czy macie jakies motywacje w życiu ?..

[bloondyna]

no własnie . .

ostatnio nie wiem co się ze mną dzieje . .
chciałabym się tym podzielic . .

ostatnio jakoś nie mam motywacje w życiu . . nic mi się nie chce . .
bywło i tak że cały dzień przesiedziałam w domu w szlafroczku i dobrze się stało , że chociaż zjadłam obiad . .

1. zapisałam się do wątku TYJEMY RAZEM jestem chętna na przestrzeganie tamtejszych zasad , jak powinniśmy jeść i ćwiczyć . . szczerze ? nie chce mi się ćwiczyć . . wszystko jedno jak wyglądam . .
2. obiecałam sobie i mojemu chłopakowi że będę się uczyła , kiedy powiedzieliśmy sobie że schodzimy z GG wtedy ja dawalam się na niewidoczny i , i tak siedziałam bo nie chcialo mi się uczyć . .
3. 11 czerwca będę miała operacje na oba kolana . . nie zdaje sobie narazie sprawy z tego bólu jak przejdzie mi znieczulenie . . aczkolwiek wiem , że chyba tak będzie najlepiej jesli się podejmę tego . .

brak mi motywacji , czuje się taka byle jaka . . często mój chłopak mnie wspiera mówi żebym poszła się uczyć i jak się naucze to się spotkamy . . ja i tak tego nie robię bo wiem że się spotkamy . .

z góry dziękuje za cokolwiek co napiszecie . .

[bloondyna]

hoop . .

[Asienka83]

bloondyna a może to wiosenne przesilenie Cię dopadło? Często wtedy ludzie mają pogorszone samopczucie, wzrost lenistwa, senność, po prostu nic ich nie cieszy i nic im się nie chce
Ja stawiam na przesilenie-a więc wiecej witamin, zwłaszcza żelaza no i trzeba to po prostu przeczekać
Wspaniałą terapią na odzyskanie sił, radości życia jest medytacja (ja od kiedy ją odkryłam stałam się zupełnie innym człowiekiem-tak mi się przynajmniej wydaje ).
Nic się nie martw, bo moim zdaniem to przesilenie i przejdzie

[wersta]

taki stan dopada mnie czasem zimą i męczy mnie nawet do 2 tyg.
ale piszesz, że u Ciebie trwa to cały czas. niepokojące w młodym wieku. mało ruchu i złe odżywianie może mieć na to spory wpływ

brak energii może być spowodowany też problemami zdrowotnymi -> anemia, tarczyca (chyba niedoczynność)...

[bloondyna]

Asienka83 dziekuje slicznie . . może ta pogoda , też jest dobijająca . .
medytacja ? czyli co np. robisz ??

[bloondyna]

Napisane przez wersta

taki stan dopada mnie czasem zimą i męczy mnie nawet do 2 tyg.
ale piszesz, że u Ciebie trwa to cały czas. niepokojące w młodym wieku. mało ruchu i złe odżywianie może mieć na to spory wpływ

brak energii może być spowodowany też problemami zdrowotnymi -> anemia, tarczyca (chyba niedoczynność)...

to nie trwa cały czas . .
pisałam , że ostatnio tak mam , ze zdrowiem wszystko okej . .
ciągle jestem w ruchu . . lubie długie spacerki . .

[Asienka83]

Co robię?
Włączam sobie muzykę taką przy której najlepiej mi się medytuje, jest ich mnóstwo (przeznaczone są właśnie do medytacji), wyłączam wszystie telefony jakie mam żeby nikt mi nie przeszkadzał, zamykam się w pokoju (mąż też wie że nie może wtedy wejść bo mie rozproszy ) i siadam wygodnie na podłodze po turecku bo w pozycji kwiatu lotosu-jak zalecaja mistrzowie medytacji jeszcze nie umiem ale to kwestia czasu i wygimnastykowania odpowiednich mięsni.
Plecy wyprostowane i najważniejsze jest też odpowiednie ułożenie dłoni.
(jeśli będziesz chciała to opiszę więcej, bo mogłoby to zanudzić).
Potem należy skoncentrować się na oddechu-to chyba było najtrudniejsze w nauce (przynajmniej dla mnie) całej sztuki medytacji.

