![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 4
|
ślub Bez Zaręczyn?!
Czy to możliwe? Czy ktoś tak zrobił?
Jesteśmy razem 10 lat, mieszkamy rok i za rok/dwa weźmiemy ślub. Wiem, że to jest ktoś z kim chcę spędzić resztę życia ale... Wolałabym cichy ślub w USC, a on chce zaręczyn, ślubu Kościelnego i wesela!!! Co sądzicie o ślubie bez poprzedzających go zaręczyn? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Cytat:
![]() Moja przyjaciółka też nie chciała zaręczyn. Jest ze swoim TŻ juz 5 lat i zawsze twierdziła że po prostu kiedyś wezmą slub a te całe zaręczyny to jakiś głupi zwyczaj. Ale jak zobaczyła pierścionek, bukiet czerwonych róż i chłopaka klęczącego na środku rynku to zmiękła i teraz się zastanawia jak mogła wczesniej mysleć ze zaręczyny są głupie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Ja nie miałam zaręczyn i dobrze mi z tym.
Najpierw była ustalona data slubu, później zapoznanie rodziców. Nigdy TZ nie padł przedemną na kolana z pytaniem "czy zostaniesz moją żoną". Aczkolwiek moich rodziców poprosił o moja ręke- to można zaliczyć do zaręczyn ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 293
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
to zalezy od Was.. ( ja osobiscie jestem za zareczynami- ale to tylko pierscionek w koncu..po protu tradycja a ja jestem raczej tradycjonalistka)..
ale u Was jedno chce tego drugie tamtego..wiec musicie dojsc do jakiegos kompromisu.
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Ja też nie miałam zaręczyn takich typowych. Byliśmy ze sobą strasznie długo i kiedyś mój tata przy okazji pobytu na sali weselnej u znajomego zapytał o terminy na następny rok (wcześniej wspominaliśmy że moze za rok ślub). Przyjechał i postawił nas przed faktem dokonanym - jak chcecie za rok to jest ostatni wolny termin. No i się zdecydowaliśmy.
No a jak mieliśmy już zamówioną salę to trzeba było kupić pierścionek. Kupowaliśmy go razem a potem poszliśmy na obiad do naszej ulubionej restauracji. żadnej uroczystości z rodzicami nie mieliśmy bo tata męża nie żyje a mama była za granicą i przyjechała tylko na nasz ślub. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 29
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Ja też miałam zaręczyny , ślub i wesele. Miałam tak jak chcieliśmy. Uważam ze powinnaś porozmawiać ze swoim ukochanym i dojść do porozumienia , do ugody czy jak tam wolisz.
__________________
miłego dzionka od słonka i od jaonnyDK |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Cytat:
Zaręczyny nie są wymogiem zawarcia małżeństwa, wszystko zależy od woli partnerów. Jeśli obecnie macie inne zdanie na temat ślubu, musicie dojść do kompromisu. Skoro jesteście ze sobą już tyle lat na pewno dogadacie się bez większych trudności. ![]()
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
A ja nie miałam zaręczyn...
Nawet pierścionka nie dostałam... A ślub za miesiąc... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
......i masz z tym problem???
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
![]()
Zareczyny to jest piekna chwila nie wyobrazam sobie slubu bez tego. Ja badzo milo wspominam ten dzien panietak kazdy szczegoł.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Cytat:
Jak sobie wyobraza zareczyny? To moze byc od bardzo intymnej sceny pomiedzy dwojgiem ludzi az po wystawne przyjecie zareczynowe dla rodziny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
A kiedy ślub dokładnie? Nie cieszysz się??
__________________
Nasza córeczka: http://suwaczki.maluchy.pl/li-43279.png Nasz ślub: http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007111701201230.png Hobby agusi: [SIZE=1]https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=250224 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Dla mnie osobiście zaręczyny są ważne, ponieważ to jest chwila, która mówi o tym jak bardzo się kogoś kocha (tzn. że chce spędzić z tobą resztę życia). Natomiast co do ślubu...
