pocałunek z innym

[abc_81]

Dziewczyny mam do was pytanie. Nie wiem czy któras z was miała podobna sytuacje. Otóz chodzi o to, ze całowalam się z innym facetem, mimo , że mam męża. Nic to tego mężczyzny nie czuję,nawet nie mam wyrzutów sumienia. Po prostu całowałam się z nim umyslnie, chciałam zobaczyć jak to jest (do tej pory byłam tylko z mężem). czy to źle, że nie mam wyrzutów ?

[sammira]

A jak byś się czuła, gdyby Twój mąż całował się z inną? Nie czułabyś się zdradzona?

[ricca166]

Lepiej ,że zrobiłas to z ciekawości ,niż np.z uczucia do tego człowieka.Wazne ,że nie doszło do niczego więcej.

[Rosa]

Troche dziwi mnie Twoje pytanie ... wydaje mi sie ze gdybys bardzo kochała swojego meza miałabys wyrzuty sumienia.

[Ptysio5]

A mi się wydaje, że jeśli Tobie z tym dobrze, to nie nam to oceniać.
Tylko po co założyłaś wątek


no i faktycznie pozostaje pytanie, czy chciałabyś, żeby coś podobnego robił Twój mąż Tobie?

[***luna]

Napisane przez abc_81

Dziewczyny mam do was pytanie. Nie wiem czy któras z was miała podobna sytuacje. Otóz chodzi o to, ze całowalam się z innym facetem, mimo , że mam męża. Nic to tego mężczyzny nie czuję,nawet nie mam wyrzutów sumienia. Po prostu całowałam się z nim umyslnie, chciałam zobaczyć jak to jest (do tej pory byłam tylko z mężem). czy to źle, że nie mam wyrzutów ?

czego oczekujesz???
umoralniającego wykładu? potępienia? bo nie masz wirzutów sumienia?


powiem Ci,że to co zrobiłaś było wg mnie niedojrzałe ( oh jaki śweitny eufemizm) a to czy masz wyrzuty sumienia to Twoja prywatna sprawa.

[dzustam]

To fajnie/to źle*
Nie wiem czego spodziewasz się po wizażankach...

*podkreśl prawidłową odpowiedź

[Cdz]

wg mnie to nie fair wobec męża.

[Czarna_Złośnica]

oczywiście, że nie fair... brak słów

[Lexie]

Nie fair wobec męża, a to, że nie masz wyrzutów... No cóż, nie mnie oceniać, nie potępiam .
Inna sprawa czy zamierzasz coś takiego powtarzać, czy to był jeden raz o którym mąż ma się nigdy nie dowiedzieć, czyli zamykasz rozdział i żyjesz dalej będąc w porządku, czy nie

[ufcio]

to jest troche dziwne...
strasznie łatwo dałas sie namowic sama sobie na skosztowanie "zakazanego owocu" wiec w sumie jesli przyszloby ci kiedys na mysl
jakby to bylo gdybym poszla teraz do lozka z nieznajomym to jest jakas tam szansa ze to zrobisz.
w sumie buzi to tylko buzi, ale jednak.

[*Vanilla*]

Dla mnie nawet nic nieznaczący pocałunek jest zdradą...

[izia17]

Ja bym nie chciała, żeby mój facet sprawdzał jak to jest z innymi dziewczynami... dlatego uważam, że to co zrobiłaś nie było w porządku.

[pink69]

Napisane przez *Vanilla*

Dla mnie nawet nic nieznaczący pocałunek jest zdradą...

Dla mnie również.
Ty byś żądała wyjaśnień,lamentowała,zło rzeczyła,gdyby Twój mąż całował się z inną.
Tymczasem sama nic sobie ze swojego "występku" nie robisz.

[Marwari]

Źle, że nie masz wyrzutów, bo zdradziłaś męża...

