Allegro - opcja ZGŁOŚ - korzystacie ?

[Precious things]

Do napisania wątku skłoniły mnie dwie sytuacje na allegro.

1. Szukałam kiedyś pudru i weszłam na stronę pewnej użytkowniczki. Miała ok. 10- 15 aukcji wieloprzedmiotowych. Zdjęcia kosmetyków były robione z bardzo bliska, więc na niektórych było widać numery seryjne produktów. Wpisałam część z tych numerów ( te które mogłam odczytać ) na stronie gdzie sprawdza się datę ważności kosmetyku i okazało się, że albo są już po terminie, albo zbliża się on wielkimi krokami. Oczywiście na końcu każdej aukcji było napisane ,, wołami ", że kosmetyki nowe / świeże.

2. Przeglądałam torby i znalazłam pewną, która mi się spodobała. W opisie aukcji był podany model i zaznaczone, że jest to model z tego roku. Widnało też, że torba jest skórzana. Wpisałam więc w wyszukiwarkę google ten model i okazało się, że to nie jest ta torba ( faktycznie była podobna, różniła się mocowaniem uszu i kolorem ) . Później znalazłam drugą taką samą jak ta wystawiana na allegro, gdzie było napisane, że wykonanie to : skóropodobne tworzywo.

Obydwie te aukcje naruszają zasady allegro ( * opis nie może zawierać informacji nieprawdziwych, niesprawdzonych lub wprowadzających w błąd; ). Jednak jest różnica czy kupię torbę ze skóry czy nie ( jakość / cena ) , tak samo jak wysmaruję sobie twarz bublem po terminie.

Do tej babki od kosmetyków napisałam, oczywiście nie było odp.
Aukcja z torbą jeszcze trwa

Zastanwiam się czy zdarzało się Wam korzystać z opcji ,, zgłoś " i mieć jakieś rozterki ? Z jednej strony to uważam, że takie procedery jak te opisane przeze mnie należy ukrucać. Kiedy ktoś traktuje nas jak głupków, wciska szajs, i robi to z premedytacją. Uważam, że to jest po prostu nieuczciwe. Jeśli ja wystawiając przedmioty mogę je opisać normalnie, to ktoś inny też może.Z drugiej strony, pomyślałam sobie, że po co się mieszać i tracić nerwy na jakieś przepychanki. I że, to trochę wygląda tak jakby mi było szkoda, że ktoś na czymś zarobi, więc go przykapuję. Na pewno bym się zastanawiała czy postąpiłam ok, chociaż wiem, że jest to trochę absurdalne.
A, Wy - zgłaszałyście coś, kiedyś ? Z jakim skutkiem ? Miałyście jakieś obiekcje ?

[Śniegowa]

Ostatnio Allegro pozostawia wiele do życzenia....

Możesz spróbować zgłosić, Lecz istnieje prawdopodobieństwo, że usłyszysz, iż oni się "nie mieszają".....
Korespondencja prowadzona jest przez kilka przypadkowych osób, które nie zapoznają się z wcześniejszymi mailami....

Miałam też ostatnio problemy z logowaniem- komunikat o błędnym haśle. Zmieniłam hasło, a komunikat była nadal.
Zgłosiłam problem, próbując się zalogować na innych komputerach. Po kilku dniach mi się udało.
Po tygodniu otrzymałam wiadomość: widzę że nie ma już problemu, bo się ani zalogowała...

[paula78]

Kiedyś zgłaszałam ale co z tego?
Allegro ma to w du... wiec i ja mam.

[Catjusza]

Napisane przez Precious things

I że, to trochę wygląda tak jakby mi było szkoda, że ktoś na czymś zarobi, więc go przykapuję. Na pewno bym się zastanawiała czy postąpiłam ok, chociaż wiem, że jest to trochę absurdalne.

O, mi kiedyś usunęli aukcję na allegro, bo miniaturka pomadki marki Burberry, którą wystawiłam była rzekomo podróbką. Ktoś kto zgłosił, jakiś "ekspert" z allegro zweryfikował na moją niekorzyść i usunął mi aukcję. Napisałam, że jakim prawem, kosmetyk jest oryginalny, dostałam go jako gratis do zakupów w Harrodsie i że jestem gotowa na fachową ekspertyzę u przedstawiciela marki, ale zapadła głucha cisza.
Wystawiłam więc przedmiot drugi raz i już nie było problemu
Chamstwo jak nie wiem, a jak się zgłosi EWIDENTNĄ podróbę, np takie coś:
http://allegro.pl/dior-8-couleurs-ey...576557323.html

to mijają stulecia zanim usuną aukcję albo i wcale jej nie usuną. Kpina.

Ja podróby zgłaszam ale tylko wtedy jak mam pewność, że to fake. I tylko podróby, w inne sprawy sie nie mieszam.

[a34]

Tak, zdarza mi się zgłaszać w przypadku nieprawdziwych informacji w opisie czy manipulacji słowami kluczowymi. Nic mnie tak nie irytuje, jak przebijanie się przez milion aukcji, na których sprzedaje się przedmioty, które obok deklarowanej w tytule marki nawet nie leżały.