U mnie ślub będzie za 22 dni. Ślub cywilny. Cichy, bez jakiejś fety. Ludzie zaproszeni na samą ceremonię. Czyli tak jak zawsze marzyłam. Nigdy nie chciałam jakiegoś wielkiego wesela itp. Zawsze chciałam taki spontaniczny, który jest dowodem naszej miłości. No i tak miesiąc temu stwierdziliśmy, że chcielibyśmy się pobrać w tym roku jeszcze. Poszliśmy do USC, zamówiliśmy termin i teraz czekamy na ten Wielki Dzień. A właściwie to ja, bo dla mojego Lubego bardziej liczy się ślub kościelny. Tak więc żeby nie było między nami żadnych ekscesów, żeby oba nasze marzenia się spełniły doszliśmy do tego, że za pół roku (w letnich miesiącach) będziemy mieć ślub kościelny i wesele. Ogólnie to u mnie jest trochę na odwrót, ponieważ ja nigdy nie marzyłam o takich rzeczach (nawet suknię ślubną chciałabym mieć w kolorze bordo, ale nie taką typową tylko zwykłą jakąś, na co mój Luby się stanowczo nie zgadza - więc będę miała taką do USC tylko). Natomiast mój Luby zawsze chciał mieć "prawdziwy ślub". I powiedział, że weźmie ślub cywilny ze mną teraz, ale później musi być ślub kościelny i wesele, bo on sobie tego inaczej nie wyobraża. W ten sposób doszliśmy do konsensusu. I będziemy oboje przeszczęśliwi, że udało nam się spełnić swoje marzenia jak również marzenie naszej drugiej połówki. Tak w ogóle to po ślubie kościelnym miało być przyjęcie dla rodziny i znajomych w lokalu. Ale mój Luby tak się z tym wszystkim rozpędził eh, że chce mieć również oczepiny i POPRAWINY. Trochę mnie to przeraża. Ale chcę spełnić jego marzenie, więc przeboleję ![]() Hmm ogólnie to wszelkie próby rozmów na temat naszego ślubu mój Luby odgania, ponieważ wie, że nie za bardzo podoba mi się pomysł poprawin (zgodziłam się na ślub kościelny z weselem, ale żeby jeszcze poprawiny?). No ale doszłam do wniosku, że skoro jemu tak bardzo zależy na tym żeby było weselicho... Jednak jestem pozytywnie w sumie na to nastawiona, bo nie wyszło tak, że się przygotujemy na ślub 2 lata wcześniej tylko właśnie taki lekki spontan ![]() Dlatego Aga#13 ja Cię rozumiem doskonale ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Tak więc zgodnie z Twoja teoria mój maż mnie nie kocha. i nie chce spędzic ze mna reszty zycia.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Źle zrozumiałaś Nerenike. Nie chodziło o to że zaręczyny to dowód na to że się w ogóle kogoś kocha, tylko taki wyjątkowy moment w którym można to sobie wyznać
![]()
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
dla mnie to tez piekny moment i do czasu kiedy nie mam obraczki to nosze z duma pierscionek zareczynowy cudowny symbol naszego narzeczenstwa!
