Pomocy !!! Jak odzwyczaic malucha od pieluchy ;/

[*milka*]

Hej Dziewczyny mam b.duzy problem Moja mala w sierpniu skonczy 3 latka i nadal sika w pieluchy...Robi wtedy na nocnik jak ja posadze. Podczas chodzenia bez pieluchy sika gdzie popadnie. Dopiero jak zgarnie opiepsz wtedy sama siada... Nie mam pojecia jak jej wytlumaczyc, zeby siadala na nocnik Pytam ja co chwile czy chce siusiu to posadze ja na nocnik. Nie dawno ja posadzilam po czym wstala i sfajdala mi sie w gacie Prosze was bardzo pomozcie mi sie z tym uporac

[Kasiamaja]

Moja ma 17 msc prawie i też bym juz chciała ,żeby chociaz mi komunikowała jakos ,że robi kupke lub siku ,ale jej nic nie przeszkadza może bawic się nawet jak ma pełnego pampka Dołaczam się wiec do prosb o rady

[malgogaj]

Mam świezo odpieluchowanego dwu i pół latka sie zgłasza. Opisze jak to było u nas.
Na poczatek zdjęłam Oalfkowi pieluszke w domu i nakladałam na spacer ale zauważyłam ze on nie kapuje o co chodzi. Wiec pieluch zabrałam całkowicie (nie mówie o spaniu, bo tu nadal pielucha). Olaf lał w gacie na potege przez dobry tydzień. sadzałam go na nocnik za kazdym razem jak posiusiał sie. sadzałam też ot tak np 20 min po piciu. Na spacer zabierałam 3 pary spodni i majtek i go przebierałam. Po kilku dniach było lepiej ale nadal nie komunikował, musiałam go pilnować i z nim chodzic siusiu. Kolejnym etepem było wolanie "siusiu" jak juz robil, potem popuszczał i wołał i reszta była na nocnik. Po 2,5 tyg Olaf zaczął wołać przed i nawet potrafił wstrzymac na kilka min. Pełen sukces osiągnelismy po 3 tyg. Nie musze juz go pytac, pilnować. Zawsze zawoła. Z kupą nie było jakoś problemów i zawsze wpadła do nocnika ale musiałam go obserwowac i jak tylko zauwazyłam ze coś sie świeci to sadzałam go na nocnik.

Jesli dziecko czuje dyskonfort jak sie zsiusia w majtki to można zaczynac. Ja chciałam odpieluchowac Olafka w zeszłe wakcaje (miał 1,5 roku) ale jemu mokre majtki nie przeszkadały wcale.

Trzymam kciuki. Dla mnie to były trudne 2 tyg, bo musiałą na okrągło pilnować.

[*milka*]

Napisane przez malgogaj

Mam świezo odpieluchowanego dwu i pół latka sie zgłasza. Opisze jak to było u nas.
Na poczatek zdjęłam Oalfkowi pieluszke w domu i nakladałam na spacer ale zauważyłam ze on nie kapuje o co chodzi. Wiec pieluch zabrałam całkowicie (nie mówie o spaniu, bo tu nadal pielucha). Olaf lał w gacie na potege przez dobry tydzień. sadzałam go na nocnik za kazdym razem jak posiusiał sie. sadzałam też ot tak np 20 min po piciu. Na spacer zabierałam 3 pary spodni i majtek i go przebierałam. Po kilku dniach było lepiej ale nadal nie komunikował, musiałam go pilnować i z nim chodzic siusiu. Kolejnym etepem było wolanie "siusiu" jak juz robil, potem popuszczał i wołał i reszta była na nocnik. Po 2,5 tyg Olaf zaczął wołać przed i nawet potrafił wstrzymac na kilka min. Pełen sukces osiągnelismy po 3 tyg. Nie musze juz go pytac, pilnować. Zawsze zawoła. Z kupą nie było jakoś problemów i zawsze wpadła do nocnika ale musiałam go obserwowac i jak tylko zauwazyłam ze coś sie świeci to sadzałam go na nocnik.

Jesli dziecko czuje dyskonfort jak sie zsiusia w majtki to można zaczynac. Ja chciałam odpieluchowac Olafka w zeszłe wakcaje (miał 1,5 roku) ale jemu mokre majtki nie przeszkadały wcale.

