TORT BEZ MLEKA DO PRZEDSZKOLA NA URODZINY - prośba o pomoc

[SzmaragdowyKotek]

Witam serdecznie
Chciałam Was bardzo prosić o pomoc. Otóż za niecałe 3 tygodnie mój synek ma trzecie urodziny i w przedszkolu będzie taka mała uroczystość z tej okazji. Nic wielkiego, żaden bal, po prostu mały poczęstunek dla dzieciaczków, jak to w przedszkolu Mam jednak spory problem z tortem - w przedszkolu jest jedna dziewczynka, która nie może pić mleka ani jeść żadnych jego przetworów, zatem wszelkie masy z budyniu, bita śmietana czy serniki odpadają.
Macie może jakiś dobry sprawdzony przepis, którym możecie się ze mną podzielić? Piekę dobrze, więc torcik może być nawet bardzo skomplikowany - to nie problem, ale mnie po prostu prócz ciasta czekoladowego w formie tortu czy nieśmiertelnego biszkoptu z owocami i galaretką nic nie przychodzi do głowy... Może jeszcze jakiś piernik w tortownicy przełożony powidłami i z czekoladą na wierzchu... no naprawdę nie mam pojęcia... Chciałabym upiec ciasto, które będzie ładnie wyglądało, jak tort, tylko co by to miało być? Wiadomo, że to dla dzieci, więc chciałam, żeby było lekkie, ale wszelkie budynie, bita śmietana i twaróg odpadają, co znacznie zawęża pole działania... Macie może, kochane Wizażanki jakiś pomysł na dobre ciasto a'la tort urodzinowy, który by spełniało te wymagania?... Przewertowałam już cały smaczny.wizaż i wyszukiwarkę, ale nic nie znalazłam... Z góry bardzo dziękuję za pomoc

[primavera]

Możesz przynieść tort?
Pytam, bo w przedszkolu mojego synka (i moim miejscu pracy) torty są zakazane - dzieci z okazji urodzin przynoszą cukierki (miękkie) ze względów san.-epid.

---------- Dopisano o 03:14 ---------- Poprzedni post napisano o 03:14 ----------

Możesz przynieść tort?
Pytam, bo w przedszkolu mojego synka (i moim miejscu pracy) torty są zakazane - dzieci z okazji urodzin przynoszą cukierki (miękkie) ze względów san.-epid.

[impegata]

Może krążki bezowe poprzekładane jakims bezmlecznym kremem albo powidłami, dżemem? Nie wiem tylko czy to nie będzie zbyt słodkie dla dzieci... Albo ciasto marchewkowe, jeśli posmaruje się je na wierzchu po całości czekoladą czy czymś w tym stylu może wyglądać jak całkiem ładny tort.

[kolorowatecza]

A może by tak biszkopt przełożony dżemem/marmoladą, musem jabłkowym i polany czekoladą?

[plywok]

a może muffinki? i udekurowane na górze czekoladą, kolorwym lukrem i kolorową posypką? małe a każde dziecko będzie miało już gotowy "kawałek psuedo" torcika dla siebie

[SzmaragdowyKotek]

Dziękuję za rady, dziewczyny i oczywiście czekam na więcej Primavera - tak, mogę przynieść torcik, nie ma najmniejszego problemu, u nas są takie zwyczaje i nikt nie ma nic przeciwko, może dlatego, że to przedszkole prywatne. Muffinek nie chciałabym robić, bo same panie przedszkolanki zasugerowały torcik, żeby synek miał pamiątkę na zdjęciach - dmuchanie świeczek itp.
Hmmm... chyba zrobię po prostu takie wilgotne ciasto czekoladowe z bakaliami oblane czekoladą - w tortownicy, żeby było okrągłe bo to się jakoś da udekorować i zapalić świeczki i będzie wyglądać jak tort albo biszkopt z galaretką i owocami, bo nie mam żadnego pomysłu na bezmleczny krem bezami z dżemem dzieciaki się chyba totalnie zasłodzą, zresztą ciężko to będzie pokroić.

[primavera]

Myslę że biszkopt z galaretką jest "najbezpieczniejszy" - dzieci w większości go lubią

(pytałam o możliwość przynoszenie, bo u nas ze wzgl na różne alergie (stwierdzone i nie) nie można -a bo mleko, białko, orzechy...

[Kinga 72]

Ciasto z czekoladą przy alergii na mleko, to raczej zły pomysł, w końcu czekolada zawiera przecież mleko. Biszkopt z galaretką, "bezpiecznymi" owocami i kolorową posypką, chyba będzie najlepszym rozwiązaniem, maluchy lubią galaretki.

[pegi02]

a nie możesz do budyniu użyć mleka ryżowego/ sojowego/ modyfikowanego? Jest tyle przetworów mlekozastępczych, poszukaj takich rzeczy na zdrowej żywności.

