jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-06-15, 13:55   #1
Zagubionaws
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4

jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!


Witam od 3 lat bylam z ukochanym mezczyzna i jak wiadomo w zwiazku bywaja wzloty i upadki (niestety) otoz wszystko bylo wporzadku jeszcze wczoraj planowalismy wspolnie mmalzenstwo, ale wszystko zniszczylam w tym samym dniu, poprosilam mojego kochanego aby poszedl do apteki po plaster poniewaz kilka dn wczesnie rozcielam stope. a mielismy wyjsc do znajomych i nie chcialam rany rozwalic, on przyniosl po moich prosbach i lamentacjach (bo bardzo bolalp) dopiero po 15 min (bo rozmawial z kolegami kolo domu) ja bylam rozwscieczona wyszlam z domu i zaczelam go obrazac ze jet taki i taki zeby wyniosl siie z mojego zycia zeby wy******* i spakowal sie natyhmiast
a on na to kochanie przyklej plasterek i idziemy , a ja znow to samo(to wzsystko bylo przy kolegach)i go uderzylam , a on sie smieje i kochanie przyklej i idziemyaz w koncu zawolalam go do srodka , zapomnialam co my w domu wykrzyczalam nie wiem ale trzasna drzwiami i wyszedl ,po chwili sie uspokoilam i poszlam do nich,chcialam sie kilka razy do niego przytulic dotknac a on sie odsuwal jak bym byla tredowata , i wtedy powiedzialam o co ci chodzi nie jestesmy juz razem , on odp TAK, to ja znowu miedzy nami koniec i znow uslyszalam TAK,pozniej szlam za nim przepraszalam .powiedzial ze ma mnie dosc nie jestem jego zabawka zebym sp**** ze chce normalna dziewczyne, i nawet na czesc nie bedziemy zeby nie pokazywala sie w jaego domu co mam robic? jak z nim porozmawiac skoro nie odp i nie odbiera jak go zdobyc pomocy umieram....
Zagubionaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:05   #2
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

ojej, dziewczyno..namieszałaś.. ale wiesz-wczoraj miałam podobną sytuację wkurzyłam mojego faceta o taką głupotę podobną do Twojej,rozstaliśmy się przez sms-póżniej spotkaliśmy się za 1h i mu się oświadczyłam, a on się zgodził!
też myślałam, że świat mi się cały zawalił... beczałam ... ale udało mi się to wszystko odkręcić i jestem pewna że i Ty możesz..po prostu w takiej sytuacji trzeba okazać skruchę, musisz go przeprosić-powiedzieć, że Cię poniosło w nerwach (możesz nawet zwalić na zbliżający się okres czy trudny dzień w pracy/szkole)... i że KOCHASZ GO..jeśli też to do Ciebie czuje na pewno nie pozwoli Ci odejść.
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:06   #3
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
Witam od 3 lat bylam z ukochanym mezczyzna i jak wiadomo w zwiazku bywaja wzloty i upadki (niestety) otoz wszystko bylo wporzadku jeszcze wczoraj planowalismy wspolnie mmalzenstwo, ale wszystko zniszczylam w tym samym dniu, poprosilam mojego kochanego aby poszedl do apteki po plaster poniewaz kilka dn wczesnie rozcielam stope. a mielismy wyjsc do znajomych i nie chcialam rany rozwalic, on przyniosl po moich prosbach i lamentacjach (bo bardzo bolalp) dopiero po 15 min (bo rozmawial z kolegami kolo domu) ja bylam rozwscieczona wyszlam z domu i zaczelam go obrazac ze jet taki i taki zeby wyniosl siie z mojego zycia zeby wy******* i spakowal sie natyhmiast
a on na to kochanie przyklej plasterek i idziemy , a ja znow to samo(to wzsystko bylo przy kolegach)i go uderzylam , a on sie smieje i kochanie przyklej i idziemyaz w koncu zawolalam go do srodka , zapomnialam co my w domu wykrzyczalam nie wiem ale trzasna drzwiami i wyszedl ,po chwili sie uspokoilam i poszlam do nich,chcialam sie kilka razy do niego przytulic dotknac a on sie odsuwal jak bym byla tredowata , i wtedy powiedzialam o co ci chodzi nie jestesmy juz razem , on odp TAK, to ja znowu miedzy nami koniec i znow uslyszalam TAK,pozniej szlam za nim przepraszalam .powiedzial ze ma mnie dosc nie jestem jego zabawka zebym sp**** ze chce normalna dziewczyne, i nawet na czesc nie bedziemy zeby nie pokazywala sie w jaego domu co mam robic? jak z nim porozmawiac skoro nie odp i nie odbiera jak go zdobyc pomocy umieram....
Tu już nie ma kogo zdobywać ani czego naprawiać.

