Pimp my ride

[Ef-fka]

Czy któras z was ogląda ten program?
Ja osobiście jestem ich fanką, podoba mi się to co robią.
Jestem w szoku często jak widze jakimi zdezelowanymi autami potrafią jeździć, naprawde znam wielu kierowców i ich stare i rozklekotane auta ale amerykanie biją chyba na głowę wszystkich. (wchodzenie do auta przez bagaznik, wożenie szczurów w aucie nie wiedząc o tym etc)
A to co potem z tych aut potrafią zrobić, poprostu szok.(chociaż akurat play station w aucie, czy wodospad jakoś nie przemawiają do mnie)
Gdybym miała wybrac to co najbardziej mi się podoba to malowanie samochodów, tworzenie różnych wzorów na maskach(związanych z zainteresowaniami właścicieli pojazdów- ostatnio dziewczyna miała auto które porysował pazurami niedźwiedź i w takim wzorze jej zrobili maske i boki auta)
Ah gdyby tak moje pudełko chcieli przerobić.... poprosiłabym o nowy kolor i jakieś super opony
Czy dla was te pomysły na przerabianie aut są zbyt przesadzone?

[lain]

ja bym chciala zeby mi przerobili auto, ale POD MOIM NADZOREM!
bo czasem odwalaja taki kicz, ze szkoda gadac...

[Flofferek]

Napisane przez lain

ja bym chciala zeby mi przerobili auto, ale POD MOIM NADZOREM!
bo czasem odwalaja taki kicz, ze szkoda gadac...

aha, zgadzam sie...
poza tym ja bym sie bala, by mi tyle drogich bajerow zamontotowali, bo strach zostawiac samochod bez ochrony... fakt ze jakby byla pl wersja to duzzo okrojona, ale zawsze

[AniaWila]

ja tam bym im swojego nie oddala do ''zrobienia'', no chyba ze mialyby to byc modyfikacje tylko i wylacznie wewnetrzne jakis car audio, dvd, internet itp....oooo z tego powodu bym nie plakala

[oceania]

A widziałyście jak w wersji international przerobili trabanta gościowi z PL? Boska trąbka była A tak na serio, to wydaje mi się, że co niektórzy aby dostać się do tego programu sami dodają kilka atrakcji do swoich auteciek Za każdym razem jak oglądam ten program myślę sobie, ile ci ludzie zarobią po sprzedaniu sprzętu [często zupełnie zbędnego], który im tam wsadzają aut

[hecate]

no czasem to ogladam, ale fanka nie jestem.

Najbardziej mnie rozwala taka lamerska wersja pimp my ride UK... tego to szczezre nienawidze.

Ja ogolnie nie lubi tuningu w samochodach a oni czasem odwalaja taki kicz ze glowa mala. Ja sie zawsze zastanawiam gdzie ja bym takie auto potem trzymala - cale napakowane sprzetem. Podejrzewam ze polowe tych badziewi zaraz bym wyjela, czesc sprzedala. No np niezbednym sprzetem w aucie jest maszynka do popcornu - jej normalnie marzenie, a drugi takie mega pomysl to wodospad.

Dla samotnej kobiety mogliby wibrator w siedzeniu zamontowac - rownie potzrebne jak ta maszynka do popcornu.

[anusia-87]

Ja widziałam tego trabanta [czy co to tam było] przerobionego na żywo. I powiem Wam, że nie zrobił na mnie wrażenia wyglądał jak zabaweczka taka pomarańczowa i tyle.

a co do Pimp My Ride, to uwielbiam serię z X-Zibitem, i to najlepiej tą najstarszą boski śmiech ma

[aneecia]

a ja tam chetnie bym im oddała moje autko, jezeli bym takowe posiadała

[agnieszka k]

z checim bym oddała

[Flofferek]

zgadzam sie, ze wersja uk jes to kitu, ale wersja usa jest jak najbardziej okej

[oceania]

Napisane przez anusia-87

uwielbiam serię z X-Zibitem, i to najlepiej tą najstarszą boski śmiech ma

O to to to, słuszna uwaga

[beat@]

oglądam i lubię bardzo ten program. nawet mam kilka odcinków na kompie ale tak osobiście to wolałabym oddać autko w ręce kumpla żeby mi coś z nim zrobił, niż im, bo czasem to aż przesadzają jak dla mnie

[Ef-fka]

Ja gdybym miała tylko jedną rzecz wybrać to chyba malowanie. Kolory są soczyste, żywe..... wzory bajeczne. Nie potrzebowałabym gażdżetów.

