Oblodzone chodniki

[_totally_]

Właśnie wróciłam z uczelni, po drodze zrobiłam zakupy. Część uległa zniszczeniu za sprawą całkowicie oblodzonego chodnika. Upadłam. Rozciełam obie dłonie, sączy się z nich krew, jedna jest sina. Boli mnie lewa strona ciała, na którą upadłam.
Chodnik przylegający do posesji był całkowicie oblodzony. Tak jest przez całą śnieżna i "lodową" część zimy.
Pukałam, dzwoniłam. Nikt nie otworzył drzwi chociaż wyraźnie słyszałam czyjeś kroki.
Co robić w takiej sytuacji?
Przepraszam za brak ładu, ale jestem bardzo zdenerwowana.

[zuzia89]

Ja proponuję iść jeszcze raz do tego domu. W końcu ktoś otworzy!

[nom_de...]

Wspolczuje Ci

Tragedia z tymi chodnikami! Nie wiem czy obowiazkiem jest posypywanie piaskiem chodnika przy prywatnej posesji, ale fatem jest, iz zaniechanie tej prostej czynnosci naraza czy to wlascicieli czy innych przechodniow na takie wlasnie niebezpieczne wypadki. Moglas przeciez zlamac reke...

[_totally_]

Jest obowiazkiem. Niedostosowanie sie grozi mandatem.

[xyoko]

Napisane przez _totally_

Jest obowiazkiem. Niedostosowanie sie grozi mandatem.

W takiej sytuacji radzę iśc jeszcze raz do właścicieli, a jeżeli to nie poskutkuje - zgłosić w odpowiednie miejsce.
Współczuję Ci - wiem jak to boli..

[nom_de...]

W takiej sytuacji zglosilabym

[atka83]

Właśnie dlatego nie dokońca lubie zime.Współczuje Ci,ja bym to zgłosiła,poszła do lekarza z tą ręką,bo nie ma żartów.Ja pamiętam jak pare lat temu była taka szklanka,to szłam ulicą bo chodniiem się nie dało,a co najlepsze długość chodnika przebiegała koło szpitala i przychodni

[_totally_]

Ech...z jednej z rozerwanych toreb wypadł mi błyszyk i tusz.

[xyoko]

Napisane przez _totally_

Ech...z jednej z rozerwanych toreb wypadł mi błyszyk i tusz.

[sylwia.gda]

Totally, aby zgłosić to gdzieś dalej na skargę, musisz mieć bezpośrednich świadkow zdarzenia.

[paula78]

Napisane przez _totally_

Ech...z jednej z rozerwanych toreb wypadł mi błyszyk i tusz.

ten tekst z lekka mnierozsmieszyl co tam rece,co tam ew. zabicie sie uderzenie glowa w kraweżnik ,blyszczyk wypadl

a na serio ,masz swiadkow?foto?obdukcja ,wezwalas policje ,straz miejska?

to ze ktos byl w domu no coz m,moze to bylo dziecko ,ktore nie otwiera obcym ?

[kasia20a]

Napisane przez _totally_

Jest obowiazkiem. Niedostosowanie sie grozi mandatem.

A chcesz żeby zostali ukarani?
Bo jeśli tak to chyba lepiej odrazu to zgłosić, bo jeśli udasz się najpierw do właścicieli to zrobią z tym porządek i niczego im nie udowodnisz

[_totally_]

Napisane przez paula78

ten tekst z lekka mnierozsmieszyl co tam rece,co tam ew. zabicie sie uderzenie glowa w kraweżnik ,blyszczyk wypadl

a na serio ,masz swiadkow?foto?obdukcja ,wezwalas policje ,straz miejska?

to ze ktos byl w domu no coz m,moze to bylo dziecko ,ktore nie otwiera obcym ?

Dlaczego ta wypowiedź konkretnej osoby mnie nie dziwi?
Wezwałam erkę, radiowóz i wielki samochód straży pożarnej z drabiną.

Jak widać żyję. Może Ciebie nie zmartwiłby fakt zgubienia prezentu dla mamy, mnie tak.

Do poważnych i zainteresowanych-byłam tam ponownie, rozmawiałam z właścicielką.

[kiniaczeq]

Napisane przez kasia20a

A chcesz żeby zostali ukarani?
Bo jeśli tak to chyba lepiej odrazu to zgłosić, bo jeśli udasz się najpierw do właścicieli to zrobią z tym porządek i niczego im nie udowodnisz

[Mysia_Pysia]

Ojj.. Biedna Wyobrażam sobie jak to boli

ps. Przeczytałam "Oblodzone choinki"

[lain]

wystarczy zglosic strazy miejskiej, ze przed posesja taka a taka jest caly oblodzony chodnik

[nekome]

Napisane przez _totally_

Do poważnych i zainteresowanych-byłam tam ponownie, rozmawiałam z właścicielką.

