Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-19, 18:13   #1
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Unhappy

Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(


WITAM>>>
nie wiem dlaczego ale nie mam humoru i byle co potrafi mnie tak zdenerwować ze chce mi sie płakać Przecież jestem w 3 miesiącu ciąży i powinnam sie skupić tylko na tym ,a tu zamiast radośnie przezywać te wspaniałe chwile chodze nadonsana i mam wrażenie ze wszyscy do okoła są przeciwko mnie
Nie wiem jak sobie poprawić humor tak zeby moja dzidzia była szczęśliwa...
bo przeciez jak ja będe chodzić taka zabłakana to ono potem będzie smutne ...
nie chce mu tego robic ale czuje sie bezradna
Najgorzej jest jak zaczynam myśleć o przyszłości i o tym jak jest a ajk powinno byc
jestem sflustrowana CO ROBIĆ???
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-19, 18:46   #2
kasia_mw
Zadomowienie
 
Avatar kasia_mw
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 758
GG do kasia_mw Send a message via Skype™ to kasia_mw
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Ja spodziewam się dzidzi w czerwcu. Nie bardzo wiem jak mogę ci pomóc, bo u mnie czasami tylko występują napady złości, a co za tym idzie i płacz. Całe szczęście, że mieszkamy sami i nikt się nie czepia i mnie nie denerwuje, ale gdybym miała zamieszkać z moją rodzinką (dodam, że zachowują się głośno) to może byłoby to samo.
Zapraszam Cię do naszego wątku mam czerwcowo-lipcowo-sierpniowych, może któraś z dziewczyn będzie ci w stanie pomóc.
__________________
kasia_mw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-19, 18:47   #3
green-aria
Raczkowanie
 
Avatar green-aria
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 126
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Stokrotko! Twoje odczucia są całkiem normalne.Nie każda ciężarna kobieta przeżywa euforię.Ja tez w czasie ciąży byłam straszną płaczką,wystarczyło,że ktoś na mnie krzywo spojrzał(czasem to było złudzenie)a już w oczach łzy.Ach,mój mąż miał wtedy ze mną ciężko.I nie wierz w przesądy,że dziecko będzie dużo płakać.Moja córeczka od początku była bardzo pogodnym dzieckiem , nieprzespane noce mogę policzyć na palcach jednej ręki.Głowa do góry.Jesteś w szczególnym stanie i masz prawo mieć swoje humory.
green-aria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-19, 19:33   #4
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Stokrotko, na pocieszenie powiem ci, że to przejdzie. Mnie przeszło, a miewałam straszne nastroje; tylko płacz, awantury o byle co i ogólnie byłam rozbita. Wcale się nie cieszyłam, pomimo tego, iż dziecko było planowane i udało nam się bardzo szybko zajść w ciążę. Sama siebie nie rozumiałam.
Na szczęście już po wszystkim. To już 8 miesiąc i jestem taaaaka szczęśliwa, że zostanę mamą
Hormony w ciąży wyprawiają co chcą. Ale dasz radę. Poczekaj na pierwsze usg jak zobaczysz swoje dziecko- od razu się uśmiechniesz. A jak zaczniesz czuć ruchy w swoim brzuszku, to już w ogóle Będzie dobrze!
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-19, 19:58   #5
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Unhappy Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Kasiu_mw dziekuje za zaproszenie napewno zerkne na ten wątek
pozdrawiam...

green-aria masz dobrze jesli miałaś meża który Cie wspierał ja mam jak narazie narzeczonego i chyba tak zostanie coprawda planujemy w kwietniu ślub ale coraz bardziej sie zastanawiam moj TŻ ciągle mnie za wszystko obwinia i mówi mi ze jaka to ja nie jestem słaba a jak płacze to jeszcze bardziej sie wkurza a mi jest jeszcze bardziej zle bo on nie rozumie ze to moze byc przez to ze jestem w ciąży jak tylko sie dowiedziałam ze jestem w ciąży odeszłam na zwolnienie a moj chłopak ma do mnie pretensje ze siedze w domu a wymagam boje sie ze nigdy nie bede miała w nim wsparcia i ze nigdy nie będzie sie mną zajmował bo mam byc twarda

