|
|||||||
| Notka |
|
| Uśmiechnij się Uśmiechnij się to miejsce dla wszystkich, którzy chcą poprawić sobie nastrój. Tutaj obejrzysz śmieszne zdjęcia i komiksy. Możesz podzielić się swoim zdjęciem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
Dowcipasy cz.3
I juz tradycyjnie po raz kolejny... porcja dowcipów bardziej lub mniej znanych... na poprawe humorku na nadchodzacy weekend
![]() Miłego czytania... Spotyka się dwóch kumpli. - Kto Ci podbił oko? - Żona kurczakiem. - Jak to? - No otworzyła lodówkę, schyliła się po kurczaka a ja ją wtedy od tyłu. A ona odwróciła się i mnie walnęła tym kurczakiem. - To ona nie lubi od tyłu? - Lubi, ale nie w TESCO. Teraz mała dawka dowcipów "politycznych" ![]() Co to jest PISIOR ???? PISIOR - Prawo i Sprawiedliwość i Ojciec Rydzyk - czyli nasza obecnie rządząca koalicja W Iraku żołnierz amerykański i polski dyskutują sobie po służbie. Amerykanin: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!" Na co Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..." Rząd obniżył VAT na kosmetyki.... . . . . . zrobił to ze względu na pierwszą damę Uroczysta kolacja w pałacu królowej. W pewnym momencie ktoś wznosi toast za zdrowie królowej. Wszyscy wstają, tylko Kaczyński nie. Ktoś go szturcha,szepcąc "panie Lechu, trzeba wstać gdy jest toast za zdrowie królowej" Na co Kaczyński: "No przecież już od pół godziny stoję!" -Najpopularniejszy dowcip o L.Kaczyńskim? -Najwyższa osoba w państwie Kaczyński odwiedza szkołę specjalną dla dzieci z zespołem downa, wchodzi do klasy, a pani pyta się dzieci: - no kochani, kto to jest? - ?????? - no przypatrzcie się dobrze, kto to jest? - NOWY !!!! Wykoleił się pociąg wiozący polskich posłów. Na miejsce pędzą ekipy ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że nie ma żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców: - Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu? - Pochowalim. - Wszyscy zginęli, co do jednego? - No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom wierzył... Warszawa, korek na Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi: -słuchaj, porwali prezydenta Kaczyńskiego, rządają 100 000 000 złotych, bo inaczej obleją go benzyną i podpalą, robimy właśnie zbiórkę... - Tak? A po ile dają inni kierowcy? - No tak po 2 - 3 litry. Trzech ludożerców umówiło się w sobotę na grila. W sobotę dwóch już rozpala ogień: - Pierwszy piecze smakowite kobiece udko - Drugi przyniosł duże i muskularne męskie ramię z łopatką. W koncu nadchodzi też trzeci kanibal, niesie urnę z prochami. - Coś Ty przyniósł? A gdzie mięsko? - pytają koledzy. - Ja mam dietę, dzisiaj tylko GORĄCY KUBEK Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie Jedną rzecz, dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta kolegę: -Ty, co wziąłeś ze sobą? Ten wyciąga farbki i mówi: -Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś? -Karty, mogę grać dla zabicia czasu. Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się.. Oni do niego: -Czemu się tak podśmiewujesz? Trzeci wyciąga PUDEŁKO TAMPONÓW i mówi: -Ja mam to! -A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy. Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka: -Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach... Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to: - Co ja mam teraz zrobić?! Głos z sali: Pied#$ póki ciepła!! ten bedzie troszku taki wakacyjny... wkoncu mamy odrobinke sloneczka juz (pod warunkiem ze nie pada deszcz )Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników. - Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek? - Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy. - Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu. - Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta. - No, tak sobie. Pracujemy pomalutku... - Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym... - Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar! - A płacą chociaż dobrze? - Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem... - Taa i te ceny złodziejskie... - Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi... Konferencja prasowa w Białym Domu: - Panie prezydencie, czy mamy dowody na istnienie broni masowego rażenia w Iraku? - Oczywiście, zachowaliśmy kopie wszystkich faktur... Rozmawia dwóch znajomych na dużym kacu: - No i co tam, stary, jakieś postanowienia na ten Nowy Roczek? - No wiesz, samochód ma już rok, zaczyna się sypać, trzeba by kupić jakąś nówkę... Baby ciągle te same, dobrze by było je zmienić na inne, ile można tę samą bzykać. Jeszcze bym wyjechał na jakieś dwa tygodnie na Seszele, bo mi się tu nudzi u nas. A i przydałoby się skończyć z trawką i koksem, bo za bardzo się mąci w głowie. - No to musisz się wziąć ostro do roboty... A... co z basenem? Wspominałeś kiedyś, że sobie wybudujesz taki piętrowy, ze zjeżdżalnią i sauną, i wszystko pod eleganckim dachem. - No nie. Byli panowie z gminy i nie wiem, jak u ciebie, ale u mnie na plebanii jest teren podmokły, więc dupa z tego... Ten jest przydługawy ale "kozak" ![]() Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.Jeden z tych kolesi do drugiego:- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.Łysy się odwraca, i koleś:- Zbyszek, to Ty? A nie... to przepraszam...Łysy:- Żaden Zbyszek, [ motyla noga ], dotknij jeszcze raz to Ci ***nę! - i się odwraca.Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:- Stary, [ o jejciu! jejciu! ]ście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.