jestem wkurzona !!!

[aniahoneybunny1982]

niemacie pojecia jaka jestem zla.mieszkam w co-opie.pralnie mamy na dole budynku wspolna ze wszystkimi mieszkancami.w piatek zrobilam pranie i jak to zwykle na czas prania i suszenia mykam sobie do mieszkanka.podczas suszenia ktos mi ukradl 2 pary jeansow.jedne z armanii exchange za ponad 100 dolarow a drugie z gapa-moje najukochansze na swiecie.zorientowalam sie dopiero jak chcialam je zalozyc w tym tygodniu.jestem zla,bo niedosc ,ze stracilam spodnie to jeszcze na dodatek teraz za kazdym razem jak bede robila pranie bede musiala warowac w pralni.cale szczescie nie wlozylam do suszarki bluz mojego TZ ,za ktore duzo zaplacilam.ale ja chce moje spodnie

[tornado]

Nie dziwię się, że jesteś zdenerwowana. Przykre, że spodnie buchnął pewnie jakiś sąsiad, bo chyba nie można sobie wejść do waszej pralni tak po prostu?

[CzarnyElf]

Ale chamstwoWspolczucia

[czarownicagosia]

Chamstwo i zlodziejstwo
Ja zawsze siedze w pralni gdy robie pranie i suszenie (czytam sobie wtedy ksiazki) bo rozne rzeczy sie zdarzaja

[poulette]

wow jestem w szoku ! nigdy by mi cos takiego do glowy nie przyszlo ! my tez mamy taka wspolna pralnie, i zawsze zostawiam w niej pranie bez opieki, ale igdy mi nic nie zgielo ! ale racja, ze to musi byc ktos z sasiadow, no bo nikt inny nie ma klucza przeciez ! no ale jak to, przeciez potem nie bedzie sasiadka w twoich spodniach smigac, no chyba, ze to na sprzedaz, ale kto w stanach uzywane spodnie drogo sprzeda ?
PARANOJA !
wspolczuje

[AfroJAzz]

Napisane przez poulette

wow jestem w szoku ! nigdy by mi cos takiego do glowy nie przyszlo ! my tez mamy taka wspolna pralnie, i zawsze zostawiam w niej pranie bez opieki, ale igdy mi nic nie zgielo ! ale racja, ze to musi byc ktos z sasiadow, no bo nikt inny nie ma klucza przeciez ! no ale jak to, przeciez potem nie bedzie sasiadka w twoich spodniach smigac, no chyba, ze to na sprzedaz, ale kto w stanach uzywane spodnie drogo sprzeda ?
PARANOJA !
wspolczuje

przejdz sie po sasiadach i poinformuj ich ze macie zlodzieja w domu, niechaj sie strzega...moze to im cod da, a do tego zostaw wielkiii napisz w pralni - uwaga, zlodzieje!

[aniahoneybunny1982]

u nas pralnia nie jest zamykana.ale w lobby mamy security.w moim bloku jest pewnie okolo 200 apartamentow takze szukanie zlodzieja to jak szukanie igly w stogu siana.ale wywiesilam kartke na tablicy ogloszen i napisalam,ze ktokolwiek ukradl te 2 pary spodni zeby sie wstydzil.

[aniahoneybunny1982]

Napisane przez poulette

wow jestem w szoku ! nigdy by mi cos takiego do glowy nie przyszlo ! my tez mamy taka wspolna pralnie, i zawsze zostawiam w niej pranie bez opieki, ale igdy mi nic nie zgielo ! ale racja, ze to musi byc ktos z sasiadow, no bo nikt inny nie ma klucza przeciez ! no ale jak to, przeciez potem nie bedzie sasiadka w twoich spodniach smigac, no chyba, ze to na sprzedaz, ale kto w stanach uzywane spodnie drogo sprzeda ?
PARANOJA !
wspolczuje

dokladnie.raczej duzych pieniedzy ten ktos niezarobi chyba,ze wezmie dla siebie.jakies 2 lata temu mojej cioci ukradli wszystko z suszarki.wszystkie ubranka moich kuzynek.

[aaliyah]

Niewyobrazalne! Bardzo ci wspolczuje. Ale ci ludzie maja pomysly i ciekawe, co ten ktos zamierza zrobic z twoimi spodniami... Sprzeda? Bo chyba raczej nie zalozy...? Paranoja.

[AfroJAzz]

napisz wielka!!!! kartke - tu mieszkaja zlodzieje- prosze uwazzac i nie zostawiac niczego bez opieki!

