Problem z... rodziną? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-05-31, 08:21   #1
Nightcat
Przyczajenie
 
Avatar Nightcat
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Unhappy

Problem z... rodziną?


Wczoraj znowu pokuciłam się z moją mamą... O co? Zaczęło się, że poszłyśmy (ja i mama) do fryzjera, zrobic mi grzywkę, oczywiście powiedziałam co chcę... ale tak nie było. Ta "fryzjerka" ścięła mi chyba z połowę włosów, a ja chciałam tylko grzywkę! W dodatku teraz wydaje mi się, że mam jakby większą głowę i okropnie mi sie to nie podoba. Wyprostowałam włosy, bo jak powiedziała tamta pani będą bardziej proste jak je wyprostuję prostownicą. Ale nie były ani troche... to wygląda okropnie. Powiedziałam to mamie, a ona zaczęła na mnie krzyczeć, że niby wydaje pieniądze, a mi sie nie podoba, że ładnie wyglądam i że już więcej nic mi nie kupi itp. Potem wtrąciła się babcia (mieszkamy z nią) i zeszło na temat jedzenia. Bo jest tak, że babcia wmusza we mnie jedzenie i to naprawdę dużo. Ciągle mnie krytykuje i krzyczy na mnie... Pokłóciłam się z nią... Moja mama oczywiście broniła babci... To ja jej powiedziałam, żeby sie nie wtrącała bo ciągle jej nie ma w domu (pracuje od 7 do 18) i nic nie wie. To teraz mam na wszystko szlaban, a babcia w dodatku będzie mi dawać więcej do jedzenia. Ja nie chcę jeść tyle ile ona mi każe, bo przez nią już nie mieszczę się w dwie pary spodni, ale ja nie jestem jakaś gruba, tylko strasznie przytyłam... Błagam pomóżcie mi, bo ja nie wiem co robić, by wszystko było znowu w miarę ok... Ja nie chcę być gruba, ale babcia bardzo tego chce, a moja mama nawet nie chce mnie wysłuchać... Proszę pomóżcie, co mam zrobić!
Nightcat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 08:30   #2
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Problem z... rodziną?

Problemy z rodziną .... skąd ja to znam ?
Moja mama też jest wiecznie zapracowana. Nie ma jej w domu,a kiedy chcę z nią o czymś pogadać, to najzwyczajniej w świecie, ona nie ma czasu, albo jest zmęczona, albo mówi, że jestem dorosła i to od wielu lat i powinnam sama sobie radzić z problemami.No tak,ale ja wcale nie chcę, by ona problemy rozwiązywała za mnie , tylko, żeby mnie wysłuchała, doradziła.. ja to mama! Ale nic z tego Też jestem bardzo nieszczęsliwa z tego powodu. NIe mam w niej w ogóle oparcia. W ogóle z nią nie rozmawiam, bo ona nie ma dla mnie czasu. Co z tego, że mam 23 lata, studia, narzeczonego i swoje życie, kiedy nie mam prawdziwej matki? Najgorsze i najsmutniejsze jest to, że nie ma czasu mnie wysłuchać, kiedy mam naprawdę poważne problemy,ale dla swoich koleżanek znajduje masę czasu na czterogodzinne plotki. Dla mnie nie ma nawet tych 10 minut.

Rozumiem Cię, przezywasz gorycz, smutek, żal, rozczarowanie... Własnie tym, że nie możesz w trudnych chwilach pogadać z mamą. A to ważne. Może spróbuj wyczaić moment, kiedy będzie miałą dobry humor, kiedy nie będzie zabiegana i zmęczona i powiedz, że jest Ci przykro, że ona się tak zachowuje, kiedy krzyczy na Ciebie i nie popiera Cię. Może do niej coś dotrze? Do mojej nie dotarło,ale może chociaż u Ciebie zadziała?

Co do problemu z jedzeniem... Babcia to jest kochana osoba, która chce dla nas jak najlepiej, chce nas rozpieszczać, dogadzać... Ale powiedz babci na spokojnie, że chciałabyś być szczęśliwa, a nie szczęsliwiana na siłę i bardzo ją prosisz, by nie wpychała Ci jedzenia na siłę. Powiedz : "Babciu, proszę, daj mi samej decydować o tym, co chcę jeść i ile chcę jeść, rozumiem, że się o mnie troszczysz, dziękuję Ci za to, ale proszę- nie wpychaj mi na siłę jedzenia".

Mam nadzieje,ze porozumiesz się z rodzinką szybciutko i życzę Ci tego
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 08:33   #3
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Problem z... rodziną?

A ile masz lat?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 08:47   #4
Nightcat
Przyczajenie
 
Avatar Nightcat
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Unhappy Dot.: Problem z... rodziną?

