|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Rozeznanie
|
KROSTY- mój koszmar!!! :(
Wiem, że ten temat był poruszany już setki razy...Ale chciałam się komuś pożalić. Od ok.4lat leczę trądzik i kiedy już wydaje mi się że go wyleczyłam, on zawsze powraca! Zimą właściwie nie mam większych problemów ze skórą, czasami zdarzą się jakieś krostki jednak szybko znikają i nie pozostawiają śladów. Ale kiedy tylko zrobi się trochę cieplej (np.tak jak teraz) zaczyna się istny koszmar! Mam wrażenie, że stosowałam już chyba wszystkie środki. Leczyłam się u dermatologów, jednak oni poprostu przepisują mi w kółko te same środki, które w końcu przestają działać. Teraz zrobiło mi się pełno krost dookoła ust i na brodzie. Wygląda to tragicznie. Są to takie krosty, które najpierw mają postać malutkiej grudki i w takiej postaci utrzymują się nawet kilka tygodni po to by po pewnym czasie się >>uaktywnić<< i zmienić w większą bolącą krostę, która bardzo bardzo długo nie znika, a gdy już zniknie zostawia po sobie wstrętną czerwoną plamę!! W rezultacie mam coraz więcej czerwonych plam i krostę na kroście [img]icons/icon9.gif[/img] Mam wrażenie że już nigdy się nie wyleczę.Straciłam wiarę w dermatologów. Nigdy nie byłam u kosmetyczki, może właśnie powinnam zacząć chodzić? Dodam że moja mama też miała takie problemy i do tej pory ma trądzik choć jest już kobietą po 40-tce. A więc jeżeli jest to u mnie uwarunkowane genetycznie to może po prostu nic nie da się zrobić? Odżywiam się prawidłowo,ale to nie pomaga. Kiedy na mojej twarzy roi się od plam i pryszczy czuję się jeszcze brzydsza niż zwykle, czuję się bardzo źle. Wszystkiego mi się odechciewa, wstydzę się wychodzić na ulicę bo mam wrażenie że wtedy wszyscy się na mnie patrzą z obrzydzeniem. Dla mnie to prawdziwy KOSZMAR. Czy coś jeszcze może mi pomóc czy mam zamknąć się do zimy w domu, żeby nie straszyć biednych ludzi??? Byle do zimy...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Słonko, jak ja Cię rozumiem [img]icons/1glaszcze.gif[/img] I pewnie nie tylko ja, większość z nas ma problemy z cerą dlatego nawet nie musisz pisać, jak to paskudnie wpływa na samopoczucie i samoocenę. A byłaś z tym u ginekologa? Może to zaburzenia hormonalne? Ginekolog wprawdzie raczej Ci nie pomoże, ale może dać skierowanie do endokrynologa, przyczyną takiego uciążliwego trądziku może być za dużo testosteronu (o ile czegoś nie przekręciłam), czyli nadmierna aktywność jakichś gruczołów, endokrynolog i działanie "od wewnątrz" mogłoby Ci pomóc. Ja sama się tam wybieram, póki co jednak widzę, że hormony mogą rzeczywiście zdziałać cuda, biorę Cilest i cera bardzo, bardzo mi się poprawiła. A dermatolog... No cóż, on może tylko działać na skórę i likwidować skutki, ale przyczyn nie usunie. Napisz coś więcej, ile masz lat i czy próbowałaś już leczyć to hormonalnie?
Pozdrawiam [img]icons/1cmok.gif[/img] Ula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 526
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Ja się nie znam, ale skoro krosty wracają gdy robi się cieplo i wychodzi słońce, pewnie właśnie promienie słoneczne tak wpływają na twoją cerę. Czy używasz kremów z filtrami?? Może powinnaś używać na co dzień mocnych filtrów, powyżej 60 albo i więcej, może wtedy słońce nie wpływałoby tak ujemnie na stan twojej buzi. Spróbuj, na pewno już Ci nie zaszkodzi, a może pomoże...