Łysy w****iony się odwraca, a koleś:- Zbyszek, no [ motyla noga ], 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?Łysy:- [ motyla noga ], nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przy******lę, że się nie pozbierasz! Zaczyna się podnosić, żeby ***nąć kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy...Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu i siadają.Pierwszy koleś znowu do drugiego:- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 że go trzeci raz nie klepniesz. - No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w glace.Łysy się odwraca w****iony, a koleś:- Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace napierdalam na górze, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz! ten jest troszke niesmaczny :P Na akademii medycznej w Białymstoku skacowani studenci mają zajęcia anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład: - Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza.Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia. Po tych słowach lekarz wpycha palec w d*pę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje. - Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć! Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele. Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w d*pę, palec w buzię. Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi: - I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętność obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi. Mama woła Jasia przez okno: - Jasiu chodź do domu! - A co, głodny jestem? - Nie, spać ci się chce... Spotykają się dwaj myśliwi. Jeden mówi: -Tydzień temu pojechałem na polowanie. Ledwo wyszedłem z samochodu, gdy ze wszystkich stron obskoczyło mnie sto wilków! -Nie opowiadaj głupot! -Przesadziłem, było ich najwyżej dziesięć. -Kłamiesz. -Kłamię?! A co twoim zdaniem tak gwałtownie poruszało się wtedy w krzakach? Myśliwy wychodzi na polanę, na której środku rośnie wielki dąb z dziuplą. Jego uwagę przykuwają liczne ślady kul wokół dziupli. Niewiele myśląc wkłada głowę do środka i czuje ostrze noża na swojej szyi. - Zrób mi laskę, albo zginiesz – rozlega się basowy głos. Jako że życie było mu miłe usłuchał rozkazu, po czym odskoczył od drzewa i plując na wszystkie strony wystrzelał do dziupli wszystkie naboje....Aby sprawdzić efekt wsuwa znów głowę i znów niestety czuje nóż na gardle... - Widzę, że ci się spodobało – rozlega się ten sam głos.... Po latach spotkało się trzech przyjaciół z II LO im Jana Zamoyskiego w Lublinie. Chcąc, nie chcąc rozmowa zeszła na teściowe. - Ja - mówi ten z IVd który skończył medycynę - załatwię gdzieś cyjanek i dodam ku*wie do kawy. Ten po politechnice ( z IV c), zapodaje swój pomysł : - Wezmę ku*wa pożyczkę, kupię starej pipie Renault Clio i przetnę przewody hamulcowe. Niech się rozwali na drzewie, suka. Gość z klasy sportowej, którego losy rzuciły na AR, mówi : - A ja kupię dwadzieścia tabletek Ibupromu, wezmą to wszystko do gęby, przeżuję, zrobię z tego kulę, wysuszę ją w mikrofali, i zostawię na stole w kuchni. - Ale po co ? - pytają koledzy - Wejdzie ta stara raszpla do kuchni, zobaczy kulę i powie " Ale wielka tabletka Ibupromu". A ja wtedy wypadnę z łazienki i pierd*lnę ją siekierą w plecy
__________________
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. |
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
polityczne the best
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
i jeszcze kilka gdzies tam zasłyszanych
![]() Podchodzi facet do kiosku ruchu i prosi o paczkę fajek. Kioskarka mu podaje. On patrzy, czyta: UWAGA! PALENIE TYTONIU POWODUJE IMPOTENCJĘ. Facet oddaje fajki i mówi: - Pani mi da takie z rakiem. Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę, usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta: - Po co wam łyżki w kieszeniach? - Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie ArturAndersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu,że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%. Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta: - Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co? - Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%. Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość: - Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem? - Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką Zepsuł się autobus wycieczkowy, kierowca wychodzi i widzi w gospodarstwie koło drogi jakiegoś faceta. Podchodzi do płotu i krzyczy: - Panie, pomóż. Autobus mi sie zepsuł, a ja Żydów do Oświęcimia wiozę! - Ja nic nie poradzę - tylko małego grilla mam. New York. W barze do extra-dziwki podchodzi gosc i mówi, ze chcialby sie zabawic. - Zgoda, ale pamietaj, ze jestem najlepsza dziwka w tym miesicie i drogo sie cenie. - Mam 100$ - moze byc? - Za 100$ moge cie najwyzej zaspokoic reka. - Co? Za 100$ reka? Chyba zartujesz! - Wyjdz przed bar, cos ci pokaze. Wychodza. - Widzisz to ferrari? Jest moje. Mam je Tylko za robienie reka Jestem najlepsza. W koncu gosc zgadza sie. Jest mu dobrze jak nigdy dotad. "Rzeczywiscie jest najlepsza" - mysli. Nastepnego dnia przychodzi znów do baru, podchodzi do dziwki i mówi: - Dzis mam 500$, zabawimy sie? - Za 500$ moge ci najwyzej zrobic loda. - Co? Loda za 500$? - Wyjdz przed bar, cos ci pokaze. Wychodza. - Widzisz ten wiezowiec? Jestem jego wlascicielka. Tylko za robienie loda. Jestem najlepsza. Gosc zgadza sie i ma taki orgazm, jak nigdy w zyciu. Nastepnego dnia wraca do baru: - Dzis mam 1000$ i chcialbym sie pobawic twoja cip^*!