Tylko, że mojej babci nie da sie tak poprostu powiedzieć. Ona i tak będzie robić swoje...
Z mamą mam prawie tak samo, tylko że ja mam 13 lat... Chcę bardzo z nią porozmawiać, ale tak by mnie zrozumiała, pocieszyła ale przede wszystkim po prostu była przy mnie...
Nightcat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 08:52   #5
Tusio
Wtajemniczenie
 
Avatar Tusio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
Dot.: Problem z... rodziną?

co do babci-naucz sie odmawiac. moze po kilku twoich "nie" przestanie w ciebie wmuszac jedzenie.
jesli chodzi o mame-moze postaraj sie trafic na moment, kiedy jest ona zrelaksowana i wtedy sprobuj zagaic, wyloz, co ci lezy na sercu?
tez czasem sie sprzeczam z moja mama o *******y. jesli jest na mnie zla "bez powodu", wtedy staram sie dowiedziec, o co jej chodzi.
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..."
Tusio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 08:52   #6
Beatka212
Raczkowanie
 
Avatar Beatka212
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wprost ze słońca :)
Wiadomości: 338
GG do Beatka212
Dot.: Problem z... rodziną?

13 lat to młodziutka jesteś

problemy z rodziną zawsze były są i będą trzeba po prostu się uczyć życia gdy koło nas są jeszcze inne osoby często z innym zdaniem

Myślę że z czasem ty staniesz sie doroślejsza, inni przestaną traktować cie jak dziecko..może to nie jest jakaś świetna rada ale każdy podobne rzeczy kiedyś przeżywał i to trzeba poprostu przejść
powodzenia
__________________
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć.

Jonathan Carroll
Beatka212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 08:58   #7
Nightcat
Przyczajenie
 
Avatar Nightcat
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Unhappy Dot.: Problem z... rodziną?

Wierzę, że może i tak będzie... Bardzo bym chciała, ale ja potrzebuję rady na teraz, a nie na przyszłość... Chociaż te też by mi sie przydały...
Nightcat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-31, 11:22   #8
kinnka
Raczkowanie
 
Avatar kinnka
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 382
GG do kinnka
Dot.: Problem z... rodziną?

podstawowa rada jest taka, żeby o wszystkim mówić bardzo spokojnym, zrównoważonym tonem. a z tego, co pamiętam, to czasem baaaardzo trudne
porozmawiaj z mamą grzecznie, spokojnie. powiedz, że masz jej za malo, ze brakuje Ci kontaktów z nią.

o tkaich sprawach jak fryzjer i kiepska fryzura rozmawiaj raczej z koleżankami. Twojej mamie naprawdę możesz się podobać w nowej fryzurze. zwykle kobiety w różnym wieku różnie podchodzą do wyglądu swojego i innych. ja też miałam swojego czasu zatarczki z mamą dotyczące mojego wyglądu (fryzury, ciuchó, itp...) w końcu poprosiłam ją o to, że jak widzi, że się sobie nie podobam, żeby nie próbowała mnie przekonać, że jest inaczej.

i też miałam przekarmiającą babcię (uważała, że dziecko zdrowe, to pulchne dziecko ) jak miałam lat naście, zbunowałam się i po prostu przestałam jeść, jak już miałam dość, mówiąć, że to dla mnie za dużo. zjadałam trochę, żeby babci było miło i zachwalałam potrawę, a potem mówiłam, że przepyszne, ale już mam pełny żołądek i więcej w siebie nie wcisnę... może później - zadziałało.
kinnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 11:54   #9
Nightcat
Przyczajenie
 
Avatar Nightcat
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Unhappy Dot.: Problem z... rodziną?

I jak tak mówię babci, ale to nic a nic nie daje. Czasem nawet gdy np. wychodzi do sklepu to jedzenie daje psu. Ja naprawdę nie jem dużo i nie chcę jeść. Bardzo ją kocham i lubię jej kuchnię, ale no cóż fakt, że gotuje za dużo...
Nightcat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 12:01   #10
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Problem z... rodziną?

oj ja tego chyba nigdy nie zrozumiem że tak dajesz sobie jedzenie wmuszać... ja poprostu nie jadłabym i tyle, babcia darła by się a po kilku razach dotarłoby do niej że nie warto jedzenia marnować . Bo poprostu nie jadłabym nawet jakby miał być koniec świata przez babcię urządzony . Z mamą to niestety nie wiem...
edit:dziewczyny wyżej mądrzej doradziły
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 12:14   #11
kinnka
Raczkowanie
 
Avatar kinnka
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 382
GG do kinnka
Dot.: Problem z... rodziną?

a może babcia się martwi, że w anoreksję wpadniesz...
wiesz, rodzina często przejmuje się losem nastolatek, które są narażone na tyle niebezpieczeństw
kinnka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-31, 12:57   #12
Nightcat
Przyczajenie
 
Avatar Nightcat
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Unhappy Dot.: Problem z... rodziną?