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
Stokrotko, na pocieszenie powiem ci, że to przejdzie. Mnie przeszło, a miewałam straszne nastroje; tylko płacz, awantury o byle co i ogólnie byłam rozbita. Wcale się nie cieszyłam, pomimo tego, iż dziecko było planowane i udało nam się bardzo szybko zajść w ciążę. Sama siebie nie rozumiałam.
Na szczęście już po wszystkim. To już 8 miesiąc i jestem taaaaka szczęśliwa, że zostanę mamą
Hormony w ciąży wyprawiają co chcą. Ale dasz radę. Poczekaj na pierwsze usg jak zobaczysz swoje dziecko- od razu się uśmiechniesz. A jak zaczniesz czuć ruchy w swoim brzuszku, to już w ogóle Będzie dobrze!
no własnie czuje sie bezradna i rozbita i mam dość bo nie jestem taka i sama siebie nei poznaje mam wrazenie jakby osoby mi bliskie wogole mnie nei rozumiały
he he miałam juz 3 razy robione usg i nawet na płycie mam moją dzidzie nagraną ale jak na nią patrze to mi sie płakać chce bo przykro mi ze nie potrafie byc silna dla niej tylko sie rozklejam
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM

Edytowane przez Madziorka
Czas edycji: 2007-02-19 o 22:34
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-26, 13:54   #6
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
Kasiu_mw dziekuje za zaproszenie napewno zerkne na ten wątek
pozdrawiam...
green-aria masz dobrze jesli miałaś meża który Cie wspierał ja mam jak narazie narzeczonego i chyba tak zostanie coprawda planujemy w kwietniu ślub ale coraz bardziej sie zastanawiam moj TŻ ciągle mnie za wszystko obwinia i mówi mi ze jaka to ja nie jestem słaba a jak płacze to jeszcze bardziej sie wkurza a mi jest jeszcze bardziej zle bo on nie rozumie ze to moze byc przez to ze jestem w ciąży jak tylko sie dowiedziałam ze jestem w ciąży odeszłam na zwolnienie a moj chłopak ma do mnie pretensje ze siedze w domu a wymagam boje sie ze nigdy nie bede miała w nim wsparcia i ze nigdy nie będzie sie mną zajmował bo mam byc twarda

