Grr... ciągnie do wszystkich :/

m13081987 · 2009-02-10, 13:18

Witam serdecznie

Otóż mam 6miesięcznego Maltańczyka. Jest wspaniały, wesoły, żwawy - jednym słowem ideał... gdyby nie pewien ogromny problem...
Otóż, za cholerę nie mogę wyjść z nim na spacer. Ok - jak jest pusto, nie ma żywej duszy przed blokiem - to jak najbardziej (chociaż wtedy też niemiłosiernie ciągnie).
Mój mały rozbójnik, niestety, ale ciągnie do każdego, kto znajdzie się w jego polu widzenia. Przeważnie chodzi tylko na dwóch, tylnich łapach i sapie, szczeka, piszczy, skacze na ludzi, biega za nimi. Chciałabym wziać go normalnie na spacer, aby szedł mi spokojnie przy nodze, wsiąść z nim do tramwaju - tak, żeby leżał koło mnie...
I wiecie, nie jest to problem taki, że, nie wie, kto jest właścicielem jego, czy coś w tym stylu. Trzyma się mnie i gdy go spuszczam nieraz w parku ze smyczy to nie odejdzie dalej jak na 3 metry...
Nie wiem, co mam zrobić... Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość? Chodzę z nim na dwór często i nie ma ŻADNEJ poprawy...

Grr... Macie jakieś pomysły?

Ismenkusia · 2009-02-10, 13:51

Zapisz sie na tresure z nim

gajqa · 2009-02-10, 17:32

a ja myśle ze z tego wyrośnie... narazie jest młody i chce sie bawić...

Alice in Wonderland · 2009-02-10, 18:23

nie mam pieska
ale ostatnio ogladalam na tvn style, taki fajny program
cos w stylu "nianiu na pomoc"- do dzieci

a ta jest niania do psow

treserka, przychodzi do domow, gdzie to sa problemy z pupilami

bardzo wiele ciekawych rzeczy ktore wyciagam na przyszlosc- bo bede chciala miec psa

hmmm pewnie wynika to z tego, ze jest jeszcze mlody, ale jesli, leci odrazu do ludzi, to powinnas odwracac uwage, np. wykonac z nim zmiane kierunku- w tyl zwrot, za kazdym razem, gdy widzisz kiedy tak sie zachowuje /bardzo fajnie bylo to pokazane w tym programie i to na starszym juz piesku, ktory dod byl agresywny, nauczyl sie

/

malinka18222 · 2009-02-10, 18:50

Cytat:

Napisane przez m13081987

Witam serdecznie

Otóż mam 6miesięcznego Maltańczyka. Jest wspaniały, wesoły, żwawy - jednym słowem ideał... gdyby nie pewien ogromny problem...
Otóż, za cholerę nie mogę wyjść z nim na spacer. Ok - jak jest pusto, nie ma żywej duszy przed blokiem - to jak najbardziej (chociaż wtedy też niemiłosiernie ciągnie).
Mój mały rozbójnik, niestety, ale ciągnie do każdego, kto znajdzie się w jego polu widzenia. Przeważnie chodzi tylko na dwóch, tylnich łapach i sapie, szczeka, piszczy, skacze na ludzi, biega za nimi. Chciałabym wziać go normalnie na spacer, aby szedł mi spokojnie przy nodze, wsiąść z nim do tramwaju - tak, żeby leżał koło mnie...
I wiecie, nie jest to problem taki, że, nie wie, kto jest właścicielem jego, czy coś w tym stylu. Trzyma się mnie i gdy go spuszczam nieraz w parku ze smyczy to nie odejdzie dalej jak na 3 metry...
Nie wiem, co mam zrobić... Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość? Chodzę z nim na dwór często i nie ma ŻADNEJ poprawy...

Grr... Macie jakieś pomysły?