[Audacieux]

u nas też jest taka pralnia na dole, ale nigdy nie widziałam, by ktos warował przy pralce, czy suszarce.
Nastawia się pranie, zostawia koszyczek i wychodzi.
Wstyd sie przyznać, ale nie raz nastawiłam pranie i wyszłam na cały dzień. Wtedy jeżeli ktoś chciał skorzystać z pralki, czy suszarki wkładał moje rzeczy do zostawionego przeze mnie koszyka i nigdy nic nie zgineło.
Myslę, że pisanie kartek na niewiele się zda - musztarda po obiedzie, będziesz musiała albo siedziec przy pralce na dole, albo po porstu kupic pralkę do mieszkania. Bo na zwrot dzinsów nie ma co liczyć :/

[logest]

Napisane przez Audacieux

u nas też jest taka pralnia na dole, ale nigdy nie widziałam, by ktos warował przy pralce, czy suszarce.
Nastawia się pranie, zostawia koszyczek i wychodzi.
Wstyd sie przyznać, ale nie raz nastawiłam pranie i wyszłam na cały dzień. Wtedy jeżeli ktoś chciał skorzystać z pralki, czy suszarki wkładał moje rzeczy do zostawionego przeze mnie koszyka i nigdy nic nie zgineło.

Ja robie dokladnie to samo, i tez nie raz zostawialam pranie na caly dzien, i ktos wykladal je do koszyka. Ale u mnie raczej nie zginie, bo mieszkam w 6 rodzinnym condominium i wszystkich znam bardzo dobrze, poza tym zeby dostac sie do srodka budynku trzeba miec 2 pary kluczy, wiec nikt niepowolany raczej sie nie dostanie.
Aniu, ale jestes pewna, ze zginely ci w trakcie prania, skoro zauwazylas jakis czas potem. Bo to dziwne troche , zeby ktos z prania wybral sobie 2 pary spodni. Moze gdzies przelozylas w roztargnieniu.

[aniahoneybunny1982]

Napisane przez logest

Ja robie dokladnie to samo, i tez nie raz zostawialam pranie na caly dzien, i ktos wykladal je do koszyka. Ale u mnie raczej nie zginie, bo mieszkam w 6 rodzinnym condominium i wszystkich znam bardzo dobrze, poza tym zeby dostac sie do srodka budynku trzeba miec 2 pary kluczy, wiec nikt niepowolany raczej sie nie dostanie.
Aniu, ale jestes pewna, ze zginely ci w trakcie prania, skoro zauwazylas jakis czas potem. Bo to dziwne troche , zeby ktos z prania wybral sobie 2 pary spodni. Moze gdzies przelozylas w roztargnieniu.

nic nieprzelozylam.pozostale ubrania byly takie ,w ktorych chodze do pracy tak wiec raczej nikt by sie na nie niepokusil..opiekuje sie dziecmi(2 male sztany do tego lniejacy labrador) tak wiec raczej super ciuchow do pracy niezakladam tym bardziej ulubionych spodni.

[aniahoneybunny1982]

Napisane przez Audacieux

u nas też jest taka pralnia na dole, ale nigdy nie widziałam, by ktos warował przy pralce, czy suszarce.
Nastawia się pranie, zostawia koszyczek i wychodzi.
Wstyd sie przyznać, ale nie raz nastawiłam pranie i wyszłam na cały dzień. Wtedy jeżeli ktoś chciał skorzystać z pralki, czy suszarki wkładał moje rzeczy do zostawionego przeze mnie koszyka i nigdy nic nie zgineło.
Myslę, że pisanie kartek na niewiele się zda - musztarda po obiedzie, będziesz musiała albo siedziec przy pralce na dole, albo po porstu kupic pralkę do mieszkania. Bo na zwrot dzinsów nie ma co liczyć :/

e tam na zwrot nawet nielicze.nawet niewiem czy bym takie spodnie nawet zalozyla.ale chodzi mi o sam fakt.pralka w mieszkaniu-u nas niemozna miec .niektorzy maja je gdzies ukryte ale ogolnie jest zakazane pozniej mozna miec problemy jak jest inspekcja.
co do przekladania czyjegos prania(jak lezy caly dzien w pralce czy suszarce)to tez tak robie ale niegdy bym za zadne skarby niewziela czyjegos ubrania.moje ubrania czasami tez ktos wyciagal z suszarki do koszyka ale zawsze wszystko bylo ok.a ta kartke tylko napisalam zeby ludzie byli bardziej czujni.