marznące stopy zimą

[majka_mulatka]

Cześć dziewczyny i nie tylko
Często wystaje na przystankach i w zimie strasznie marzną mi stopy, macie może na to jakiś sposób? Musze być ostrożna ponieważ mam młodzieńcze reumatoidalne zapalenie stawów i od mrozu mam zapalenie nie tylko w rękach ale i w stopach. Powiem tyle jeszcze że nie widze różnicy w butach z prawdziwej skóry a skórki eko jeżeli chodzi o trzymanie ciepła. Wiem też że są m.in. na allegro takie ogrzewacze tylko że są one nie praktyczne działają przez jakiś czas stale, a ja często sie przemieszczam dom<-> przystanek<->autobus<->przystanek<->autobus<->przystanek<->tramwaj<->uczelnia albo chłopak itp, itd...
Prosiłabym o jakieś rady

[żurawinka]

Powinnaś nosić ciepłe rajstopy+ skarpety i dodatkowo skórzane kozaki z futerkiem w środku. Mi nawet w domu marzną stopy więc noszę takie śmieszne ale cieplutkie kapcie ze skórki owczej. Poza tym nie wiem - może jakieś maści rozgrzewające?Kamforowe czy coś takiego?

[majka_mulatka]

zawsze nosze frotowe skarpetki i nic to nie daje zimno i tak łapie jak jest mróz najlepsze byłyby skarpetki termofory na baterie ale takie coś nie istnieje :/

[izmonek]

po pierwsze masz moze objad rejno? sorka ale nie umiem tego napisac innaczej po prostu
jesli tak to musisz uwazac na przemarzanie tak by nie zmrozic bo wtedy to wiesz co moze czekac
ale powaznie by nie straszyc
polecam wieczorem stosowac rozgrzewajace kremiki do stop bielenda chyba wypuscila okolo 10 zloty
kapiele w cieplej wodzie - tylko nie po powrocie od razu z zimna odczekac z 15 minut
cieple fretowe skarpetki
a takze fajna jest terapia parafina - poprawiajaca ukrwienie

[majka_mulatka]

objad rejno?? nie wiem o co chodzi ... nie słyszałam, po powrocie wiem że trzeba odczekać bo te różnice temperatur nagłe w szczególność mają zły wpływ na mój reumatyzm, tylko że żadne z tych metod nie zmienią tego że jak stoje na przystanku to mi zimno w stopy a to jest dla mnie najważniejsze... :/

[L_V]

Spróbuj jeszcze wkłądek izolujących stopę od podłoża - czasami w bucie podeszew jest zbyt cienka i odczuwamy zimno płynące od podłoża. W klepach zbutami można kupić wkłądki które izolują dopływ tego zimna do stóp.

Co więcej, możesz poszukać profesjonalnych skarpet dla alpinistów - są one zrobione ze speclanie obrabianych włókien wełny, tak aby miały wyższą ciepłochronność. Włókno nazywa się DuraWool.
jak znajdę firmę, to edytuję.

[izmonek]

no wiec twoje problemy zwiazane sa z choroba moja droga niestety

[L_V]

Napisane przez izmonek

no wiec twoje problemy zwiazane sa z choroba moja droga niestety

Prawda, warto sprawdzić w jakim stanie jest ukłąd krążenia, żyły, zbadać cholesterol, itp

[majka_mulatka]

no nie wiem, chyba nie jestem jedyną osobą która ma z tym problem tzn z marznięciem w zimie a te osoby nie mają problemów z reumatyzmem

[majka_mulatka]

mam lekką anemie lekaż przepisał mi już odpowiednie leki tylko że nadal nie dajecie mi odpowiedzi na moje pytanie...

[L_V]

Napisane przez majka_mulatka

mam lekką anemie lekaż przepisał mi już odpowiednie leki tylko że nadal nie dajecie mi odpowiedzi na moje pytanie...

Dostałas juz kilka propozycji od wizażanek - na wszystkie kręcisz noskiem. Proponuję przebadac organzim i opowiedziec o problemie lekarzowi.

[phdwao]

też mam ten problem, co załozycielka wątku, stopy i dłonie, genelanie krażenie mam chyba słabe i cisnienie niskie.Jak było jednej zimy -21 stopnie to moje palce od nóg były tak szytwne, że w domu musiałam moczyć w ciepłej wodzie bardzo długo.Wypróbuję te wkładki o których L_V pisze

[majka_mulatka]

sorka ale nie kręce noskiem na porady dotyczące mojego pytania czyli na konkrety, a reszta omijana lekaż itp już mam to za sobą więc to nie dotyczy mnie, za porady serdecznie dziękuje tylko nie nawidze jak ludzie omijają sedno tematu/pytania/ i owijają w bawełne

[Kakusia]

Mnie takze od wiekow marzna i stopy i dlonie - nie raz plakalam z bolu bo albo nie moglam juz ruszac stopami (TZ mi musial sciagac buta bo ja juz nic nie czulam) albo moje zsiniale dlonie pulsowaly spuchniete a ja wylam ze nie moge nimi ruszac.... oj znam ten bol....
Wiem ze sa wlasnie specjalne wkladki do butow - kladzie sie je na noc na kaloryfer a rano do buta -podobno na jakis czas zatrzymuja cieplo.
Zaczelam takze stosowac kremy rozgrzewajace. Nosze 2 pary skarpetek (normalne+frotowe) i 2 pary rekawiczek (normalne+polarowe) i staram sie nigdy nie stac dlugo w miejscu - nawet na peronie czekajac na pociag chodze albo truptam sobie w miejscu. Poki co - wszystkie te moje sposoby nie sa jeszcze sprawdzone na te straszne -20stopniowe mrozy jakie byly dwa lata temu...
Co do lekarzy - mam wade serca wiec i zle krazenie oraz wahania cisnieniowe sie z tym wiaza, poza tym kardiolog powiedzial, ze to ma tez podloze genetyczne (to marzniecie mam po mamie!) - kazal takze sprawdzic cisnienie dna oka oraz zrobic badania moczu bo takie marzniecia to czesto objaw chorych nerek (na szczescie wyniki byly w porzadku).