[piotrek-1983]

Nie, nie miałem podobnej sytuacji. To dla mnie karygodne zachowanie. Chciałaś bacik na otrzeźwienie? Masz

Stało się, czasu nie cofniesz. Uznaj, że to była zbrodnia w afekcie (zbrodnia na zaufaniu i lojalności) i wyciągnij wnioski. Jeśli nie zamierzasz postępować tak dalej - zapomnij o sytuacji (masz dużo do stracenia jeśli powiesz). Jeśli nadal masz ochotę całować się z nieznajomym(i) (a może pójść o krok dalej?) - to zagrywka nie fair wobec męża.

Masz tu przykład klasycznego dualizmu tragicznego - albo będzie gryzło Cię sumienie (chociaż tego nie widzę), albo mąż straci do Ciebie zaufanie.
C'est la vie...

[Grazin]

wiesz co ja Cie w pewnym sensie rozumiem... jestem z moim TŻetem dwa lata, jest to moj pierwszy poważny związek i mimo ze teraz jest miedzy nami źle uważam że wyjdziemy z tego i bedzie to juz moj ostatni związek

ale mimo to ze mam kochanego faceta czasami mysle jakby to bylo z innym, czasami zaluję ze nigdy nie spróbowałam z innym facetem i czasami przeraża mnie to ze do konca zycia nie spróbuje juz z innym. nigdy go nie zdradziłam, ale czasem mam sny w ktorych kocham sie z innym facetem i co gorsza podobaja mi się te sny... troche sie tego boje.

to ciężka sprawa i boje się ze ja tez tak kiedys bede miala mimo ze sie kochamy i byc moze bedziemy wspaniałym małzenstwem ja kiedys pocałuje sie z innym zeby po prostu zobaczyc jak to jest...


zamierzasz powiedziec mężowi o tym??
jeśli zdecydujesz sie powiedziec to raczje nie dodawaj, że nie masz przez to wyrzutów sumienia bo tylko pogorszy to sprawe

pozdrawiam.

[naked21]

myślę, że jeśli nadarzy się okazja iść z innym do łóżka to też "skorzystasz". przykre, że nie masz moralniaka, to tylko oznacza, że jesteś gotowa dalej tak postępować...

wg mnie tak to jest często w związkach w których ktoryś z partnerów jest bez doświadczenia w "tych sprawach". prędzej czy poźniej ma się ochote sprawdzić jak to jest z innym/inną

współczuję Twojemy mężowi

[Martusia7]

miałam, podobna sytuacje, tylko, że nie jestem mężatką, ale mimo to mój chłopak zerwał ze mną:/
wiem, że kolejny raz bym tego nie zrobiła

[Prywatna]

Napisane przez abc_81

Dziewczyny mam do was pytanie. Nie wiem czy któras z was miała podobna sytuacje. Otóz chodzi o to, ze całowalam się z innym facetem, mimo , że mam męża. Nic to tego mężczyzny nie czuję,nawet nie mam wyrzutów sumienia. Po prostu całowałam się z nim umyslnie, chciałam zobaczyć jak to jest (do tej pory byłam tylko z mężem). czy to źle, że nie mam wyrzutów ?

TAK

[Goshiek]

Glupie tlumaczenie "chcialam sprobowac jak to jest z innym"!!!!
Seks rowniez z kazdym mezczyzna jest inny - wiec moze zbieraj doswiadczenia dalej
Dla mnie taki pocalunek jest zdrada niewybaczalna i napewno sumienie gryzlo by mnie bardzo mocno

[abc_81]

dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Jak zauważyliście napisałam tylko , że całowałam się z innym, zapytałam czy mieliście takie sytuacje, i czy to źle , że nie gryzie mnie sumienie. Nie napisałam nic o mężu i układzie jaki miedzy nami jest. Zrobiłam to celowo, bo gdybym napisała, że mój mąż robi to nagminnie (zdrady, imprezy itp.), a ja jak to głupie ciele, tkwię przy nim, bo boje się zostać sama, tym bardziej , że nie wiem czy sobie poradzę sama z dzieckiem, to czy wasze odpowiedzi byłyby inne?
Nie jestem dziewczyną, która wskakuje do łózka pierwszemu lepszemu facetowi. Przez 10 lat związku byłam wierna i lojalna. Wiele razy pytałam męża dlaczego to robi. Za każdym razem odpowiadał, że to nic nie znaczy. W pewnym momencie moje uczucie do niego wygasło, przestało mnie obchodzić co on robi, za to we mnie coś pękło i zapragnęłam sprawdzić co go pociąga w innych . Tylko , że w moim przypadku skończyło się tylko na pocałunku i tak zostanie.
Ktoś z was napisał, że gdybym kochała męża - miałabym wyrzuty. Ja ich nie mam, a to wiąże się z tym , ze nie kocham męża.

