"Prawko"

[gosiunia82]

Dziewczynki za tydzień mam egzamin na Prawo Jazdy i się zaczęłam bać jak wasze doświadczenia? czy jest aż tak strasznie jak się słyszy?

[Martiq:)]

spokojnie, bedzie dobrze. ja zdawałam w sierpniu (teorie 13 w piatek przy stanowisku numer 13). nie takie to straszne. zdawałam w Warszawie, więc ruch jak cholera, tramwaje się mnożą...ehh ale zdalam, za pierwszym razem przede wszytskim spokój opanowanie. wiem, wiem-to jest trudne. mi noga latała na sprzęgle jakbym miała atak padaczki myśl pozytywnie. 3mam kciuki

[gilotyna19]

hehe egzaminy na prawko , łezka kręci się w oku. zdałam za 4 razem (zawsze oblewałam na mieście), mimo wszystko wspomnienia mam fajne, może to dziwne ale lubiłam te egzaminy, wiedziałam że w miarę dobrze jeżdżę, zreszta nikt nie wywierał na mnie presji żeby zdać za pierwszym razem czy coś takiego, sama też sobie nie stawiałam żadnych takich celów, generalnie uważam że nic się takiego nie stanie jeżeli się nie zda, jak nie za pierwszym to za drugim, ważne jest by w koncu zdać i je mieć i potem się cieszyć z niego, już mniejsza o to za którym razem, ważne że jest. ja się osobiście nie stresowałam wcale, traktowałam to jak zwykłe jazdy, i się nie przejmowałam niepowodzeniami. ( ech jak to dawno było )

ŻYCZĘ POWODZENIA I SZEROKIEJ DROGI będzie dobrze

[Imagine]

haha, nie chcę straszyć, ale ja jeszcze na wspomnienie październikowego egzaminu czuję stres Tez zdalam za pierwszym razem, chociaz chyba z litości Miałam przemiłego egzaminatora..
No ale co jak co..stresior jest trochę..nawet na teście. Dla mnie najgorszy był plac. Momentami myślałam że najzwyczajniej umrę ze strachu, gdy otwierałam drzwi do samochodu (z tego wszystkiego zaczelam wsiadac na miejsce pasażera, a egzaminator rozesmial sie na glos).
Troche się pozłościł na mieście, ale cała jazda trwała dosłownie chwilkę. I chyba raz podtrzymał mi sprzęgło.
Wszystko zalezy od egzaminatora i osób z jakimi jedziesz na egzamin (ze mna zdawał brat, wiec bylo fajnie).
Pozdrawiam i zycze słów "zaliczone!"

[gosiunia82]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy Postaram się nie stresować ale nie wiem jak wyjdzie.
Lubie jeździć i już czekam na to prawko chociaż jeszcze nie podeszłam do egzaminu

czekam jeszcze na jakieś wskazówki od Was, miło sobie poczytać, że nie tylko ja to przeżywam...

[Ewusia]

Ja zdalam za drugim razem. Za pierwszym oblalam miasto. Zreszta egzaminator byl znany, ze lubi wolniutka jazde. Wiec jechalam wolno, nie bez przesady, ale wtedy mial ochote na szybka jazde. I zaczal mi gawedzic, wiec sie wkurzylam i na sam koniec walnelabym w slupek.

Za drugim razem byklo swietnie! Egzaminator byl po prostu super!! Rozmawial ze wszystkimi milo, ze stres sam odchodzil. W samochodzie przegadalismy cala trase.

Zycze Ci takiego egzaminatora.

[jenn]

Zagadywanie do egzaminatora w czasie jazdy po miescie to dobry pomysl. Mozesz w ten sposob wzbudzic jego sympatie. Mnie sie to udalo, ale caly czas go zagadywalam.

[smerfeta01]

ja zdawałam rok temu i też koszmarnie się bałam, ale zdałam
Weź głęgoki oddech przed, i do dzieła to nie takie straszne, a jeśli potrafisz to zadziałasz i zdasz bez problemu powodzenia !

[An]

ja mam niestety przed sobą trzeci egzamin, poprzednie 2 razy też oblałam na mieście - strasznie się wkurzam, bo to jednak trwa kupę czasu, no i kosztuje ....