[img]icons/1cmok.gif[/img] pozdrawiam ciepło magda |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyjaciółka Wizażu
Zarejestrowany: 2001-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 113
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Byc może nie masz trądziku tylko łojotokowe zapalenie skóry?Jeśli tak to leczenie powinno być skierowane w tę stronę (u mamy również może być to zapalenie łojotokowe i też powinna to leczyć. A możliwe ,że Twoje problemy ze skórą spowodowane są przez złą gospodarkę hormonalną (wybierz się do endokrynologa). I głowa do góry , nie przejmuj sie tak bardzo - w okresie kiedy pojawia sie więcej krostek rób bardziej kamuflujący makijaż (wiem ,ze to uciążliwe , ale można się nauczyć ładnie tuszować krostki)
__________________
Studio Urody-Beata Krajnik ul.Beżowa 2 Szczecin tel.505 097 568 www.ocean-urody.pl Zapraszamy na kursy i szkolenia:kosmetyka, fryzjerstwo,masaż,makijaż , paznokcie w Szczecinie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Ula napisał(a):
Napisz coś więcej, ile masz lat i czy próbowałaś już leczyć to hormonalnie? Mam 18 lat,i leczyć hormonalnie nie próbowałam... Serdecznie Wam dziękuję za rady! Jesteście naprawdę kochane! ![]() Póki co, pędzę do endokrynologa! [img]icons/icon7.gif[/img] Jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję. Zawsze można na Was liczyć! [img]icons/icon7.gif[/img] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
PS. Odrazu mi się humorek poprawił gdy tylko dowiedziałam się że jest jeszcze nadzieja! [img]icons/icon7.gif[/img] Duża buźka dla Was kochane kobiety! [img]icons/icon7.gif[/img]
![]() Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
I tak trzymać! [img]icons/icon7.gif[/img] Tylko jest jeden minus, wizyta u prywatnego endokrynologa to wydatek rzędu 50 zł za jedną wizytę, a państwowego ciężko znaleźć i jeszcze ciężej się do niego dostać (trzeba czekać kilka miesięcy). Ale naprawdę się opłaca, buźka bez żadnych silnych specyfików robi się promienna i gładka, znikają też inne ewentualne problemy, jak nadmierne owłosienie czy skłonność do tycia.
Życzę powodzenia i udanej kuracji [img]icons/icon7.gif[/img] Ula PannaX napisał(a): > PS. Odrazu mi się humorek poprawił gdy tylko dowiedziałam się że jest jeszcze nadzieja! [img]icons/icon7.gif[/img] Duża buźka dla Was kochane kobiety! [img]icons/icon7.gif[/img] ![]() > Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 16
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Hej rozumiem co czujesz. I wiem, ze tradzik moze powodowac głębokie kompleksy. jednoczesnie gdzies czytalam, ze pod wplywem stresu wywolanego tradzikiem moze sie jeszcze pogorszyc. [img]icons/icon9.gif[/img] Jesli dermatolog nie pomaga to moze czas zebys udala sie do ginekologa, ktory moze przepisac Ci tabletki antykoncepcyjne z androgenami, ktore pomagaja walczyc z tradzikiem (Diane- 35). sama używalam i moge je polecic.
PannaX napisał(a): > Wiem, że ten temat był poruszany już setki razy...Ale chciałam się komuś pożalić. Od ok.4lat leczę trądzik i kiedy już wydaje mi się że go wyleczyłam, on zawsze powraca! Zimą właściwie nie mam większych problemów ze skórą, czasami zdarzą się jakieś krostki jednak szybko znikają i nie pozostawiają śladów. Ale kiedy tylko zrobi się trochę cieplej (np.tak jak teraz) zaczyna się istny koszmar! Mam wrażenie, że stosowałam już chyba wszystkie środki. Leczyłam się u dermatologów, jednak oni poprostu przepisują mi w kółko te same środki, które w końcu przestają działać. Teraz zrobiło mi się pełno krost dookoła ust i na brodzie. Wygląda to tragicznie. Są to takie krosty, które najpierw mają postać malutkiej grudki i w takiej postaci utrzymują się nawet kilka tygodni po to by po pewnym czasie się >>uaktywnić<< i zmienić w większą bolącą krostę, która bardzo bardzo długo nie znika, a gdy już zniknie zostawia po sobie wstrętną czerwoną plamę!! W rezultacie mam coraz więcej czerwonych plam i krostę na kroście [img]icons/icon9.gif[/img] Mam wrażenie że już nigdy się nie wyleczę.Straciłam wiarę w dermatologów. Nigdy nie byłam u kosmetyczki, może właśnie powinnam zacząć chodzić? Dodam że moja mama też miała takie problemy i do tej pory ma trądzik choć jest już kobietą po 40-tce. A więc jeżeli jest to u mnie uwarunkowane genetycznie to może po prostu nic nie da się zrobić? Odżywiam się prawidłowo,ale to nie pomaga. Kiedy na mojej twarzy roi się od plam i pryszczy czuję się jeszcze brzydsza niż zwykle, czuję się bardzo źle. Wszystkiego mi się odechciewa, wstydzę się wychodzić na ulicę bo mam wrażenie że wtedy wszyscy się na mnie patrzą z obrzydzeniem. Dla mnie to prawdziwy KOSZMAR. Czy coś jeszcze może mi pomóc czy mam zamknąć się do zimy w domu, żeby nie straszyć biednych ludzi??? Byle do zimy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 150
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Tabletki anty z androgenami? oj, coś ci się pomyliło, masz pewnie na mysli tabletki ze składnikiem dzialającym antyandrogennie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
po pierwsze- endokrynolog.
