studia-pomocy!!!

sandra · 2003-09-22, 17:14

czesc dziewczyny nieocenione, czy moglybyscie pomoc pierwszorocznej studentce prawa, ktora boi sie cholernie samodzielnosci, wyscigu szczurow i walki o prace...przestawcie prosze wasze sciezki przez studia, podzielcie sie doswiadczeniami

czy pracowalyscie, dzialalyscie spolecznie kiedy i jak zalatwialyscie praktyki? bo mam strasznego dolca(widmo bezrobocia, krwiozerczej konkurencji itd.)ze nie dam rady chlip

pozdrawiam was serdecznie!

diorek · 2003-09-22, 18:32

studia prawnicze nie należą do łatwych . Ale da się je przejść

. Powiem tak : prawo na każdej uczelni wygląda trochę różnie - zależy to od wykładowców .
Ja przeszłam przez : prawo rzymskie , wstep do prawoznawstwa , historię prawa , logikę , prawo cywilne , prawo karne materialne ,prawo karne procesowe , historia doktryn politycznych i prawnych , prawo rodzinne , handlowe , gospodarcze i tak dale i tak dalej . Jest to ciężka praca - ja mam dobre stopnie ale czasami rezygnuję z jakiś imprez zeby mieć czyste konto i wreszcie zaliczyć to co mam zaliczyć . Trzeba mieć duzo samozaparcia jak trzeba się uczyć np. prawa karnego materialnego kóre nie jest trudne nawet ciekawe - ale zawsze oprócz książki posługujesz sie kodeksem . Czasami trzeba znać na mojej uczelni nawet kilka ustaw na pamięć litera po literze !!! I tak czasem jest z np. prawa cywilnego . Oj dużo jest pamięciówki . Jesli chodzi o praktyki to z doświadczenia mi nie wyszły one na drugim roku bo za duzo nauki a w kancelarii trza pracować

. Najgorsze są pierwsze momenty jak ci każą np. napisać pismo procesowe a ty zielona - ale zawsze znajdzie się ktoś kto pomoże . Praktyki gwarantuje uczelnia albo szukasz sama - po prostu .To tak z grubsza . Potem aplikacja . Niestety dostep do środowiska adwokatów jest bardzo ograniczony . Oni strasznie się nas młodych boją - poza tym porady prawne są kosztowne i niestety Polacy na tym cierpią . Ale głowa do góry - ucz się pilnie - zawsze bądź na bieżąco a przejdziesz bez problemu . Może nie będzie tak żle i kiedyś spotkamy się w tej samej kancelarii ? Głowa do góry i idź do przodu

diorek · 2003-09-22, 18:43

a co do praktyk jeszcze - AISEC ( ekonomia ale też można się wcisnąć )/ELSA się tu kłania ale niewiele pomaga . Ja pracuję w kancelarii już drugi rok - z praktykantki awansowałam na ,,prawniczą'' sekretarkę

tzn. przyjmuję klientów , czasem załatwiam sprawy w innych miastach i dostarczam dokumenty , piszę różne pisma . I te wakacje miałam wolne

A od października znowu do pracy .A najlepiej zacząć praktyki na trzecim roku . To na tyle , mam dużo za sobą i mozna tu dużo pisać ale nie chcę cię zamęczać bo czasem bywam uciążliwa

2003-09-22, 17:14	#1
sandra Przyczajenie Zarejestrowany: 2002-02 Wiadomości: 26	studia-pomocy!!! czesc dziewczyny nieocenione, czy moglybyscie pomoc pierwszorocznej studentce prawa, ktora boi sie cholernie samodzielnosci, wyscigu szczurow i walki o prace...przestawcie prosze wasze sciezki przez studia, podzielcie sie doswiadczeniami czy pracowalyscie, dzialalyscie spolecznie kiedy i jak zalatwialyscie praktyki? bo mam strasznego dolca(widmo bezrobocia, krwiozerczej konkurencji itd.)ze nie dam rady chlip pozdrawiam was serdecznie!

2003-09-22, 18:32	#2
diorek Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-09 Wiadomości: 296	Re: studia-pomocy!!! studia prawnicze nie należą do łatwych . Ale da się je przejść . Powiem tak : prawo na każdej uczelni wygląda trochę różnie - zależy to od wykładowców . Ja przeszłam przez : prawo rzymskie , wstep do prawoznawstwa , historię prawa , logikę , prawo cywilne , prawo karne materialne ,prawo karne procesowe , historia doktryn politycznych i prawnych , prawo rodzinne , handlowe , gospodarcze i tak dale i tak dalej . Jest to ciężka praca - ja mam dobre stopnie ale czasami rezygnuję z jakiś imprez zeby mieć czyste konto i wreszcie zaliczyć to co mam zaliczyć . Trzeba mieć duzo samozaparcia jak trzeba się uczyć np. prawa karnego materialnego kóre nie jest trudne nawet ciekawe - ale zawsze oprócz książki posługujesz sie kodeksem . Czasami trzeba znać na mojej uczelni nawet kilka ustaw na pamięć litera po literze !!! I tak czasem jest z np. prawa cywilnego . Oj dużo jest pamięciówki . Jesli chodzi o praktyki to z doświadczenia mi nie wyszły one na drugim roku bo za duzo nauki a w kancelarii trza pracować . Najgorsze są pierwsze momenty jak ci każą np. napisać pismo procesowe a ty zielona - ale zawsze znajdzie się ktoś kto pomoże . Praktyki gwarantuje uczelnia albo szukasz sama - po prostu .To tak z grubsza . Potem aplikacja . Niestety dostep do środowiska adwokatów jest bardzo ograniczony . Oni strasznie się nas młodych boją - poza tym porady prawne są kosztowne i niestety Polacy na tym cierpią . Ale głowa do góry - ucz się pilnie - zawsze bądź na bieżąco a przejdziesz bez problemu . Może nie będzie tak żle i kiedyś spotkamy się w tej samej kancelarii ? Głowa do góry i idź do przodu

2003-09-22, 18:43	#3
diorek Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-09 Wiadomości: 296	Re: studia-pomocy!!! a co do praktyk jeszcze - AISEC ( ekonomia ale też można się wcisnąć )/ELSA się tu kłania ale niewiele pomaga . Ja pracuję w kancelarii już drugi rok - z praktykantki awansowałam na ,,prawniczą'' sekretarkę tzn. przyjmuję klientów , czasem załatwiam sprawy w innych miastach i dostarczam dokumenty , piszę różne pisma . I te wakacje miałam wolne A od października znowu do pracy .A najlepiej zacząć praktyki na trzecim roku . To na tyle , mam dużo za sobą i mozna tu dużo pisać ale nie chcę cię zamęczać bo czasem bywam uciążliwa

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)