[connie]

Ja tez mam za mniej wiecej tydzien egzmain na prawko.... I tez sie boje :/ Chyba pogodzilam sie z tym, ze za pierwszym razem obleje, bo bardzo sie stresuje ...

[libra.a]

Zdawałam egzamin jakieś sześć lat temu, więc wtedy były inne zasady. Za pierwszym razem oblałam manewry: trafiłam na tzw. "egzaminatora z linijką", stanęłam za blisko linii i po egzaminie. Drugi raz: inny egzaminator, manewry zaliczone, miasto też (chociaż miałam stracha, bo kobieta przede mną oblała). Stąd mam wrażenie, że bardzo dużo zależy od egzaminatora właśnie, ale na to zdający chyba nie ma wpływu.
To, że się boisz, to normalne. W końcu to egzamin i sytuacja stresowa. Waże, aby ten stres nie miał na Ciebie negatywnego wpływu, żebyś potrafiła skupić się i opanować, a wtedy wszystko będzie w porządku.
POWODZENIA!!!

[connie]

Widze, ze jestes z Torunia No to mogę trafić na Twojego egzmainatora z linijką ...

[koculek]

Ja zdawałam juz 5 lat temu. Przy pierwszym podejściu w ogóle się nie denerwowałam. Im dalej tym było gorzej. Za 4 razem oblali mnie całkiem bezpodstawnie - byłam na podporządkowanej i miałam do przepuszczenia tylko tramwaj. Ale akurat motoniczny wyszedł z tramwaju zeby przestawić tory i wtedy ruszyłam (bo przecież tramwaj sam nie odjedzie). No i egzaminator dał po hamulcach, że powinnam poczekać :/ Zdałąm za 5 razem - ale nogi i ręce tak mi się trzęsły, że nic nie mogło ich powstrzymać. Ale ta radocha - zdałam jako jedyna. Za każdym razem na 15 osób zdawała jedna. Warto próbowac do skutku moim zdaniem

[libra.a]

Napisane przez connie

Widze, ze jestes z Torunia No to mogę trafić na Twojego egzmainatora z linijką ...

Na mojego na pewno nie trafisz, bo nie zdawałam w Toruniu. Ale mam nadzieję, że tu takiego kwiatka nie ma.
Powodzenia!

[Camomile]

Gosiunia, An, powodzenia na egzaminie!!
Zdałam swoje prawko w lutym tego roku (przy drugim podejściu), więc jeszcze bardzo dobrze pamietam ten stres.
Fakt, dobrze jest pogadać z egzaminatorem, tylko żeby i on miał ochotę na rozmowę...
Trzymam kciuki żebyście trafiły na normalnych egzaminatorów .

[connie]

Napisane przez Camomile

Gosiunia, An, powodzenia na egzaminie!!
Zdałam swoje prawko w lutym tego roku (przy drugim podejściu), więc jeszcze bardzo dobrze pamietam ten stres.
Fakt, dobrze jest pogadać z egzaminatorem, tylko żeby i on miał ochotę na rozmowę...
Trzymam kciuki żebyście trafiły na normalnych egzaminatorów .

A mi powodzenia nie życzysz ;( Oj, biorę to za złą monetę ...

[Camomile]

Connie, przepraszam!! Oczywiście, że Tobie też życzę powodzenia. Spróbuj wziąść moją omyłkę za dobrą monetę.
Trzymam kciuki za Was wszystkie, szerokiej drogi , i dajcie znać jak poszło.
Pozdrowienia

[natii4]

Ja zdałam za 4 razem,a to dlatego,że gościu,u którego byłam na kursie nie nauczył mnie porządnie robić placu Za pierwszym razem na placu nie zdałam,za drugim też,za trzecim też.Za czwartym trzeba 5h wykupić więc zmieniłam instruktora-ten mój zajmuje się tragicznymi przypadkami No i co zdałam Taaaaaaa najważniejsza jest rozmowa z egzaminatorem-pokaż mu,że się go nie boisz Ja np.z moim gadałam o maturze,o tym co on robił wcześniej itp


Trzymam kciuki za wszystkie zdajace

[connie]

hej
Camomile wzięłam to za dobrą monetę i ... dziś właśnie zdałam egzamin na prawko!! Stresowałam się bardzo, bardzo mocno! Polecam metode na drżącą na sprzegle nogę: zatrzymać samochód (byle nie na łuku oczywiście), wrzucic na moment ręczny i troszke ponapinać mięśnie. Mi pomoglo

[gaga87]

hmm a teraz jest dalej plac? Bo podobno te nowe zasady maja wprowadzic wczesniej (albo juz wprowadzili?)

