Hanie, Hanusie, Haneczki:)

[hanjah]

Czy na forum są Hanie??? Dziewczyny o bardziej popularnych imionach mają swoje wątki, więc i ja postanowiłam założyć taki dla nas

Imię HANNA pochodzi z języka hebrajskiego ("Chana") - oznacza "wdzięk, łaska".
Uważa się je za pochodne od imienia Anna, ale dla mnie to dwa różne imiona

Piszcie, czy lubicie swoje imię, czy są zdrobnienia, których nie tolerujecie, jak lubicie być nazywane.

Kiedy obchodzicie imieniny? W niektórych kalendarzach podają, że jest to 5 lub 29 stycznia. Ja jednak świętuję 26 lipca, a moją patronką jest św. Anna (nie ma niestety św. Hanny, ale jak mi kiedyś powiedziała moja imienniczka - my mamy szansę)

Zapraszam do wpisów

[DontAsk94]

Ja też Hania.

Imieninki również obchodzę w lipcu.

Z racji tego, że chodzę do gimnazjum, a tam to ludzie jeszcze niedojrzali zbytnio jest jedna ksywka niby właśnie od mojego imienia, które nie tyle co mnie drażni, co poprostu śmieszy. Ale to może póki co zachowam ją dla siebie.

Imionka mojego jakoś nigdy specjalnie nie lubiłam, ale teraz stwierdzam, że nie jest takie złe, w sumie mało Hań się spotyka, ja to osobiście jeszcze tylko jedną znam.

A lubię jak mówią na mnie "Haniuś"

[hanjah]

Moje imię bardzo mi się podoba (najchętniej dałabym tak córce na imię, ale to by było jednak trochę dziwne).
Lubię zdrobnienia: Hania, Hanuś, Hanulek, Hanulka (moja przyjaciółka przerobiła je nawet na Nulka). Nie cierpię jak mówi się do mnie i o mnie Hanka

Lubię je też za to, że nie jest tak popularne, jak Anna Znam kilka Hań, ale to niewiele w porównaniu ze znajomymi Aniami Za to w LO mój brat miał w klasie aż trzy Hanie

[DontAsk94]

Ajj a co to? więcej żadnych Hań tu nie ma?

[hanjah]

No tak się właśnie zastanawiam... Coś mi się nie wydaje, żebyśmy tylko dwie były na forum

[DontAsk94]

To rzeczywiście to imię nasze bardzo niepopularne.

[hanjah]

A szkoda... bo jednak chciałam pogadać ze swoimi imienniczkami... Ale może nam się uda???

[DontAsk94]

Będzie mi bardzo miło.

[hanjah]

To może napiszę jak to było z wyborem imienia dla mnie. Podobno miałam być Olą. Ale jak tylko tata mnie zobaczył, stwierdził że to imię do mnie nie pasuje. Właściwie nie wiem skąd się wzięła "Hania"... Najciekawsze jest to, że moja mama NIE WIEDZIAŁA jak mi tata dał na imię. Po prostu wrócił z urzędu i zapytał ją: zgadnij jak ma na imię nasza córka??? Mamie w końcu szok minął, a ja się cieszę, że zostałam Hanią, a nie Olą

[DontAsk94]

U mnie z tego co wiem, była również druga opcja imienia poza Hanią, a mianowicie Julia. (swoją drogą dostałam tak na drugie ) Jednak jakoś tak wyszło, że jednak nie Julką zostałam, a Hanią. Wiem, że na samym początku był też pomysł autorstwa mojej mamy, aby nazwać mnie Sława... Ale tego bym jej chyba nie darowała.

[hanjah]

Moja mama była w szoku w związku z nadaniem mi tego imienia... bo po prostu go nie lubiła. Miała jakąś koleżankę, która ciągle opowiadała o swojej córeczce Haneczce (jaka to ona cudowna etc.). Nie dziwię się, że moja mama w końcu miała dość... a tu proszę-mój tata zafundował im własną córeczkę Haneczkę

[DontAsk94]

Hehehe. No, ale myślę, że długo nie żałowała z tego powodu?

[hanjah]

Przez 25 lat miała czas się przyzwyczaić do mojego imienia

[DontAsk94]

A tak w ogóle coś o Tobie może napisz? Skąd jesteś, czym się zajmujesz, interesujesz, itp?

[hanjah]

Od roku i kilku dni jestem mężatką. Od czerwca mieszkam z mężem w Szkocji. W zeszłym roku skończyłam filologię polską na Uniwersytecie Wrocławskim. Oprócz tego mam za sobą studium wydawnicze. Moim marzeniem jest praca w wydawnictwie. Ale do tego to jeszcze daleko, niestety...

A w wolnych chwilach czytam książki (głównie kryminały Christie) i plączę nitki (frywolitki).

[DontAsk94]

Oo.. No to lekko spóźnione, ale gratuluję rocznicy. Ciekawi mnie też, jak wygląda życie w Szkocji? Podoba Ci się tam, czy jednak wolałabyś mieszkać w Polsce? Pozwoliłam sobie zerknąć na frywolitki z linku w Twoim podpisie- są śliczne! Tylko pozazdrościć talentu

[hanjah]

Dziękuję pięknie
Nasz wyjazd do Szkocji wyszedł z konieczności, ale cieszymy się, że tak się poukładało. Zawsze chcieliśmy wyjechać do UK, a jak się trafiła praca dla TŻ, to się długo nie zastanawialiśmy nad wyjazdem. Wiele się tu różni od życia w Polsce (np. ruch lewostronny), ale do wszystkiego można się przyzwyczaić Tu po prostu jest inaczej, ale nie mówię że lepiej niż w kraju (ja z moim wykształceniem jestem szaleńczo zakochana w Polsce, ale tutaj też mi dobrze).

A teraz proszę o kilka słów o Tobie

[DontAsk94]

No więc uczę się obecnie w gimnazjum, w drugiej klasie. Mieszkam w Raciborzu (średniej wielkości miasto na Śląsku). Każdą wolną chwilę staram się poświęcać na trenowanie śpiewu.
W sumie to tyle o mnie... Jakoś nic więcej nie przychodzi mi do głowy.

[hanjah]

Śląsk troszeczkę znam, bo mam tam rodzinę (Żory i Rybnik). Ja natomiast pochodzę z Dolnego Śląska.
A jaki śpiew trenujesz? Śpiewasz w chórze?

[DontAsk94]

Nie. Dotychczas śpiewałam w kilkuosobowym zespole, teraz zaczęłam trenować solowo. ;]