no własnie czuje sie bezradna i rozbita i mam dość bo nie jestem taka i sama siebie nei poznaje mam wrazenie jakby osoby mi bliskie wogole mnie nei rozumiały
he he miałam juz 3 razy robione usg i nawet na płycie mam moją dzidzie nagraną ale jak na nią patrze to mi sie płakać chce bo przykro mi ze nie potrafie byc silna dla niej tylko sie rozklejam
$tokrotko a gdzie jest powiedziane że kobieta w ciąży ma tryskać radością? tyle co ja się napłakałam w ciąży to chyba nigdy w życiu - byłam tak przewrażliwiona i tak skora do łez, że aż mnie samą to wpieniało.
kiedyś usłyszałam porównanie, że kobieta w ciąży jest tak emocjonalnie "odsłonięta" i bezbronna jak nieopierzone pisklę.
przejdzie w każdym bądź razie.
poza tym ja sie nie dziwię, że jesteś smutna skoro nie możesz liczyć na swojego tż. mój mąż też nie bardzo sie sprawdzał w okresie mojej ciąży, ale i tak był chyba bardziej zaangażowany iż twój. dlatego nie dziwię się.
rozmawaiałaś z nim o tym czego on od ciebie oczekuje? czemu uważa, że siedząc w domu nie możesz mieć wymagań? a jak on się czuje z tym, że będzie ojcem? jeżeli nie planowaliscie tego dziecka to bywa, że mężczyźni obwiniają swoje partnerki o tę wpadkę. może dlatego jest mu ciężko i bywa nieczuły? a moze po prostu boi sie jak to będzie? rozmawiaj z nim jak najwięcej. opowiedz o tym co ty czujesz zapytaj o jego uczucia, o to jak możesz mu pomóc żeby czuł sie lepiej itd.
jeżeli macie mieć dziecko to choćby dla niego jakoś musicie sie porozumieć.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 10:06   #7
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez pkawecka Pokaż wiadomość
$tokrotko a gdzie jest powiedziane że kobieta w ciąży ma tryskać radością? tyle co ja się napłakałam w ciąży to chyba nigdy w życiu - byłam tak przewrażliwiona i tak skora do łez, że aż mnie samą to wpieniało.
kiedyś usłyszałam porównanie, że kobieta w ciąży jest tak emocjonalnie "odsłonięta" i bezbronna jak nieopierzone pisklę.
przejdzie w każdym bądź razie.
poza tym ja sie nie dziwię, że jesteś smutna skoro nie możesz liczyć na swojego tż. mój mąż też nie bardzo sie sprawdzał w okresie mojej ciąży, ale i tak był chyba bardziej zaangażowany iż twój. dlatego nie dziwię się.
rozmawaiałaś z nim o tym czego on od ciebie oczekuje? czemu uważa, że siedząc w domu nie możesz mieć wymagań? a jak on się czuje z tym, że będzie ojcem? jeżeli nie planowaliscie tego dziecka to bywa, że mężczyźni obwiniają swoje partnerki o tę wpadkę. może dlatego jest mu ciężko i bywa nieczuły? a moze po prostu boi sie jak to będzie? rozmawiaj z nim jak najwięcej. opowiedz o tym co ty czujesz zapytaj o jego uczucia, o to jak możesz mu pomóc żeby czuł sie lepiej itd.
jeżeli macie mieć dziecko to choćby dla niego jakoś musicie sie porozumieć.
mi cały czas sie tak wydaje ze nawet jesli jest miedzy nami zle to musze jakos to uporzatkowac i porozmawiac o tym co sie dzieje miedzy nami ...wkoncu chce byc z nim na dobre i na złe,kocham go i to bardzo i dlatego jest mi tak ciezko poatrzec na jego zachowanie i na to ze sie odemnie oddale i wcale go nei interesuje co sie ze mna dzieje
ja chce tylko zeby poswiecił mi czas....a on wymiguje sie unika mnie i mam wrazenie ze chyba kogos ma

Ta wpadka to tak nei do konca był wpadka bo wczesniej o tym rozmawialismy...ze jakbym zaszła w ciąże to poprostu wszystko bysmy przyspieszyli ...ze chcemy dzidziusia...marcin patrzył na kobiety w ciąży tzn na ich brzuchy i pokazywał mi jaki jest fajny a jaki nie he he a zagladałam w wuzki i obydwoje bylismy zachwyceni dziecmu małymi na ulicy
ale jak przyszło co do czego on zaczął sie odsuwac i mowic mi ze jak bede gruba to mnie zostawi ze nie mam tye jesc bo potem nie wruce do stanu sprzed ciąży miw ze po ciąży zapisze mnie na aerobik albo na siłownie
to jeszcze bardzie mnie przybija,a jak ubieraac sie nei moge zapiąć spodninawet w zamku to mam juz dosyc

nie wiem co robic jestem zdruzgotana....a gdzie tu skupic sie na studiach
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-28, 10:55   #8
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
mi cały czas sie tak wydaje ze nawet jesli jest miedzy nami zle to musze jakos to uporzatkowac i porozmawiac o tym co sie dzieje miedzy nami ...wkoncu chce byc z nim na dobre i na złe,kocham go i to bardzo i dlatego jest mi tak ciezko poatrzec na jego zachowanie i na to ze sie odemnie oddale i wcale go nei interesuje co sie ze mna dzieje
ja chce tylko zeby poswiecił mi czas....a on wymiguje sie unika mnie i mam wrazenie ze chyba kogos ma