Urządziłaś mu dziką awanturę na ulicy, bo przez kwadrans z kolegami rozmawiał?
Przecież tu nie o poród chodziło, gdzie każda minuta jest cenna, a ten plasterek aż na taki gwałt nie był Ci potrzebny.

No cóż, na swoje szczęście chłopak się zagadał z kumplami (na szczęście, bo przekonał się do czego jesteś zdolna; co za obciach: awantura przy ludziach z tak błahego powodu, aż strach się bać, gdyby powód do kłótni był naprawdę dobry).


Jedyna możliwa rada, moim zdaniem, to taka, żebyś dała mu spokój i nie pokazywała się mu na oczy tak, jak sobie tego życzy, bo na takie traktowanie nikt sobie nie zasługuje, a już na pewno nie osoba, którą się ponoć kocha.


Kłótnie zdarzaja się w każdym związku, ale urządzać przy ludziach takie widowisko?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:08   #4
fuksjaa
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 13 317
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

ja rozumiem, mogła Cię boleć rana, ale żeby od razu tak na niego wyskoczyć? jeszcze przy Waszych znajomych? dla mnie to szczyt, bo wszystko można powiedzieć, ale w cztery oczy. to taka niepisana zasada.

moim zdaniem trochę sama się o to prosiłaś.. bo w ciągu tych 15 minut bez plastra nie umarłabyś jak podejrzewam, a tak sponiewierałaś go i się dziwisz czemu jest taki zły.
nikt nie lubi jak się nim pomiata.
fuksjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:09   #5
p_misiowa
Zadomowienie
 
Avatar p_misiowa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 406
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
Witam od 3 lat bylam z ukochanym mezczyzna i jak wiadomo w zwiazku bywaja wzloty i upadki (niestety) otoz wszystko bylo wporzadku jeszcze wczoraj planowalismy wspolnie mmalzenstwo, ale wszystko zniszczylam w tym samym dniu, poprosilam mojego kochanego aby poszedl do apteki po plaster poniewaz kilka dn wczesnie rozcielam stope. a mielismy wyjsc do znajomych i nie chcialam rany rozwalic, on przyniosl po moich prosbach i lamentacjach (bo bardzo bolalp) dopiero po 15 min (bo rozmawial z kolegami kolo domu) ja bylam rozwscieczona wyszlam z domu i zaczelam go obrazac ze jet taki i taki zeby wyniosl siie z mojego zycia zeby wy******* i spakowal sie natyhmiast
a on na to kochanie przyklej plasterek i idziemy , a ja znow to samo(to wzsystko bylo przy kolegach)i go uderzylam , a on sie smieje i kochanie przyklej i idziemyaz w koncu zawolalam go do srodka , zapomnialam co my w domu wykrzyczalam nie wiem ale trzasna drzwiami i wyszedl
,po chwili sie uspokoilam i poszlam do nich,chcialam sie kilka razy do niego przytulic dotknac a on sie odsuwal jak bym byla tredowata , i wtedy powiedzialam o co ci chodzi nie jestesmy juz razem , on odp TAK, to ja znowu miedzy nami koniec i znow uslyszalam TAK,pozniej szlam za nim przepraszalam .powiedzial ze ma mnie dosc nie jestem jego zabawka zebym sp**** ze chce normalna dziewczyne, i nawet na czesc nie bedziemy zeby nie pokazywala sie w jaego domu co mam robic? jak z nim porozmawiac skoro nie odp i nie odbiera jak go zdobyc pomocy umieram....

Zdecydowanie przesadziłaś czy to był wystarczający powód do tego żeby sie tak zachować wobec kogoś na kim Ci zależy?

Ty jego zabawką? chyba on Twoją?

Skoro powiedział że chce normalną dziewczynę to chyba znaczy że to nie był Twój pierwszy taki wybuch.

