Dieta 13 dniowa ...

[madziuni-a]

Witam wszystkich

Hmm może zacznę od tego iż ważę 67kg. a chce 55kg. wzrost 169cm., próbowałam już wszystkich rad ale niestety nie dotrwałam w nich do końca bo nie widziłam rezultatów , brak efektów sprawai ze rezygnuję z postanowień a tak bardzo chce schudnąć ponieważ kiedyś tyle ważyłam ale strsznie się zaniedbałam i mam efekty ;-( DZIEWCZYNY ratunku czy znacie może jakąś fajną dietę , ja słyszałm o 13 dniowej czy ktoś tę diete stosował to jest ta gdzie są 2 posiłki dziennie i nic wiecej ....
proszę o opinie i rady .

-madziunia-

[bassienkaw]

wszystkie diety cud to kij a nie diety... ja narazie zrzucilam 7kg, a zamierzam jeszcze 8kg... pozwole sobie wkleic to co pisalam w jednym z wątków

"jem 4 posiłki dziennie, mam dokładne godziny jedzenia, zawsze te same, kompletnie nic nie podjadam, nie piję żadnych słodzonych napoi, herbat itd... nie jem nic po godzinie 17:30, piję bardzo dużo herbatek owocowych, ziołowych, i spijam moją ukochaną herbtkę zieloną z guaraną, którą uwielbiam. No i woda mineralna do tego, oraz raz dziennie, tabletkę musująca z multiwitaminką, oraz do tego mam takie tabletki z uzupełnieniem witamin. Co jeszcze z takich mądrych rzeczy. Nie jem prawie wogóle pieczywa, a jak już mam smak to kupuję grahamke. Ogólnie albo chlebek ryżowy, albo wogóle. Nie używam masła ani margaryny jak już jem bułeczke. Owoce jem przeważnie raz dziennie, bynajmniej staram się. Nabiału też dużo, typu kefir, maślanki, ser biały. Nie używam soli, cukru. Nie jem żółtego sera, który wcześniej pochłaniałam tonami, bo jest bardzo kaloryczny. Nie używam keczupów, musztard, sosów tatarskich itd. Nie jem oczywiscie wogole slodyczy, chipsow, przekąsek, itd. I jak mi sie cos jeszcze przypomni to napisze..."

[agness51]

Napisane przez bassienkaw

wszystkie diety cud to kij a nie diety... ja narazie zrzucilam 7kg, a zamierzam jeszcze 8kg... pozwole sobie wkleic to co pisalam w jednym z wątków

"jem 4 posiłki dziennie, mam dokładne godziny jedzenia, zawsze te same, kompletnie nic nie podjadam, nie piję żadnych słodzonych napoi, herbat itd... nie jem nic po godzinie 17:30, piję bardzo dużo herbatek owocowych, ziołowych, i spijam moją ukochaną herbtkę zieloną z guaraną, którą uwielbiam. No i woda mineralna do tego, oraz raz dziennie, tabletkę musująca z multiwitaminką, oraz do tego mam takie tabletki z uzupełnieniem witamin. Co jeszcze z takich mądrych rzeczy. Nie jem prawie wogóle pieczywa, a jak już mam smak to kupuję grahamke. Ogólnie albo chlebek ryżowy, albo wogóle. Nie używam masła ani margaryny jak już jem bułeczke. Owoce jem przeważnie raz dziennie, bynajmniej staram się. Nabiału też dużo, typu kefir, maślanki, ser biały. Nie używam soli, cukru. Nie jem żółtego sera, który wcześniej pochłaniałam tonami, bo jest bardzo kaloryczny. Nie używam keczupów, musztard, sosów tatarskich itd. Nie jem oczywiscie wogole slodyczy, chipsow, przekąsek, itd. I jak mi sie cos jeszcze przypomni to napisze..."

te dwa, to raczej nie są dobre pomysły...

[amber2046]

Napisane przez agness51

te dwa, to raczej nie są dobre pomysły...

Chyba, że ktoś chodzi spać po dobranocce.



Polecam zakup karnetu na basen i na siłownię, żadne tam areobiki tylko areoby na maszynach i ćwiczenia siłowe.

Dieta bez ćwiczeń jak i ćwiczenia bez diety są mało warte, za to w duecie dają świetne efekty i nie trzeba na nie długo czekać.

Powodzenia

[bassienkaw]

chlebek ryzowy? dlaczego? a co do nie jedzenia po 17:30 to mi to w zupelnosci wystarcza... i nie narzekam... choc wiem,ze powinno sie jesc ostatni posilek 3godziny przed snem...

[oreganka]

dlaczego aerobik jest gorszy od siłowni???

chlebek ryżowy to chyba same węgle

[bassienkaw]

to co zamiast chlebka ryzowego? co polecicie?