#. Wyjdzmy przed bar. Wychodza. Dziwka pokazuje gosciowi widoczna w oddali panorame Manhattanu. Gosc lapie sie za glowe i krzyczy: - No nie! Nie chcesz mi chyba powiedziec, ze... Na to dziwka: - No, co ty. Gdybym miala cipke, to wszystko byloby moje... Wśród Brytyjczyków ogromną popularnością cieszą się ostatnio kartki na Dzień Matki ze złośliwą dedykacją dla… teściowej. Sieć supermarketów Asda wprowadziła na rynek tanie kartki za jedyne 6 pensów z ironicznym dopiskiem, które okazały się przebojem. Już w kilka dni rozeszła się jedna trzecia nakładu. Na kartce obok dużego napisu „Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki teściowo” widnieje wyraźna etykietka z ceną, zaś w środku widnieje bezczelny dopisek „Ponieważ jesteś tego warta”. Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gośc pyta ordynatora, jakie kryteria stosują, aby zdecydować, czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie, czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Acha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie, normalna osoboa pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez? Do McDonalda wchodzi małżeństwo struszków (ok. 90 lat) Babcia siada przy stoliku, a Dziadek idzie zamówić >zestaw (pepsi, hamburger i frytki). Dziadek siada >przy stoliku, bierze dwa kubeczi i patrząc nalewa do nich równiutko po połowie, następnie bierze frytki i robi dwie równiutkie porcje, następnie wyjmuje nożyk i kroi równiutko hamburgera na pół. Całą tą sytuację obserwuje student, żal mu sie ich zrobiło podchodzi i mówi - Przepraszam, że przeszkadzam, ale może kupić państwu drugi taki zestaw? Babcia: Bardzo pan uprzejmy, ale dziękujemy, jesteśmy małżeństwem od 70 lat i my sie tak wszystkim po równo dzielimy. Student odchodzi, ale zauważa że babcia siedzi cichutako, a dziadek sie zajada.Podchodzi i pyta: - Dlaczego pani nie je? Babcia na to: - Czekam na zęby. Do szkoły podstawowej przychodzi prezydent Kaczyński. Pozwala dzieciom na zadawanie pytań. Zgłasza się mały Mariuszek. - Ja mam trzy pytania: Po pierwsze: - Jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował? Po drugie: - Czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na polską demokrację? Po trzecie: - Czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce? Pan prezydent zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek. Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Ania podniósła rękę. - Ja mam pięć pytań do pana prezydenta. Po pierwsze: - Jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował? Po drugie: - Czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na polską demokrację? Po trzecie: - Czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce? Po czwarte: - Dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej? I po piąte: - Co się stało z małym Mariuszkiem? miłego czytania
__________________
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. |
|
|
|
|
#4 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
__________________
|
||
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
dobre
__________________
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
no faktycznie, te polityczne sa super
__________________
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Super
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Świetne! Polałam się z mamuśką normalnie
__________________
Rumianka |
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Ale ten o Żydach... Hmm to raczej nie sa tematy do żartów. Bardzo nie lubie tego typu kawałów.
Polityczne super
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 758
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Faktycznie, polityczne wymiatają
__________________
Nigdy nie rezygnuj z celu, tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
ten o beznzynie wymiata
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
sikam. po prostu |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
super zwlaszcza ostatni
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
|
|
|
|
|
#15 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łańcut:):):)
Wiadomości: 151
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Dużo tu tych dowcipów
![]() Moze sobie jutro poczytam ale dziś mi się niechce
|
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
polityczne jak zwykle swietne!!! haha ale reszta tez niczego sobie :PP
__________________
Oh how I wish For soothing rain All I wish is to dream again My loving heart Lost in the dark For hope I'd give my everything Nightwish --> Nemo
|
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Swietne.. i nie bede orginalna ze polityczne sa najlepsze
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 9 294
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gośc pyta ordynatora, jakie
kryteria stosują, aby zdecydować, czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie, czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Acha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie, normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez? ![]()
__________________
Starannie obieram ze skórki warianty życia. WWW.DOGOMANIA.PL - zainteresuj się losem zwierząt! www.nailsbymagda.pinger.pl Mój blog pazurkowy. Moja pasja. Zapraszam! |
|
|
|
|
#21 |
|
CraftMod
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
Super! |
|
|
|
|
#22 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Dowcipasy cz.3
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Uśmiechnij się
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:37.