Ta wpadka to tak nei do konca był wpadka bo wczesniej o tym rozmawialismy...ze jakbym zaszła w ciąże to poprostu wszystko bysmy przyspieszyli ...ze chcemy dzidziusia...marcin patrzył na kobiety w ciąży tzn na ich brzuchy i pokazywał mi jaki jest fajny a jaki nie he he a zagladałam w wuzki i obydwoje bylismy zachwyceni dziecmu małymi na ulicy
ale jak przyszło co do czego on zaczął sie odsuwac i mowic mi ze jak bede gruba to mnie zostawi ze nie mam tye jesc bo potem nie wruce do stanu sprzed ciąży miw ze po ciąży zapisze mnie na aerobik albo na siłownie
to jeszcze bardzie mnie przybija,a jak ubieraac sie nei moge zapiąć spodninawet w zamku to mam juz dosyc

nie wiem co robic jestem zdruzgotana....a gdzie tu skupic sie na studiach
mnie sie wydaje, że on ma jakiś poważnym problem, którego nie umie rozwiązać - może nawet nieuświadomiony. trudno mi powiedzieć o co moze chodzić, ale na pewno o cos ma pretensje do ciebie - takie wredne gadki świadczą o tym.
jedno ci mogę powiedzieć, że lamentowaniem i żalami nic nie wskórasz. facetów strasznie męczą i irytują wiecznie nieszczęśliwe kobiety. robią sie wtedy naprawdę wredni.
mówisz, że się wycofuje. facet jest jak niedziewiedź - zamyka się w swojej jaskini i nie wyciągniesz go stamtąd na siłę tzn. dogadując mu i mając pretensje. trzeba go skusić plastrem miodu tzn. pochwałami (szczerymi!) i czułoscią. wiem, ze pewnie trudno ci sie przełamać jeżeli czujesz się taka nieszczęśliwa, ale z drugiej strony - masz inne wyjście?
ps. skoro jest między wami tak dramatycznie, a on nie chce pracowac nad tym to może zastanów się czy warto wiązać z nim dalsze plany życiowe?
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 12:51   #9
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez pkawecka Pokaż wiadomość
mnie sie wydaje, że on ma jakiś poważnym problem, którego nie umie rozwiązać - może nawet nieuświadomiony. trudno mi powiedzieć o co moze chodzić, ale na pewno o cos ma pretensje do ciebie - takie wredne gadki świadczą o tym.
jedno ci mogę powiedzieć, że lamentowaniem i żalami nic nie wskórasz. facetów strasznie męczą i irytują wiecznie nieszczęśliwe kobiety. robią sie wtedy naprawdę wredni.
mówisz, że się wycofuje. facet jest jak niedziewiedź - zamyka się w swojej jaskini i nie wyciągniesz go stamtąd na siłę tzn. dogadując mu i mając pretensje. trzeba go skusić plastrem miodu tzn. pochwałami (szczerymi!) i czułoscią. wiem, ze pewnie trudno ci sie przełamać jeżeli czujesz się taka nieszczęśliwa, ale z drugiej strony - masz inne wyjście?
ps. skoro jest między wami tak dramatycznie, a on nie chce pracowac nad tym to może zastanów się czy warto wiązać z nim dalsze plany życiowe?
wiesz to własnie tak nie moze byc rozwiazane
bo co to ma byc szantaz?/ jesli bede słodka kochajaca i nie bede zadawac tysiac pytan to bedzie dobry i kochany a jak tylko co mu nie pzypasuje bo sie czepiam to bedzie miał wszystko w D.... o nie na ten szantarz sie nei dam nabrac...
moze i masz racje bo napewno pochwałami i miłym zachowaniem udałoby mi sie go załagodzic....ale zrobiłabym to kosztem swoim....
bo nigdy nie miałabym swojego zdania musiałabym mu ulegac za kazdym razem
uwierz mi przez 4 lata chodziłam za nim i go głaskałam po głowce a on robił co chiał teraz nadszedł czas w ktorym wymagam a on nie daje rady wiec to ze mna jest cos nie tak czy z nim???
niestety ale plastra miodu nie dostanie bo sie przyzwyczai a wtedy to juz bedzie za pozno zeby co kolwiek zmienic...
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 19:17   #10
m@gd@len@
Zadomowienie
 