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ... ![]() Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Podzielam zdanie koleżanek, że to piękna chwila. Nie zapomnę jej do końca życia... Ale rozumiem też, że każdy ma swoje zdanie na ten temat i nie przekonuję, nie potępiam ani nic z tych rzeczy... Indywidualna sprawa każdej z nas. Tylko czy pewnego dnia nie będziesz żałować?? Ja zastanawiałam się nad weselem. Robić, nie robić?? Pieniądze wydane na ten cel zainwestować w coś innego... Ale pomyślałam, że przyjdzie taki czas, że będę żałować, bo to najważniejsza chwila w życiu... I teraz czekam i przygotowuję się do tego Wielkiego Dnia.... I cieszę się strasznie
![]()
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Cytat:
![]()
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2007-10-06 o 10:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
my nie zamierzamy miec zareczyn:
a. nie lubimy tej tradycji 2. na pewno zero oswiadczyn bo ;ja nie jestem towarem, TŻ nie lubi takich ceremniałow, moi rodzice tak samo 3. jestesmy juz b długo razem i to mało naturalne 4. nie noszę biżuteri;-)
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
hania811
Tak, źle mnie zrozumiałaś ![]() Chodzi mi o to, że dla niektórych kobiet największym wydarzeniem w życiu jest ślub, bo wtedy składa się przysięgę i ludzie są ze sobą do końca życia połączeni i takie tam inne. No i potem oczywiście wesele. Dla mnie ślub jest wielkim wydarzeniem oczywiście, ale nie najważniejszym hmm. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Chodzi o to, że ślub, a potem wesele są głównie dla gości. Wiesz cała ta ceremonia, przygotowania do niej. Nierzadko trwają pół roku, albo i nawet dwa lata. Poza tym jest to kwestia głównie finansowa. Musisz uzbierać pieniądze na to aby ten ślub z weselem się odbyły, bo chcąc nie chcąc, ale to wszystko kosztuje. Natomiast zaręczyny w sumie nie są tak bardzo zależne od pieniędzy. Nie idzie na to jakaś wielka kwota, którą będziecie zbierać ponad rok. Mężczyzna zazwyczaj zaskakuje z pytaniem. I wtedy jest ten decydujący moment, ta chwila, która mówi "tak kocham Cię ponad życie dlatego wyjdę za Ciebie, bo chcę być z Tobą do końca naszych dni". Ślub to już później tylko dopełnienie tego wydarzenia. No nie wiem czy teraz mnie dobrze zrozumiesz ![]() aga#13 Dochodzi staż związku. Jesteście ze sobą tyle czasu, więc to oczywiste, że w końcu się ochajtacie. Jest to tylko kwestia pieniędzy i terminów. Tak więc wiele osób może uważać, że zaręczyny w sumie nie są Wam już potrzebne (też, proszę nie zrozum mnie źle) i Ty również się nad tą kwestią zastanawiasz. A wiesz, wiele kobiet będąc w tak długoletnim związku chciałoby mieć zaręczyny, bo ich mężczyźni jeszcze się "nie określili" i czekają na tą chwilę. Ale jeśli dla Ciebie to nie jest nic szczególnego to po co masz się zmuszać? Z drugiej strony to Twój Luby chce tego wszystkiego. To może zróbcie wesele samo (tak jak on chce), a bez zaręczyn (tak jak Ty chcesz)? No ja szczerze Ci powiem, że nie wiem jak Ci inaczej doradzić ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Nerenika rozumiem Cię.
![]() Oczywiscie złożenie ze tak powiem deklaracji to códowny moment. Tyle ża ja nie potrzebowałam do tego oprawy- pierscionka, romantycznej scenerii, pytania "czy zechcesz zostac moja żona" i takie tam. My po prostu pewnego dna spojrzelismy sobie w oczy i jednocześnie powiedzieli chcę -zostac Twoja zona/mężem. Co do ślubu. W związku z tym iz chciałam żeby slub to było nasze swięto, abym nie musiała planowac tego dnia 2 lata wczesniej podjełam z TZ decyzje o slubie cywilnym i w małym gronie. Zorganizowalismy wszystko w 2 miesiace i nie było to tylko dopełnienie. To był nasz najpiękniejszy dzień.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Hehe no to Haniu można powiedzieć, że miałaś jednak coś w postaci oświadczyn tylko takich obustronnych. Takie nietypowe, ale równie piękne