po drugie, jeśli z hormonami jest OK, to warto przemyśleć kurację Roaccutanem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :( /justy
justy napisał(a):
> po pierwsze- endokrynolog. > po drugie, jeśli z hormonami jest OK, to warto przemyśleć kurację Roaccutanem. Dzięki, do lekarza na 100% się wybiorę. [img]icons/icon7.gif[/img] A czy mogłabyś napisać coś więcej na temat Roaccutanu? Byłabym Ci bardzo wdzięczna! Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :( /justy
to jest ulotka leku:
Roaccutane Skład 1 kaps. zawiera 10 mg lub 20 mg izotretinoiny. Działanie Preparat z grupy retinoidów, aktywna pochodna witaminy A. Retinoidy powodują przebudowę skóry i jej przydatków. Normalizują dojrzewanie i zwiększają odnowę komórek naskórka, pobudzają angiogenezę oraz stymulują syntezę kolagenu i fibroplazję w skórze. Regulują ekspresję genów odpowiedzialnych za różnicowanie i dojrzewanie keratocytów. W trądziku retinoidy normalizują keratynizację oraz złuszczanie komórek mieszka włosowego, przyspieszając ich odnowę i powodując zmniejszone przyleganie. Wpływają na skład łoju w mieszku włosowym, hamują też pośrednio wzrost Propionibacterium acnes. Prowadzi to do odblokowania zaskórników, ich naturalnego drenażu oraz zapobiega powstawaniu nowych zmian. Izotretinoina w zmiennym stopniu wchłania się z przewodu pokarmowego. Z białkami osocza wiąże się w ponad 99,9%. T0,5 izotretinoiny wynosi średnio 19 h, a jej metabolitu (4-oksoizotretinoina) - średnio 29 h. Izotretinoina jest metabolizowana w wątrobie z udziałem izoenzymów cytochromu P-450 oraz wydalana z moczem i kałem, zarówno w postaci nie zmienionej, jak i w postaci metabolitów. Wskazania Ciężkie lub oporne na leczenie postacie trądziku pospolitego (zwłaszcza trądzik guzkowo-torbielowaty). Przeciwwskazania Ciąża (ze względu na silne działanie teratogenne preparatu można go stosować u kobiet w wieku rozrodczym wyłącznie po upewnieniu się, że kobieta nie jest w ciąży, oraz pod warunkiem prowadzenia skutecznej antykoncepcji na 1 miesiąc przed rozpoczęciem leczenia, w jego trakcie oraz przez 1 miesiąc po zakończeniu terapii). Okres karmienia piersią. Niewydolność wątroby. Hiperwitaminoza A. Hiperlipidemia. Nadwrażliwość na składniki preparatu. Działanie niepożądane Większość z nich jest zależna od wielkości dawki. Najczęściej występują objawy hiperwitaminozy A: suchość skóry i błon śluzowych (m.in. prowadząca do krwawień z nosa), suchość spojówek, przemijające zmętnienie rogówki. Obserwowano zaostrzenie objawów trądziku w ciągu pierwszych tygodni leczenia, rumień lub zapalenie skóry twarzy, świąd, pocenie się, dystrofię paznokci, wypadanie włosów, przebarwienia skóry, nadwrażliwość na światło, zapalenie rogówki, bóle stawów i mięśni, zwapnienie i zapalenie ścięgien. Długotrwałe (wieloletnie) stosowanie dużych dawek może prowadzić do zmian w kościach z zarastaniem chrząstek nasadowych włącznie. Ponadto obserwowano zaburzenia psychiczne i zaburzenia o.u.n. (depresja, ból głowy, zwiększenie ciśnienia śródczaszkowego, drgawki), zaburzenia widzenia zmrokowego, nudności, zapalenie jelit, przemijające zwiększenie aktywności aminotransferaz we krwi, hipercholesterolemię, hiperurikemię, hipertriglicerydemię, zapalenie wątroby, reakcje nadwrażliwości, zaburzenia hematologiczne. Interakcje W skojarzeniu z preparatami zawierającymi witaminę A nasila się ryzyko hiperwitaminozy A (nie należy stosować łącznie). Podawanie z tetracyklinami może