|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
Jestem na siebie wściekła !!!!
Prawda jest taka, że ostatnio pofolgowałam sobie ze słodyczami, a w lato chcę pokazać się w mini i stroju kąpielowym jak człowiek, czyli w normalnej figurze Cały czas odkładam to moje odchudzanie. Obiecuję sobie jednego dnia "Od jutra się odchudzam, uda mi się", a następnego dnia wszystko ładnie idzie, do czasu gdy zjem ciasteczko, potem drugie i myślę "Przecież jestem szczupła, jak zjem jedno to nic się nie stanie. Zacznę od jutra". I tak w kółko!!! Prawda jest taka, że nie mam nadwagi, tylko troszkę zbędnego tłuszczyku, oponkę na brzuchu i w ogóle... Da się zboleć, ale mi to się nie podoba. Tylko, że im bardziej chcę się odchudzać, tym mniejszy zapał... Albo ja jestem jakaś tego i powinnam się wybrać do psychiatryka, albo błagam, zbierzcie się wszystkie, kopnijcie mnie w dupę, żebym wreszcie dostała jakiejś motywacji... Siedzę tutaj i czytam, a guzik z tego wynoszę, bo mam cholernego lenia... No po prostu coś strasznego...Czy jestem z tym sama???
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 655
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
To się nie odchudzaj, a zacznij ćwiczyć
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 80
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
Bardzo lubie słodycze. Od dzisiaj zaczęłam się odchudzać. Na dobry początek pozbyłam się z domu wszystkich słodyczy, a innych domowników poprosiłam, że jak coś słodkiego kupują to, żeby przedemną to schowali - może spróbuj tak samo ?. Tak jak już pisałam w innym wątku jeśli mam straszną ochote na coś słodkiego pije wode mineralną, niegazowaną - i ochota mija
. Motywują mnie także zdjęcia oraz sukcesy innych Wizażanek . Powodzenia !
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
Smille, a Ty wiesz, że ja czytałam na innym forum, że nieraz myślimy, że chce się nam czegoś słodkiego, to się okazuje, że nasz organizm chce wody...
Jak mi się będzie chciało czegoś słodkiego, to napiję się wody, może okaże się, że to jednak to...A u mnie szafka pełna słodyczy Jestem po wielkim obżarstwie... Będę potem ćwiczyć... I nie tknę słodyczy... Do wakacji tak mało czasu... O matko
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
I chciałabym mieć taki brzusio jak na moim avatarze...
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 655
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
A próbowałyście brać chrom, mnie po nim mniej do słodyczy ciągło
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
Ja z chromem wolę nie ryzykować... Jestem nastolatką, rosnę, a poza tym mam problemy z żołądkiem (kiedyś zapalenie błony śluzowej żołądka i nadżerka, obecnie dwa polipy i refluks żołądkowo przełykowy, przez który brać leki do końca życia...ech, geny...), więc jakiekolwiek branie wszelkich "tabletek" nie wchodzi w rachubę... I wolę poskromić swój apetyt silną wolą, a nie chromem...