![]() Mi mój Luby się oświadczył, były kwiaty, poproszenie mojej mamy gdy ja już się zgodziłam, ale wcale tego nie potrzebowałam. Mi chodzi właśnie o ten decydujący moment kiedy deklarujemy sobie tą miłość do końca życia. Wiesz dla niektórych jest to kiedy On klęka i musi być ta "oprawa", a dla innych się to nie liczy za bardzo i jest właśnie tak jak u Ciebie. I oba momenty są bardzo piękne. Ja osobiście jakoś nie wyobrażam sobie oświadczyn bez pierścionka. Jest to jednak symbol tej chwili. I dla mnie oświadczyny mogłyby być obojętnie gdzie, ale właśnie ten pierścionek, który by mi o tej chwili przypominał za każdym razem gdy na niego spojrzę. Nie chodzi mi o to aby był drogi czy cuś. Chodzi tylko o symbol, tak jak symbolem małżeństwa są obrączki (tylko żeby mi się spodobał, nieważna jest cena, broń Boże, ale żeby jednak mi się spodobał, a czy ze srebra, złota, tombaku nieważne). Ja miałam cudowne oświadczyny i nie zapomnę ich do końca życia ![]() A stwierdzenie "spojrzeliśmy sobie w oczy" hehe bardzo mi się spodobało i jakoś wyszło, że myślę, że było bardzo miło ![]() A ślub Twój. Ja będę miała tak samo, tylko później jeszcze ślub kościelny i to całe weselicho :| Z tym dopełnieniem to chodziło mi o to, że właśnie te przygotowania dwa lata do tej chwili itp. Że podczas takiego wielkiego wesela to ślub jest wtedy tylko takim dopełnieniem zaręczyn. Dla mnie ślub taki właśnie skromny itd. mówi o tym, że jest to nasze święto, a nie święto gości. Dlatego ja zawsze o takim marzyłam. No i taki będę mieć ![]() ![]() ![]() Chociaż w sumie u mnie to trochę inaczej będzie niż chciałam (z tym ślubem w USC), bo okazało się, że będzie jeszcze lekka imprezka w domu, więc trochę tych przygotowań będzie (mama tym razem się rozpędziła z dziadkami - uważają, że zaproszenie na samą ceremonię, a potem rozejście się do domu byłoby niegrzeczne z naszej strony eh no i dałam się na to namówić chociaż chciałam później spędzić ten dzień tylko z moim Ukochanym - wiem, że nie powinnam się dawać tak namawiać na to wszystko, ale jednak przecież będzie tak jak chciałam plus jakiś tam dodatek, więc mam nadzieję, że nie będzie źle). Kurczę jak ja się rozpiszę to masakra eh... No nic ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 4
|
![]()
Problem polega na tym, że nie możemy dojść do kompromisu. Mój Tż jest jedynakiem, więc jego rodzice marzą o ślubie i weselu (na pokaz!). Kiedy powiedziałam, że nie chcę wesela, to prawie w żałobę wpadli ("jak to? A my chcieliśmy sie pochwalić, pokazać"). Poza tym przecież muszą się "odwdzięczyć" wszystkim znajomym, którzy ich zapraszali na wesela. Zaczynam się gotować jak tego słucham.
Nie chodzi o to, że nie chcę go wcale, ale wolę uroczysty obiad dla najbliższych a nie wielką fetę na której będę się męczyć (a co najgorsze wyjść do domku nie można ![]() A mój wspaniały Tż stwierdził, że mogę się tego jednego dnia poświęcić (taaaa, a potem wspominał o poprawinach). Ale tylko ja mam się poświęcić?! Przecież to będzie nasz ślub (MÓJ TEŻ), więc nie widzę powodu, żeby chcieć wielkiego wesela i od samego wejścia na salę marzyć o tym żeby zniknąć. Jak stwierdził (podobnie jak jego rodzina): "wesele jest dla gości" i ważne żeby im się podobało. A tu przecież nie wypada wyjść po godzinie!!! Chciałam iść na kompromis, ale wesele na setkę osób, orkiestra (DJ niedopuszczalny) i te wszystkie głupie zabawy ("bo to tradycja") to ponad moje możliwości psychiczne. Dla mnie wesele miało być jedynie uroczystym obiadem dla najbliższych, a tu żądają ode mnie takiej fety. Jest to tym bardziej chore, że chcieliśmy sami za to zapłacić a spłacamy już kredyt za dom ![]() Chciałam żeby było miło, zgodziłam się nawet na kościelny, ale dasz palec... Wiem, prawie ociekam jadem ![]() Tyle tylko, że takim sposobem niczego nie osiągną i podejrzewam, że przy moim charakterku skończy sie na stwierdzeniu, że albo będzie skromnie albo wcale ![]() Całe szczęście, że zaplanowaliśmy ślub za rok lub dwa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
