawiała, może on Cię uspokoi a przy okazji mógłby Ci zapobiegawczo wypisać receptę na tabletkę "po", to wtedy może czułabyś się pewniej, ze jak gumka zawiedzie to masz wyjscie awaryjne
a przede wszystkim musisz się uporać ze swoją psychiką

[Grapefrutka]

Napisane przez Marwari

ciężko pomóc, bo Ty musisz ze swoją psychiką powalczyć
co do gumek, to dobrze założone wcale tak nie pękają
ja bym na Twoim miejscu poszła do ginekologa i porozmawiała, może on Cię uspokoi a przy okazji mógłby Ci zapobiegawczo wypisać receptę na tabletkę "po", to wtedy może czułabyś się pewniej, ze jak gumka zawiedzie to masz wyjscie awaryjne
a przede wszystkim musisz się uporać ze swoją psychiką

Zgadzam się w zupełności!! Dobrze przechowywana i założona guma sama nie pęknie a za receptę nie zapłacisz dopóki jej nie wykupisz, czyli nic Cię to nie będzie kosztować a psychicznie będziesz spokojna, że w razie, czego masz "ratunek"

[milknchocolate]

hmm w sumie racja

Niestety z tym ginem juz nie zdązę, poniewaz we srode wieczorem wyjezdzam... no fakt, nie pomyslalam wczesniej. teraz juz mi sie nie uda zarejestrowac...hmm

a tak na marginesie, orientujecie sie, ile tabsy "po" kosztują?

[Marwari]

Napisane przez milknchocolate

hmm w sumie racja

Niestety z tym ginem juz nie zdązę, poniewaz we srode wieczorem wyjezdzam... no fakt, nie pomyslalam wczesniej. teraz juz mi sie nie uda zarejestrowac...hmm

a tak na marginesie, orientujecie sie, ile tabsy "po" kosztują?

no to troszkę za późno się zabrałaś za to
chyba, że rodzinnego ubłagasz
około 50zł z tego co pamiętam.

[margitta]

Po co ci tabsy "po" W życiu mi gumka nie pękła, a już długo używam

[Grapefrutka]

Napisane przez milknchocolate

hmm w sumie racja

Niestety z tym ginem juz nie zdązę, poniewaz we srode wieczorem wyjezdzam... no fakt, nie pomyslalam wczesniej. teraz juz mi sie nie uda zarejestrowac...hmm

a tak na marginesie, orientujecie sie, ile tabsy "po" kosztują?

Escapelle (Postinor został juz wycofany-nie wiem czemu) kosztuje ok 75 zł i z tego, co wiem to receptę wypisać może lekarz dowolnej specjalności, ale to chyba, jeśli chodzi o sytuacje już po fakcie. Jest też na necie lista gabinetów tzw. pogotowia antykoncepcyjnego, które oferują doraźną pomoc tylko musisz poszukać

[milknchocolate]

margitta nie mogę się sugerowac tym, ze wiekszosci osób się udaje.... przeciez są tacy, ktorym sie jednak nie udaje... heh...musze byc realistyką

Grapefrutka dzieki serdeczne, szczerze powiedziawszy nie wiedziałam o istnieniu czegos takiego- poszukam!

[Grapefrutka]

Napisane przez milknchocolate

margitta nie mogę się sugerowac tym, ze wiekszosci osób się udaje.... przeciez są tacy, ktorym sie jednak nie udaje... heh...musze byc realistyką

Grapefrutka dzieki serdeczne, szczerze powiedziawszy nie wiedziałam o istnieniu czegos takiego- poszukam!

Nie ma sprawy, warto wiedzieć takie rzeczy, bo nigdy nic nie wiadomo co, komu i kiedy się przyda, a jeśli chodzi o te sprawy to nie ma żartów. My kobietki wiemy to najlepiej!!

[evil minded]

Skoro tak bardzo stresuje Cię możliwość zajścia w ciążę, radziłabym jednak zacząć brać tabletki, chociaż te kilka lat (dwa, trzy), kiedy ewentualna ciąża nie będzie stanowiła dla Ciebie takiego stresu.

[Marwari]

Napisane przez evil minded

Skoro tak bardzo stresuje Cię możliwość zajścia w ciążę, radziłabym jednak zacząć brać tabletki, chociaż te kilka lat (dwa, trzy), kiedy ewentualna ciąża nie będzie stanowiła dla Ciebie takiego stresu.

ale skoro się widuje z TŻ bardzo rzadko, to w sumie nie bardzo ma sens

[evil minded]

Dla własnego zdrowia psychicznego - ma.