Zobacz, czy są jakieś kremy, co je na wodzie można zrobić- czytaj etykiety oczywiście, czy nie ma śladowych ilości mleka. Może wymyśl jakąś masę bananową z galaretką

Ps- znajdź przepis na szarlotkę sypaną, albo upiecz zwykłą, ale sypana ma kilka warstw jak tort (na wierzch daje się masło, przy alergii na kazeinę nie wiem czy to dobry pomysł, chyba, że kupisz jakiegoś lurpaka nie chrzczonego białkiem, możesz też użyć margaryny do pieczenia).

[SzmaragdowyKotek]

Dzięki dziewczyny Jeszcze dopytam pań, ale z tego, co wiem, ta dziewczynka je wszystko normalnie, je np. naleśniki z nutellą, tylko nie je bitej śmietany do tych naleśników, a naleśniki w końcu są z mlekiem. Do mojego ciasta czekoladowego nie dodaję mleka ani czekolady, tylko czyste kakao. A wpadłam na ten pomysł dlatego, że generalnie dzieciaki lubią czekoladę, a to ciasto jest bardzo wilgotne, naprawdę pyszne i najlepsze po kilku/kilkunastu dniach - bo jeszcze wilgotnieje (nasiąka czekoladą z polewy) jak piernik. Więc można zrobić wcześniej, jak się ma czas i schować do lodówki. Ale jeszcze dopytam pań jutro w przedszkolu, bo mój synek też miał alergię na mleko, już na szczęście wyrósł, ale wiem, jakie to są straszne jazdy.
Szarlotka to super pomysł! Nie wiem, dlaczego go odrzuciłam na początku, bo też o tym myślałam. Macie może jakieś sprawdzone przepisy? Chętnie jakiś przygarnę, bo bardzo lubię eksperymentować z szarlotkami W sumie fajnie może wyglądać taki torcik jabłkowy
No i wraca jak zawsze nieśmiertelny biszkopt Dzięki za wszystkie pomysły Teraz idę poszukać na smacznym jakiejś ładnej szarlotki, przeeksperymentuję w następny weekend na rodzince

[bzyczka1]

A mi do głowy przyszedł przepis na jabłka na biszkopcie. Starte jabłka przesmażamy a na koniec wsypujemy do nich galaretkę pomarańczową albo cytrynową. Można tak zrobić tez z innymi owocami, np brzoskwiniami i przełożyć dwa spody biszkoptowe jak tort i na wierzchu posypać cukrem pudrem i jakoś ładnie ozdobić, mnóstwo teraz gotowych ozdób cukrowych, z wafli i inych. W kauflandzie dostępne są osdoby na patyczkach i one są jak żelki.

[SzmaragdowyKotek]

Bzyczka1 - dzięki za super pomysł! faktycznie, też tak przecież robiłam! co więcej, ja nie miałam czasu, to mieszałam jabłka takie gotowe na szarlotkę z cytrynowymi galaretkami rozpuszczonymi w bardzo małej ilości wody i jeszcze na to wylewałam galaretkę na wierzch Bzyczka1 - a Ty po prostu wsypujesz galaretkę? Rozpuszcza się bez problemu? Bo ja rozpuszczam np. 2 galaretki w 2 szklankach wody i mieszam z dużym słoikiem jabłek do szarlotki, takim prawie kilogramowym.
A jeszcze przyszedł mi do głowy pomysł - jeżeli zrobię inne ciasto niż szarlotkę, to do pogryzania kupię chipsy jabłkowe - tzn. to się nazywa chipsy, ale to są suszone jabłuszka bez żadnych dodatków - bez cukru, bez tłuszczu itp. tylko że one są suszone tak na chrupko, że smakują jak słodkie chipsy. Bardzo polecam, jak nie znacie, super sprawa Mój synek bardzo je lubi, na pewno dzieciom w przedszkolu też zasmakują A w takiej małej paczuszce są 2 całe jabłka, więc to świetna sprawa, jak maluchy nie chcą jeść owoców. Potem tylko chce się pić, bo owoce pęcznieją w brzuszku mój synek biega tylko ze szklaneczką i przez pół dnia jest: "mamo, proszę wody"

[bzyczka1]

Szmaragdowykotku ja sypię prosto z torebki galaretkę. Jabłka zawsze sok puszczą a potem ychodzi taka zwarta masa bez nadmiaru galaretki

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez bzyczka1

Szmaragdowykotku ja sypię prosto z torebki galaretkę. Jabłka zawsze sok puszczą a potem ychodzi taka zwarta masa bez nadmiaru galaretki

No proszę, jednak najprostsze pomysły są najlepsze a powiedz mi jeszcze, proszę, na jaką ilość obranych jabłuszek wrzucasz galaretkę, żeby nie było ani zbyt miękkie ani zbyt twarde po zastygnięciu? Tak przykładowo - dajesz jedną czy dwie galaretki na kilogram jabłek?

[bzyczka1]

Na kilogram (ważone po starciu już) daję dwie galaretki, ale może spróbuj wcześniej czy dla dzieci będzie ok

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez bzyczka1

Na kilogram (ważone po starciu już) daję dwie galaretki, ale może spróbuj wcześniej czy dla dzieci będzie ok

Dziękuję