Proszę nie traktować tego co napisałam, jak tłumaczenie się.

[Asi_ek]

WG. mnie jezeli sie kogos kocha to nie caluje sie z nikim innym nawet dla ciekawosci.
Ty napewno nie chcialabys zeby twoj maz tak zrobil.

EDIT: Przeczytalam Twoj poprzedni post.
Przykro mi z powodu zdrad Twojego meza. Wiem ze nie myslisz o rozstaniu ale moze wtedy moglabys byc na nowo szczesliwa?

[Momo]

Dla mnie - żle zrobiłaś,że się całowałaś z innym.
Ja nie chciałabym ,żeby mój mąż wykazywał taką ciekawość.

Właśnie przeczytałam Twój drugi post...Teraz mniej Ci się dziwię.

Ale jak długo zamierzasz trwać w takim związku...

[naked21]

Twój drugi post zmienia postać rzeczy. oczywiście nie powinnaś brać z męża przykładu, ale troszke rozumiem Twój "wybryk"

nie myślałaś żeby od niego po prostu odejść, bo takie wzajemne zdradzanie się nie jest chyba najwłaściwszym zachowaniem.. nie lepiej być szczęśliwą samotną kobietą, która może robić co chce bez takich dylematów bądź znaleźć szczęście u boku innego??

[Goshiek]

Nie bylam nigdy w takiej sytuacji.
To co dodalas zmienia cala sytuacje choc nie powinnas brac przykladu z Meza.

Moze faktycznie lekrstwem na toksyczny zwiazek jest znalezienie nowej milosci.Nie powinnas tkwic w takim ukladzie,bo nie dosc,ze krzywdzisz siebie to dodatkowo dziecko,ktore kiedys zacznie widziec wybryki Taty skoro i Ty je zauwazylas.

[bess]

Napisane przez abc_81

. Po prostu całowałam się z nim umyslnie, chciałam zobaczyć jak to jest (do tej pory byłam tylko z mężem). czy to źle, że nie mam wyrzutów ?

jesli chcialas zobaczyc jak to jest to musze cie zmartwic,bo z kazdym inaczej,wiec nadal nie wiesz do konca jak to jest
Musisz sie pogodzic z tym,ze jak sie ma meza to nalezy calowac sie z mezem
Nie bylam w takiej sytuacji ,poniewaz nie mam męża

Jestes mloda nie skazuj sie na taki zwiazek do konca zycia---po doczytaniu drugiego postu

[karta666]

Bardzo zle postapilas.
Nie rob tego wiecej, to jest zdrada!
Pocalunek to jest zdrada.
Jak ty bys sie czula gdyby Twoj maz calowal sie z inna kobieta?
Fajnie?


No i co, podobalo Ci sie, bylo jakos inaczej? Jestes zadowolona z siebie ze juz wiesz jak sie z kims innym caluje?

Załosne..

[Scarlet23]

Napisane przez karta666

Bardzo zle postapilas.
Nie rob tego wiecej, to jest zdrada!
Pocalunek to jest zdrada.
Jak ty bys sie czula gdyby Twoj maz calowal sie z inna kobieta?
Fajnie?


No i co, podobalo Ci sie, bylo jakos inaczej? Jestes zadowolona z siebie ze juz wiesz jak sie z kims innym caluje?

Załosne..

Chyba nie przeczytałaś całego wątku
Ale tosksyczny związek wspólczuje i trzymam kciuki żeby było lepej

[Goshiek]

Napisane przez karta666

Jak ty bys sie czula gdyby Twoj maz calowal sie z inna kobieta?
Fajnie?
Załosne..

Czasem warto przeczytac caly watek