prowadzić do łagodnego wzrostu ciśnienia śródczaszkowego (nie stosować łącznie). Dawkowanie Preparat podaje się podczas posiłku w 1-2 dawkach dziennie. Leczenie zazwyczaj rozpoczyna się od dawki 0,5 mg/kg m.c./dobę, którą następnie dostosowuje się indywidualnie (rozpiętość dawek wynosi 0,5-2 mg/kg m.c./dobę). Łączna dawka przypadająca na całą kurację wynosi 120 mg/kg m.c. (czas leczenia 16-24 tyg.). U pacjentów z ciężką niewydolnością nerek leczenie rozpoczyna się od dawki dobowej 10 mg. Uwagi Przed leczeniem i po miesiącu od jego rozpoczęcia należy kontrolować czynność wątroby, profil lipidowy (w tym stężenie triglicerydów) oraz stężenie glukozy we krwi. Badanie czynności wątroby i oznaczanie stężenia glukozy we krwi należy powtarzać co 3 miesiące. Podczas kuracji oraz przez 6 miesięcy po jej zakończeniu nie należy wykonywać głębokiej dermabrazji i depilacji przy użyciu wosku. Na początku leczenia może wystąpić przejściowe pogorszenie kliniczne - leczenia nie należy przerywać (z wyjątkiem objawów nietolerancji). Wskazaniem do odstawienia preparatu jest gwałtowne zwiększenie stężenia triglicerydów we krwi lub zapalenie trzustki. Podczas leczenia należy unikać ekspozycji na promieniowanie UV. Pacjenci leczeni izotretinoiną nie powinni być dawcami krwi zarówno w trakcie leczenia, jak i przez miesiąc po jego zakończeniu. Poza tym w sieci znajdziesz mnóstwo materiałów na ten temat. kuracja jest dość droga,lek ma działania niepożądane (ale takie działania ma każdy lek) ale zazwyczaj skutki są bardzo dobre i na stałe. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 16
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Diane-35 °preparat antyandrogenny o działaniu antykoncepcyjnym; leczy objawy lekkiej i średniociężkiej hiperandrogenizacji (trądzik, hirsutyzm, czyli owłosienie typu męskiego i łojotok). Skuteczna terapia wymaga stosowania Diane-35 przez minimum 3 cykle. Po odstawieniu preparatu objawy hiperandrogenizmu mogą wrócić.
Jeśli ktoś ma wątpliwości to odsyłam na znakomitą stronę "Antykoncepcja bez ściemy". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 16
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(
Milkyway Sorry za pomyłkę, Diane to preparat o dzialaniu antyandrogennym. Sorrki za wprowadzenie w błąd.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :(/do Eluśki
Diane-35 stosowałam przez trzy cykle i nic mi nie pomogło. Raz zapomniałam zażyć tabletki i ciągu miesiąca miałam 3 razy miesiączkę. Już nie dam się na nie skusić lekarzowi.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Rozeznanie
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :( /justy
Bardzo dziękuję za informację.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 92
|
Re: KROSTY- mój koszmar!!! :( /justy
wcale nie musisz dziękować !
to jest bardzo silny lek ale i bardzo niebezpieczny!! powoduje tyle skutków ubocznych, że możesz sobie zdrowie zmarnować!! Poza ty tym jest strasznie drogi, wieć od razu możesz sobie go odpuścić chyba, że sypiasz na kasie. Trązik ustępuje na jakiś czas-podczas leczenia ale potem trądzik wraca!! nie polecam!! ale każdy reaguje inaczej U mnie zadzialała kuracja Diane-35, oraz Accnemicin plus(chyba tak to się pisze) Mam już 22 lata, leczylam się od pod 6 klasy podstawówki. Dobry dermatolog to podstawa i czas. Chyba hormony mi sie juz nie buntują, bo krosty pojawiają sie tylko sporadycznie. Powodzenia! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.