Wybacz ale nie dość że zwyzywałaś go za nic to jeszcze upokorzyłaś przy kolegach.
Nie wiem czy da sie to naprawić bo skoro już zrywaliście ze sobą (tak wywnioskowałam z tego co napisałaś) to chyba znaczy że to nie pierwszy taki konflikt.
__________________

KOCHAM!
******

p_misiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:10   #6
Zagubionaws
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

tu nie o to chodzi bo scielismy i sie smialismy i on urazil mi stope i go poprosilam idz po plaster, a zadzwonil kumpel to mowie powiedz jemu zeby kupil, bo i tak ma po drodze, a on ja kupie za 30 sekund masz , ja sie zabije od rana mam mysli samobojcze jeszcze twoja wiadomosc
Zagubionaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:14   #7
Zagubionaws
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

wiem ze to faktycznie byla blachostka bardzo go kocham ale on woli zapomniec
Zagubionaws jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-15, 14:15   #8
popscene
Wtajemniczenie
 
Avatar popscene
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 828
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Upokorzylaś go przed kolegami. Ja się wcale nie dziwie, że tak zareagowal. Widocznie nie byla to pierwsza taka sytuacja, skoro powiedzial, że chcialby mieć normalną dziewczynę.
Wczoraj bylam na urodzinach koleżanki. Po paru "glębszych" ona się poklócila ze swoim mężęm i byla trochę cięższa atmosfera. Później mój TŻ mi powiedzial, że jakbym mu taki numer wywinęla na imprezie przy ludziach, to chyba by sie zacząl zastanawiać...
__________________
Nasz ślub:
http://www.suwaczek.pl/cache/c42df736fc.png
popscene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:23   #9
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez p_misiowa Pokaż wiadomość
Wybacz ale nie dość że zwyzywałaś go za nic to jeszcze upokorzyłaś przy kolegach.
O właśnie, upokorzenie to trafne określenie na to, co się stało (z głowy mi ten wyraz wyleciał).


Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
wiem ze to faktycznie byla blachostka bardzo go kocham ale on woli zapomniec
Błahostka?
Chyba tylko z Twojego punktu widzenia.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:26   #10
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Prawdę mówiąc ja się jemu nie dziwie,że nie chce mieć z tobą nic wspólnego.
Każdy zasługuje na normalne traktowanie i szacunek, a nie upokorzenia i to w miejscu publicznym.
Więc zamiast naprawiac to co nie do naprawienia (związek), zacznij od siebie i pracy nad swoim temperamentem.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:28   #11
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

UDERZYŁAŚ swojego partnera. Dla mnie to powód do odejścia.
Co gorsza - zrobiłaś to PRZY LUDZIACH. Dla mnie to powód do niepoznawania Cię na ulicy do końca życia.
Daj mu święty spokój - może jak zatęskni, to się odezwie. Może nie.
A Ty zamiast umierać i rozpaczać rozejrzyj się za psychologiem. Powinien pomóc nie tylko na złamane serce, ale przede wszystkim na ataki furii i kompletny brak panowania nad sobą.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-15, 14:29   #12
p_misiowa
Zadomowienie
 
Avatar p_misiowa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 406
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
tu nie o to chodzi bo scielismy i sie smialismy i on urazil mi stope i go poprosilam idz po plaster, a zadzwonil kumpel to mowie powiedz jemu zeby kupil, bo i tak ma po drodze, a on ja kupie za 30 sekund masz , ja sie zabije od rana mam mysli samobojcze jeszcze twoja wiadomosc
Rozumiem że jest Ci z tym co zrobiłaś źle ale czy warto odbierać sobie życie?

My tylko wyrażamy swoją opinie na temat tego co się stało, pisząc na forum swoją historie musisz liczyć się z tym że opinie na temat tego co zrobiłaś mogą nie być pochlebne.
__________________

KOCHAM!
******

p_misiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:36   #13
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Matko boska jak mogłaś go tak upokorzyć?? Chyba mu się nie dziwisz. Wyzwałąś go uderzyłaś przy kumplach. W ogóle jesteś jakąś histeryczką. Dobrze że się na tobie poznał, bo nawet jak ma się zły dzień to się takich rzeczy nie robi
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:45   #14
bubastis
Raczkowanie
 
