Do szkoły bez komórki-nakaz odgórny

[Fresa]

"W szkołach zostanie wprowadzony całkowity zakaz używania telefonów komórkowych" - zapowiedział w Białymstoku wicepremier i minister edukacji Roman Giertych.
W czasie spotkania z dyrektorami podlaskich placówek oświatowych podkreślił, że tolerowanie negatywnych zachowań w szkole oznacza "współudział" w tych zdarzeniach.

Giertych poinformował dyrektorów, że ministerialnym rozporządzeniem zostanie wprowadzony obowiązkowy nakaz wpisu do statutów szkolnych, zakazu używania na terenie szkół telefonów komórkowych.
"Telefony komórkowe są dobre do kontaktu z rodzicami, ale można ten kontakt zrealizować poza budynkiem szkoły. A już w żadnym razie nie można zezwolić na korzystanie z telefonów komórkowych na lekcji, czy to w formie SMS-ów, czy w formie zwyczajnej rozmowy telefonicznej. To jest rzecz niedopuszczalna" - tłumaczył minister edukacji, mówiąc o założeniach programu "Zero tolerancji".

Na konferencji prasowej po spotkaniu Giertych dodał, że jego intencją jest to, by telefony nie były używane w żaden sposób na lekcjach. Pytany o to, jakie kary obowiązywałyby za złamanie zakazu, minister powiedział, że będą o tym decydowały same szkoły.

Minister zachęcał dyrektorów szkół, by "ukrócili rewię mody" i wprowadzili u siebie mundurki szkolne (spotkanie odbyło się w liceum katolickim, gdzie takie stroje obowiązują), choć zastrzegł, że resort takiego nakazu nie zamierza wprowadzać.

"Nie wolno mylić plaży czy dyskoteki z budynkiem szkoły" - mówił Giertych.

Cały artykuł na:http://wiadomosci.onet.pl/1427456,11,item.html

[Vanilla:)]

Co do telefonów to się zgadzam(aż nie wierzę, że zgadzam się z "szanownym"ministrem; ))Do szału doprowadzają mnie dzieciaki które ledwo odrosły od podłogi a już biegają po szkole z telefonami i sprawdzają który ma lepszy modelco najwyżej młodzież w liceum nie powinna mieć takiego zakazu. Ale podstawówka i gimnazjum-popieram

[atka83]

Zgadzma się z tym,żeby wprowadzić taki zakaz,przynoszenia telefonów do szkół. Teraz to dzieciaki na komunie komórki dostają i to nie takie zwykłe jak 3310,tylko właśnie z kamerką,aparatem i innymi bajerami
To dopiero początek zakazów,tak mi się zdaje

[xtalciax]

nie uważam tego za dobry pomysł telefon czesto słuzy mi do kontaktu z rodzicami gdy mam skrócone badź przedłuzone zajęcia i mogę ich o tym poinformować. Nie rozumiem jak mam się kontaktować zrodzicami poza szkoła nie mając ze sobą telefonu i kupowac kartę do automatu nie po to kupowałam telefon żeby teraz latac po ulicach i szukac automatów, a na dodatek wydawac pieniądze na karty . Mam nadziję że licealistów ten zakaz nie obejmie . Co do podsatwówki to się zgodzę i do gimnazjum chyba tez

Można jeszcze rozwiązac sprawę sms-ów na lekcji konfiskując telefon i oddawac go rodzicom .

EDIT: proponuje jeszcze żeby minister wprowadził zakaz uzywania telefonów w Sejmie podczas obrad może nalezałoby dać przykład swoim zachowaniem, a nie w czasie obrad lwia część posłów romawia przez telefony w najlepsze ale to taka mała dygresja

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

W moim LO jest zakaz używania telefonów komórkowych NA LEKCJI. W czasie przerwy-ile wlezie. I myślę, że to wystarczy, bo uczniowie naprawdę boją się straty telefonu(telefon używany na lekcji jest konfiskowany-odebrać może tylko rodzic) I nie podoba mi się to, że w liceach tak, ale i gimnazjach i podstawówkach nie. Szkoła to szkoła i wszędzie powinno być tak samo.

[obca]

dla mnie to w ogóle dziwne, że podczas lekcji wysyła się smsy albo rozmawia przez tel :0

przecież to szkoła, a nie pub

nie mam nic przeciwko - dzieciakom nic się nie stanie jeśli przez kilka godzin nie będą dzwonić

co do mundurków - mi się podobają, kojarzą się dość elitarnie, chociaż dziwnie będą wyglądać niektóre osobniki w takim mundurku - np. właściciel/ka 10 kolczyków w róznych miejscach na twarzy, solidnej tapety, czy też irokeza

[madzia.a]

Dlaczego nie można używać komórki podczas przerwy? Na lekcjach rozumiem, ale na przerwie? A poza tym dzieciom w młodszych klasach, służy on przede wszystkim do komunikacji z rodzicami.
A o tych mundurkach, to w ogóle szkoda mówić....