Trzymam kciuki. Dla mnie to były trudne 2 tyg, bo musiałą na okrągło pilnować.

To tak jak moja Alexandra biega zalana z gory do dolu chwilami nawet nie przeszkadzaly jej zalane skarpetki i kapcie ale po jakims czasie scfanila sie. Zaczela sciagac zalane gacie, mokre skarpetki no i kapcie. Za to przeszkadza jej gola pupa krzyczy..." Mama siuche majtki " To juz cos bedziemy walczyc z zalana podloga i gaciami

[baska201]

To może ja napisze jak to bylo u nas zaczelismyz Lenka jak miala 1,5 roku.. za kazde siusiu dostawala naklejki.. nauczyla sie siusiac na nocnik, zapomniala o naklejkach i bylo ok (ale zaznaczam, ze nie wolalal - sama ja sadzalam). Po moim "sukcesie" Lena zachorowala i nie sadzalam jej na nocnik.. po czym byl bunt i zero siusiu na nocnik.. Teraz jak skonczylo 2 latka wkurzylam sie i zabralam z dnia na dzien pampersa.. W pierwszym dniu byly 3 pary zsikanych spodni.. a moja Lena nie lubi byc brudna, czy mokra.. wiec byla panika i tlumaczenie, ze nie wolno robic siusiu w spodnie.. na drugi dzien zadnych zasiusiuanych spodni tylko, ja pytalam sie chyba z milion razy, czy chce siusiu..a po tyg Lena zaczela sama wolac siusiu i kupa i do teraz mam luz.. wiec u nas nie bylo najgorzej.. nawet w nocy sie budzi i wola siusiu mimo, ze ma pampersa..

[kasiulka]

u mnie było podobnie jak u Ciebie Milko. Moja Oliwka (3 latka skonczone w marcu) bardzo długo nie mogła zajarzyc o co chodzi z tym sikaniem, chociaz ogólnie bardzo bystra z niej dziewczynka. Myslałam ze nerwicy sie nabawie, wszystko w domu zlane, kanapa zaczeła mi smierdziec, dobrze ze mam zdejmowane pokrycia , Tłumaczyłam, prosiłam, nagradzałam, nieraz i nakrzyczałam jak mi siadły nerwy. Nic nie pomagało - Oliwka przepraszala, mowiła ze bedzie pamietac, ze zawoła i nic. Nie wołała, wszystko szło w majty, latała mokra i zupełnie jej to nie ruszało.

No i pewnego dnia sama nie wiem kiedy zajarzyła, zaczeła nagle wołac o nocnik i tak juz zostało i problem sie skonczył . Wniosek - trzeba dac dziecku czas, nie ma za bardzo regul ile tego czasu potrzeba bo każde dziecko jest inne. No i uzbroic sie w cierpliwosc. A swoją drogą wysadzac bardzo często zeby pokojarzyła sikanie z nocnikiem, na pewno sie uda. Powodzenia

[Nel70]

Milka musisz być wytrwała,nadejdzie dzień,że Twoja Aleksandra sama zaczai o co chodzi z siusianiem do nocniczka,a pielucha będzie jej bardzo przeszkadzać.
Moja Amelka(w styczniu skończyła 3 latka)odzwyczaiła się od pampersów i zaczęła sisusiać do nocniczka latem ,gdy miała 2,5 roczku .A proponuję właśnie,że jak gdzieś wyjedziecie na wczasy to wówczas nauka,ze spokojem.
Moja Amelka w nocy nadal ma pampersa i nie budzi się do sikania,często pampers jest suchy,ale zdarza się tez mokry.I myślę,że sama dorosnie do wstawania w nocy sisiu.Życzę powodzenia i pisz o rezultatach.

[magdaroz]

Cześc !!!
Mam trzy i pół letniego synka i powiem, że też miałam problem z oduczeniem Oskara od pieluchy.
Zaczęłam sadzac go na nocnik jak skończył rok, ale potem mój synek był na siłę sadzany na nocnik przez dziadka i koniec z nauką. Przez rok mały płakał jak tylko widział nocnik. Nigdy nic na siłę.
Moja mama powiedziała mi żebym puszczała go w samych majciach a kiedy się zsiusia nie przebierac go.
Kupiliśmy mu z mężem fajny nocnik fisher price. Imitacja kibelka. Zrobił furore. Mały nie chciał z niego zchodzic. Grał mu jak się załatwił, miał rączke do spuszczania wody. Ogółem fajna zabawka.
Polecam !!!