Mi anoreksja nie grozi w żadnym wypatku. Jestem zdrowa, w każdym calu. A właśnie babcia wróciła z pracy i nawet sie do mnie nie odzywa Powiedziała tylko, ze jestem, jej najgorszą wnuczką i zamilkła... Ja do niej mówię, przepraszam a ona nic, tylko milczy! Ja sie chyba załamię, ablo popadnę w całkowitą depresję... ;(
Nightcat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 15:08   #13
moonshadow
Raczkowanie
 
Avatar moonshadow
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 107
Dot.: Problem z... rodziną?

Co to w ogóle ma znaczyć, że ktoś Ci mówi ile Ty dasz radę zjeść?! Jesteś już na tyle duża, że sama potrafisz to określić. Jeżeli chodzi o babcię to należy iść w zaparte... wiadomo, że bedzie zła, ale po jakimś czsaie powinna zrozumieć, że to nie kwestia tego, że ona źle gotuje, tylko, że jest tego jedzenia za dużo... makabra

A z mamą jest potrzebna bardzo szczera rozmowa, powinnaś spokojnie powiedzieć, co czujesz, uświadomić jej jak Ci brakuje mamy, która wysłucha i poradzi...
__________________

moonshadow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 15:36   #14
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Problem z... rodziną?

dubel
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 15:37   #15
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Problem z... rodziną?

Spróbuj nie dawać się sterować babci jej fochami, a co do jedzenia, bądź uparta i nie jedz więcej, niż potrzebujesz. A niech się wkurza, wrzeszczy i skarży.
A włosami się nie przejmuj, może nie jest tak źle, jak piszesz.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-05-31, 19:28   #16
Nightcat
Przyczajenie
 
Avatar Nightcat
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Unhappy Dot.: Problem z... rodziną?

Ech... dziś mama wywaliła mi wszystkie rzeczy z półek jak poszłam z psem i kazała mi posprzątać... więc sprzątałam, aż w końcu wszystko błyszczy... Teraz mama przynajmniej siedo mnie odzywa, ale babcia wciąż twierdzi, że mam anoreksje i doprowadzam sie do bulimi...
Nightcat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 20:29   #17
malinowo-truskawkowa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
Dot.: Problem z... rodziną?

Nightcat, głowa do góry. Wiem jak ciężko jest bez oparcia u najbliższych, u mnie niestety trwa to od lat i też przechodziłam na początku wpychanie jedzenia we mnie prze babcię i mamę Jak ja w zaparte szłam i i kilkadziesiąt razy wyrzucałam do kosza sporo jedzenia z talerza albo zabierałam talerz jak nakładali mi więcej i jedzenie lądowało na stole to sami potem nakładali mi mniej, tak mniej więcej w twoim wieku byłam. I też o anoreksji i anemii jeszcze mi mówili. Bądź uparta to zniechęcisz babcię.

Jeżeli chodzi o te gadki, że nigdy więcej nic ci mama nie kupi, jak ci się coś nie podoba, to też przez to przechodziłam i jeszcze przechodzę wciąż, ale w mniejszym stopniu, dzikie awantury o bluzkę, którą kupiła mi mama i która mi się nie spodobała, to norma, ale jak kilkadziesiąt rzeczy poszło w kąt to trochę się uspokoiła. Widzę, że masz ten sam problem co ja, mama nie akceptuje twojej opinii, twoich decyzji. Dla mnie też było ciężko zwłaszcza, że jeszcze ciągle mnie krytykuje, ale ja poprostu szłam w zaparte i broniłam swoich decyzji. Spróbuj porozmawiać z mamą, bo jak tego nie zrobisz, nie spróbujesz, to możesz za parę lat znajdować się w takiej samej sytuacji co ja. Mieszkam z mamą, ale jest dla mnie jak obca, nie wie o mnie nic, o moich marzeniach, problemach, a wzajemne stosunki się pogorszyły, tak, że nie mogę się doczekać kiedy się wyprowadzę z domu. Może szczera rozmowa pomoże, tylko spokojna, bez nerwów i krzyków oraz slów "zawsze", "nigdy", "ciągle", ja już się na tyle oddaliłam od mamy, że nie potrafię się przed nią otworzyć i rozmawiać z nią o uczuciach. Oby Ciebie to nigdy nie spotkało.

Edytowane przez malinowo-truskawkowa
Czas edycji: 2007-06-01 o 14:15
malinowo-truskawkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.