[rambo]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;3006188]W moim LO jest zakaz używania telefonów komórkowych NA LEKCJI. W czasie przerwy-ile wlezie. I myślę, że to wystarczy, bo uczniowie naprawdę boją się straty telefonu(telefon używany na lekcji jest konfiskowany-odebrać może tylko rodzic) I nie podoba mi się to, że w liceach tak, ale i gimnazjach i podstawówkach nie. Szkoła to szkoła i wszędzie powinno być tak samo.[/QUOTE]
Jestem przeciwko.
O ile uczniowi podstawówki, ewentualnie gimnazjum nie jest za bardzo potrzebna - zazwyczaj szkoła znajduje się blisko domu, to licea często znajdują się daleko od domu.
Jeśli istnieje możliwość prostego kontaktu ze światem dla ucznia to dlaczego mamy go komplikować

Co innego kategoryczny zakaz używania telefonu na lekcji.

Wiadomo z resztą jak to jest z zakazami. Papierosów i alkoholu też teoretycznie nie powinno się sprzedawać niepełnoletnim...

[JOANNA16]

moim zdaniem to dobry pomysł z tymi komórkami

[moee]

rozumiem i popieram,zeby na lekcjach nie uzywac telefonu moja corka dojedzala w wieku 11 lat sama do szkoly w innej dzielnicy, tylko dlatego kupilam jej telefon zeby byl kontakt, nigdy nie dzwonila podczas zajec do mnie .. zawsze po szkole ze wraca i przed wejsciem do szkoly ze dojechala dobrze w czasie trwania godzin lekcyjnych wylaczala telefon. nie rozumiem po co komus na lekcji jest wlaczony telefon, wychodzi ze szkoly to zalacza proste

[natii4]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;3006188]W moim LO jest zakaz używania telefonów komórkowych NA LEKCJI. W czasie przerwy-ile wlezie. I myślę, że to wystarczy, bo uczniowie naprawdę boją się straty telefonu(telefon używany na lekcji jest konfiskowany-odebrać może tylko rodzic) I nie podoba mi się to, że w liceach tak, ale i gimnazjach i podstawówkach nie. Szkoła to szkoła i wszędzie powinno być tak samo.[/quote]

Od kiedy ten zakaz jest wprowadzony?

Napisane przez obca

dla mnie to w ogóle dziwne, że podczas lekcji wysyła się smsy albo rozmawia przez tel :0

przecież to szkoła, a nie pub

Co wy na to jak nauczyciel rozmawia przez telefon w trakcie lekcji?

[Fresa]

Dla przypomnienia .
Lat temu kilka jeszcze-komórki ,albo nie miał nikt,lub też mieli nieliczni.
I się żyło
Więc szczerze powiem,że nie rozumiem argumentu "dla kontaktu z rodzicami".To tylko wymówka,bo przecież nikt po skończonych lekcjach ,chyba nie melduje rodzicom,że oto zadzwonił dzwonek i jestem w drodze do domu.

[moee]

Napisane przez Fresa

Dla przypomnienia .
Lat temu kilka jeszcze-komórki ,albo nie miał nikt,lub też mieli nieliczni.
I się żyło
Więc szczerze powiem,że nie rozumiem argumentu "dla kontaktu z rodzicami".To tylko wymówka,bo przecież nikt po skończonych lekcjach ,chyba nie melduje rodzicom,że oto zadzwonił dzwonek i jestem w drodze do domu.

11 letnie dziecko melduje samo dzwoni ze idzie na autobus bo skonczylo lekcje, poniej ze jedzie do domu i ze autobus przyjechal na czas, jakby nie zadzwonilo to kazda matka zadzwoni do dziecka co sie dzieje .

Kiedys tez bylo duzo wiecej szkol ,na kazdym osiedlu po dwie, trzy. Wiec dziecko moglo sobie wyjsc piec minut przed dzwonkiem i bylo w szkole, teraz czasami najblizsza szkola jest dobre pare przystankow dalej.

