Śluby czystości

[noer]

Witam!
Interesuje mnie kwestia ślubu czystości, bo w sumie mogłabym złożyć taki ślub tylko nie wiem za bardzo na czym to polega. Wiem, że ślubuje się abstynencje seksualną, aż do ślubu. No, a od jakiego wieku, na czym to polega, gdzie się zgłosić - to dla mnie już czarna magia. -Liczę na pomoc-

[Samoa]

Napisane przez noer

Witam!
Interesuje mnie kwestia ślubu czystości, bo w sumie mogłabym złożyć taki ślub tylko nie wiem za bardzo na czym to polega. Wiem, że ślubuje się abstynencje seksualną, aż do ślubu. No, a od jakiego wieku, na czym to polega, gdzie się zgłosić - to dla mnie już czarna magia. -Liczę na pomoc-

mam taki pomysł - może napisz maila gdzies gdzie jest duszpasterstwo akademickie przypuszczalnie maile czytaja mili księża, więc Ci sensownie odpiszą
a chodzi Ci o takie śluby powiedzmy chwilowe do momentu zawarcia małżeństwa, tak?
Nawet nie wiem czy takie cos istnieje dla osób świeckich, ale jak Ci zalezy to po co Ci do tego jakaś kościelna otoczka, idź do kościoła, przysięgnij i wsio

[Katunia:)]

Kiedyś jeździłam na takie spotkania wakacyjne dla młodzieży, nazywało się to Święto Młodzieży. Tam zawsze podczas jednego nabożeństwa można było złożyć takie śluby czystości. Każdy bez względy na wiek mógł takie śluby złożyć. Ksiądz, a tam akurat Franciszkanin wygłaszał pewną formułkę a kto chciał składać takie śluby wstawał o odpowiadał na takie ala zadane pytania. Każdy sam dla siebie mógł sobie po cichu, w swoim sercu odpowiedzieć. Te spotkania dalej są organizowane podczas wakacji i na pewno dalej śluby tam składane są.
Ale jeśli bardzo Ci na tym zależy i chcesz sobie takie śluby złożyć to myślę że wystarczy uklęknąć w kościele i przed własnym sumieniem i Panem Bogiem takie coś złożyć. Ułożyc własny tekst, mała modlitwę z prośba o wytrwanie w ślubach i to też wystarczy. Bo to w końcu ma byc coś tylko dla Ciebie przed Panem Bogiem.

[noer]

to tez jest wyjscie zeby miec swoja przysiege ,tylko ze patrzac na to z drugiej strony, gdyby tak bylo to ludzie sluby koscielne by brali po cichu z wlasnymi formulkami- moim zdaniem to musi byc zapieczetowane przez kaplana- ale i tak wielkie dzieki za pomoc!

Napisane przez Samoa

mam taki pomysł - może napisz maila gdzies gdzie jest duszpasterstwo akademickie przypuszczalnie maile czytaja mili księża, więc Ci sensownie odpiszą
a chodzi Ci o takie śluby powiedzmy chwilowe do momentu zawarcia małżeństwa, tak?
Nawet nie wiem czy takie cos istnieje dla osób świeckich, ale jak Ci zalezy to po co Ci do tego jakaś kościelna otoczka, idź do kościoła, przysięgnij i wsio

nom, ze swoim ksiedzem rozmawialam i co mi odpowiedzial? ze sie na tym za bardzo nie zna

[Ninquelote]

Możesz zapisać się do RCS, złożyć ich przysięgę (nie potrzeba chyba do tego księdza) i wysłać im zgłoszenie http://www.rcs.org.pl/index.php?go=faq

[ilonkaczapela]

a o co w ogóle chodzi z tymi ślubami? Co to jest i na czym polega, mogłabyś wytłumaczyć? Bo ja chyba nie rozumiem sensu całej sprawy...

[noer]

Napisane przez ilonkaczapela

a o co w ogóle chodzi z tymi ślubami? Co to jest i na czym polega, mogłabyś wytłumaczyć? Bo ja chyba nie rozumiem sensu całej sprawy...

Ślubuje się przed Bogiem, że do momentu ślubu zrezygnuje się z współżycia. W googlach można poczytać zresztą na ten temat więcej

[ilonkaczapela]

a to nie jest oczywista rzecz dla katolika? wstrzemięźliwość do ślubu?

[gosica502]

Napisane przez ilonkaczapela

a to nie jest oczywista rzecz dla katolika? wstrzemięźliwość do ślubu?

ilonkaczapela oczywiście, że dla katolika jest rzeczą oczywistą, że współżycie przed ślubem to grzech.. Ale gorzej jeśli chodzi o dotrzymanie tej wstrzemięźliwości kiedy się ma bliską osobę.. Może niektórym takie śluby pomagają zachować czystość, dodają motywacji czy coś..