[iwciunia]

UGrrr jak zobaczyłam temat prawa jazdy, przeszły mnie ciarki Zdawałam prawie 2 lata temu, było ciemno i lało (w takich warunkach nigdy wcześniej nie jezdzilam ) i w dodatku mialam autko ze wspomaganiem a wczesniej jezdzilam BEZ... bylam w wielkim szoku, trzesly mi sie kolana, nie pamietalam nawet jak wlaczyc wycieraczki Zdałam za 1 razem... ale ile mnie to nerwow kosztowalo Plac byl dla mnie zawsze prosty, tyle ze w deszczu jest ciezko, bo widocznosc zerowa, wiec nie polecam A miasto zawsze mnie przerazalo... totez wjechalam jak to pan egzaminator stwierdzil "w jedyna dziure na ulicy" hehe, nawet teraz jak o tym pomysle mam ochote drapac i gryzc

[gosiunia82]

A ja nie zdałam, buuuuuuu....
Kolejny (drugi) egzamin mam 6 czerwca, i mam nadzieję, że tym razem pójdzie mi lepiej, bo czuję się naprawdę dobrze przygotowana.
natii, a z jakiego miasta jest ten instruktor który Cię nauczył? Kurcze boję się, że będę musiała walczyć z prawkiem przez całe wakacje....

[natii4]

Wlkp
Ale wydaje mi się,że w każdy mieście znajdzie się ktoś od trudnych przypadków

[libra.a]

Gratuluję Connie (już mam uważać na toruńskich przejściach dla pieszych? ), a Ty Gosiuniu nie martw się. Następnym razem już pójdzie dobrze, a jeśli masz możliwość to weź jeszcze jedną czy dwie jazdy, żeby poćwiczyć to z czym Ci nie poszło. Powodzenia!

[connie]

Libi za dwa tygodnie musisz zacząć uważać Jak zobaczysz srebrną skodę to niech Ci się zapala lampka ostrzegawcza Żartuję oczywiście, mam zamiar być wzorowym kierowcą, ustępującym pieszym pierwszeństwa, nie ochlapującym w czasie deszczu i nie przekraczającym nadmiernie prędkości
Gaga, plac mają znieść od lipca podobno. Tzn. ma pozostać w formie szczątkowej tylko.
Gosiu, jeżeli czujesz się dobrze przygotowana, to napewno zdasz tym razem. Może teraz trafiłaś na wyjątkowo drobiazgowego egzaminatora, lub zjadły Cie nerwy za perwszym razem. Życzę duuuużo szczęścia przy następnym (miejmy nadzieję, że ostatnim) podejściu!

[Sophie86]

Napisane przez connie

plac mają znieść od lipca podobno. Tzn. ma pozostać w formie szczątkowej tylko.

Milo wiedziec,ze zalapie sie na szczatkowa wersje placu Oj,ja to bym go rozniosla

[tarakatatula]

e bedzie dobrze ,ze mnie akurat dziecko szczescia jest i zdalam za pierwszym razem

[Camomile]

Connie, no widzisz, super że się udało, gratuluję!!

Gosiunia, trzymam kciuki za drugi raz, znam ten ból , poćwicz sobie jeszcze jazdę przed egzaminem, będzie dobrze, powodzenia!

[gosiunia82]

Dziewczyny zdałam dzisiaj!!!!
Jednak mi sie udało za drugim razem a już sie bałam, że przez te egzaminy będę miała wakacje z głowy.
Stresowałam się już troszkę mniej, a egzaminator był też miły (nie tak jak wcześniej) i to uspokajało. Cieszę się niezmiernie i wszystkim zdającym życzę spokoju-to pomaga!

[libra.a]

Tylko teraz nie szalej
Gratuluję.