[minia99]

Witam,widzę, że ciężko idzie z oduczaniem, mam nadzieję, że moje rady komuś tez się przydadzą. Wczoraj moja Olivia skończyła 2 lata, od pół roku nie używamy pampersów. U nas przebiegło to bardzo spokojnie, gdy zaczęła chodzić niania posadziła ja na nocnik, a ten jakby w tyłek szczypał była mega histeria, więc było nocnik tylko raz i ani razu więcej. Gdy Olivia skończyła 1,5 roku postanowiłam spróbować ponownie, ale wiedziałam, że o nocniku nie mam mowy, więc kupiłam nakładke na sedes i wytłumaczylam jej, że będzie siusiała tak jak rodzice. Zdjęliśmy pampersa i oczywiście nasiurała w majtki, była w szoku, pytała cio to , więc wytłumaczyłam jej i posadziłam na ubikacji i jakoś tak właśnie zaskoczyła. Sikała do majtek przez 3 dni, 4 dnia był juz tylko WC, oczywiście na początku to ja co jakiś czas sadzałam ja i wtedy siusiała. Moja rada dziewczyny gdy zdejmiecie pampersa, zmierzcie czas, co ile Wasze dziecko siusia do majtek, u mojej Olivi było to wtedy co 25 min i tak nosiłam ja do WC. Od miesiąca woła siusiu także w nocy, więc porzuciliśmy ostatni niemowlęcy nawyk. Trzymam kciuki życzę powodzenia i wytrwałości.

[sohf]

u nas też nauka nacnika to świeża sprawa, więc tez się wypowiem . po pierwsze wydaje mi sie że i dziecko i rodzic musi do tego dorosnąć Kuba ma teraz prawie 2,5 roku. taką naukę na serio zaczeliśmy ok miesiąc temu i po 2 tyg Kubuś już ładnie wołał i siku i kupke. na początku (znaczy ok 1,5 tyg) trzeba było za nim cały czas chodzić, pilnować, co chwile wysadadzać na nocnik. jeszcze ponad tydzień od rozpoczęcia nauki potrafił się zsiurac w majtusie, ale potem nagle zaskoczyło i zaczął wołać. od tej pory pielucha jest tylko na noc ale i tak zawsze rano jest sucha a w dzień nie zdarzają mu sie wpadki. jakkolwiek liczę się z tym, że jeszcze nie raz może mu się zdarzyć nie zdążyć do nocniczka jak się zabawi, albo czymś zajmie. oczywiście już od dośc dawna robilismy nocnikowe próby, ale widziałam, że Kuba zupełnie tego nie kontroluje, niedawno zaczęłam zauważac zmiane w jego zachowaniu i dlatego postanowiliśmy spróbowac na serio
więc ja radzę nie stresować sie opiniami babć, ciotek i innych że TAKIE duże dziecko a jeszcze sika w pieluche. nie krzyczeć, nie zmuszać, nie karać. obserwować smyka i w odpowiednim momencie zadziałać.
aha, mamy najzwyklejszy możliwy nocnik.
życzę wytrwałości i cierpliwości bo to chyba przy tym najważniejsze

[malgogaj]

Napisane przez baska201

.... za kazde siusiu dostawala naklejki.. ...

u nas na początku za każde udane siuisu czy kupe tez była nagroda - ciasteczko. Teraz gdy siusiu na nocnik jest rzecza "normalną" nagród rzeczowych nie ma ale nadal Olaf domaga się pochwał i oczywiście chwalimy

[ewciula29]

hej, czytam uważnie wasze wypowiedzi i wszystko fajnie, ale co zrobić, jak mój syn (2 l i 4m-ce) zaparł się i nie chce usiąść ani na nocnik, ani na sedes? Do tej pory nie poganiałam go, ale zaczynam mieć problem, bo w przedszkolu chcą go przenieść do starszej grupy, a tak dzieci nie noszą pieluch, wszystkie wołają. Mały jest bardzo rozwinięty intelektualnie, wie, kiedy robi siku i kupkę, bo wała, żeby go przewinąć, ale za nic nie chce siadać. Dodam, że jak był młodszy, to nie było problemów. Nikt go nie zmuszał, nie wystraszył się, po prostu pewnego dnia powiedział, ze nie usiądzie i ... nie siada.
Macie jakieś propozycje? Proszę, pomóżcie....

