EL Youth Dew Amber Nude

[czarna.noc]

Nowy zapach od Estee Lauder, stworzony przez Toma Forda.
W grudniu ma byc wypuszczony na rynek amerykanski.
Szczegoly dotyczace zapachu:
Youth Dew Amber Nude Perfume by Estee Lauder, Youth Dew Amber Nude By Estee Lauder Is A New Spin On An Old Favorite. Top Notes Include, Tea, Grapefruit With A Beautiful Heart Of Black Rose, Carnations,jasmine, Ylang-ylang. The Dry Down Finishes Off With Patchouli Notes, Amber, Vetiver, Chocolate And Vanilla. Youth Dew Amber Is A Beautiful New Scent Without Forgetting Its Roots.

Przyznam, ze reklama w grudniowym Vogue robi wrazenie.. Kiedy mozna sie spodziewac u nas tego zapachu?

[neonka28]

Flakonik też piękny..ta kokarda w tali

[alraune]

Mrauuuuu - ciekawy zestaw nut, baaaardzo ciekawy.... Aż mnie coś skręca w środku z ciekawośic...

[kizia mizia]

Bardzo interesujacy zapach.Dzis miałam okazje go poznać . Jest suchy,pikantny czekoladowy. Rozgrzewa..jest dość ciężki. Na chłodne wieczory w sam raz

[Szarada]

Flakon przesliczny, ale widzę po nutach i opisach, że zapach raczej nie dla mnie

[rawita]

A czy ten zapach będzie w Polsce? Opis nut wygląda fantastycznie

[joasiak1]

Napisane przez rawita

A czy ten zapach będzie w Polsce? Opis nut wygląda fantastycznie

Roztez2 miał go juz w swojej ofercie, bodajże 75ml za 180pln.
Perfumy mają być w Polsce z tego co pamiętam z info na Gazecie Wyborczej, jakoś na zimę chyba.
A ja testowałam zapach dzięki ogromnej życzliwości Edytki Totka (bardzo, bardzo dziękuję!) i podoba mi się, ale mnie ogromnie podoba się i klasyk. Nie wiem, czy nawet nie bardziej - Amber Nude jest taki bardziej dzienny, mniej kręci w nosie i chyba mniej wyrazista jest nuta gożdzików.
Poważnie się zastanawiam...

[321981125346]

Miałam przyjemnośc poznać ten zapach Przede wszystkim czuć w nim ...klasę Perfumy zupełnie nie w moim stylu, ale nie sposób odmówić im oryginalności i splendoru. Na skórze nie czułam czekolady, ale przede wszystkim herbatę, przyprawy, ylang ylang i paczulę, która udawała ...skórę Oryginalność i wielka absolutna klasa

[Edyta]

Napisane przez joasiak1

Roztez2 miał go juz w swojej ofercie, bodajże 75ml za 180pln.
Perfumy mają być w Polsce z tego co pamiętam z info na Gazecie Wyborczej, jakoś na zimę chyba.
A ja testowałam zapach dzięki ogromnej życzliwości Edytki Totka (bardzo, bardzo dziękuję!) i podoba mi się, ale mnie ogromnie podoba się i klasyk. Nie wiem, czy nawet nie bardziej - Amber Nude jest taki bardziej dzienny, mniej kręci w nosie i chyba mniej wyrazista jest nuta gożdzików.
Poważnie się zastanawiam...

Cieszę się, Joasiu, ze Ci się spodobał

[eiri]

Robicie mi, dziewczęta, smaka

[agnieszka1970]

Podbijam wątek...zaintrygował mnie ten zapach, ale w olsztyńskim Douglasie go nie ma i nie moglam go powąchać.
Teściowa w przyszłym tygodniu jedzie na zakupy do krakowskiej Sephory i mogę złożyć małe zamówienie - czy on w ogóle w Sephorach jest???
Chcialabym chyba coś fajnego, eleganckiego, wieczorowego i charakterystycznego - jakoś EL mi tu pasuje.
Napiszcie jeszcze parę słów....Czy on jest do czegoś zbliżony? W jakich klimatach? Nie znam klasyka

[ropuszka]

Tez sie zastanawiam czy jest w naszych perfumeriach. Osobiscie nie widzialam, bo nawet sie za nim nie rozgladalam. Wydawalo mi sie, ze to jakis szypr babciowaty, ale Wasze opisy mnie zainteresowaly i na pewno przetestuje

[bieta]

Dla mnie to lżejsza wersja Opium; jest dużo łagodniejszy i mniej inwazyjny. Jak dla mnie jednak te zapachy są zbyt podobne. Nie czuję w nim też czekolady I choć EL niewątpliwie jest elegancki to jednak nieprzyjemnie kojarzy mi się ze starą szafą.

EDIT do wypowiedzi ropuszki - widziałam w katowickiej Sephorze

[eiri]

Powąchałam go w końcu... ojej, ojej Ostry, inwazyjny, z nutą gumki recepturki. To wrażenie po pierwszym niuchu. Drugiego już nie odważyłam się wykonać

[agnieszka1970]

No...wreszcie mam okazję przetestować (dzięki Bieta )...i powiem szczerze, ze trochę się rozczarowałam, bo oglądając reklamę prasową spodziewałam się czegoś całkiem innego - ciepłego, słonecznego, rozgrzewającego...
A ten zapach jest suchy i wytrawny...nie czuję czekolady, w ogóle dla mnie to klimaty Chanel No 5 (czy one mają jakies zbliżone nuty?)
Ale to oczywiście pierwsze testy i spostrzeżenia...Zobaczymy jutro

[bieta]

Cieszę się, że dotarło Jak pisałam wyżej dla mnie to też było rozczarowanie, spodziewałam się czegoś co mnie naprawdę powali na kolana, niestety nie udało się

[Dallale]

Długo miałam nadzieję, że YD Amber Nude będą kolejną moją zapachową miłością- obiecujące nuty, śliczny flakonik...Nic podobnego- choć podoba mi się i doceniam klasę, to jednak nie mój zapach (może kiedyś...). Jest na mnie korzenny, wytrawny, z wyraźnie wyczuwalnymi, miękkimi nutami róży i ylang-ylang oraz paczuli. Początkowo ostry i inwazyjny, poźniej łagodnieje i czaruje delikatnym akordem ciemnej, gorzkiej czekolady. Przypomina mi nieco Asję Fendi, pewnie ze wględu na goździki obecne w obu zapachach
Mimo wszystko cieszę się, że pojawiła się nowość zupełnie niepodobna do masy spożywczych słodziaków- orginalna, elegancka i z odważną nutą retro.

