|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 77
|
Dieta ,a wzrost?
Czesc. Jestem wielka . Zastanawiam sie czy moze moj wzrost zalezy od jedzenia (oczywiscie nie liczac genow) . Moze zalezy jeszcze od czegos?? Czego powinnam unikac ,zeby juz nie rosnac(ale dojrzewac chce ,bo jestem w wieku dojrzewania ).. A moze znacie jakies jeszcze inne spodsoby na zatrzymanie wzrostu?
|
|
|
|
|
#2 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
|
Dot.: Dieta ,a wzrost?
Co to znaczy wielka? Ile masz lat i ile wzrostu? Może tak ci się tylko wydaje bo zaczęłaś rosnąć wcześniej niż rówieśnicy i po prostu na ich tle jesteś wysoka.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: Dieta ,a wzrost?
16lat i 174
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 586
|
Dot.: Dieta ,a wzrost?
wzrost masz zapisany w genach i nic nie zmienisz, 174 to nie jest bardzo wysoki wzrost. ja mam 177 cm i jestem zadowolona
|
|
|
|
|
#5 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
|
Dot.: Dieta ,a wzrost?
Ja w Twoim wieku byłam wyższa o kilka centymetrów i wcale nie należałam do najwyższych w klasie
Nie jesteś wielka, tylko po prostu wysoka (i to nawet nie jakoś szczególnie). To jest atut, a nie wada.Pocieszę Cię tylko, że ja od 16 roku życia urosłam może z centymetr-dwa, więc może to już koniec.
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata Edytowane przez dance makabre Czas edycji: 2012-12-02 o 13:02 |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 304
|
Dot.: Dieta ,a wzrost?
no "aż taka wielka" jak na szesnaście lat nie jesteś.
ja idąc do liceum miałam 171 co prawda, wzrost zatrzymał mi się dopiero zimą na pierwszym roku studiów na 178. Jeszcze jak odbierałam dowód, to zmierzyli mnie - 176. Miesiąc później, przy odbiorze, miałam już spokojnie 177, a potem jeszcze doszedł centymetr, półtora. Teraz już nie rosnę od dwóch lat, nie mniej jednak gdyby mi wskoczył centymetr, dwa, to też bym nie rozpaczała - taka moja uroda . Nie mniej jednak czuje sie świetnie ze swoim wzrostem. (dopóki nie muszę kupić np. żakietu :P) Chyba wiem o co Ci chodzi - wydaje Ci się, że jesteś wielka, bo masz niższe koleżanki - wzrost moich oscylował w okolicach 165 - (najniższa miała 160, a najwyższa 171, a było nas kilka). I wydawało mi się, że przy tej 160 wysokich butów nie założę, dopóki nie założyłam 11 centymetrowych szpilek, gdzie ona miała na sobie "płaskie" buty. Nie ma co pytać na forum jak ten wzrost zatrzymać - ja myślę, że się należy cieszyć, że rośniesz. I ze swoich "centymetrów" zrobić atut. Wymaga to fakt, trochę przełamania się - ale z prespektywy-warto.
Edytowane przez ciezarna_zakonnica Czas edycji: 2012-12-03 o 08:15 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:28.





Nie jesteś wielka, tylko po prostu wysoka (i to nawet nie jakoś szczególnie). To jest atut, a nie wada.