Potem trzeba stopniowo wyciszać swój umysł, bo nieustanne myślenie wymaga wiele energii, która nas wyczerpuje. Przyznam się że to też jest trudne-nie mysleć o niczym - ale właśnie gdy nauczyłam się osiągać ten stan-to zauważyłam potem po tych 20-30 minutach medytacji że człowiek staje się wtedy taki spokojny, lekki - wyciszony i radosny
Bardzo pomocne w wyłączeniu niepotrzebnego myślenia jest też medytowanie z powtarzaniem jakiejś formułki, wyrazu czyli z tzw. mantrą albo też powtarzanie afirmacji-ja osobiście tylko tak medytuję-z afirmacją
Np. moja ulubiona
Chcę, mogę i potrafię być w pełni zadowolony z siebie, swojej pracy, swoich związków, całego swojego życia
albo
Akceptuję życie i chętnie zgadzam się zmieniać na lepsze oraz twórczo rozwijać!
Takich afirmacji jest mnóstwo, można sobie samemu ułożyć. I powiem Ci, że połaczenie medytacji i afirmacji daje bardzo wiele

Ale się rozpisałam, ale to tak w skrócie i może trochę chaotycznie, ale tego jest na prawde mnóstwo

[atka83]

Fajny wątek,pasujący do mojego stanu.
Nie mam ostatnio żadnej motywacji w życiu,też nic mi się nie chce,jestem ostatnio często podłamana.Ta,powinam mieć dla samej siebie,ale nie moge się zebrać,bo ktoś zniszczył moje poczucie wartości.

[bloondyna]

dziękuje . . z free samples dostałam taką płytkę ze spokojną muzyką więc przydała mi się do ćwiczenia jogi wypiłam plusza i jest lepiej

z medytacją spróbuję jak będę sama ... np. jutro rano . .
dziękuje kochana bardzo mi pomogłaś . .

atka to chyba najgorsze co może być nie mieć motywacji do zycia . . chyba obie musimy przemóc siebie i zmusić się do działania bo takie zycie z " niechcenia " staje się monotonne i nudne . .

[Maniwa]

I ja stawiam na przesilenie. Ja mam to co roku na wiosnę i jesień.
Robi sie cieplej, grzeje słoneczko a ja nie mam na nic ochoty. A na jesień płaczę za tym słoneczkiem i wizja zasp śnieżnych mnie dobija.
Ale co roku trzeba sobie z tym radzić.
I albo przejdzie samo - ale wkurzysz siebie i kilka osób swoimi humorami, albo jak pisała Asienka spróbujesz to pokonać. Witaminy, żelazo - działają, medytacja - jak najbardziej, stosowałam kiedyś - rewelacja.
I nie daj się, na pewno znasz sposoby by sobie poprawić humor

[M_ileczka]

Napisane przez atka83

Fajny wątek,pasujący do mojego stanu.
Nie mam ostatnio żadnej motywacji w życiu,też nic mi się nie chce,jestem ostatnio często podłamana.Ta,powinam mieć dla samej siebie,ale nie moge się zebrać,bo ktoś zniszczył moje poczucie wartości.

I u mnie tez tak jest
Juz od dłuższego czasu..
Nie ma to jak brak motywacji zeby wstać rano z łóżka

[bloondyna]

zgadza się . .

przesiedziałam od rana przy komputerze , nie mam motywacji iść się uczyć chociaż mam dwie kartkówki eh . .
taka sliczna pogoda - chłopak chce wyciągnąc mnie na spacer a ja co ?
odmówiłam ehh . .
sama siebie nie rozumiem

[rozrabiara]

Skąd ja to znam. Czasami przychodzi coś takiego, że człowiekowi nic się nie chce. Wszystko jest źle, wszystko nie tak i palcem nie chce się kiwnąć. U mnie to po prostu musi minąć samo i jakoś chyba sobie z tym nie radzę. Ewentualnie włączam jakąś muzykę, która mnie pobudzi, coś w stylu: Relax, take it easy I troszkę się ożywiam.
Wydaje mi się, że trzeba się samemu kopnąć nieco w tyłeczek i wziąć się za siebie, ale z drugiej strony... Nie ma ku temu motywacji. Eh, ta kobieca natura

[bloondyna]

czasami jest cięzko . . zmusiłam się do ćwiczenia jogi włączyłam spokojną muzykę i jest mi o niebo lepiej . .
aczkolwiek uczyć dalej mi się nie chce . .

ale muszę byc mocna ! nie poddam się tak szybko ! ..

[Sheril]

Ja też mam tak...nic mi się nie chce, na nic nie mam czasu, robie wszystko na ostatnią chwilę, a potem są tego efekty. Nie mam na nic siły ani ochoty, najchętniej bym leżała tylko w łóżku i oglądała telewizję albo nie wychodziła z kompa. Muszę się wziąć za siebie. Kiedyś trzeba. To odpowiedni moment.