Avatar bubastis
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 168
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
Witam od 3 lat bylam z ukochanym mezczyzna i jak wiadomo w zwiazku bywaja wzloty i upadki (niestety) otoz wszystko bylo wporzadku jeszcze wczoraj planowalismy wspolnie mmalzenstwo, ale wszystko zniszczylam w tym samym dniu, poprosilam mojego kochanego aby poszedl do apteki po plaster poniewaz kilka dn wczesnie rozcielam stope. a mielismy wyjsc do znajomych i nie chcialam rany rozwalic, on przyniosl po moich prosbach i lamentacjach (bo bardzo bolalp) dopiero po 15 min (bo rozmawial z kolegami kolo domu) ja bylam rozwscieczona wyszlam z domu i zaczelam go obrazac ze jet taki i taki zeby wyniosl siie z mojego zycia zeby wy******* i spakowal sie natyhmiast
a on na to kochanie przyklej plasterek i idziemy , a ja znow to samo(to wzsystko bylo przy kolegach)i go uderzylam , a on sie smieje i kochanie przyklej i idziemyaz w koncu zawolalam go do srodka , zapomnialam co my w domu wykrzyczalam nie wiem ale trzasna drzwiami i wyszedl ,po chwili sie uspokoilam i poszlam do nich,chcialam sie kilka razy do niego przytulic dotknac a on sie odsuwal jak bym byla tredowata , i wtedy powiedzialam o co ci chodzi nie jestesmy juz razem , on odp TAK, to ja znowu miedzy nami koniec i znow uslyszalam TAK,pozniej szlam za nim przepraszalam .powiedzial ze ma mnie dosc nie jestem jego zabawka zebym sp**** ze chce normalna dziewczyne, i nawet na czesc nie bedziemy zeby nie pokazywala sie w jaego domu co mam robic? jak z nim porozmawiac skoro nie odp i nie odbiera jak go zdobyc pomocy umieram....
Zgadzam się z dziewczynami, że po takim upokorzeniu i to z tak błahego powodu nie ma czego naprawiać. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Skoro Twój TŻ na hasła, że ma się wynosić z Twojego życia, wy*** i po uderzeniu go nadal się śmiał, to co musiałaś mu powiedzieć w domu czego nie pamiętasz, że dopiero wtedy się wkurzył i wyszedł?
bubastis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:57   #15
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Ja jestem wstrzasnieta tym co przeczytalam.
Jak w ogole tak mozna.
Uderzyc kogos, kogo sie "kocha". Wyzwac od najgorszych,przy ludziach,
potem probowac sie do niego łasic, a potem znowu wyzwac.
Ja sie mu nie dziwie. Zdziwie sie, jesli wroci.
Przeciez tak nie traktuje sie kogos, na kim ci zalezy.
Nawet jak sie zezloscilas, to to, co zrobilas bylo karygodne i niewybaczalne.
Mowi sie o damskich bokserach, ale "meskie bokserki" tez sa rowniez niebezpieczne.
Jeszcze on próbowal zbyc twoj atak furii, wysmiac calą sprawe przy znajomych.
brrr, cos strasznego.
Nadaje sie do watku - swinstwa zrobione facetom.
Bo gdyby to byl facet, tak cie wyzwal i uderzyl o glupote, 100% z nas radziloby ci od niego odejsc.
dlatego tez radzimy zostawic go w spokoju. zasluguje na lepsze traktowanie.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 14:59   #16
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez fuksjaa Pokaż wiadomość
ja rozumiem, mogła Cię boleć rana, ale żeby od razu tak na niego wyskoczyć? jeszcze przy Waszych znajomych? dla mnie to szczyt, bo wszystko można powiedzieć, ale w cztery oczy. to taka niepisana zasada.