[ulinkaaa]

Napisane przez paula78

Kiedyś zgłaszałam ale co z tego?
Allegro ma to w du... wiec i ja mam.

Zgadzam się, kiedyś często zgłaszałam selektywne kosmetyki, znaczy się podróby, ale allegro nic sobie z tego nie robiło, więc niby dlaczego mi ma bardziej zależeć niż im?

[Justine1989]

zgłosiłam kiedyś, ale pewnie z marnym skutkiem, nie sprawdzałam
allegro ma ludzi za idiotów, dla nich liczy się tylko prowizja od sprzedaży, a sama platforma to tak naprawdę miejsce dla różnej maści oszustów
oczywiście sama robię tam zakupy i kilka razy coś sprzedałam, ale jestem bardzo ostrożna

[hanureku]

Napisane przez Catjusza

O, mi kiedyś usunęli aukcję na allegro, bo miniaturka pomadki marki Burberry, którą wystawiłam była rzekomo podróbką. Ktoś kto zgłosił, jakiś "ekspert" z allegro zweryfikował na moją niekorzyść i usunął mi aukcję.

Oj tak, najlepsze jest to, że Allegro polega na wiedzy "ekspertek". Kiedyś usunęli mi aukcję szala Burberry, bo jakaś nawiedzona baba twierdziła, że to wypruta podszewka z płaszcza ich firmy Najpierw kłóciła się ze mną mimo udokumentowanego zakupu, a następnie zgłosiła

[Precious things]

Napisane przez Śniegowa

Ostatnio Allegro pozostawia wiele do życzenia....

Możesz spróbować zgłosić, Lecz istnieje prawdopodobieństwo, że usłyszysz, iż oni się "nie mieszają".....
Korespondencja prowadzona jest przez kilka przypadkowych osób, które nie zapoznają się z wcześniejszymi mailami....

Miałam też ostatnio problemy z logowaniem- komunikat o błędnym haśle. Zmieniłam hasło, a komunikat była nadal.
Zgłosiłam problem, próbując się zalogować na innych komputerach. Po kilku dniach mi się udało.
Po tygodniu otrzymałam wiadomość: widzę że nie ma już problemu, bo się ani zalogowała...

O, tym jak allegro traktuje klientów to już krążą legendy.
Co do podkreślonego to ... niezły żal.
Niby przy zgłaszaniu naruszeń regulaminu jest napisane, że rozpatrują każde - ale to pewnie pic na wodę.

[Śniegowa]

Napisane przez Precious things

O, tym jak allegro traktuje klientów to już krążą legendy.
Co do podkreślonego to ... niezły żal.
Niby przy zgłaszaniu naruszeń regulaminu jest napisane, że rozpatrują każde - ale to pewnie pic na wodę.

Dokładnie... Kilka lat temu zakupy tam to była przyjemność. A teraz....
Oszuści tylko zacierają łapki. Kupujący nie chce dać choćby neutrala, by samemu nie otrzymać kwiecistego negatywa....

[wskazówka]

Ja też zgłaszam. Najbardziej mnie denerwuje manipulacja słowami np. "nie reserved, nie zara, nie orsay itp."
Mój TŻ też zgłasza - np. tytuł aukcji DRZWI do samochodu X, a w treści aukcji jest, że cena dotyczy jednej klamki

Aha, na reakcję Allegro długo nie czekaliśmy.

[khloe]

nie zgłaszam.
Szkoda mojego czasu. Zresztą nie raz się już przekonałam, ze Allegro ma swoich użytkowników w du.pie.

Jak przychodzi co do czego to oni i tak umywają od wszystkiego ręce....

[ula2689]

Jakiś czas temu była afera że jedna kobieta drugiej ukradła zdjęcia z aukcji, dziewczyna udzielała się na tym samym forum co ja.Wszystkie dziewczyny z forum zgłaszały to do allegro,aukcję zdjęto po kilku dniach
Niestety allegro ma gdzieś swoich klientów,częściej staje po stronie sprzedającego bo to on daje im zarobić
Autorko a sprzedający z aukcji które opisałaś jakie miał komentarze?

[Precious things]

Napisane przez ula2689

Autorko a sprzedający z aukcji które opisałaś jakie miał komentarze?

Ten od kosmetyków to nawet nie pamiętam - właśnie próbuję go znaleźć, a Pani od torby ma 3 negatywy na ponad 270 aukcji ( przewaga komentarzy, gdzie sama była kupującą ).