[Belcia]

to jest dobry pomysl

kiedys nie bylo komorek i nie bylo z tym problemu.
oczywiscie mozna by przynoscic do szkoly telefon ale zakazac go uzywac....ale...jakos nie chce mi sie wierzyc, zeby dzieciaki sie do tego zastosowaly

[angelika03]

Z komórkami to dobry pomysł zawsze w gimnazjum wnerwiały mnie bachory które podczas lekcji odbierały telefon a jeszcze za dzwonek mieli muczącą krowe. W moim LO obowiazuje zakaz używania komórek na lekcji i bardzo dobrze ale w czasie przerwy czemu nie .
A co do mundurków to uważam że w pożądnych LO nie ma takich osób które przychodzą ubrane jak na dyskoteke chociaż wyjątki zawsze się znajdą ale nie trzeba przez to karać cała reszte

[Vanilla:)]

Napisane przez xtalciax

nie uważam tego za dobry pomysł telefon czesto słuzy mi do kontaktu z rodzicami gdy mam skrócone badź przedłuzone zajęcia i mogę ich o tym poinformować. Nie rozumiem jak mam się kontaktować zrodzicami poza szkoła nie mając ze sobą telefonu i kupowac kartę do automatu nie po to kupowałam telefon żeby teraz latac po ulicach i szukac automatów, a na dodatek wydawac pieniądze na karty . Mam nadziję że licealistów ten zakaz nie obejmie . Co do podsatwówki to się zgodzę i do gimnazjum chyba tez

Można jeszcze rozwiązac sprawę sms-ów na lekcji konfiskując telefon i oddawac go rodzicom .

EDIT: proponuje jeszcze żeby minister wprowadził zakaz uzywania telefonów w Sejmie podczas obrad może nalezałoby dać przykład swoim zachowaniem, a nie w czasie obrad lwia część posłów romawia przez telefony w najlepsze ale to taka mała dygresja

chciałabym zauważyć, że kiedyś nie było telefonów i ludzie jakoś sobie radzili-nawet jeśli mieli lekcje krócej lub dłużej

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Natii-od kiedy to nie wiem, bo uczę się tam dopiero od 2 miesięcy Ale jest

[natii4]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;3006317]Natii-od kiedy to nie wiem, bo uczę się tam dopiero od 2 miesięcy Ale jest [/quote]


Za mojej bytności go tam nie było

[yedanna]

Ja jestem "za".
Przeżyłam prawie całe liceum (oprócz ostatniej klasy) bez komórki i żyję
Za to rzeczy, do których dzieciaki wykorzystują teraz te komórki to naprawdę porażka. Mało kto rozmawia przez nie z rodzicami . Myślę, że krzywda im się nie stanie jak zaczną dzwonić dopiero po zajęciach. Telefon chyba nie stanowi niezbędnego elementu szkolnego życia, hę?

[angelika03]

Dodam jeszcze że nauczycieli w mojej szkole obowiązuje taki sama zakaz uzywania komórek na lekcji

[rambo]

Napisane przez Fresa

Dla przypomnienia .
Lat temu kilka jeszcze-komórki ,albo nie miał nikt,lub też mieli nieliczni.
I się żyło
Więc szczerze powiem,że nie rozumiem argumentu "dla kontaktu z rodzicami".To tylko wymówka,bo przecież nikt po skończonych lekcjach ,chyba nie melduje rodzicom,że oto zadzwonił dzwonek i jestem w drodze do domu.

Może i nie dzwoni, nie melduje.
Ale naprawdę nie rozumiem czemu ten zakaz ma służyć.

Chyba w każdej szkole obowiązuje zkaz używania telefonu podczas lekcji.
Ale przerwa... Czemu nie?

Zamiast zająć się czymś poważnym zakazują i wymyślają co raz więcej rzeczy do których i tak nikt się nie zastosuje.

[Natala84]

pomysl dobry, zarowno z telefonami jak i z mundurkami. moze w liceum juz nie sa konieczne takie zakazy, o tyle w podstawowkach i gimnazjach skonczy sie popisywanie i konkurowanie w taki sposob. jeszcze bym wprowadzila upomnienia dla wymalowanaych dziewczynek w podstawowkach...

[FAZeteSKa]

A dla mnie to kolejny bezsensowny wymysł ministra, który czuje na plecach zbliżające się wybory i dawno szkoły na oczy nie widział. Nie sądze żeby istniały szkoły w których wolno używać komórek na lekcji. A jeśli o przerwe chodzi to komu to przeszkadza? telefon miałam jeszcze w podstawówce, nie raz się przydał.

[zuzek9]

Napisane przez angelika03

Dodam jeszcze że nauczycieli w mojej szkole obowiązuje taki sama zakaz uzywania komórek na lekcji

u mnie tez. u mnie jest zakaz uzywania na lekcji. ma byc wylaczony. ma nie slychac ze dzwoni. a jak ktos uzywa to nauczyciel zabiera i do dyrektora :P

[rosiek]

Codzę d gimnazjum i dosyć się udzielam w życiu szkoły <to kółko, to akadademia, to wmiana uczniów z zagranicą itp.> i przyznam, że moja mama t by już dawno była siwa z nerwów, gdyby nie komórki.

