Plama na nowej sukience ani razu nie założonej - jak to wywabić?!!!!!!!!!!!!!!

[Izuńka83]

Otóż kupiłam sobie bardzo drogą jak na mnie sukienkę i cholera ani razu nie założyłam jej i nie chcący dzis ubrudziłam czekoladą z loda.

Sukienka jest z poliestru. Od razu wzięłam na wodę, a potem mydłem i myślałam, że zejdzie A to nie zeszło No to w panice użyłam płynu do mycia naczyń Też nie zeszło Zadzwoniłam do mamy i ona powiedziała, że jutro ją wypierzemy Ale ja się i tak martwie, że może stracic kolorek,albo fason. Albo co gorsza wcale sie nie spierze, bo tej czekolady nie ma juz na sukience ale plama pozostałaCo robić? Ktoś moze wie jak skutecznie wywabic plame???????????????????? ???????????? I zeby ne uszkodzic nic?????????????????????? ??????? Bo nie usne w nocy

[Mendosita]

Spróbuj Vanish- ten klasyczny, różowy. Nalej bezpośrednio na plamę i zostaw na kilka minut, a potem wypierz całą sukienkę w proszku+ nakrętka vanisha. Mi w ten sposób schodzą wszelkie plamy.

[yedanna]

Napisane przez Mendosita

Spróbuj Vanish- ten klasyczny, różowy. Nalej bezpośrednio na plamę i zostaw na kilka minut, a potem wypierz całą sukienkę w proszku+ nakrętka vanisha. Mi w ten sposób schodzą wszelkie plamy.

Odradzam, może zostać jaśniejsza w miejscu plamy. No chyba że wszystkie inne sposoby zawiodą.
Najlepiej oddaj sukienkę do zaufanej pralni.

A w ogóle to jest na forum wieeelki wątek o wywabianiu plam, może tam coś znajdziesz.

[Izuńka83]

Kurnia ale ta sukienka jest czerwona I nie wiem czy vanish nie rozjasni tego miejsca Chciałam ją założyć na wesele mojego brata Chciałam wygladać pięknie tego dnia JEstem ciamajda i do kitu

[joanna453]

Napisane przez Izuńka83

Kurnia ale ta sukienka jest czerwona I nie wiem czy vanish nie rozjasni tego miejsca Chciałam ją założyć na wesele mojego brata Chciałam wygladać pięknie tego dnia JEstem ciamajda i do kitu

No ja bym zaniosła do pralni- i nie próbowała nic na własną rękę, żeby jej nie uszkodzić. Nie ma co się przejmować i panikować napewno coś tam Ci zaradzą

[yedanna]

Napisane przez Izuńka83

Kurnia ale ta sukienka jest czerwona I nie wiem czy vanish nie rozjasni tego miejsca Chciałam ją założyć na wesele mojego brata Chciałam wygladać pięknie tego dnia JEstem ciamajda i do kitu

Tutaj jest poradnik sukienka -> poliester -> jedzenie -> czekolada i masz rozwiązanie
http://www.ariel.pl/242.htm

[Izuńka83]

Napisane przez yedanna

Tutaj jest poradnik sukienka -> poliester -> jedzenie -> czekolada i masz rozwiązanie
http://www.ariel.pl/242.htm

Dzieki, już skorzystałam, ale tam pisze: "Zaczekaj aż czekolada zaschnie. Resztki zeskrob i wypłucz ubranie w zimnej wodzie. Następnie namocz w proszku enzymatycznym. Jeśli plamy nadal będą mocno widoczne spróbuj użyć wybielacza. Potem rozpocznij normalne pranie w Arielu – w pralce lub ręcznie, w zależności od informacji podanych przez producenta. Upewnij się czy ubranie nadaje się do prania na mokro."
A ja nie zaczekałam, tylko od razu interweniowałam No nic moze skorzystam z dalszej czesci porady, albo faktycznie oddam do pralni Moze bede sobie myslala, ze jutro jak sie obudze napewno nie bedzie zadnej plamy, bo czytam potege podswiadomosci i tam tak jest, ze myslenie sie urzeczywistnia.........He h...

[yedanna]

Napisane przez Izuńka83

Dzieki, już skorzystałam, ale tam pisze: "Zaczekaj aż czekolada zaschnie. Resztki zeskrob i wypłucz ubranie w zimnej wodzie. Następnie namocz w proszku enzymatycznym. Jeśli plamy nadal będą mocno widoczne spróbuj użyć wybielacza. Potem rozpocznij normalne pranie w Arielu – w pralce lub ręcznie, w zależności od informacji podanych przez producenta. Upewnij się czy ubranie nadaje się do prania na mokro."
A ja nie zaczekałam, tylko od razu interweniowałam No nic moze skorzystam z dalszej czesci porady, albo faktycznie oddam do pralni Moze bede sobie myslala, ze jutro jak sie obudze napewno nie bedzie zadnej plamy, bo czytam potege podswiadomosci i tam tak jest, ze myslenie sie urzeczywistnia.........He h...

