Aerobiki i inne fikolki czy jednak basen?

[strus2001]

Witam,

Jak wiekszosc z was jestem na etapie zrzucania zbednych kg a raczej na etapie planowania owego zrzucania. Z zasady lubie sport, niby ze caly czas cos robie ale brak mi we wszystkim konsekwencji. NIe jestem jakos szczegolnie 'gruba', zalezy mi bardziej na ujedrnieniu ciala i wysmukleniu sylwetki. Mam tysiace mozliwych opcji, wszelkiego rodzaju arerobiki, stepy, rower ale ostatnio cos mnie ciagnie w kierunku baseniku. Wiem ze bylo juz pewnie tysiace postow na ten temat ale po prostu chcialaby sie upewnic w czym konkretnie pomoze mi plywanie i jak intensywnie (wystarczy 2 x tyg)? Chcialabym sie skupic na jednej rzeczy a nie kombiowac jak to caly czas robie (raz step, raz power dance, inny raz rower itd).
Czy basen jest rzeczywiscie zlotym srodkiem?
Prosze o rade osob doswiadczonych

Pozdrawiam

[Dorcia030]

Powiem tak:
Ja chodzę na basen od 4 lat i pływam regularnie, 3-4 razy w tygodniu.
Rozbudowały mi sie ramiona, barki i uda.
Jeśli ktoś powie, że po basenie sie chudnie, to nieprawda!
Pływam około 1300m w ciągu 30 minut 3-4 razy w tyg.

[Midi]

Napisane przez Dorcia030

Jeśli ktoś powie, że po basenie sie chudnie, to nieprawda!

Chudnie się od ujemnego bilansu kalorycznego, basen niewiele ma z tym wspólnego.

[Kateanna]

ja bym potraktowala basen bardzie jako relaks co do zrzucania kg to polecam interwaly/hit