Przykłdowy dzień z wczoraj: zamiast wrócić do domu o 13:30, czyli normaniepo 6 lekcjach w domu zawitała dopiero po 17.
Bo akademia na 11 listopada ;/ i pomoc angliście ;/

A ponieważ moja mama jest w domu od 13, to zdążyłaby sę sporo nagłowić gdzie się podziewam.

Zakaz używaia telefonów na lekcjach - tak.
Ogólnie w szkole- nie!

[Editaphx]

kiedys ludzie nie mieli komórek i żyli. nikt nie umarł, pomoc można zawsze było wezwać, sama jeszcze w liceum korzystałam z karty telefonicznej i w nagłych wypadkach zawsze mogłam zadzwonić. ja sama traktuję komórkę jak smycz, w którą ludzie sami się pakują. i zupełnie niepotrzebnie. może bedą dzieciaki uważać na lekcjach, a nie smsować z kolegami o pierdołach.

z resztą pozniej zaczyna się licytacja, kto ma wiecej bajerów w telefonie, świecidełek i innych cekinów. mój kuzyn prawie płakał, "bo wszyscy mają" a on nie miał wypasionego telefonu. pozatym może zmniejszyłoby to zjawisko kradzieży w szatniach na wf.

[Fresa]

Napisane przez rambo

Może i nie dzwoni, nie melduje.
Ale naprawdę nie rozumiem czemu ten zakaz ma służyć.

Chyba w każdej szkole obowiązuje zkaz używania telefonu podczas lekcji.
Ale przerwa... Czemu nie?

Zamiast zająć się czymś poważnym zakazują i wymyślają co raz więcej rzeczy do których i tak nikt się nie zastosuje.

Chodzi mi o to,że po lekcjach proszę bardzo -niech włączy .
Ale w czasie lekcji oraz przerw-powinien leżeć w torbie bądź kieszeni-wyłączony.
To co się dizeje na przerwach w niejednej szkole-to przechodzi ludzkie pojęcie-nie tak dawno pokazywali uczniów podczas przerwy,gdzie kilku się lało ,a inni ich filmowali komórkami.To chyba do tego nie powinna służyć komórka-to takie przyzwolenie na chuliganienie.Bo młodzież aż korci,żeby jakąś zadymę sfilmować.
A od takich niewinnych gierek na przerwach się zaczyna.

[Vanilla:)]

Napisane przez Natala84

pomysl dobry, zarowno z telefonami jak i z mundurkami. moze w liceum juz nie sa konieczne takie zakazy, o tyle w podstawowkach i gimnazjach skonczy sie popisywanie i konkurowanie w taki sposob. jeszcze bym wprowadzila upomnienia dla wymalowanaych dziewczynek w podstawowkach...

otóż to

[rambo]

Napisane przez FAZeteSKa

A dla mnie to kolejny bezsensowny wymysł ministra, który czuje na plecach zbliżające się wybory i dawno szkoły na oczy nie widział. Nie sądze żeby istniały szkoły w których wolno używać komórek na lekcji. A jeśli o przerwe chodzi to komu to przeszkadza? telefon miałam jeszcze w podstawówce, nie raz się przydał.

Zgadzam się ze wszystkim

No prawie. Bo telefonu w podstawówce nie miałam

Napisane przez Fresa

Chodzi mi o to,że po lekcjach proszę bardzo -niech włączy .
Ale w czasie lekcji oraz przerw-powinien leżeć w torbie bądź kieszeni-wyłączony.
To co się dizeje na przerwach w niejednej szkole-to przechodzi ludzkie pojęcie-nie tak dawno pokazywali uczniów podczas przerwy,gdzie kilku się lało ,a inni ich filmowali komórkami.To chyba do tego nie powinna służyć komórka-to takie przyzwolenie na chuliganienie.Bo młodzież aż korci,żeby jakąś zadymę sfilmować.
A od takich niewinnych gierek na przerwach się zaczyna.

Rozumiem.
Ale istnieją też takie gadżety jak aparaty, kamery i inne.
A jeśli, ktoś się do tego zakazu zastosuje to ci grzeczni, dobrze ułożeni uczniowie, którzy w życiu by takiej awantury z komórką nie zrobili.
A ci do których ten zakaz jest skierowany i tak będą te komórki nosić.
A jak zostaną skonfiskowane to przyjdzie mamusia wielce urażona, że własność dziecka zabrali...

[nAtaL!a]

moim zdnaiem to kolejny beznadziejny pomysl giertycha, z reszta jak wszystkie poprzednie;/