Czyżby J.Murphy?
No to może się udać

A tak na serio - ja optuję za pralnią. Pamiętam, że przed weselem siostry poplamiłam satynową kieckęi w kilka godzin wyprali mi ją na sucho, znaku nie było widać

[mitaLpQ]

Jak piszesz że w tym miejscu nie ma juz czekolady tylko plama, to obawiam się że tym płynem do mycia naczyń mogłaś zniszczyć kolor w tym miejscu i bedzie biała plama... Sama kiedyś tak zrobiłam

[Izuńka83]

Tak ten sam
No chyba tak tez zrobie, tylko sie martwie ze zaszkodziłam tą swoją nieudolną "interwencją" Z tego co czytam w necie, to piszą że to są lekkie plamy, i że mozna wodą ale u mnie się nie zmyła wodą. Poza tym gdzie nie gdzie wyczytałam, że mlekiem też można albo jajkiem ale to już nie dla mnie. Strach by mnie zeżarł. A poza tym trudno mi uwierzyć, żeby mlekiem tak w plame
Lece już spać. Moze zasne Dziex za rade

[Izuńka83]

Napisane przez mitaLpQ

Jak piszesz że w tym miejscu nie ma juz czekolady tylko plama, to obawiam się że tym płynem do mycia naczyń mogłaś zniszczyć kolor w tym miejscu i bedzie biała plama... Sama kiedyś tak zrobiłam

No ale nie ma żadnej białej plamy, tylko jest ciemna plama Właśnie ciemna, która odstaje od całości

[truskaffka]

ale swoja droga az dziwne ze czekolada nie zeszla?! jejku...dziwne..ja zawsze jestem jakas upaciana..a to czekolada a to czyms innym i wszystko achodzi...

mozesz tez wymoczyc w mleku dziala na atrament to dlaczego ma nie zadzialac na czekolade??

wybielacze odradzam..mialam z tym przykre wspomnienia..nawet w mojej ukochnej spodnicy zrobila sie dziura wyzarlo czy cos..?!

[truskaffka]

o widze ze juz wpadlyscie na pomysl z mlekiem nie doczytalam;D nic sie nie boj mleczko dziala nalej troche do miski i zamocz to zabrdzone miejsce zostaw na troche najlepiej jakby sie caly dzien moczylo..a jak nie pomoze to trzeba bedzie myslec nad czyms innym

powodzenia!

[A_K]

Ja bym nie zapierała tylko plamy bo tak rzeczywiscie można zniszczyć materiał w danym miejscu tylko całą sukienke namoczyła w proszku do prania, bądź płynie z dodatkiem vanisha,ale tego w plynie nie przypadkiem w proszku! bo on jakis taki silny jest za bardzo.. no i namoczyła kilka minut, delikatnie potarla material o material z miejscem plamy. wuplukal, nie wyciskala, powiesila na wieszak niech sama woda obcieknie. zycze zeby sie udalo! tylko spokojnie i nic w panice!!

[Izuńka83]

O Bosh wszystkim u mnie w domu wydaje sie to dziwne, ze plama z czekolady z sukienki nie znikła Tu też jest to dziwne Może to wina tego, że nie myłam zimną, tylko ciepłą wodą Boshe, Boshe Czekam jeszcze na mamę, zobaczymy co ona na to

[margitta]

Napisane przez Mendosita

Spróbuj Vanish- ten klasyczny, różowy. Nalej bezpośrednio na plamę i zostaw na kilka minut, a potem wypierz całą sukienkę w proszku+ nakrętka vanisha. Mi w ten sposób schodzą wszelkie plamy.

Ja też polecam Vanish. Nigdy mi jeszce nic nie zniszczył, a nie ma takiej plamy, której nie udało mi sie usunąć (kilka nawet po kilku latach!). I nie mylić mi tu z wybielaczem, bo to zupełnie dwie inne sprawy.

PS. nie jestem przedstawicielem Vanisha

[Mendosita]

Dokładnie- Vanish naprawdę nie niszczy ubrań i kolorów. Ale tak, jak pisała Margitta- broń Boże wybielacz! Odplamiacz Vanish w różowej butelce.
Lałam go już na różne materiały (od bawełny po jedwab) i nigdy nie zrobił żadnej krzywdy ani materiałom, ani kolorom.

[truskaffka]

hm...no a mi wlasnie zrobil krzywde .... nie wiem dlaczego bo wszystko bylo robione jak nalezy..

[onaa]

odplamiacz vanish lub inny =)

[Izuńka83]

Dziewczyny po inspekcji mamy okazało się, że na sukience są zacieki Ale pokłociłam się z nią więc nie chciałam z nią gadać czy to zejdzie czy nie po praniu Więc pytam się was, bo uprałam sukienke ale w normalny płynie do prania, czy zacieki znikną czy nie

Mówie wam mam już tego dość

[yedanna]

Napisane przez Izuńka83

Dziewczyny po inspekcji mamy okazało się, że na sukience są zacieki Ale pokłociłam się z nią więc nie chciałam z nią gadać czy to zejdzie czy nie po praniu Więc pytam się was, bo uprałam sukienke ale w normalny płynie do prania, czy zacieki znikną czy nie

Mówie wam mam już tego dość

Hmm trudna sprawa, naprawdę doradzam pralnię.
Tylko nie wiem czy nie jest już za późno.