jeszcze raz ja, tym razem o podkładzie...

[strus2001]

Taaa, tym razem chodzi mi o podkład matujący.
Oto co wykombinowałam: bardzo lubie krem ziaji sopot, fajnie nadaje kolorek, jednak dla mojej skóry nie nadaje sie na dzień, bo strasznie tłuści się skóra. Tak więc wymysliłam sobie, że będę go używała na noc, a w dzień jakiś krem matujący (w poszukiwaniu).
A skoro już stosuję krem brązujący, to nasuwa mi się pytanie co używać: podkładu czy tylko korektora?
I tu po głowie plączą mi się z korektorów to Bourjois et mat w sztyfcie (bardzo wychwalany), a z podkładów to Shiseido kompakt matujący (równie wychwalany).
Moje pytanie brzmi: który wariant lepszy?
A może jest jeszcze inne rozwiązanie o którym niewiem?
Pozdrawiam

[strus2001]

że jest to pytanie nie na to forum.
Sorki.
Przenoszę do wizażystek