moim zdaniem trochę sama się o to prosiłaś.. bo w ciągu tych 15 minut bez plastra nie umarłabyś jak podejrzewam, a tak sponiewierałaś go i się dziwisz czemu jest taki zły.
nikt nie lubi jak się nim pomiata.
Cytat:
Napisane przez popscene Pokaż wiadomość
Upokorzylaś go przed kolegami. Ja się wcale nie dziwie, że tak zareagowal. Widocznie nie byla to pierwsza taka sytuacja, skoro powiedzial, że chcialby mieć normalną dziewczynę.
Wczoraj bylam na urodzinach koleżanki. Po paru "glębszych" ona się poklócila ze swoim mężęm i byla trochę cięższa atmosfera. Później mój TŻ mi powiedzial, że jakbym mu taki numer wywinęla na imprezie przy ludziach, to chyba by sie zacząl zastanawiać...
Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc ja się jemu nie dziwie,że nie chce mieć z tobą nic wspólnego.
Każdy zasługuje na normalne traktowanie i szacunek, a nie upokorzenia i to w miejscu publicznym.
Więc zamiast naprawiac to co nie do naprawienia (związek), zacznij od siebie i pracy nad swoim temperamentem.
Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
UDERZYŁAŚ swojego partnera. Dla mnie to powód do odejścia.
Co gorsza - zrobiłaś to PRZY LUDZIACH. Dla mnie to powód do niepoznawania Cię na ulicy do końca życia.
Daj mu święty spokój - może jak zatęskni, to się odezwie. Może nie.
A Ty zamiast umierać i rozpaczać rozejrzyj się za psychologiem. Powinien pomóc nie tylko na złamane serce, ale przede wszystkim na ataki furii i kompletny brak panowania nad sobą.
Zgadzam się,zgadzam się,zgadzam się...
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 17:12   #17
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

O matko, masakra! Dziewczyno! Uderzyłaś go przy ludziach, zwyzywałaś i masz jeszcze czelność prosić, żeby dał ci szansę?
Wiesz, kobiety uderzone przez mężczyzn, zwykle natycmiast odchodzą i mówią sobie: jak uderzył raz, to może uderzyć i drugi (tak samo jak ze zdradą). Więc patrząc w odwrotną stronę: Jak on ma ci zaufać? I uwierzyć, że to był tylko raz? (chociaż z tego co piszesz, to nie pierwsza taka awantura w Twoim wykonaniu). Daj chłopakowi spokój i zastanów się nad sobą.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 17:15   #18
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

dziewczyno powinnas sie rozejrzec za psychologiem. Wpadac w furie za to, ze facet 15min gadal z kumplem i do tego jeszcze wiedzialas, ze ten kumpel ma wpasc? Uderzyc go? Mowic zeby wypier...? z powodu plastra na noge???? tu przydalo by sie leczenie rozhisteryzowanej ksiezniczki...
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 17:47   #19
sirgunia
Raczkowanie
 
Avatar sirgunia
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 474
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
Witam od 3 lat bylam z ukochanym mezczyzna i jak wiadomo w zwiazku bywaja wzloty i upadki (niestety) otoz wszystko bylo wporzadku jeszcze wczoraj planowalismy wspolnie mmalzenstwo, ale wszystko zniszczylam w tym samym dniu, poprosilam mojego kochanego aby poszedl do apteki po plaster poniewaz kilka dn wczesnie rozcielam stope. a mielismy wyjsc do znajomych i nie chcialam rany rozwalic, on przyniosl po moich prosbach i lamentacjach (bo bardzo bolalp) dopiero po 15 min (bo rozmawial z kolegami kolo domu) ja bylam rozwscieczona wyszlam z domu i zaczelam go obrazac ze jet taki i taki zeby wyniosl siie z mojego zycia zeby wy******* i spakowal sie natyhmiast
a on na to kochanie przyklej plasterek i idziemy , a ja znow to samo(to wzsystko bylo przy kolegach)i go uderzylam , a on sie smieje i kochanie przyklej i idziemyaz w koncu zawolalam go do srodka , zapomnialam co my w domu wykrzyczalam nie wiem ale trzasna drzwiami i wyszedl ,po chwili sie uspokoilam i poszlam do nich,chcialam sie kilka razy do niego przytulic dotknac a on sie odsuwal jak bym byla tredowata , i wtedy powiedzialam o co ci chodzi nie jestesmy juz razem , on odp TAK, to ja znowu miedzy nami koniec i znow uslyszalam TAK,pozniej szlam za nim przepraszalam .powiedzial ze ma mnie dosc nie jestem jego zabawka zebym sp**** ze chce normalna dziewczyne, i nawet na czesc nie bedziemy zeby nie pokazywala sie w jaego domu co mam robic? jak z nim porozmawiac skoro nie odp i nie odbiera jak go zdobyc pomocy umieram....