[ilonkaczapela]

spoko, pytam, bo nie byłam pewna. Każdy jest tylko człowiekiem w końcu, co? trochę motywacji się przyda

[Kolina]

obie strony beda skladac sluby?
bo chyba tylko wtedy to ma sens

jak to sie robi - to pewnie pytanie do tych, ktorzy je udzielaja

[noer]

Napisane przez Kolina

obie strony beda skladac sluby?
bo chyba tylko wtedy to ma sens

jak to sie robi - to pewnie pytanie do tych, ktorzy je udzielaja

Zalezy np. moja nauczycielka ma teraz.. ok 4 dzieci (ok. bo nikt nie wie dokladnie) i zlozyli teraz sluby czystosci bo wiecej i dzieci i grzeszyc nie chca.
A co do tych obu stron to ja np. nie mam nawet chlopaka a tym bardziej narzeczonego czy meza tu moga oboje i ci samotni.

[Kolina]

Napisane przez noer

Zalezy np. moja nauczycielka ma teraz.. ok 4 dzieci (ok. bo nikt nie wie dokladnie) i zlozyli teraz sluby czystosci bo wiecej i dzieci i grzeszyc nie chca.
A co do tych obu stron to ja np. nie mam nawet chlopaka a tym bardziej narzeczonego czy meza tu moga oboje i ci samotni.

chyba ze wzgledu na dzial w jakim sie znalazl ten watek, skojarzylam ze pyta przyszla panna mloda

a ta nauczycielka, wraz z partnerem, juz do konca zycia "grzeszyc" nie bedzie?
jakos czarno to widze
ale to ich sluby i ich sprawa

[ilonkaczapela]

ale seks w małżeństwie to chyba nie jest grzech?

[noer]

Napisane przez ilonkaczapela

ale seks w małżeństwie to chyba nie jest grzech?

niestety też jest

[Ninquelote]

Kto ci takich głupot naopowiadał? Seks w małżeństwie według Kościoła Katolickiego nie jest grzechem. Antykoncepcja jest grzechem. Ta twoja nauczycielka pewnie sobie z NPR nie radzi(a w cale nie jest to takie trudne). Białe małżeństwa nie są popierane przez KK.

[noer]

Napisane przez Ninquelote

Kto ci takich głupot naopowiadał? Seks w małżeństwie według Kościoła Katolickiego nie jest grzechem. Antykoncepcja jest grzechem. Ta twoja nauczycielka pewnie sobie z NPR nie radzi(a w cale nie jest to takie trudne). Białe małżeństwa nie są popierane przez KK.

Nikt mi głupot nie naopowiadał, tu się kłania znajomość bibli.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

A w ogóle to napisałam do diakoni i nikt mi nie odpisał

[anjadka]

Dzisiaj byłam na kursie i zarowno ksiadz jak i pani z poradni mowili ze seks w malzenstwie jest wskazany bo Pan Bóg nakazał w Księdze Rodzaju: "Idźcie i rozmnażajcie się."

[gosica502]

Napisane przez anjadka

Dzisiaj byłam na kursie i zarowno ksiadz jak i pani z poradni mowili ze seks w malzenstwie jest wskazany bo Pan Bóg nakazał w Księdze Rodzaju: "Idźcie i rozmnażajcie się."

I wiele innych fragmentów mówi o seksie w małżeństwie w ten sposób.. Absolutnie nie jest to grzechem, a wręcz przeciwnie, seks w małżeństwie jest według KK święty i jak najbardziej pożądany u małżonków

[Ninquelote]

Ze znajomością Pisma Świętego to raczej nie mam problemów, przynajmniej moi profesorowie braku wiedzy u mnie nie wykryli. Ale może ks. dr hab też czegoś nie wie.

Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby - wskutek niewstrzemięźliwości waszej - nie kusił was szatan.

1 Kor 7,5
W przyszłości może będę uczyć religii i w życiu nie powiedziałabym czegoś co jest niezgodne z nauczaniem Magisterium Kościoła

[noer]

Ja tam nie wiem .. w jednym wersecie z listu do tesalończyków pisało, że człowiek miłujący Boga ma się powstrzymać od współżycia czy coś takiego. P.S. jeśli kogoś uraziłam to niechcący i przepraszam, a co do mnie to tak napisałam bo na forum znajomych (o ile rozmawiamy o tym ) zawsze słyszałam, że to grzech.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

hmm.. a tak w ogóle to np. skoro nie jest to grzechem to czemu ludzie (zamężni) się z tego spowiadają?

[pszczolaola]

Napisane przez noer

Ja tam nie wiem .. w jednym wersecie z listu do tesalończyków pisało, że człowiek miłujący Boga ma się powstrzymać od współżycia czy coś takiego. P.S. jeśli kogoś uraziłam to niechcący i przepraszam, a co do mnie to tak napisałam bo na forum znajomych (o ile rozmawiamy o tym ) zawsze słyszałam, że to grzech.