Avatar m@gd@len@
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 268
GG do m@gd@len@ Send a message via Skype™ to m@gd@len@
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
mi cały czas sie tak wydaje ze nawet jesli jest miedzy nami zle to musze jakos to uporzatkowac i porozmawiac o tym co sie dzieje miedzy nami ...wkoncu chce byc z nim na dobre i na złe,kocham go i to bardzo i dlatego jest mi tak ciezko poatrzec na jego zachowanie i na to ze sie odemnie oddale i wcale go nei interesuje co sie ze mna dzieje
ja chce tylko zeby poswiecił mi czas....a on wymiguje sie unika mnie i mam wrazenie ze chyba kogos ma

Ta wpadka to tak nei do konca był wpadka bo wczesniej o tym rozmawialismy...ze jakbym zaszła w ciąże to poprostu wszystko bysmy przyspieszyli ...ze chcemy dzidziusia...marcin patrzył na kobiety w ciąży tzn na ich brzuchy i pokazywał mi jaki jest fajny a jaki nie he he a zagladałam w wuzki i obydwoje bylismy zachwyceni dziecmu małymi na ulicy
ale jak przyszło co do czego on zaczął sie odsuwac i mowic mi ze jak bede gruba to mnie zostawi ze nie mam tye jesc bo potem nie wruce do stanu sprzed ciąży miw ze po ciąży zapisze mnie na aerobik albo na siłownie
to jeszcze bardzie mnie przybija,a jak ubieraac sie nei moge zapiąć spodninawet w zamku to mam juz dosyc

nie wiem co robic jestem zdruzgotana....a gdzie tu skupic sie na studiach

dziwi mnie że w takiej sytuacji zdecydowałaś się na dziecko
__________________
nie zatrzyma mnie tylko tyle, że jest cieżko
m@gd@len@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-01, 07:41   #11
pkawecka
Zadomowienie
 
Avatar pkawecka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
wiesz to własnie tak nie moze byc rozwiazane
bo co to ma byc szantaz?/ jesli bede słodka kochajaca i nie bede zadawac tysiac pytan to bedzie dobry i kochany a jak tylko co mu nie pzypasuje bo sie czepiam to bedzie miał wszystko w D.... o nie na ten szantarz sie nei dam nabrac...
moze i masz racje bo napewno pochwałami i miłym zachowaniem udałoby mi sie go załagodzic....ale zrobiłabym to kosztem swoim....
bo nigdy nie miałabym swojego zdania musiałabym mu ulegac za kazdym razem
uwierz mi przez 4 lata chodziłam za nim i go głaskałam po głowce a on robił co chiał teraz nadszedł czas w ktorym wymagam a on nie daje rady wiec to ze mna jest cos nie tak czy z nim???
niestety ale plastra miodu nie dostanie bo sie przyzwyczai a wtedy to juz bedzie za pozno zeby co kolwiek zmienic...
źle to rozumiesz. nie chodzi o to żebyś nim manipulowała. tylko, żebyś go zrozumiała. zastanów się, czy ty byś chciała, zeby ktoś ci ciągle ciosał kołki na głowie i zmuszał cię do rozwiązywania problemów. a faceci w ogóle nie znoszą przymusu pod tym względem. trzeba to robić dyplomatycznie - przeprowadzic swoje, ale tak by nie zniechęcić na wstępie drugiej strony. i nie chodzi o twoje słodkie słówka i "kochanie jak pięknie dłubiesz w nosie". tylko często jest tak, że jak kobieta już zacznie narzekać to sie sama zapętla w takim malkontenctwie i nie widzi żadnych pozytywów. warto popatrzeć na swojego partnera z perspektywy pełnej połowy szklanki. wtedy łatwiej być obiektywnym i widzieć nie tylko wady, ale i zalety. a mężczyzna, którego sie chwali jest skłonniejszy do współpracy, ale to nie moze być wyrachowane.