Udalo sie cos ustalic czy Cie zbyla?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Tottaly, ty najpierw jedz na ostry dyzur chirurgiczny! A co jesli powaznie sobie stluklas ktoras reke? Obdukcje bierz i dopiero z tym idz do wlascicieli...


Przy okazji: jeśli chodnik jest oblodzony, nie posypuje sie go piaskiem, a solą, lub solą z piaskiem... Bo sam piasek z lodem nic nie zrobi...

[asia^^]

Też bym to zgłosiła.

Co powiedziała właścicielka?

[paula78]

Napisane przez _totally_

Dlaczego ta wypowiedź konkretnej osoby mnie nie dziwi?
Wezwałam erkę, radiowóz i wielki samochód straży pożarnej z drabiną.

Jak widać żyję. Może Ciebie nie zmartwiłby fakt zgubienia prezentu dla mamy, mnie tak.

Do poważnych i zainteresowanych-byłam tam ponownie, rozmawiałam z właścicielką.

czyli masz swiadkow.;-D

pierwsza swoja wypowiedz napisalam z takimi znaczkami " " a dalej :a na serio..." wiec bylo to napisane zartem bo jednak przyznasz ze w obliczu ew powaznych obrazen zgubienie -wypadniecie blyszczyka z siatki jest poprostu smieszne.

nie rozumiem dlaczego wsciekasz sie na mnie ,przeciez to nie moj chodnik.

no i co na to wlascicielka oblodzonego chodnika?

[patrycja1801]

Doskonale Cie rozumiem... ja codziennie jak idę do szkoły muszę pokonać ulicę dość długą w dodatku z górki... Dziś rano jak szłam(w żółwim tempie oczywiście) mijałam bramę z podjazdem, który schodził w bok od chodnika i ...zjechałam na dół zatrzymując się na bramie...trochę mi zajęło wygrzebanie się stamtąd bo chodnik rzeczywiście istne lodowisko, zero piasku ani soli, na łyżwach można się przejechac... wzdłuż całej ulicy same domy, jak odgarną ten snieg to już się nie przejmują że ślisko

[_totally_]

Na wstępie przepraszam, że się uniosłam. Ale czy ja napisałam, że zgubienie błyszczyka było najważniejsze? Mam ranę w kształcie cyfry "1" lub litery "z"-do wyobru, spuchniętą dłoń, sińce. Po prostu, gdy zauważyłam utratę świeżo zakupionych produktów zrobiło mi się jeszcze gorzej. Całkowity pech.
Właścicielka przepraszała, tłumaczyła, że mieszka sama z córką itp.
Wizyta u lekarza nie jest konieczna. Doświadczyłam już złamania, słuczenia, skręcenia i wstrząsnienia mózgu-żadne z pamiętanych przeze mnie objawów nie wystąpiły.

Dziękuję za "wysłuchanie" i zainteresowanie. Musiałam się tym z kimś podzielic.

[anczysko1]

Napisane przez Mysia_Pysia

ps. Przeczytałam "Oblodzone choinki"

Ja tak samo, ale tak to jest jak się czytać nie umie ;]

Totally współczuje Ci <przytul>
Ale niestety chodniki wyglądają tak jak wyglądają. Paranoja. Eh..

[cattt]

totally mam nadzieje,ze czujesz sie juz lepiej...eh wiem jak to jest kiedy sie boleśnie upadnie

no i jak sprawa sie potoczyla?

[aaricia8]

Właściciele posesji, do których przylega chodnik mają obowiązek ten chodnik odśnieżać. Inaczej można dostać mandat np. od straży miejskiej.

[_totally_]

Dziękuję.
Rana już tak nie szczypie. Czuję poupadkowy ból-ręce, biodro.
Pani obiecała posypywać chodnik popiołem lub piaskiem. Wiecie, ja to ja, ale jakby upadła np. kobieta w ciązy... Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.

[ghana]

Napisane przez _totally_

Dziękuję.
Rana już tak nie szczypie. Czuję poupadkowy ból-ręce, biodro.
Pani obiecała posypywać chodnik popiołem lub piaskiem. Wiecie, ja to ja, ale jakby upadła np. kobieta w ciązy... Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.

o tak wtedy byłoby strasznie. u mnie na ulicy przy każdym domu jest istne lodowisko, jedynie moja mama wychodzi z siekierka i łupie lód. Jeśli nie ma siły wtedy posypuje popiołem i mamy problem z głowy. Wiem jak takie coś boli. Nieraz tego doświadczyłam, więc bardzo współczuje, a prezent dla mamy już przy tym domu się nie znalazł?

[_totally_]

Nie, nie znalazł sie.