Teraz brnę przez życie sama ...

[spoczko_loczko]

No więc chciałam zacząć od tego, że rzucił mnie chłopak ... Po 2-óch latach ! Obiecywał różne rzeczy, że mnie kocha ponad wszystko i że jestem dla niego wszystkim .... Ale to wszystko okazało się tylko jedną wielką ściemą! Zerwał ze mną dzisiaj rano .... Napisał, że już mnie nie kocha, że mu się po prostu odmieniło .... Nie jestem załamana bo od kilku miesięcy się między nami psuło ... Więc byłam już na to przygotowana .... Ale ciągle mam przed oczami tą wiadomość od niego .... .... No więc kogo jeszcze zostawił chłopak/dziewczyna? Wszyscy porzuceni łączcie się!

[spoczko_loczko]

Chyba nikogo porzuconego tutaj nie ma oprócz mnie .........

[atka83]

Spoczko loczko,bardzo mi przykro....
Mnie też zostawił facet po 5 latach i pół roku od oświadczyn.Również obiecywał mi kiedyś,że bedziemy na zawsze razem,a okazało się inaczej. No cóż przeżywałam to bardzo,teraz z dnia na dzień jest coraz lepiej.Może dlatego,że poznalam kogoś fajnego i rozmowa z tym kimś sprawia,że pojawia się uśmiech na mej twarzy.

[spoczko_loczko]

Napisane przez atka83

Spoczko loczko,bardzo mi przykro....
Mnie też zostawił facet po 5 latach i pół roku od oświadczyn.Również obiecywał mi kiedyś,że bedziemy na zawsze razem,a okazało się inaczej. No cóż przeżywałam to bardzo,teraz z dnia na dzień jest coraz lepiej.Może dlatego,że poznalam kogoś fajnego i rozmowa z tym kimś sprawia,że pojawia się uśmiech na mej twarzy.

Skoro ty się trzymasz to ja już na pewno

[atka83]

Napisane przez spoczko_loczko

Skoro ty się trzymasz to ja już na pewno

No pewnie,że tak.Jak to się pisze/mówi nie raz,że czas leczy rany.
A tak pzoa tym zapomniałam,że tai wąteczek już istnieje http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=93219