pamiętam cię z poprzednich w wątków dotyczących kłopotów z facetami.
wydaje mi się, że masz takie trochę czarno-białe pojęcie o związku. albo biegasz za nim i głaszczesz go po główce, albo wymagasz. czyli sama ustawiasz się w roli służącej a potem jak już masz dość to oczekujesz, że teraz on zacznie biegać za tobą, bo teraz jego kolej? a więź? a porozumienie? a dojrzałe omawianie spraw i problemów? a wzajemne wspieranie się? nie myśl, że to tylko jego wina, że jest tak źle miedzy wami. oczywiście on zachowuje sie skandalicznie, ale ty widzisz, że dzieje się coś złego i nic tym nie robisz. jesteś tak samo odpowiedzialna za ten związek jak on. samo żalenie się niczego nie zmieni. my cię oczywiście możemy zrozumieć i weprzeć, ale to ty niedługo będziesz miała dziecko i jesteś za nie odpowiedzialna! jeżeli ty nie przygotujesz mu miejsca na tym świecie to kto to zrobi za ciebie?
cała ta sytuacja nie wróży to najlepiej. jeżeli macie mieć dziecko i zamierzacie sie pobrać to uważam, że pilnie jest wam potrzebna pomoc terapeutyczna.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma
pkawecka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-02, 14:38   #12
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
dziwi mnie że w takiej sytuacji zdecydowałaś się na dziecko
ojojoj zle zrozumiałas my nie decydowaliśmy sie na dziecko ( cieżko to wyjaśnić) poprostu rozmawialismy o tym co by było gdybym była w ciąży i ani ja ani on nie mielismy zadnych zastrzezen co do rodzicielstwa
zaręczyliśmy sie i wszystko było dobrze potem sylwester i wszystko ok...
dowiedzieliśmy sie ze jestem w ciąży i jeszcze lepiej ...przełożyliśmy ślub na wczesniejszy termin i tez wszystko było super
ale odmiesiąca nie jest ok i nie wiem co z tym zrobic ciągle sie kłucimy nie wiem co sie dzieje trace grunt pod nogami
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-02, 15:47   #13
m@gd@len@
Zadomowienie
 
Avatar m@gd@len@
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 268
GG do m@gd@len@ Send a message via Skype™ to m@gd@len@
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez $tokrotka Pokaż wiadomość
ale jak przyszło co do czego on zaczął sie odsuwac i mowic mi ze jak bede gruba to mnie zostawi ze nie mam tye jesc bo potem nie wruce do stanu sprzed ciąży miw ze po ciąży zapisze mnie na aerobik albo na siłownie
to jeszcze bardzie mnie przybija,a jak ubieraac sie nei moge zapiąć spodninawet w zamku to mam juz dosyc
jak facet kobiecie, która nosi pod sercem jego dziecko, mówi coś takiego to trudno mi uwierzyć, że świadomie go chciał
__________________
nie zatrzyma mnie tylko tyle, że jest cieżko
m@gd@len@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-07, 09:43   #14
$tokrotka
Raczkowanie
 
Avatar $tokrotka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pałacyku
Wiadomości: 63
Dot.: Ciąża powinna mnie rozweselać a tu zamiast śmiechu ciągłe pretensje i płacz:(

Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
jak facet kobiecie, która nosi pod sercem jego dziecko, mówi coś takiego to trudno mi uwierzyć, że świadomie go chciał
eh...cieżka sprawa z tymi facetami co to jak dzieciaki sie boją odpowiedzialnośći
__________________
http://bd.lilypie.com/aGlVp2.png <---- TYLE JESZCZE ZOSTAŁO DO NARODZIN NATALKI

http://abcslubu.pl/suwak/08_13_2007_14_4_2007_36.png <----- TYLE JESTEŚMY MAŁŻEŃSTWEM

http://suwaczek.com/200301041138.png <---- TYLE JESTEŚMY RAZEM
$tokrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.