[Kasiamaja]

Napisane przez ewciula29

hej, czytam uważnie wasze wypowiedzi i wszystko fajnie, ale co zrobić, jak mój syn (2 l i 4m-ce) zaparł się i nie chce usiąść ani na nocnik, ani na sedes? Do tej pory nie poganiałam go, ale zaczynam mieć problem, bo w przedszkolu chcą go przenieść do starszej grupy, a tak dzieci nie noszą pieluch, wszystkie wołają. Mały jest bardzo rozwinięty intelektualnie, wie, kiedy robi siku i kupkę, bo wała, żeby go przewinąć, ale za nic nie chce siadać. Dodam, że jak był młodszy, to nie było problemów. Nikt go nie zmuszał, nie wystraszył się, po prostu pewnego dnia powiedział, ze nie usiądzie i ... nie siada.
Macie jakieś propozycje? Proszę, pomóżcie....

Dzieci są przekorne i po prostu on się uparł ,ze nie usiadzie tam i koniec ;/ Tez tak miałam z moją Majka ,jedynym sposobem jest przeczekac ,aż zapomni . Moja zapomniala i teraz jak jej się przypomni to nawet wola ,ze robi ,a wczoraj caly dzien przechodzila bez pieluchy tylko oczywiscie musialam ja pilnowac i caly czas dopytywac czy nie chce siku

[celnineczka]

Pamiętam te męczarnie...pielucha to drugi po smoczku najlepszy przyjaciel dziecka, więc rozstać się z nim nie jest łatwo. Tutaj się toczyła dłuuuga dyskusja na ten temat z udziałem psychologa:
http://www.smyk.com/index.php?option...=3127&Itemid=0
może pomoże tym mamom, które jeszcze ie mają tego za sobą

[Dora35]

Przede wszystkim nie stresuj się. To nie jest niczyja wina. Jak wyczytałam w jednej książce : " nikt nie idzie do ślubu z pieluszką" . Dziecko musi samo dojrzeć. Nie wywieraj presji bo to przynosi odwrotny efekt. Ze spokojem tłumacz tłumacz i tłumacz... w kólko! Powodzenia

[irish girl]

hej hej! ja mam dwójeczkę chłopaczka 10 miesięcy i dziewczynke 2 latka i 10 miesięcy i nasze odpieluchowanie Haneczki było bardzo proste .Kiedy skończyła 2 latka , bo wiadomo, że wcześniejsze nocnikowanie nie ma sensu, bo dziecku nawet jeśli przez przypadek uda się coś zrobić to naprawdę był przypadek więc latała bez pampersa co chwilke pytałam czy chce siusiu i co jakieś pół godzinki sadzałam małą na nocniczku z melodyjką co jest fajnym bajerkiem kiedy się coś zrobi i zagra melodyjka i jakos się udawało ot tak poprostu po 2 dniach już sama mówiła siusiu i kupka a nawet jeśli były wpadki to zmiana majtek i tyle No i warto robić z każdej udanej próby big deal , bić brawo i takie tam;|) Powodzenia!

[ulamisiula]

Witam!
U mnie jest jeszcze gorzej.Mały ma 2,5 roku.Od miesiąca chodzi do przedszkola i tam bardzo ładnie woła siku, kupa.Ale w domu broń Boże będzie lał gdzie popadnie.Chodzi w majtkach i jak się zsiusia to mu nawet mokre ubranie nie przeszkadza.Mi już ręce opadają bo nie wiem co robić.Było chyba wszystko:nagrody, naklejki, chwalenie, opieprz...i nic nadal robi w majtki.Niedługo będę miała drugie dziecko i chciałabym by się nauczył załatwiać nim drugie się urodzi.Pomóżcie

[edytcia]

