Postrzępione włosy

[vanilia_ninja]

Poszukuję zdjęć,najlepiej włosów do ramion postrzępionych,ale
nie wycieniowanych.
chodzi mi o to,żeby były one równomiernie naprzemian dłuższe i krótsze,tzn.co jakiś czas dłuższe,a później trochę krótsze.ciężko mi to wytłumaczyć,więc wklejam "szkic" tego o co mi chodzi.
trudno mi to opisać,szukałam w wyszukiwarce pod hasłem "postrzępione włosy" i "wystrzępione włosy",ale nie znalazłam.jeśli był już taki temat,to przepraszam i proszę o podanie linków do nich.


Chodzi mi o coś takiego na włosach,ale oczywiście pionowo:
_________________________ __
______________________
_________________________ __
______________________

[vanilia_ninja]

bez tych linii przerywanych,chyba,że tylko na moim kompie tak widać...

[Kasioraska]

mysle ze chodzi ci o to zeby wlosy nie byly po prostu scieniowane stopniowo tylko takie jakby powycinane dziury tak?? mialam kiedys taka fryzurke ale nie mam fotek cos takiego??

[vanilia_ninja]

nie,nie chodzi mi o to.
po prostu jest równa długość.i np.co 5 cm podcinam włosy,następne 5 cm zostawiam,później znowu podcinam,itd.
raz dłuższe,raz krótsze.
szukam jeszcze jakichś fotek,ale nie wiem czy znajdę.
ale dzięki za zainteresowanie.

[vanilia_ninja]

wklejam zdjęcie,na którym zaznaczyłam o co mi chodzi.
te białe plamy to są miejsca,gdzie nie byłoby włosów,tylko byłyby krótsze od tych pasm obok.
może teraz ktoś mnie zrozumie
z tym,że ja mam włosy do ramion,więc lepiej by to wyglądało niż na tych włosach chyba.

[malice_]

wiem o co ci chodzi - fryzjerka zawsze ścina tak jakby "od dołu", tzn. bierze nożyczki do góry i tak tnie.

fotek żadnych nie posiadam.

[vanilia_ninja]

Napisane przez malice_

wiem o co ci chodzi - fryzjerka zawsze ścina tak jakby "od dołu", tzn. bierze nożyczki do góry i tak tnie.

fotek żadnych nie posiadam.

tzn.jak nożyczki do góry?
od dołu podcina co drugie pasmo,tak?

[vanilia_ninja]

o coś takiego jak na tym zdjęciu mi chodzi,ale bardziej wyraziście żeby było ścięte

[vanilia_ninja]

a zamierzam sama sobie ściąć,bo nawet całkiem dobrze mi to wychodzi (kiedyś z za ramion ścięłam do za ucho i było tak jakbym była u fryzjera,nawet rodzice nie wierzyli).a jak byłam wcześniej u fryzjera,to tak mi ścięła,że w ogóle nie było widać zmiany...

[malice_]

dokładnie tak, podnosi nożyczki do góry i tnie co drugie pasemko. chyba że to jest bardziej skomplikowane, ja tyle zapamiętałam z wizyty iu fryzjera.

a jeśli dobrze wychodzi ci obcinanie włosów (ach, chciałabym tak umieć...) to możesz spróbować, najwyżej jak coś spaprzesz to to utniesz.

[vanilia_ninja]

Napisane przez malice_

dokładnie tak, podnosi nożyczki do góry i tnie co drugie pasemko. chyba że to jest bardziej skomplikowane, ja tyle zapamiętałam z wizyty iu fryzjera.

a jeśli dobrze wychodzi ci obcinanie włosów (ach, chciałabym tak umieć...) to możesz spróbować, najwyżej jak coś spaprzesz to to utniesz.

co utnę?wyrównam wszystkie włosy?
sama też się tak tniesz?

[malice_]

ja nie scinam sobie włosow bo nie umiem. własciwie nigdy nie probowalam, ale wiem, ze bym nie umiala

chodzilo mi o to, ze jak je brzydko zetniesz, to zawsze możesz to uciachać i bedziesz miala proste wlosy.

[vanilia_ninja]

aha
no tak