[L_V]

W tym wątku więcej informacji:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=115192

[majka_mulatka]

dzięki serdeczne ja nie mogłam nic znaleźć na forach szkoda tylko że pisze tam tylko o badaniach ale co one dają już nie czy sie to zwalcza albo coś ale zapytam na tamtym forum...

[_agatka]

witam, też mam problem z przemarzaniem stóp,
myślę, że każdy kto tu pisze choć trochę chce Ci pomóc, ale nikt nie jest wszystkowiedzący... warto zastosować to co wyżej napisane, małe kroczki też są potrzebne (gdyby kropla powiedziała nie jestem potrzebna,nie byłoby oceanu - ktoś mądry powiedział)to przytupywanie, ruszanie palcami u stóp czy chodzenie na przystanku to dobry sposób aby poprawić choć chwilowo krążenie. Warto otaczać się kolorami energetycznymi - czerwony, żółty, pomarańczowy, bo to dodaje energii, i a nóż widelec jak wyjdziesz rozgrzana z domu to dłużej zachowasz ciepełko? a może Twoje problemy spowodowane są niewłaściwą dietą? może tu warto cos pozmieniać... słyszałaś o kuchni według pięciu przemian? w książce Ciesielskiej 'Filozofia zdrowia' dużo wartych zastanowienia stwierdzeń nt. wychłodzonych organizmów, może to sposób dla Ciebie? poszukaj na forum i nie trać optymizmu!!!

[moren]

No wlasnie,nie ma innego wyboru,jak po prostu cieplo sie ubierac Tez mam ten sam problem-zawsze zimne stopki i dlonie.Obowiazkowe sa rekawiczki (czasami takze na noc,jak nie moge zasnac przez to,ze rece wogole nie chca mi sie zagrzac) i skarpetki (na noc 1 para,na dzien czasami 2 ).Albo kochany TZ,ktory rozchyla swoje nogi i pozwala mi wlozyc miedy nie stopki.I mnie grzeje
A tak powaznie,to jeszcze kremy rozgrzewajace.Ja mam np.krem do stop Avonu,ktory owszem troszeczke rozgrzewa,ale na krotko Czasami lepsze to,niz nic.Wygrzewanie sie.Albo lekarz-czasem jest to wynikiem problemow z krazeniem,albo innych chorob.To tez mozna sprawdzic.Ja polecam szczegolnie dbanie o siebie,ubieranie sie cieplo i grzanie sie,kiedy tylko mozna

[majka_mulatka]

dzięki dziewczyny książke spróbuję poszukać, a chłopak mnie grzeje jak tylko może tylko napewno nie włoże mu stóp między jego udka na polu bo jak a oto mi tylko chodzi znalzłam tez na allegro takie wkłądki ogrzewające stopy tylko że kosztują około 50 zł ale cóż zdrowie ważniejsze

pozdrawiam was wszystkie

[_agatka]

Maja, co mi jeszcze przyszło do głowy- może popytaj w sklepach o jakieś super ciepłe traperki z izolowaną grubą podeszwą i wykonane z materiałów dobrze trzymających ciepełko, chodzi mi o butki dla alpinistów, albo coś na kształt....jak mi coś przyjdzie do głowy to dopiszę,
trzymaj się cieplutko!!!

[Rimini]

Witam! Też mam ten problem - od października do maja non stop marzną mi dłonie i stopy. Generalnie staram się jak najwięcej ruszać - pomaga mi aerobik wieczorami A jak już naprawdę jest źle, ubieram coś, co kupiłam kiedyś w Anglii - elektryczne skarpetki na baterie, a właściwie na akumulatorki Bardzo porządnie grzeją. Teraz też widziałem je w Polsce, są chyba na Allegro. Są też takie rękawiczki, ale ich nie testowałam. Może komuś przyda się ta informacja

[b0006]

Wiedząc, że marznę (problem z prawidłowym krążeniem) zaczęłam szukać rozwiązania. Przede wszystkim buty. Buty zimowe muszą mieć grubą podeszwę, nie przemakać, oddychać, dobrze trzymać kostkę. Warto wiedzieć, że jeżeli mamy buty nieoddychające stopa poci się (tak, tak) i pokrywa warstwą wody i to powoduje zmarznięcie. Dlatego skarpety oddychające. Jeśli idzie o ubranie: softshell to cudowny wynalazek: bluza, rękawiczki i spodnie. Właśnie spodnie są najlepsze, bo mam dość dużą wrażliwość skóry i żadne rajstopy i inne cuda nie wchodzą w grę. W praktyce wygląda to tak, ze zakładam gatki i spodnie i żadne mrozy mi nie straszne. Ja już mam za sobą lata szpileczek i spódniczek. Teraz już przyszedł czas, że gdy jest zimno zależy mina komforcie termicznym i wygodzie chodzenia. Nie ma co się czarować, mega ilość warstw na nas nie powoduje wygody poruszania się, dlatego cenię warstwy cienkie, ale dobrze chroniące od zimna. Wszystkim tym co marzną polecam softshelle i niech mnie tu nie zakrzyczą że są drogie. Nic podobnego, w sieciówce real są na hali takie rzeczy jak sofshell i cena nie jest tak powalająca.