dla wiekszosci osob takie zachowanie jest niewyobrazalne. ja niestety potrafie je sobie wyobrazic. jestem taka sama holeryczka jak ty i wielokrotnie robilam takie akcje mojemu TZ. nie jestem z tego dumna i jest to moj straszny problem. ja takze nie potrafie powstrzymac agresji i wybucham jak cos jest nie po mojej mysli. moj TZ takze wiele takich scen wytrzymal. tez slyszalam wielokrotnie ze to koniec ale jakos to wszystko udalo mi sie zawsze odkrecic. teraz juz od dluzszego czasu takich zachowan nie ma. powiem ci ze w pewnym momencie przesadzilam i on naprawde chcial sie rozstac. jakos tak to na mnie zadzialalo ze sie najzwyczajniej w swiecie przestraszylam. mam nadzieje ze dla ciebie to tez bedzie nauczka. obie dobrze wiemy ze takie akcje robilas mu wielokrotnie i ze wielokrotnie ci wybaczal i cie uspokajal. widac to chocby w tym ze ty mowisz "wyp..." a on sie usmiecha i cie uspokaja. ma wprawe. ale kazdy ma swoje granice. nie zycze ci takiej nauczki jak rozstanie bo sama takiej naszczescie nie mialam. mysle ze ci wybaczy bo skoro przy takim charakterze z toba jest to musi cie naprawde kochac. wiem z autopsji..
sirgunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 17:55   #20
nyork
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
Witam od 3 lat bylam z ukochanym mezczyzna i jak wiadomo w zwiazku bywaja wzloty i upadki (niestety) otoz wszystko bylo wporzadku jeszcze wczoraj planowalismy wspolnie mmalzenstwo, ale wszystko zniszczylam w tym samym dniu, poprosilam mojego kochanego aby poszedl do apteki po plaster poniewaz kilka dn wczesnie rozcielam stope. a mielismy wyjsc do znajomych i nie chcialam rany rozwalic, on przyniosl po moich prosbach i lamentacjach (bo bardzo bolalp) dopiero po 15 min (bo rozmawial z kolegami kolo domu) ja bylam rozwscieczona wyszlam z domu i zaczelam go obrazac ze jet taki i taki zeby wyniosl siie z mojego zycia zeby wy******* i spakowal sie natyhmiast
a on na to kochanie przyklej plasterek i idziemy , a ja znow to samo(to wzsystko bylo przy kolegach)i go uderzylam , a on sie smieje i kochanie przyklej i idziemyaz w koncu zawolalam go do srodka , zapomnialam co my w domu wykrzyczalam nie wiem ale trzasna drzwiami i wyszedl ,po chwili sie uspokoilam i poszlam do nich,chcialam sie kilka razy do niego przytulic dotknac a on sie odsuwal jak bym byla tredowata , i wtedy powiedzialam o co ci chodzi nie jestesmy juz razem , on odp TAK, to ja znowu miedzy nami koniec i znow uslyszalam TAK,pozniej szlam za nim przepraszalam .powiedzial ze ma mnie dosc nie jestem jego zabawka zebym sp**** ze chce normalna dziewczyne, i nawet na czesc nie bedziemy zeby nie pokazywala sie w jaego domu co mam robic? jak z nim porozmawiac skoro nie odp i nie odbiera jak go zdobyc pomocy umieram....

Dziewczyno ile ty masz lat ?

Ja jakbym byla chlopakiem to nigdy w zyciu z taka osoba nie chcialabym byc.
Ty go chyba traktujesz jak zabawke .

Jw Psycholog i dojrzalosc do zwiazku a o kolesiu zapomnij i daj mu spokoj.
nyork jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 18:07   #21
Paati89
Zakorzenienie
 
Avatar Paati89
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 256
Send a message via Skype™ to Paati89
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Troche przegielas.. Ja jestem w stanie zrozumiec,ze moglas przez bol byc jakos bardziej nerwowa...ale zeby robic taka awanture o glupie 15 min? Za to ze chwile porozmawial z kolega? Oczernilas go na oczach jego kolegi-duzy cios.
Szczerze to nie wiem co bym zrobila na jego miejscu ale chyba bym odpuscila...bo wkoncu kiedys,predzej czy pozniej nie wiadomo co by cie sprowokowalo do jakiejs powaznej awantury czy policzka,
__________________
Tattoomaniaczka
Początkowa Włosomaniaczka
Akcja : Zapuszczanie włosów trwa

