przyznac sie... kto pali papierochy? a kto nie? (sonda)

[vanilla_sky]

ciekawa jestem jak to sie przedstawia procentowo - jaki procent wizazanek pali lub popopala? wiadomo, wielki grzech dla zdrowia i urody ale ludzie jak to ludzie, maja nalogi.
czemu palicie? czy macie wyrzuty sumienia gdy to robicie, czy nie? czy zamierzacie rzucic?
a te z was ktore rzucily - moze podzielicie sie doswiadczeniami?
wiem, ze temat palenia poruszany byl juz na forum, ale bardzo mnie interesuja wyniki sondy

[Lexie]

Zaglosowalam - w moim wypadku odpowiedz 3

[Lukrecja_Borgia]

Od zawsze niepaląca I na zawsze, jak sądzę

[Magda.]

Nie wypalilam w zyciu ani jednego, nie uleglam presji w podstawowce gdy na wycieczkach ludzie pociagali.

[Lovisa]

Zaznaczyłam odpowiedź 2, bo na codzień nie lubię palić, po prostu nie mam ochoty. Ale do piwka na imprezie, raz na jakiś czas - czemu nie

[malaya]

Nie pale i nigdy nie palilam.
Papierosy kupuje i uzywam ich do zwalczania robaczkow w kwiatkach.

[Szczypta Chili]

U mnie cały dom to jedna wielka kotłownia...5 osób - 4 pali. Ja jestem tym rodzynkiem. kiedyś cośtam popalałam, sczególnie, gdy byłam pod wpływem alkoholu. Teraz już nie.Nawet nie wiem kiedy coś mnie do tytoniu zniechęciło. Poprostu nie moge na fajki patrzeć, nie mogę nawet przebywać w towarzystwie palących...To czasem jest dość kłopotliwe ponieważ wielu moich znajomych nałogowo pali. Ciągnie mnie jeszcze niekiedy, ale po 2 zaciągnięciach gaszę fajkę. Tak już jakoś mi się zrobiło

[vanilla_sky]

widze jeden glos palaczki, szkoda, ze nie odezwala sie

[hybris]

Nie palę i jestem strasznym chartem na palaczy, zwłaszcza tych, co pala w miejscach objętych zakazem i rzucają na odwal się kretyńskie teksty "co pani jeden papierosek przeszkadza". Moja matka pali, więc dziecięciem będąc łyknęłam biernie taką dawkę nikotyny, że z pewnością wystarczy mi do końca życia

[mech]

nie palę, nie paliłam, palić nie będę howgh!
nie znoszę "aromatu" tytoniowego dymu, natychmiast napływają mi łzy do oczu (które kolorystycznie zaczynają przypominac ślepia królika albinosa) i drapie mnie w gardle

[evee]

Nie pale, nie pije , nie jestem lekomanka, srodki zmieniajace swiadomosc takze mnie nie pociagaja..Chyba cos ze mna nie takW sumie sporo osob w moim otoczeniu pali- ale nie pietnuje ich za to.Moze dlatego, ze nie jestem zmuszona przebywac z nikim kto pali.Sa to raczej sporadyczne kontakty.

[201707171556]

Nigdy nie paliłam nawet nie próbowałam bo na sam widok paczki papierosów mam odruch wymiotny. Moi rodzice palą i musze się przyznać : brzydzi mnie to, po prostu fe.
Moje jedyne doświadczenia z tytoniem ograniczają się do wciągania tabaki ale to już nie teraz.

[Bridget]

A ja palę. Nie są to jakieś wielkie ilości, ale jednak. Podczas imprez oczywiście więcej. Pzdr. Bri

[Lazy_Morning]

Dołączam do "bezgrzesznych"

[roksanka]

ja dalam 4 ale mialam wtedy 14-15 lat i jako dosyc zbuntowane dziecko papieroski przerobic musiałam.a głupia byłam bo mam bardzo wrazliwe oczy i przez jakis czas zwykle mi łazawiy ale co tam... przeszło mi jak poszłam do liceum. nie wiem czy to się liczy bo to takie idiotyczne było i często się uśmiecham na wspomnienie siebie z tamtych lat... ale było mineło.

