Profesjonalne kosmetyki

[spaghettii]

Witam, nie znalazlam takiego tematu. Ucze sie w szkole kosmetycznej w Norwegii, i planuje robic w domu zabiegi, glownie na znajomych, zeby troche w domu tez moc cwiczyc. Mam dostep do kosmetykow profesjonalnych w szkole, ale tez chcialabym sprobowac Polskich kosmetykow profesjonalnych. I tu moje pytanie, czy jest mozliwosc kupienia ich przez internet? Zeby byly w 100% oryginalne i nie jakies przeterminowane/uzywane (a takie ryzyko moze byc kupujac na Allegro). Patrzylam na m.in. stronie Ziaji, ale tam, zeby miec dostep trzeba miec zarejestrowana firme w Polsce. Moze polecacie jakies strony internetowe?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysiaczeq]

Jesli jestes uczennica wysylasz skan papieru i masz dostep wszedzie. Kazda prawie firma ma swoj sklep online

[spaghettii]

Napisane przez mysiaczeq

Jesli jestes uczennica wysylasz skan papieru i masz dostep wszedzie. Kazda prawie firma ma swoj sklep online

Nawet jesli nie mieszkam i nie ucze sie w Polsce? Bo wlasnie o to glownie chodzi wlasnie wchodzilam na sklepy firm, tylko trzeba tam bylo zalozyc konto jako firma/salon kosmetyczny, zeby uzyskac dostep do produktow. W sumie moglabym w grudniu isc do sklepu stacjonarnego, bo nede w Polsce, ale chcialam juz zaczac robic zabiegi wczesniej. Akurat nie bede u siebie w miescie tylko u tz, wiec musze poszukac jakie tam sa sklepy/hurtownie kosmetyczne..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysiaczeq]

mysle, ze nie powinno byc problemu, chyba, że Pan/i z hurtowni stwierdzi, ze nie wie co to za papierek bo w translator się nie chce wrzucic.

[spaghettii]

To bede probowac dziekuje za odpowiedz


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dryda]

Napisane przez mysiaczeq

mysle, ze nie powinno byc problemu, chyba, że Pan/i z hurtowni stwierdzi, ze nie wie co to za papierek bo w translator się nie chce wrzucic.

To jest niestety u nas dość częste podejście do klienta...
Sama spotkałam się z sytuacjami, że czegoś się NIE da, bo pani na słuchawce z hurtowni nie wie jak, a spytać jej się nie chce.