dac cv czy poczekac

[julcia_bleble]

Witajcie- mam taki maly zgryz i nie wiem co mam robic...
Dzisiaj chcialam pojsc i dac cv do ewentualnej przyszlej pracy ( bronie sie teraz w czerwcu). Nie wiem jednak kiedy oni beda przyjmowac nowych pracownikow i pewnie sie nie dowiem tego, dopoki do mnie nie zadzwonia. W lipcu jade na miesiac tez do pracy, ale jako rezydent do Hiszpanii, dlatego zastanawiam sie czy dawac to cv czy nie dawac. Boje sie ze jesli dam teraz do tej pierwszej pracy to a noz widelec zadzwonia i wtedy musialabym sie zastanawiac co z tym drugim wyjazdem... To cv zawsze przeciez moge dac po HIszpanii, tylko hmm.. przeciez moze byc za pozno.
Co Wy zrobilibyscie na moim miejscu???

[olcia 810]

Daj cv. Najwyżej jak zadzownią to powiesz, że jesteś zainteresowana pracą od jakiegoś tam okresu, np od sierpnia. Albo grzecznie podziękujesz i już.

[julcia_bleble]

Rodzice tez mowia zeby dawac. Obawiam sie ze jesli zadzwonia, a ja wyjde z taka propozycja " od sierpnia czy wrzesnia" to mi podziekuja, ale zawsze mozna sprobowac. Moze i beda jacys elastyczni....jesli oczywiscie zadzwonia.

[olcia 810]

Napisane przez julcia_bleble

Rodzice tez mowia zeby dawac. Obawiam sie ze jesli zadzwonia, a ja wyjde z taka propozycja " od sierpnia czy wrzesnia" to mi podziekuja, ale zawsze mozna sprobowac. Moze i beda jacys elastyczni....jesli oczywiscie zadzwonia.

No właśnie nic na tym nie tracisz

[ikonka10]

Widać, że jeszcze nie szukałaś na poważnie pracy. w kraju mamy takie bezrobocie, że strach i nie ma pracy a ty martwisz się, że zadzwonią do ciebie od razu w sprawie pracy. zostaw te Cv jedź do Hiszpani i módl się, żeby wyrobili się z tym telefonem do Ciebie przynajmniej w 2011 roku.

[julcia_bleble]

hmm moim zdaniem lekko przesadzasz. Ktos kto chce pracowac, znalezc prace taka znajdzie. To zalezy gdzie szuka sie pracy i jakiej. Ja obecnie rowniez pracuje i jakos nie narzekam, aczkolwiek chce znalezc cos na pelny etat. Ja nie mowie ze pracy jest pod dostatkiem, bo tak nie jest...ale z kolei nie przesadzajmy. Wczoraj do mnie dzwonili w sprawie pracy- praca wydawala sie byc iscie dla mnie, ale musala z bolem serca odmowic bo zacznalabym od wtorku szkoelniem, a niestety wkrotce mam obrone i nie dalo sie nic zrobic. 2 miesiace temu mialam z kolei jechac na szkolenie z linii lotniczych, ale przez moja obrone tez musialam odpuscic. Wysylalam do nich cv, myslalam ze nie zadzwonia a widzisz..jakos zadzwonili i to w miare szybko. Jak beda potrzebowac, to dzwonia. Z tym jest roznie.Ja mam wlasnie jak widac takie szczescie , ze dzwonia, ale zawsze cos mi stoi na drodze. W tym momencie, wole sie obronic. A to cv zanioslam

[anka_res]

Również uważam, że prawdopodobieństwo, że akurat na Twoje CV od razu oddzwonią, jest nikłe (chyba, ze masz bardzo specyficzne kwalifikacje, które są rzadkie) - ale zawsze może się zdarzyć. Ja uważam odwrotnie, niż koleżanki - nie dawałabym CV przed wyjazdem, bo spotkałam się już z tym, że jeśli nie byłam dyspozycyjna aby zacząć szkolenie od razu, to firma mówi OK OK, zadzwonimy później - a potem nie dzwonią i zatrudniają kogoś innego, wybór na pewno mają. Byłam też po tej drugiej stronie, rekrutując, i szczerze mówiąc - jeśli osoba nie była dostępna od razu, CV szło do kosza. Tak czy inaczej good luck

[julcia_bleble]

ja wiem ze prawdopodobienstwo jest male, ale jednak ostatnio coraz czesciej tak mialam. Nie wiem czemu, moze to przypadek, ale tak wlasnie u mnie bylo. Ja zawsze tak mam , ze jak akurat nie moge czegos robic a wyslalam cb jaki czas temu to nagle ktos sie odzywa itp. Hmm..ja sobie mysle, ze jesli z tej pracy odezwaliby sie, to jestem w stanie nie jechac do Hiszpanii

[anka_res]

Hm, no to może faktycznie zadzwonią jak masz taką szczęśliwą "rękę"

A co zrobisz, jeśli skontaktują się z Tobą, gdy będziesz w Hiszpanii?

[julcia_bleble]

W Hiszpanii nie odbieram telefonow z Polski. Jesli by zadzwonili to moge pokombinowac czy np. dadza mi tydzien czasu na powrot czy tez nie.
Ewentualnie nie pozostaje nic poza zalowaniem
Wiesz jak to jest... jak nie wzielabym tej Hiszpanii i spoczela na laurach czekajac az zadzwonia, mogloby sie okazac ze przesiedzialabym tak i nic by sie nie wydarzylo. Uwazam wiec, ze trzeba brac co sie da, wiec wzielam Hiszpanie, a potem ewentualnie wybierac jesli czas pozwoli itp co lepsze, korzystniejsze jesli bedzie w czym

[anka_res]

Wysłać trzeba bezapelacyjnie - kwestia tylko przed, czy po powrocie. W sumie najlepiej będzie gdy zdecydujesz, co Ci mówi przeczucie. Niemniej weź pod uwagę że firma może nie potraktować Twojej kandydatury poważnie, jeśli wyślesz aplikację, oni zadzwonią a Ty nie będziesz dostępna. Oczywiście równie dobrze może być tak, że oddzwonienie zajmie im 3 mieisące.

Ja bym wysłała po powrocie, ale to tylko moje zdanie

[julcia_bleble]

ja juz dalam to cv i Pani powiedziala, ze rotacja jest duza ale teraz przyjeli ludzi i oni sa na 3 miesiace probne, wiec w zasadzie pasuje mi to jesli mieliby zadzwonic to za 3 miesiace

[Fara25]

Jeżeli masz plany to nie komplikuj firmie sytuacji. Co prawda nie muszą Cię od razu zatrudniać ale jakby Cię wybrali to sprawa nie wyglądałaby najlepiej. Na Twoim miejscu, poczekałabym do powrotu z Hiszpanii.

[znasz_mnie]

daj cv, tak czy siak taka praca jest przecież chyba dla Ciebie ważniejsza, niż wyjazd miesięczny.