Mam identyko

Nawet psie przedszkole nie pomogło. Mam nadzieję, że poprostu z tego wyrośnie. Też bym chciała wyjść z nim spokojnie na spacer, spuścić go ze smyczy, żeby się wybiegał. Ale gdzie tam

jak tylko zobaczy psa to koniec! Ciągnie się, dusi i staje jak Twój na tylnich łapach heh

m13081987 · 2009-02-10, 20:14

o lol

oby nie był to taki jego urok :P
mam nadzieję, że wyrośnie, bo to strasznie męczące.... Uwagi jego nie da się odwrócic, zmiana kierunku "iścia"

również nic nie daje bo wokoło mojego bloku jest mnóstwo ludzi :P ja poprostu stoję a on sobie biega wokól :P

a na tresurę zbieram kasę

)

2009-02-10, 13:18	#1
m13081987 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 402	Grr... ciągnie do wszystkich :/ Witam serdecznie Otóż mam 6miesięcznego Maltańczyka. Jest wspaniały, wesoły, żwawy - jednym słowem ideał... gdyby nie pewien ogromny problem... Otóż, za cholerę nie mogę wyjść z nim na spacer. Ok - jak jest pusto, nie ma żywej duszy przed blokiem - to jak najbardziej (chociaż wtedy też niemiłosiernie ciągnie). Mój mały rozbójnik, niestety, ale ciągnie do każdego, kto znajdzie się w jego polu widzenia. Przeważnie chodzi tylko na dwóch, tylnich łapach i sapie, szczeka, piszczy, skacze na ludzi, biega za nimi. Chciałabym wziać go normalnie na spacer, aby szedł mi spokojnie przy nodze, wsiąść z nim do tramwaju - tak, żeby leżał koło mnie... I wiecie, nie jest to problem taki, że, nie wie, kto jest właścicielem jego, czy coś w tym stylu. Trzyma się mnie i gdy go spuszczam nieraz w parku ze smyczy to nie odejdzie dalej jak na 3 metry... Nie wiem, co mam zrobić... Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość? Chodzę z nim na dwór często i nie ma ŻADNEJ poprawy... Grr... Macie jakieś pomysły?

2009-02-10, 13:51	#2
Ismenkusia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Wiadomości: 5 879	Dot.: Grr... ciągnie do wszystkich :/ Zapisz sie na tresure z nim __________________ lubię sobie spuszczać wpie..ol

2009-02-10, 17:32	#3
gajqa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: win. xp ;p Wiadomości: 2 444	Dot.: Grr... ciągnie do wszystkich :/ a ja myśle ze z tego wyrośnie... narazie jest młody i chce sie bawić... __________________ Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie. Wymianka

2009-02-10, 18:23	#4
Alice in Wonderland Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Pomorskie Wiadomości: 2 093	Dot.: Grr... ciągnie do wszystkich :/ nie mam pieska ale ostatnio ogladalam na tvn style, taki fajny program cos w stylu "nianiu na pomoc"- do dzieci a ta jest niania do psow treserka, przychodzi do domow, gdzie to sa problemy z pupilami bardzo wiele ciekawych rzeczy ktore wyciagam na przyszlosc- bo bede chciala miec psa hmmm pewnie wynika to z tego, ze jest jeszcze mlody, ale jesli, leci odrazu do ludzi, to powinnas odwracac uwage, np. wykonac z nim zmiane kierunku- w tyl zwrot, za kazdym razem, gdy widzisz kiedy tak sie zachowuje /bardzo fajnie bylo to pokazane w tym programie i to na starszym juz piesku, ktory dod byl agresywny, nauczyl sie / __________________ 23.12.2014 23.04.2016

2009-02-10, 20:14	#6
m13081987 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 402	Dot.: Grr... ciągnie do wszystkich :/ o lol oby nie był to taki jego urok :P mam nadzieję, że wyrośnie, bo to strasznie męczące.... Uwagi jego nie da się odwrócic, zmiana kierunku "iścia" również nic nie daje bo wokoło mojego bloku jest mnóstwo ludzi :P ja poprostu stoję a on sobie biega wokól :P a na tresurę zbieram kasę )

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)