rogowacenie mieszkowe???ratunku!!!

[liz@]

Wydaje mi się ,że dopadło mnie to rogowacenie mieszkowe ale na pośladkach, niestety!!Mam chropowatą, niemiłą skórę i do tego czerwone wypryski(czasem są czase nie blee..)Nie mogę się z tym uporać!!Naczytałam się już trochę o tym na wizażu i zakupiłam sobie vit.A+E(capivit mite) oraz kremik Xerial 10 ale może powinnam mieć mocniejszy??Proszę bardzo o poradę!!regularnie robię peelongi albo nacieram się solą do kąpieli i nic nie pomaga!!!

[Kizia]

Może spróbuj jeszcze jeść tabletki ze skrzypem?? Bardzo mi pomogły m.in. na chropowatą skóre na pupie (o włosach, paznokciach i buzi nie wspominam )
Jak długo już łykasz witaminki?? Może po prostu jeszcze nie zdążyły zadziałać?? Ja używam Xerical 30. Może uzywając Xerical 10 musisz troszkę dłużej zaczekać?? Ja używałam dodatkowo talku w płynie firmy Idea25, który łagodził podrażnienia i likwidował wypryski, ale nie wysuszal skóry! (na popołudnie i wieczór Xerical 30, a w ciagu dnia talk Idea25).
I jeszcze jedna sprawa: bielizna. Przy tej przypadłości najlepsze są zwykłe bawełniane gatki, bez żadnych sztucznych domieszek.

[liz@]

Cześć Kiziu!Dzięki za poradę, pocieszyłam się,że nie tylko ja mam takie problemy.Jeśli chodzi o witaminki to może faktycznie nie działają jeszcze bo biorę je krótko.Zakupię sobie chyba ten Xerial 30 to może szybciej będą efekty.Jeśli chodzi o bieliznę to tak jak radzisz noszę tylko bawełnę i ew.jakieś tzw."oddychające"tkaniny, bo inaczej zsypało by mnie tragicznie.Mam nadzieję, że ta ochyda kiedyś się odczepi od mojego tyłka A czy Tobie już to przeszło i jak długo się z tym męczysz?