a nie pale bo wiem że jak bym zaczeła to bym ni rzuciła bo mam wybitnie słaba wole. poza tym grzeszków dla zdrowia i urody popelniem dosyć dużo i bez palenia (np teraz jedzac sernik i pijąc kawusie o 21)

[GosikK]

W grudniu miną 3 lata jak nie palę Paliłam od 12 do 17 roku życia, z rzuciałam dzięki Marcinowi

[k-n]

Ja również nie palę ani nigdy nie paliłam A dym papierosowy przyprawia mnie o mdłości dlatego palaczy unikam jak ognia

[szczesciarka]

Ja także nie palę.Kiedyś sprobowałam wzięłam "macha" ale mnie to nie kręci,nic dla mnie w tym przyjemnego nie było tylko dymu się "najadłam".
Kiedyś towarzystwo osób palących mi nie przeszkadzało ,nawet jak miałam chłopaka który palił.Teraz za nic w życiu nie chcę mieć chłopaka palącego!Mój musiał rzucić ,poza tym gdy czuję dym to albo wychodzę albo zaczynam machać rekoma i go "odpędzać" od siebie.Wszystkich znajomych zawsze pytam po co palą i co im to daje oprócz tego ,że nawdychają się dymu a później śmierdzą .

[Hanka20]

Na cale szczescie jak na razie najwiecej jest tych osób, które zaznaczyły odp 3 . Ja tez do nich należe

[aleksandra999]

Kiedyś paliłam jak ,no moze nie smok,ale smoczek.Teraz popalam,przed komputerem,na imprezach,w towarzystwie.Nigdy na ulicy,w zakazanych miejscach i wtedy gdy ktoś sobie tego po prostu nie życzy.

[aisulo]

Jestem w wiekszosci czyli -> Nie pale i nigdy nie palilam

[d'ou vient le vent]

Nigdy....
i będę tępić palaczy w swoim otoczeniu bez litości.

PZDR Natalia

[Nadin]

Oj paliłam, na szczęście zaszłam w ciąże i od tego czasu jużnie pale

[Elwinga]

Nigdy nie paliłam i nie palę. I chyba raczej nie zacznę, bo mi to okropnie śmierdzi.

Nie pali też mój mąż (chociaż troszkę popalał, kiedy go poznałam - postawiłam ultimatum: ja albo papierosy), a z mojej rodziny paliła wyłącznie jedna z babć, która zmarła mając lat 61, więc jej wspomnienie odstrasza dodatkowo.

[vanilla_sky]

Napisane przez aleksandra999

Kiedyś paliłam jak ,no moze nie smok,ale smoczek.Teraz popalam,przed komputerem,na imprezach,w towarzystwie.Nigdy na ulicy,w zakazanych miejscach i wtedy gdy ktoś sobie tego po prostu nie życzy.

olu, a ile lat/ miesiecy palilas, jesli mozna zapytac? i co sprawilo, ze przystopowalas?

[sylwónia]

Nie palę- mam obsesję na punkcie białych zębów Jakbym nie miała to może bym paliła dla odstresowania ...

[Kasiaczek22]

Przyznaję ze pale i to codziennie, wiecej na weekendach bo mam wiecej tez czasu wolnego i jak nie ma co robic to balkon i pale Ciezko rzucic to jak nie wiem a im bardziej probuje tym wiecej pale.Od razu zaznaczam ze nie pale idac po ulicy, bedac z osobami ktore nie pala...A czemu pale?Bo lubie, bo wydaje sie ze to mnie odstresowuje ale to tylko takie moje "widzi mi sie",Moj TŻ tez pali, od nowego roku postaramy sie skonczyc z tym nalogiem.Na razie w rozjazdach takze rzucanie palenia nie wyjdzie nam na dobre raczej..No i teraz patrzac na sonde wstyd mi przeokrutny

[Oleczka]

Ja nie palę...No chybaże jakieś urodziny czy festyn...Ale mnie to nie wciągneło

[agnieszka.zg]

paliłam przez ok. 10 lat z przerwami na ciążę i karnmienia teraz jestem niepaląca od prawie 2 miesięcy ........mam nadzieję ,że już tak zostanie

[sitc]

Ze wstydem przyznaje, że kopce niczym kotłownia miejska