aga 13 no cóz wesele na 100 osób to jeszcze nie WIELKIE wesele. spore owszem, ale nie wielkie. zrozum rodziców TZ. mają jedynego syna i chca go wydac z pompą. Moi maja tak samo (też jestem jedynaczką). Nie płace za to, więc ulegam. staram sie tym cieszyć - suknią ksieżniczki, tym, że tyle osób bedzie mi dobrze zyczyć, że ktoś bedzie sie u mnie dobrze bawić...też chciałam cichy cywilny +obiad, ale rodzice przekonali mnie, żebym pozwoliła im zrobic mi weselicko. Jak chcą niech im bedzie
![]()
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Cytat:
Ty zgadzasz się na wesele - TŻ rezygnuje z poprawin Ty zgadzasz sie na orkiestrę - TŻ rezygnuje z zabaw oczepinowych Ty zgadzasz się na 100 gości - TŻ zgadza się na opuszczenie zabawy o 24 i spedzenie nocy poślubnej sam na sam. itd. Mój tż tez nie chce wesela, więc rozumiem problem. np. Tż ma obiecane, że nikt nie będzie go wyciągał do tańca i zabaw weselnych.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Z tą kartką to świetny pomysł
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Na twoim miejscu wynegocjowałabym również ślub kościelny (ekumeniczny, jesli jesteś nie-katoliczką) bez nabozeństwa. Będzie krócej i bez ceremonii.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 150
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
Ja sobie nie wyobrażam,żeby nie było zareczyn!
![]() Pierścionek dla mnie jest symbolem przynależności i swego rodzaju zobowiązania...i tu nie chodzi nawet o pierścionek za 1,2 czy 3tysiace...ale o sam fakt!
__________________
12 września 2009...mam męża ![]() 21.01.2010 Gabrysia- 3870g i 57cm SZCZĘŚCIA! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
no to ja powiem--- tak ,mozliwe.
Nam minie 8 latek kiedy ze sobą jestesmy a w czerwcu 2008 - 8 lat jak ze sobą mieszkamy . 6 grudnia 2007 poszlismy do USC i zaklepalismy datę - będzie to 2 luty 2008. Nam ze slubem troszke sie spieszy pod wzgledem formalnym (sprawy urzędowe). Zaręczyn nie mielismy i przed slubem cywilnym miec nie będziemy, może dlatego, że chciałabym w przyszłości slub koscielny i wtedy zaręcznyny dla mnie byłyby czymś wyjatkowym. Wyjaśnie to w ten sposób. Dla mnie slub cywilny nie ma w ogóle uroku ,tej atmosfery itd. no przyznaje ,że są sytuacje gdzie slub koscielny nie wchodzi w gre, np. inne wyznanie lub np gdy któreś jest już po slubie kościelnym - wtedy to i zareczyny byłyby na miejscu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: ślub Bez Zaręczyn?!
I pozamiatane
![]() Jednak jest i pierścionek, i oświadczyny były... I jakoś dobrze mi z tym. Zmieniłam podejście i teraz zupełnie inaczej wszystko widzę. Teraz zaręczyny wydają mi się czymś naturalnym i bardzo miło jest o kimś powiedzieć "mój narzeczony". A wszystko dlatego, że TŻ uparł się i stwierdził, że zaręczyny muszą być. Przekonał mnie, że skoro i tak będzie ślub, to miło byłoby gdybyśmy już się zaręczyli. Miły przedsmak. Nie myślałam, że poczuję się inaczej niż zawsze, a jednak miło jest być "Narzeczoną". Rodzice jeszcze nie wiedzą, powiemy im 26 grudnia. Jeszcze nie mam koncepcji jak to zrobić? Jak to było u was? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:19.