Po pierwsze spokój i konsekwencja.
Ja Zosię sadzałam odkąd skończyła roczek i sama chodziła, a na dobre zaczęłam jak miała ok. 1,5 roku.
Nocnik stał non stop w pokoju i sadzałam ją bez pytania się co jakieś 30minut. Działało i przez dzień chodziła w majtkach. Na spanie w ciągu dnia też nie ubierałam jej pampersa, tylko tuż przed spaniem i od razu po obudzeniu się było siku. Pampers był tylko na noc.
I tak robiłam to stale, nie wiem jak długo, ale góra 2-3 miesiące, bo pamiętam, że jak jechaliśmy na wakacje, w które ona kończyła 2latka, to jeszcze zabrałam 10 pampersów, ale przywiozłam je z powrotem.
Aha i jeszcze sytuacje wyjazdowe w czasie nauki - my jak jechaliśmy do znajomych to w naszym ekwipunku był też nocnik i jak mała chciała to też mogła spokojnie siku zrobić

[gosiata1]

Moja mała ma 2.8 lat i tez jeszcze w pieluchach,siada na toaletę bo kupiłam jej nakładkę ,ale posiedzi minutkę i schodzi,na nocniku to samo.Wołać tez nie chce.
Moja starsza córka do 3 lat siedziała w pieluchach i przyszedł moment,że zaczęła wołać,więc na razie się nie przejmuję.Przyjdzie wkońcu pora,że mała zacznie wołać.Niektóre dzieci potrzebują mniej czasu,niektóre więcej.

[Ineczka33]

Napisane przez irish girl

(...) Kiedy skończyła 2 latka , bo wiadomo, że wcześniejsze nocnikowanie nie ma sensu, bo dziecku nawet jeśli przez przypadek uda się coś zrobić to naprawdę był przypadek

Zgadzam się z tą teorią
My odpieluchowaliśmy córkę - 2,5 roku w 1 weekend. Z nocnika jakoś nie chciała robić użytku, choć stał od roku w jej pokoju. Dodatkowym utrudnieniem było to, że wcale nie przeszkadzała jej mokra pielucha, mogła w niej chodzić pół dnia...
W zeszły weekend, kiedy skończyła się ostatnia pielucha kupiliśmy nakładkę na toaletę, (miękką, z taką poduszeczką)to było w piątek, sobota- wyłącznie bawełniane majtki - ale jeszcze upłynęła pod znakiem wpadek majtkowych i nauki. Jednak od niedzieli ''zaskoczyła'' i biega od tego czasu sama na siusiu i kupkę. Zmoczyła majtki tylko 2 razy - kiedy miała drzemkę- śpi w majtkach treningowych, (ale nie nazywamy ich pieluchą, choć są podobne, zawsze 'majtki') i raz w czasie strasznego focha, kiedy obiecała, że zrobi siku w majtki i... słowa dotrzymala Ale tak, lata sama, kiedy tlko poczuje potrzebę- sama nakłada podkladkę na sedes, gramoli się na niego, załatwia się przy naszych owacjach, wszystko ''siama.
Może to zasługa wygodnej nakładki?
Na pewno dziecko musi samo dojrzeć do tego kroku. Nic na siłę. Na pewno gadać, uświadamiać, podkreślać, że jest już duże, nagradzaliśmy, nawet na wyrost naklejkami, które przyklejała sama do drzwi w swoim pokoju. Jak siedziała na toalecie robiliśmy z mężem ''przedstawienie' - nasłuchiwaliśmy ''czy leci coś czy nie leci" i jak poleciało to się głośno cieszyliśmy i biliśmy brawo.
''Katowaliśmy' też w kółko książeczkę 'Kamyczek na nocniczku'.

[*milka*]

Musze sie pochwalic mala zalatwia sie sama, juz od jakiegos czasu nie mamy z tym problemu. Pomogl nam w tym nocnik z nalkejka fifi Wystarczylo kupic nowy tron, z nie zaduza naklejka, zeby mala sama sie przekonala, ze jednak lepiej zalatwiac sie samemu

[kampasiula]

Moja córka jak miała 18 mies to w wakacje chodziła na podwórku w majtusiach.Sikała ,po nogach leciało.W domu to samo,nie raz była kałuża na panelach.W końcu dotarło do niej,że coś jest nie tak.Stawiałam zawsze obok nocnik i mówiłam,że jak chce siku ( w jej języku siii ) to ma siadac na nocnik.I tak się nauczyła.W nocy kładałam jej jeszcze pampersa,bo na początku zdarzało się w nocy jej zesiusiać.A terazPrawie rok i nie ma mowy o sikaniu w pampersa.Sama chodzi do łazienki i sika,w nocy tez się budzi