Paati89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 18:35   #22
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
Witam od 3 lat bylam z ukochanym mezczyzna i jak wiadomo w zwiazku bywaja wzloty i upadki (niestety) otoz wszystko bylo wporzadku jeszcze wczoraj planowalismy wspolnie mmalzenstwo, ale wszystko zniszczylam w tym samym dniu, poprosilam mojego kochanego aby poszedl do apteki po plaster poniewaz kilka dn wczesnie rozcielam stope. a mielismy wyjsc do znajomych i nie chcialam rany rozwalic, on przyniosl po moich prosbach i lamentacjach (bo bardzo bolalp) dopiero po 15 min (bo rozmawial z kolegami kolo domu) ja bylam rozwscieczona wyszlam z domu i zaczelam go obrazac ze jet taki i taki zeby wyniosl siie z mojego zycia zeby wy******* i spakowal sie natyhmiast
a on na to kochanie przyklej plasterek i idziemy , a ja znow to samo(to wzsystko bylo przy kolegach)i go uderzylam , a on sie smieje i kochanie przyklej i idziemyaz w koncu zawolalam go do srodka , zapomnialam co my w domu wykrzyczalam nie wiem ale trzasna drzwiami i wyszedl ,po chwili sie uspokoilam i poszlam do nich,chcialam sie kilka razy do niego przytulic dotknac a on sie odsuwal jak bym byla tredowata , i wtedy powiedzialam o co ci chodzi nie jestesmy juz razem , on odp TAK, to ja znowu miedzy nami koniec i znow uslyszalam TAK,pozniej szlam za nim przepraszalam .powiedzial ze ma mnie dosc nie jestem jego zabawka zebym sp**** ze chce normalna dziewczyne, i nawet na czesc nie bedziemy zeby nie pokazywala sie w jaego domu co mam robic? jak z nim porozmawiac skoro nie odp i nie odbiera jak go zdobyc pomocy umieram....
Istna sielanka - Ona mówi do niego z wściekłością "wyp********".
A On jej przepełniony złością "spi*******".
Według mnie to jesteście siebie warci. Niemal wszyscy zauważyli, że Zagubionaws zachowała się skandalicznie ale on wcale nie zachował się lepiej.
Piszesz Zagubionaws, że wczoraj małżeństwo planowaliście?
No to bardzo dobrze żeście się pokłócili bo byśmy teraz mieli kolejne "wczesne" małżeństwo.
Swoja drogą chyba nigdy nie przyzwyczaję się do czytania o 20 letnich osobach, po 3 latach związku, które nagle odkryły, ze ich partner ich ośmiesza, ma problemy z emocjami itd. itp. Ja rozumiem, że coś takiego można odkryć nawet po paru miesiącach dopiero ale chyba nie po 3 latach? Przecież to nie było tak, ze nagle nie wiadomo skąd i dlaczego wyrwało sie jej "wyp********"? A on nie zaskoczył jej swoim "spier*****" chociaż nigdy mu to przez gardło nie chciało przejść.

Cytat:
Napisane przez Zagubionaws Pokaż wiadomość
tu nie o to chodzi bo scielismy i sie smialismy i on urazil mi stope i go poprosilam idz po plaster, a zadzwonil kumpel to mowie powiedz jemu zeby kupil, bo i tak ma po drodze, a on ja kupie za 30 sekund masz , ja sie zabije od rana mam mysli samobojcze jeszcze twoja wiadomosc
Brak kontroli emocji, reakcji, wybuchy złości, wewnętrzna niespójność itd. i jeszcze myśli samobójcze - radzę wizytę u psychologa, im szybciej tym lepiej.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 18:35   #23
marysienka332211445566
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 48
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Jak ja bym dostała w twarz przy koleżankach, gdyby mi facet zrobił wielką awanturę o głupie 15 minut, to bym go zostawiła. Bym uciekła od niego.
Teraz go kochasz, teraz tęsknisz, a gdzie wtedy był szacunek do ukochanej osoby. Sorry, nie jest mi Ciebie żal. I nie rozumiem Ciebie. Za to rozumiem Twojego byłego faceta.
__________________
marysienka332211445566 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-06-15, 18:52   #24
Sweetheart86
Zakorzenienie
 