Chociaż byłam pod wrażeniem jednego odcinka. Była historia chłopaka, dość młodego, który mieszkał z mamą i młodszą siostrą. Pracował ciężko żeby pomóc rodzinie i miał auto- zdezelowane, rozwalone, zrobione(sklejone jakoś dziwnie) z dwóch połowek- koszmar. Gdyby chcieli to pewnie stworzyli by jakies cudo z niego ale ta jego historia i życie pewnie ich poruszyło(zaradny chłopak i mimo wieku dojrzale mówił), że dostał nowiuteńkie auto. fajne to było, miły gest.
A swoją droga są dość modni w stanach, wiele gwiazd zamawia odpicowane bryki (mark anthony, tom cruise etc)

[ja-ika]

Oglądałam ten odcinek z trabancikiem hehe. Ale jak już podjechał pod dom odpicowanym autkiem to było najlepsze. Popłakałam się ze śmiechu, jak babcina się cieszyła

[Pulpecja:)]

Napisane przez anusia-87

Ja widziałam tego trabanta [czy co to tam było] przerobionego na żywo. I powiem Wam, że nie zrobił na mnie wrażenia wyglądał jak zabaweczka taka pomarańczowa i tyle.

a co do Pimp My Ride, to uwielbiam serię z X-Zibitem, i to najlepiej tą najstarszą boski śmiech ma

też widziałam ten samochodzik na żywo.
ogólnie całkiem pozytywnie

i też uważam,że wersja rodem z USA jest o niebo lepsza od UK.
Chociaż w UK występuje przystojny szef tych mechaników :P nie wiem jak się nazywa.

ano i własne autka też bym oddała z miłą chęcią w ich ręce .

[kiniaczeq]

Napisane przez anusia-87

a co do Pimp My Ride, to uwielbiam serię z X-Zibitem, i to najlepiej tą najstarszą boski śmiech ma

ja też najbardziej lubię z nim śmiech ma zabójczy. Pamiętam jak przerobili kiedyś babcie auto i ona ucieszona i jak już przestała skakać z radości wydusiła z siebie że wnętrze samochodu będzie pasowało do koloru jej włosów nie przepadam za Lil-Johnem ... w sumie widziałam tylko jeden international odcinek z nim jak przerabiał autko nie pamiętam jakie takim 2 metalowcom .. nie spodobało mi się

[Ines1985]

Widzialam wczoraj odcinek, w ktorym odpicowali samochod takiej dziewczynie i do bagażnika wsadzili tańczący ekran.
Jak dla mnie to było po prostu beznadziejne.

[jukol]

Fajnie tak poogladac ten program ale sama nie oddala bym im autka chyba ze pod moim okiem oni przerabiaja im autka pod katem upodoban wlascicieli ale ja choc lubie kolor rozowy nie chcialabym jezdzic rozowym bleeee w srodku ten wypad czasmi jest troche przesadzony wyobrazcie sobie zostawienie takiego odpicowanego autka w Polsce na parkingu
Nie wiem czy Was tez ale straaaasznie denerwuje mnie w werscji UK prowadzacy stary facet a robi z siebie nastolatka

[aneecia]

Napisane przez Ines1985

Widzialam wczoraj odcinek, w ktorym odpicowali samochod takiej dziewczynie i do bagażnika wsadzili tańczący ekran.
Jak dla mnie to było po prostu beznadziejne.

tez oglądałam . W sumie to dla mnie bagaznik to bagazniek al jakby mi chcieli tam jakiegos laptowa wsadzic to ja chętnie ;p

A ostatnio takiej biednej kobitce to dali nowiutkie auto

[mrówka_zeta]

pimp my bike - to dopiero porazka.....
wiekszosc programow MTV to zenada, troche wstyd sie przyznac ze zdarza mi sie ogladac........ ale co tam. pimp my ride - w sumie fajny pomysl, ale czasami przeginaja. plazma czy wypasione radio - ok, ale po cholere komus jacuzzi, mini bilard albo umywalka w samochodzie..... pozatym ten tunning, jakies wzory, pletwy - troche siara jezdzic czyms takim. z drugiej strony lepsze to niz rozwalajacy sie grat.....

[kiniaczeq]

Napisane przez mrówka_zeta

pimp my bike - to dopiero porazka

tak samo jak pimp my ride uk... nie lubie prowadzącego denerwuje mnie

[Ef-fka]

pozatym ten tunning, jakies wzory, pletwy - troche siara jezdzic czyms takim

A ja się nie zgodzę Wzory robią świetne i zawsze dopasowane troche do człowieka, jego zainteresowań.A może to też kwestia tego że u nas w Polsce nie ma takiego luzu motoryzacyjnego, jak ktoś ma auto z wzorkami - płomieniami, kropkami(czerwony Garbus w czarne kropki- Biedronka jak nic), kwiatkami to wzbudza raczej śmiech i ludzie pukają się w czoło. A ulice mogłyby być tak kolorowe i wesołe gdyby takich aut było więcej.
Znajomy miał Audi A4 - kolor- zebra
Kiedyś pod blokiem natknęłam się także na Audi- kolor- szachownica
Widziałam Garbusa w kwiatki.