[anusia-87]

Witam wszystkie mamy "odpieluchowywanych" i już "odpieluchowanych" dzieciaczków. Nie chcę pisać nowego wątku, więc napiszę tu Mam problem z moją Zuzanką. 3 kwietnia skończyła 2 lata. Od jakiegoś tygodnia próbujemy siadać na nocniczek, żeby się załatwić. Po pierwsze najwyższa pora, po drugie mała ma strasznie i ciągle odparzoną pupę przez pieluchy. Niestety ma bardzo wrażliwą skórę i w ogóle ciężko się z tym uporać...
Niby wszystko dobrze, wie chyba do czego służy nocniczek, bo nawet potrafi go przynieść i powiedzieć "siusiu", ale jak ją posadzę, to nic! Posiedzi nawet pół godziny a zrobi dopiero jak wstanie. Wiem, że przy tym trzeba cierpliwości... i mi chyba powoli jej brakuje, bo znowu wsadziłam ją w pieluchę, czego efektem są rany na pupie (po kupce... mimo, że od razu ją przebieram jak zrobi!).
Nie wiem, czy szukam jakiejś super rady, czy Waszego wsparcia... po prostu chciałam się wygadać...

[Klarissa]

Na moja wtedy 2,5 letnią bratanice zadziałała stara metoda mojej mamy Wstajesz zanim obudzi się dziecko (tak, żeby nie zdążyło zrobić porannego siku), zaraz po jego przebudzeniu sadzasz na nocniczek i czekasz aż zrobi siku (nawet i godzinę, trudno). Jak zrobi to pokazujesz dziecku i chwalisz, a potem przez kilka (kilkanaście dni) niestety co 2h próbujesz posadzić dziecko i chwalisz za każdym razem gdy coś zrobi, przed posadzeniem pytając "czy chcesz siku/kupę". No i działa a mała dosyć szybko zaczęła mówić, że chce, problem był w tym, że mówiła w ostatnim momencie jak już miała puszczać no i parę razy się zsikała zanim w ogóle udało się ją rozebrać no ale to już kwestia refleksu u mamusi (lub innego opiekuna)

Myślę, że powinno zadziałać

[anusia-87]

Dziękuję Klarissa za odpowiedż będę próbować Szkoda, że moja Zuza budzi się prędzej ode mnie ale będę czuwać, bo rano to faktycznie sporo siusia...

[Klarissa]

Napisane przez anusia-87

Dziękuję Klarissa za odpowiedż będę próbować Szkoda, że moja Zuza budzi się prędzej ode mnie ale będę czuwać, bo rano to faktycznie sporo siusia...

No rano najprościej, bo sikanie po przebudzeniu jest bardzo naturalne i jak dziecko codziennie będzie to robić, to jest spora szansa, że w końcu zrozumie o co biega, a w ciągu dnia dziecko nie koniecznie chce zrobić siku na nocnik, czasem nie bardzo chce na nim 5 minut posiedzieć.

Nas tak mama uczyła - mojego brata lat 35, mnie lat 30 i drugiego brata lat 20 oraz moją brataniczkę lat 3
Do tej pory nie sikamy w majtki

Mam nadzieję, że się wam uda

[anusia-87]

Dzisiaj udało się kilka razy nawet raz kupa była tam gdzie być miała - w nocniczku
ale i podłoga "się umyła" przy okazji z tym, że jak sika na podłogę, to się strasznie przestrasza (masło maślane ), więc pewnie w końcu skojarzy, dosyć mądra z niej dziewuszka
muszę uzbroić się w cierpliwość...

