brak gladkosci po depilatorze

[lalinkaaa]

hej, pewnie zaraz dostane reprymende, ze wyszukiwarka nie gryzie.cos tam po niej szperalam ale przyznaje bez bicia ze w tej chwili nie mam czasu na to, by ja szczegolowo przeszukiwac.problem mam taki, ze dzis po paru latach znow postanowilam sprobowac depilatora.no i nogi mam cale w czerwonych krostkach ale gladkie wcale nie sa, wlosow nie widac ale w odczuciu nogi sa takie, jak nastepnego dnia po goleniu tj taka szczecinka w dotyku.rozumiem, ze zostaly urwane a nie wyrwane, tylko co zrobic by tak sie nie dzialo? moze to kwestia trzymania depilatora?albo dlugosci wlosow przeznaczonych do depilacji? bardzo prosze o odp bo nie wiem czy sie bawic tym dalej czy nie pogodzic sie znow z maszynka....

[Emilia1]

to czesty problem, najczesciej trzeba "dopiescic" skore maszynka jesli zalezy Ci na super gladkiej skorze, poporostu tak sie dzieje ze sie urywaja wloski, ciepla kapiel rozszerza ujscia mieszkow wlosowych przez co latwiej wloski wychodza probowalas juz takiej metoduy?

[Akszeinga]

Ja proponuje dzień wcześniej zrobić peeling aby wygładzić skórę i ułatwić włoskom wydostanie się. Problem w tym że pęsety które są w depilatorze i łapią malutkich włosków choć podobno to zależy od modelu.

[SummerGirl]

Mam również depilator ale użyłam go jeden raz bo gdy zobaczyłam moje nogi w tych krostkach
W instrukcji jest opisane iz należy trzymać depilator prostopadle do kierunku wzrostu włoska i nalezy skórę naciągnąc jedną ręką żeby mniej bolało...
Słyszałam o pillingu że pomaga i o ciepłej kąpieli, ale moja koleżanka używa depilatora od dwóch lat i nadal na jej nózkach widze te krostki....
Nie wiem właściwie dlaczego zachwycają się tymi depilatorami, być może rzeczywiście po pewnym czasie włoski odrastają słabsze i jest ich mniej..ale ile trzeba się namęczyc...i te wrastające włoski
nie wiem czy przyzwyczaiłabym się do tych krostek i tego swędzenia.
Może kiedyś spróbuję ale narazie wolę moją golarkę
Tobie życzę powodzenia