Avatar Sweetheart86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 106 679
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Biedny chłopak. Rozumiem, że się zdenerwowałaś i to wszystko było w nerwach, ale, żeby od razu takie sceny przy kolegach mu robic i jeszcze do tego uderzyc??? Ja na miejscu Twojego chłopaka nie wróciłabym, chocbyś na rzęsach stawała...
__________________

Sweetheart86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 18:55   #25
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

ręce mi opadają, gdy czytam o takich rozkapryszonych dziewuchach. Facet to nie popychadło. Ciekawe jakby Ciebie ktoś tak znieważył....Brak mi słów.

Wcale się nie dziwię, że chłopak kopnął Cię w "poszanowanie twoje" . Należałoby Cię przełożyć przez kolano i lać ile wlezie.

Dziewczyno naucz się żyć wśród ludzi. Życie Ci jeszcze da nauczkę....bo jak na razie to uchodzi Ci jakoś miano rozzłoszczonej, kapryśnej złośnicy.


Sorry Winnetou, epoka księżniczek się już skończyła.

Weź się w garść i przemyśl swoje zachowanie. Jak na moje oko chłopak ma już dość i jego miarka cierpliwości się przelała.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 19:16   #26
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Cytat:
Napisane przez caelum Pokaż wiadomość
Istna sielanka - Ona mówi do niego z wściekłością "wyp********".
A On jej przepełniony złością "spi*******".
Według mnie to jesteście siebie warci. Niemal wszyscy zauważyli, że Zagubionaws zachowała się skandalicznie ale on wcale nie zachował .
Caelum - biorac pod uwage ze go wyzwala wielokrotnie przy kolegach, uderzyla,
a potem ponownie wyzwała,
po czym jakby nigdy nic lazła za nim i błagała o wybaczenie - tez powiedziałabym dosadnie.
Zauwaz ze wczesniej chlopak byl dzielny, i mowil, ze nic, przyklej plasterek i idziemy.
Po czyms takim kazdemu moga puscic nerwy, a on jej dosadnie powiedzial, zeby dala mu spokoj,
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 19:49   #27
Pusiakg_1987
Rozeznanie
 
Avatar Pusiakg_1987
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 718
Send a message via Skype™ to Pusiakg_1987
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Facet to też istota dla mężczyzny są 2 najgorsze opcje:
-gdy kobieta go poniża przy kolegach
-gdy kobieta go uderzy
Daj spokój temu chłopakowi będzie tak lepiej dla niego
__________________
Nie sztuką jest kochać-sztuką jest być kochanym



Pusiakg_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 19:56   #28
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Zrobiłaś aferę o głupotę..... ja się nie dziwie Temu chłopakowi.


MI sie wydaje, że masz problemy sama ze sobą. Ja tu widzę straszna burzę nastrojów, jakieś rozchwianie emocjonalne.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 19:58   #29
kaska6969
Raczkowanie
 
Avatar kaska6969
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Rodem z Warmii :)
Wiadomości: 271
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Jak można tak upokorzyć osobę, którą się RZEKOMO kocha...rozumiem, że mogą ponieść nerwy ale takie zachowanie jest niewybaczalne....jeszcze odzywanie się do siebie w taki sposób A gdzie jakiś szacunek?? Może i lepiej,że tak się stało bo po ślubie by było tylko GORZEJ. Także daj chłopakowi spokój i radzę popracować nad sobą...
__________________
Dopóki walczysz-jesteś zwycięzcą...
kaska6969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-15, 20:51   #30
LilStar
Wtajemniczenie
 
Avatar LilStar
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
Dot.: jak odzyskac jego serce:( zniszcylam je:(:(POMOCY!!!

Powinnaś się wstydzić i szukam dobrego psychologa.sama nie dasz sobie rady. Jemu daj spokój. za dużo jest złego między Wami i wątpię, żeby dało sie to posklejać. Oboje wychodzicie z tego związku okaleczeni. od Ciebie zależy jak to rozegrasz.
już dość narozrabiałaś. przemyśl to i wyciągnij wnioski-nie robi się takich rzeczy komuś kogo się kocha-ja bym nie wybaczyła.
__________________
LilStar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.