A co do Pimp my bike- porażka, jeszcze trochę będzie pimp my "hulajnoga" "wrotki" "rolki"

Ale jak będzie Pimp my wife- już wiem że mąż mnie zgłosi (ciekawe co on ma do moich amortyzatorów? )

[jukol]

Moj kumpel ma jeepa i caly wymalowany jakies babki z cierniami plomienie itp dla mnie jest to troche przesadone.Ale o gustach sie nie dyskutuje
Ef-fka plomienie mozna zauwazyc w M jak Milosc na samochodzie Pawla buhaaa

[Ef-fka]

Ef-fka plomienie mozna zauwazyc w M jak Milosc na samochodzie Pawla buhaaa

Por favor............ jak to są płomienie Jakiś płomyczek bardziej.

Oczywiście zbyt przesadzac nie można ale jeśli coś jest zrobione naprawde dobrze to miło popatrzeć. No ale na polskich drogach nam to nie grozi narazie.

[Jupi]

co do stanu tych samochodow przed tuningiem- amerykanie niestety nie przywiazuja w ogole wagi do porzadku w samochodzie! znam wiele osob, ktore tak traktuja swoje samochody smieci wszedzie, o myjni juz nie wspomne wcale mnie to nie zdziwilo.
a co do tuningu? w programie jest tak, ze oni maja jakas sume pieniedzy do wydania, dlatego tyle jest tych niepotrzebnych gadzetow... moge sie zalozyc, ze polowa ludzi po programie sprzedaje 3/4 tych monitorow i innych bajerow i jezdzi wtedy lekko odpicowanym samochodem
a wersja angielska mnie irytuje (dzieki prowadzacemu), chcociaz uwazam, ze tam samochody robia z wiekszym wyczuciem

[201704240951]

Ja czasami widze te przeróbki
Fajnie wszystko z zewnątrz wygląda, ale środek już ,mi się trochę nie podoba.

[buzichocho]

Fajna sprawa, zwłaszcza seria z X-Zibitem. Lubie oglądać ten program, ale chyba nie mogłabym jeżdzić takim autem po polskich drogach podobaja mi się autka po delikatnym tuningu, ale tu to już chyba torche przesada

[Jupi]

najwieksz przesada wedlug mnie (pomijajac 15 telewizorow w samochodzie) byl dotychczas montaz felg ze zlota z diamentami porazka.

[Myszka_80]

Napisane przez Ef-fka

Czy któras z was ogląda ten program?
Ja osobiście jestem ich fanką, podoba mi się to co robią.
Jestem w szoku często jak widze jakimi zdezelowanymi autami potrafią jeździć, naprawde znam wielu kierowców i ich stare i rozklekotane auta ale amerykanie biją chyba na głowę wszystkich. (wchodzenie do auta przez bagaznik, wożenie szczurów w aucie nie wiedząc o tym etc)

Witam
Nie znam osobiście tego programu ale tekst o szczurach coś mi przypomniał.
Mój szwagier jakies 5 lat temu kupił sobie kaszlaka. Dumny jak paw polerował go w sobote. W niedziele ubieral koszulę z komersu mojego męża (ta to już jest żółta od starości), na to krawat skóropodobny pamietający początek lat 80-tych, wsiadał do tego swojego cudaczka obstrojonego sztucznym futerkiem a'la dalmatyńczyk, wywalał łokieć za szybe i przy muzyce disco polo objechał mieścine. Jak juz narobił wstydu całej rodzinie, wstawiał auto do garażu.
Raz jedyny wybrał się na dyskoteke, po niej obiecał odwieźć jakieś dziewczyny. Autko było uzywane głównie do niedzielnych objazdów więc szwagier nie wiedział że ktoś mu sie do auta wprowadził.
Laseczkom było zimno, więc włączyli ogrzewanie, a tu smród do przewrócenia. Okazało się, że mu się myszy zalęgły.
Laski nawet szwagra znać nie chcą i ja sie nie dziwie .

[buzichocho]

Napisane przez Myszka_80

Witam
Nie znam osobiście tego programu ale tekst o szczurach coś mi przypomniał.
Mój szwagier jakies 5 lat temu kupił sobie kaszlaka. Dumny jak paw polerował go w sobote. W niedziele ubieral koszulę z komersu mojego męża (ta to już jest żółta od starości), na to krawat skóropodobny pamietający początek lat 80-tych, wsiadał do tego swojego cudaczka obstrojonego sztucznym futerkiem a'la dalmatyńczyk, wywalał łokieć za szybe i przy muzyce disco polo objechał mieścine. Jak juz narobił wstydu całej rodzinie, wstawiał auto do garażu.
Raz jedyny wybrał się na dyskoteke, po niej obiecał odwieźć jakieś dziewczyny. Autko było uzywane głównie do niedzielnych objazdów więc szwagier nie wiedział że ktoś mu sie do auta wprowadził.
Laseczkom było zimno, więc włączyli ogrzewanie, a tu smród do przewrócenia. Okazało się, że mu się myszy zalęgły.
Laski nawet szwagra znać nie chcą i ja sie nie dziwie .

hehehehe !!!:hahah a:dobre !