Shisedo Zen Czy Max Mara Le Parfum?

[kesly1]

WITAM Drogie wizażanki podpowiedzcie.. Jestem zauroczona Shiseido Zen (tym nowym), własnie kończę pierwszy flakonik. Zastanawiam się czy kupić go ponownie, czy może Max Mara - Le Parfum... a może macie inne ciekawe propozycje? Pomóżcie... żadne Escady nie wchodzą w grę!

[Afterburn]

Dla odmiany Le Parfum.Z innych mozna powybierać cos z L'Artisan Parfumeur.

[BeYourself]

Napisane przez kesly1

WITAM Drogie wizażanki podpowiedzcie.. Jestem zauroczona Shiseido Zen (tym nowym), własnie kończę pierwszy flakonik. Zastanawiam się czy kupić go ponownie, czy może Max Mara - Le Parfum... a może macie inne ciekawe propozycje? Pomóżcie... żadne Escady nie wchodzą w grę!

Kesly, ale to chyba Ty powinnaś wybierać, co? Przecież nawet Twojego gustu nie znamy. Określ dokładniej swoje predyspozycje zapachowe, bo jeszcze przez przypadek poradzimy Ci bardzo ciekawe Messe de Minuit lub inne Czarne Koszmary*.

*Żeby nie było - UWIELBIAM!

[Hatifnatka]

Napisane przez BeYourself

Kesly, ale to chyba Ty powinnaś wybierać, co? Przecież nawet Twojego gustu nie znamy. Określ dokładniej swoje predyspozycje zapachowe, bo jeszcze przez przypadek poradzimy Ci bardzo ciekawe Messe de Minuit lub inne Czarne Koszmary*.

*Żeby nie było - UWIELBIAM!

Black Cashmere jest boski...Ale dla mnie to nie Koszmar tylko jednak ten Kaszmir. Zapach jest kaszmirowo miękki!

Autorko topiku - polecam Max Marę!
A jakie perfumy preferujesz?
Może doradzimy Ci coś jeszcze?

[kama kama]

Napisane przez kesly1

WITAM Drogie wizażanki podpowiedzcie.. Jestem zauroczona Shiseido Zen (tym nowym), własnie kończę pierwszy flakonik. Zastanawiam się czy kupić go ponownie, czy może Max Mara - Le Parfum... a może macie inne ciekawe propozycje? Pomóżcie... żadne Escady nie wchodzą w grę!

ja od trzech dni jestem szczesliwa posiadaczka Maxa Mary i po prostu je uwielbiam. Nie jest to moze zapach z fajerwerkami, ale dlatego wlasnie nosi sie go tak dobrze. Lezy jak ulal i idealnie pasuje na "normalne okazje". Cieply, miekki i z klasa.

[dzika truskawa]

A ja głosuję na Zen Długo omijałam go w perfumeriach myśląc, że będzie kolejnym banałem (sądząc po nutach-na to się zanosiło) a tu taka miła niespodzianka Zapach piękny.

[kesly1]

uwielbiam:
Masaki/Masaki,
LaCoste - Pour Femme,
Calvin Klein - Truth,
Lanvin - Eclat D'Arpege,
Chanel - Chance eau fraiche,
Dior - Pure Poison chociaż z nim to tak różnie
Gucci by Gucci
więc proszę doradzcie mi... shiseido miałam, chociaż już za nim tęsknię...,
Sama nie wiem , co jest "lepsze". ;(