wycieczki za granicę - koszty

[201606210931]

Witam globtrotterki

Chciałam namówić klasę na wycieczke gdzieś za granicę, jednak najpierw chcę zdobyć pewne informacje jak droga jest taka impreza ? wiem, ze to w sumie pewne zależy od wszystkiego, ale tak obrazowo najtańsza w jakie miejsce ? ile od osoby ? penie przy zbiorowych takich ze szkoły są zniżki jakieś no i gdzie polecacie

[wenedka]

My w tym roku mamy plany z klasą pojechać na Słowację. Jeszcze szczegółów nie znam, ale koszt mieści się w 350zl na 3 dni, czy 4
Nie wiem, czy to wypali, bo to w sumie kosztowna impreza i chyba nie wszyscy pojdą, a twedy wiadomo- koszta rosną

[201606210931]

i właśnie dlatego chcemy to sobie rozłożyć na raty, tzn. co miesiąc zbierać, wpłacać wychowawcy pewną ilość pieniędzy np. po 50 zł i na koniec gdzies pojechać. Zawsze to jednak mniejsze obciązenie i można troszke zaszaleć

[Michasia222]

u mnie w szkole co roku organizuje sie szkolna wycieczkę zagraniczną kosztuje około 500 zł na 10 dni, ale w tym jest tylko przejazd autobusem i nocleg. Brak wyzywienie. Teraz byli w Chorwacji, wcześniej była Grecja, Włochy, Anglia. Niby drogo, ale zawsze uzbiera sie ekipa, ale to chyba jednak szkolna wycieczka

[wenedka]

W nadchodzącą środę jest organizowana wycieczka do Londynu z nasza szkołą. Koszt- ok.1400zl na 7 dni, włącznie z podróżą z autokarem+ koszty wejściówek. Jest to dość specyficzny wyjazd, bo wycieczkowicze zatrzymują się w domach Brytyjczyków, o których nic przedtem nie wiedzą.
Dla mnie to duży koszt, jak na taką wycieczkę

[201606210931]

wenedka byłam na takiej wycieczce jak mówisz ok. 3-4 lat temu... i płaciliśmy nieałe 600 PLN mi niestety trafila się polska rodzina mieszkająca w Londynie

[wenedka]

Napisane przez Hipokryzja

wenedka byłam na takiej wycieczce jak mówisz ok. 3-4 lat temu... i płaciliśmy nieałe 600 PLN mi niestety trafila się polska rodzina mieszkająca w Londynie

Dlaczego niestety?

Ja to w sumie bym się cieszyła, bo zawsze jak jadę do uk, to mam przesyt języka angielskiego.

[201606210931]

no i sie niby cieszyłam, bo wkońcu to nie miałam trudności z porozumeniem się ... ale z perspektywy czasu widze to inaczej :P tak to bym soie poobcowała językiem

[wenedka]

W sumie to masz rację, warto sobie z językiem poobcować, ale skoro miałaś problemy z porozumiewaniem się to może i lepiej się stało, bo ciężko tak samemu rzuconemu na głęboką wodę. A z językiem mogłaś poobcować i tak, chociażby kupując coś