[agnieszka1970]

A ja wyeksploatowałam juz próbeczkę, którą miałam i coraz bardziej mi sie podoba....moze przez to, ze jest całkiem inny od zapachów, które mam "na stanie".
I mam nadzieję, ze je dostanę pod choinkę...a jak nie dostane to kupię W sumie warto mieć coś eleganckiego, na większe okazje...A do tej pory z tej kategorii mialam tylko Cristobala...

[agnieszka1970]

No i mam
Właśnie otworzyłam paczuszke z maleńką 30tką...buteleczka prześliczna, zapach - klasa...Niełatwy na pierwszy niuch, ale wciąga...

[_Bjeata_]

Napisane przez agnieszka1970

No i mam
Właśnie otworzyłam paczuszke z maleńką 30tką...buteleczka prześliczna, zapach - klasa...Niełatwy na pierwszy niuch, ale wciąga...

gratuluję nowego nabytku
sama jestem posiadaczką AN od kilku miesięcy, choć jedną ma wadę........ bardzo nietrwały no i nie chce być inaczej.
Niemniej jednak robi wrażenie

[Córka D'artagnana]

Wąchałam,testowałam i parę razy zapach nosiłam,wypsikana od stóp do głów.Ładny zapach,pachnie coca colą , czyli podobnie jak letnia wersja Opium YSL .Podoba mi się, tylko po co kupować, kiedy mogę wymieszac klasyczne Opium z cytruskami, i mam to samo
Flakonik jest rzeczywiscie bardzo ładny i kuszący.Ale jednak wolę starą wersję i stary flakonik Youth Dew

[Kate30]

Napisane przez Córka D'artagnana

Wąchałam,testowałam i parę razy zapach nosiłam,wypsikana od stóp do głów.Ładny zapach,pachnie coca colą , czyli podobnie jak letnia wersja Opium YSL .Podoba mi się, tylko po co kupować, kiedy mogę wymieszac klasyczne Opium z cytruskami, i mam to samo
Flakonik jest rzeczywiscie bardzo ładny i kuszący.Ale jednak wolę starą wersję i stary flakonik Youth Dew

Mnie podobają się obydwie wersje .

[d'ou vient le vent]

Znam tylko nowa wersje Uwielbiam ten szampanowy pierwszy akcent, wyczuwam tez nuty sherry Przepiekne. Na mnie sa nawet trwale - na razie tylko testowalam probke. Flakon niczego sobie i chyba kupie w najblizszej przyszlosci

Nat

[Kate30]

Na mnie obydwie wersje bardzo trwałe
Wklejam swoje siostrzyczki. Joasiu

[joasiak1]

Napisane przez Kate30

Na mnie obydwie wersje bardzo trwałe
Wklejam swoje siostrzyczki. Joasiu

Zazdraszczam potwornie
Klasycznego mam już tylko kilka kropel w mojej miniaturce perfum, a nowa wersja coś chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu... Ech! Jak tu zarobić na to wszystko?!

[Kate30]

Joasiu - malucha AN edp kupiłam u roteza za jakieś 100 zł z haczykiem. Błysk przesyłka.

A na klasyka 65ml załapałam się za 126zł, teraz jest już droższy niestety , w dodatku to tester edp - i to z koreczkiem.

[SpanishMyszka]

Napisane przez d'ou vient le vent

Uwielbiam ten szampanowy pierwszy akcent, wyczuwam tez nuty sherry

A dla mnie pierwsze akcenty są kategorycznie nie do przyjęcia !!! Tandetna nalewka wylana na leśną polanę, mgła, przygasające ognisko, a wokoło śpiące i bardzo nietrzeźwe towarzystwo...
Po prostu ten zapach przypomina w swej ostrej fazie początkowej rozlany jabol !!!

Po pewnym czasie te nuty łagodnieją i zapach staje się kadzidlany, pojawia się coś eleganckiego, ale i tak nigdy nie chciałabym pachnieć tanim alkoholem, nawet przez krótką chwilę, dlatego te perfumy nie są dla mnie Jak prysnęłam w perfumerii, to od razu mina mi się wykrzywiła i myślałam, że się przewrócę z wrażenia, tania wiśniówka i tyle

[Contax]

Mnie niestety nowy zapach rozczarowal, a obiecywalam sobie po nim wiele. Pierwsze nuty sa bardzo agresywne i ostre, pozniej jak sie rozwina pozostaje aromacik, jak to ladnie ujela bieta, starej szafy.
Na cale szczescie jest nietrwaly.

[Kate30]

Muszę przyznać, że mnie w tej starej szafie z jabolem w ręku jest bardzo przyjemnie .

[_Bjeata_]

Po babci AN zostało mi jedynie wspomnienie, ew. wwąchiwanie się w zakrętkę .
Obie wersje są piękne, jednak babcia amber jest bliższa memu sercu i trwałością wnusia nie dorasta jej do pięt (na mnie oczysicie )