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

hmm.. a tak w ogóle to np. skoro nie jest to grzechem to czemu ludzie (zamężni) się z tego spowiadają?

o ludzie, jak mozna szerzyć takie rzeczy!!! już tym to sobie mozna obrzydzić chrzesicjaństwo na całego!!
seks w małżeństwie nie jest grzechem!! chyba że jedna strona uprzedmiatawia drugą! a to ma być osobowa relacja, a nie tylko i wyłącznie zaspokojenie siebie i sowich popędów, ale generalnie polecam bardzo o. Ksawerego Knotza i jego książki i stronę http://www.szansaspotkania.net/

[Samoa]

Napisane przez noer

hmm.. a tak w ogóle to np. skoro nie jest to grzechem to czemu ludzie (zamężni) się z tego spowiadają?

a skąd wiesz z czego ludzie się spowiadają?

Ja rozumiem wierzyć w Boga, przestrzegać przykazań, ale niszczyć małżeństwo przez nadgorliwość to już chyba chore. Po co sa te nauki przedmałżeńskie skoro ludzie się pobierają a później seksu nie uprawiają, bo twierdzą to grzech. Akurat to jest jedna z podstawowych funkcji małżeństwa. Ręce opadają. Jakby nie można było uprawiać seksu w małżeństwie to chyba każdy mąż byłby księdzem a każda żona zakonnicą.

[noer]

Napisane przez Samoa

a skąd wiesz z czego ludzie się spowiadają?

Ja rozumiem wierzyć w Boga, przestrzegać przykazań, ale niszczyć małżeństwo przez nadgorliwość to już chyba chore. Po co sa te nauki przedmałżeńskie skoro ludzie się pobierają a później seksu nie uprawiają, bo twierdzą to grzech. Akurat to jest jedna z podstawowych funkcji małżeństwa. Ręce opadają. Jakby nie można było uprawiać seksu w małżeństwie to chyba każdy mąż byłby księdzem a każda żona zakonnicą.

nom w sumie też prawda a co do tego skąd wiem to na jakiejś akademii ksiądz nam o czymś tam mówił i przy okazji powiedział, że tam jedna kobieta zamężna spowiadała się z tego, ale nie, że publicznie ją chciał upokorzyć tylko dopowiedzieć przykładem( i tak nie wiedzieliśmy o kogo chodzi ) , a poza tym jakby dobrze poszukać to na pewno się takich znajdzie.

[onaella]

noer nie słuchaj glupot, seks po ślubie nie jest grzechem
pomyśl sama, dziecko jest darem od Boga (dla kościoła szczególnie to, które jest ze związku małżeńskiego ) a dar od Boga nie może powstawać w grzechu

dla Kościoła to co się dzieje w sypialni małzonkow jest malo ważne o ile zadna ze stron nie jest do niczego przymuszana i wszystko jest dobrowolne
a nawet kościół nie pochwala jeżeli ktoś ze współmałżonków notorycznie odmawia współżycia

[lady karen]

Napisane przez noer

Nikt mi głupot nie naopowiadał, tu się kłania znajomość bibli.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

A w ogóle to napisałam do diakoni i nikt mi nie odpisał

Ja się nie znam za bardzo, ale ostatnio czytałam artykuł o jakiejś parze, w której oboje są aseksualni, teraz będą brali ślub, ale seksu nie chcą uprawiać. Powiedzieli o tym księdzu, na co on powiedział że nie da im ślubu bo w małżeństwie chodzi między innymi o to, żeby uprawiać seks i mieć dzieci. Więc chyba grzech to nie jest. A poza tym skoro się mówi "seks przedmałżeński jest grzechem" to rozumiem że małżeński nie, bo wtedy by się mówiło po prostu "seks jest grzechem"

[Ninquelote]

Twoja katechetka i znajomi to chyba nigdy w ręce nie mieli Kodeksu Prawa Kanonicznego i Katechizmu Kościoła Katolickiego. Ciekawe jak skończyła studia.

[noer]

Napisane przez Ninquelote

Twoja katechetka i znajomi to chyba nigdy w ręce nie mieli Kodeksu Prawa Kanonicznego i Katechizmu Kościoła Katolickiego. Ciekawe jak skończyła studia.

Nie wiem- sama się czasem zastanawiam xD

[Ninquelote]

Jeśli będzie mówiła częściej, że seks w małżeństwie jest grzechem to poproś ją by podała ci punkty z KKK i KPK.

[Paaula86]

Napisane przez noer

niestety też jest

ale tylko wtedy jeśli upawiamy seks dla przyjemności

a jeśli uprawiamy seks z myślą o spłodzeniu dziecka to już nie jest grzechem