[dominikowa]

ja też jestem świeżo po nauczeniu małej ,2 latka, korzystania z nocnika,
teraz nawet sama się obsługuje, wyciga nocnik, rozbiera się (czasem za bardzo) siusia, ubiera sie, wylewa, niestety do umywalki ale generalnie jesteśmy z niej bardzo dumni,a przy tm wszystkim wyglda przekomicznie

powiem wam jedno, nie jest łatwo, ale trzeba sie uzbroić w ogromna cierpliwość i chwalić dziecko za kazde, nawet najmniejsze sukcesy

[marciszonek]

Witam,
ja mam również mam problem z pożegnaniem pieluszek
jestem mamą wcześniaczka (28tc), Kaliny, która 5 lutego skończyła 2 latka, powinna-końcem kwietnia, jakieś 2 mies. temu pomału zaczęła sygnalizować potrzeby, pokazywała na peiluszkę jak coś naleciało, więc zaczęliśmy ją sadzać.Raz się udawało a raz nie, ale nie było źle. Wszystko szło w bardzo donrym kierunku. Niestety zachorowała na ospę (bardzo ciężko ją przechodziła, drapała się, miała mnóstwo krost szczególnie w na tyłku), ubierałam jej pieluszkę, bo nie było szans na nocnik, była rozdrażniona itd. Po upływie paru dni, kiedy już było z ospą w miarę lepiej znowu zaczęliśmy ją sadzać. I klops, płacze, nie chce sikać do nocniczka
siedzi na nim, jest ok, czyta książeczki, układa sobie, ale jak jej się chce, to wstaje i ucieka, wydziera się tak strasznie,żeby jej ubrac pieluszkę że aż ostatnio zaczęła wymiotować od płączu kiedy ją posadziłam
do tego potrafi wstrzymywać sikanie od rana nawet do 14 żeby tylko nie do nocnika
ostanio ją przytrzymałam na siłę, rzucała się biedna już, bo nie mogła wytrzymać wstrzymywania...ale nic to nie dało, nadal siada sobie na nocniczku ale nie zrobi nic tam, poci się zaciska zęby, ucieka... no po prostu koszmar przechodzi, czeka aż jej ubiore pieluszkę
na spacerach inne mamusie: ma 2 lata i nadal ma pieluchę?? a moja sikała do nocniczka jak miała 18 miesięcy, a moja jak 16 a moja 14 i tak licytacja trwa...
Kalika jest zdrowa, wyglada normalnie, ale jednak jest wcześniaczkiem, który przez pierwszy miesiąc walczył o życie i przykro mi czasami słuchać jak inne mamy się przechwalają i śmieją
ok,ja wiem, skąd mają wiedzieć, tak tylko czasami mi przykro
co byście zrobiły na moim miejscu? przytrzymywały ją na siłę, żeby zobaczyła, że sikanie nie boli?

ps.po domu chodzi bez pieluszki, ma tylko do spania, jak gdzies idziemy to ubieram tetrę

[Ineczka33]

Napisane przez marciszonek

na spacerach inne mamusie: ma 2 lata i nadal ma pieluchę?? a moja sikała do nocniczka jak miała 18 miesięcy, a moja jak 16 a moja 14 i tak licytacja trwa...

Olej inne mamy i inne dzieci i ich przechwałki. Każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie i jedno np. zaczyna szybciej gadać, ale np w innych sferach potrzebuje więcej czasu. i Twoje własne powinno być dla Ciebie najważniejsze. W ogóle nie słuchaj przechwałek innych matek.
Moja córka pożegnała się z pieluchą jak miała 2,5 roku i nie mam z tego powodu żadnych kompleksów.

Napisane przez marciszonek

Kalika jest zdrowa, wyglada normalnie, ale jednak jest wcześniaczkiem, który przez pierwszy miesiąc walczył o życie i przykro mi czasami słuchać jak inne mamy się przechwalają i śmieją
ok,ja wiem, skąd mają wiedzieć, tak tylko czasami mi przykro
co byście zrobiły na moim miejscu? przytrzymywały ją na siłę, żeby zobaczyła, że sikanie nie boli?

Nic na siłę, nie włączaj się do tego głupiego wyścigu szczurów. Wiem, że niektóre matki sadzają swoje dziecko na nocnik jak tylko zaczną samodzielnie siadać, a wiadomo, że nie ma to większego sensu, bo dziecko jest na to gotowe, jak ma ok. 18 miesięcy lub później.
Jak będziesz przymuszać dziecko, to ono stworzy sobie jeszcze silniejszą blokadę nawet na parę miesięcy (z doświadczenia sąsiadów). Zakładaj w dzień bawełniane majteczki i zrób z tej nauki zabawę, często się śmiej, nie okazuj zniecierpliwienia i chwal, chwal, chwal na wyrost