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 655
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
Cytat:
![]() trzymam kciuki
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
oj ja mam tak samo,chociaż nie mam problemów ze słodyczami, czsami jest tak, że nie jem ich przez miesiac i kompletnie mnie do nich nie ciągnie,a czasami mogłabym jeść i jeść. moją zgubą są wszelkie budynie,jogurciki,itp. od 2 tygodni ćwiczę się codziennie, nie jadam pieczywa, generalnie mało jem, piję dużo wody,a i tak praktycznie nie widzę różnicy w swojej figurze,a może jedynie niewielką:/ I tak samo jak Ty nie mam problemów z nadwagą, poprostu chcę się pozbyć tłuszczyku na brzuszku i bioderkach, a nawet ćwiczenia mi nie pomagają, pomimo, że TŻ opracował mi specjalny progam cwiczeń:/
|
|
|
|
|
#10 |
|
BAN stały
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
cześć
nie jesteście osamotnione ![]() mnie też się to tyczy.... nie mam motywacji i też sobie powtarzam po ciasteczku sięgając po loda, ze jestem szczupła i nie ma problemu. jestem leniem i nie chce mi sie dłuuuugo ćwiczyć-aeroby. A jesli chodzi o siłowe-to odpada- bardzo szybko budują mi się mieśnie... A poza tym- to mi sie NIE CHCE... moją zgubą też są jogurciki, serki, budynie i kaszki-smakija no i lody- uwielbiam. kocham też czekoladkę. ciastka, batony, cukierki itp. moglabym wywalic ale te wyzej ciezko.... kurde od jutra sie biore I PROMISE ![]() Wy tez ![]() niedlugo widze sie z TŻtem i chciałabym błysnąć a dwa to Lazurowe no i polisz morze ale bikini musi leżeć perfecto i na fotkach tez musze wygladac niczym nimfa wylaniajaca sie z morskiej bryzy- bez pseudo boczków meduzowatych ![]() buziaki i zycze duzo zapalu i silnej woli |
|
|
|
|
#11 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 108
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
Cytat:
powtarzałam sobie 'od jutra, od jutra'. Aż w końcu miałam pewien przełom, cóż - kryzys w związku. I z dnia na dzień postanowiłam rzucić słodycze i coś zmienić w swoim życiu.I udało mi się, bo twardo wyznaczyłam sobie granice. Dziś mam 185 dzień bez słodyczy i kompletnie mnie do nich już nie ciągnie. I z każdym dniem jest lepiej, a już przede wszystkim moje samopoczucie. Życzę Ci tego samego - aby Ci się udało. Powiedz sobie stanowczo co chcesz osiągnąć, jakie masz cele i dąz do nich bo na pewno warto, prawda? Słodycze postaraj się zastępować czym innym. Np. truskawkami - jest właśnie sezon czy brzoskwiniami. Latem możesz sobie pozwolić też na lody przecież ![]() Czasami jakiś budyń (jeśli lubisz) i będzie dobrze ![]() Byle byś nie zrezygnowała całkowicie z wszystkiego co słodkie, takie lody to mniejsze zło niż paczka delicji A poza tym... trzeba mieć troszeczkę przyjemności z jedzenia. Dlatego poszukaj zamienników.A na brzuch - ćwicz, codziennie brzuszki chociażby ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Błędne koło!!! - oto przyczyna mojego niepowodzenia
Dziękuję Wam dziewczyny
Dzisiaj zaczęłam swój pierwszy dzień bez słodyczy... Już wiem do czego będę dążyć... 1) Chcę wyglądać ładnie w nowym kostiumie kąpielowym i nie być skrępowaną na plaży 2) Ponieważ mam refluks żołądkowo przełykowy, nie mogę przytyć, a wręcz mam to zabronione, ponieważ jak trochę mi na brzusiu przybędzie, to refluks się wzmoże Dlatego będę walczyć jak mogę, aby schudnąć i pilnować tej wagi ![]() Dzisiaj trzymałam się posiłków... O dziwo nic nie przegryzałam nadprogramowego... Postanowiłam, że nie będę jeść ziemniaków z mięsem. Zamiast tego- sam kawałek mięsa, najlepiej chudego i duuużo jakiejś pysznej surówki W ogóle postanowiłam sobie, że będę jeść więcej warzyw
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:47.



Prawda jest taka, że ostatnio pofolgowałam sobie ze słodyczami, a w lato chcę pokazać się w mini i stroju kąpielowym jak człowiek, czyli w normalnej figurze
Cały czas odkładam to moje odchudzanie. Obiecuję sobie jednego dnia "Od jutra się odchudzam, uda mi się", a następnego dnia wszystko ładnie idzie, do czasu gdy zjem ciasteczko, potem drugie i myślę "Przecież jestem szczupła, jak zjem jedno to nic się nie stanie. Zacznę od jutra". I tak w kółko!!! Prawda jest taka, że nie mam nadwagi, tylko troszkę zbędnego tłuszczyku, oponkę na brzuchu i w ogóle... Da się zboleć, ale mi to się nie podoba. Tylko, że im bardziej chcę się odchudzać, tym mniejszy zapał... Albo ja jestem jakaś tego i powinnam się wybrać do psychiatryka, albo błagam, zbierzcie się wszystkie, kopnijcie mnie w dupę, żebym wreszcie dostała jakiejś motywacji... Siedzę tutaj i czytam, a guzik z tego wynoszę, bo mam cholernego lenia... No po prostu coś strasznego...


. Motywują mnie także zdjęcia oraz sukcesy innych Wizażanek
. Powodzenia !