[taka_sobie_jedna]

ja zglaszałam kiedyś, bo sprzedawca żonglował sobie cenami przedmiotu i kosztami wysyłki, tzn. na jednej aukcji miał przedmiot X w cenie 149 zł a przesyłka za 50 zł bez możliwości odbioru osobistego, a w drugiej ten sam przedmiot za 199 zł i przesyłka za darmo lub możliwy odbiór osobisty. Różnica w cenie ogromna a sprzedawca ma swoją siedzibę niedaleko mnie, dlatego wolałam odbiór osobisty, więc zadzwoniłam do sprzedawcy wyjaśnić sprawę . Zadzwoniłam, powiedziałam jak sprawa wygląda, pani się bardzo mocno zakręcila i w końcu, pod gradobiciem pytań i potoku moich słów, stwierdziła, że to ich chwyt marketingowy. Na moją odpowiedź, że ten ich chwyt marketingowy jest niezgodny z regulaminem serwisu i w obecnej sytuacji, po tym co usłyszalam, ja tę aukcję zgłaszam, bo nieładnie jest robić z ludzi idiotów, pani powiedziała łamiącym się głosem "a niech sobie pani k**** zgłasza". No to ja sobie k**** zgłosiłam
A 3 minuty później aukcja została przez sprzedawcę zakończona

[Catjusza]

Napisane przez taka_sobie_jedna

ja zglaszałam kiedyś, bo sprzedawca żonglował sobie cenami przedmiotu i kosztami wysyłki, tzn. na jednej aukcji miał przedmiot X w cenie 149 zł a przesyłka za 50 zł bez możliwości odbioru osobistego, a w drugiej ten sam przedmiot za 199 zł i przesyłka za darmo lub możliwy odbiór osobisty. Różnica w cenie ogromna a sprzedawca ma swoją siedzibę niedaleko mnie, dlatego wolałam odbiór osobisty, więc zadzwoniłam do sprzedawcy wyjaśnić sprawę . Zadzwoniłam, powiedziałam jak sprawa wygląda, pani się bardzo mocno zakręcila i w końcu, pod gradobiciem pytań i potoku moich słów, stwierdziła, że to ich chwyt marketingowy. Na moją odpowiedź, że ten ich chwyt marketingowy jest niezgodny z regulaminem serwisu i w obecnej sytuacji, po tym co usłyszalam, ja tę aukcję zgłaszam, bo nieładnie jest robić z ludzi idiotów, pani powiedziała łamiącym się głosem "a niech sobie pani k**** zgłasza". No to ja sobie k**** zgłosiłam
A 3 minuty później aukcja została przez sprzedawcę zakończona

Nie rozumiem w czym miałaś problem. Trzeba było licytować w tej aukcji, w której warunki ci odpowiadały. Przecież ona byłaby dla ciebie wiążąca, co cię obchodziła tamta aukcja na której nie był dostępny odbiór osobisty

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez ula2689

Jakiś czas temu była afera że jedna kobieta drugiej ukradła zdjęcia z aukcji, dziewczyna udzielała się na tym samym forum co ja.Wszystkie dziewczyny z forum zgłaszały to do allegro,aukcję zdjęto po kilku dniach
Niestety allegro ma gdzieś swoich klientów,częściej staje po stronie sprzedającego bo to on daje im zarobić
Autorko a sprzedający z aukcji które opisałaś jakie miał komentarze?

No kradną zdjęcia, kopiują cudze opisy słowo w słowo...to jest masakra. Leniwe to to albo głupie, już nie wiadomo co gorsze.

[Śniegowa]

Napisane przez Catjusza

Nie rozumiem w czym miałaś problem. Trzeba było licytować w tej aukcji, w której warunki ci odpowiadały. Przecież ona byłaby dla ciebie wiążąca, co cię obchodziła tamta aukcja na której nie był dostępny odbiór osobisty

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------



No kradną zdjęcia, kopiują cudze opisy słowo w słowo...to jest masakra. Leniwe to to albo głupie, już nie wiadomo co gorsze.

Też tak pomyslałam. Zwłaszcza, że w sumie obie aukcje wychodziłyby za taką samą kasę...

Niestety u nas dość niska jest świadomość własności intelektualnej....

[LadySith]

zgłaszam podóbki, jak jestem pewna. zdarzyło sie ze została usunieta.
ale również obserwowałam kiedys aukcję z butami oryginalnymi [ktore bylam nawet mierzyć - bo to był komis w pobliżu] - i została ona usunieta a użytkownik zablokowany. a w sumie nie wiem czemu.

[201705250955]

Nie zgłaszam, bo i po co? Bardzo uważnie czytam aukcję, na której chcę coś kupić, jeśli coś wzbudza moją wątpliwość to używam magicznego krzyżyka. Tak jak ktoś tu napisał, często takie zgłaszanie nic nie daje, więc niech się martwią ci, którzy się mogą złapać na taką aukcję. Dodam tylko, że rzadko kupuję coś od osób prywatnych, głównie firmy z pozytywnymi komentarzami.

[Śniegowa]

Napisane przez asia_aisa

Nie zgłaszam, bo i po co? Bardzo uważnie czytam aukcję, na której chcę coś kupić, jeśli coś wzbudza moją wątpliwość to używam magicznego krzyżyka. Tak jak ktoś tu napisał, często takie zgłaszanie nic nie daje, więc niech się martwią ci, którzy się mogą złapać na taką aukcję. Dodam tylko, że rzadko kupuję coś od osób prywatnych, głównie firmy z pozytywnymi komentarzami.

Ale to tez nie jest gwarancja niestety...
Ja się tak kiedyś naciełam. Na szczęście na malą kasę, ale się troszke z komentarzami naużerałam ....

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez Catjusza

Nie rozumiem w czym miałaś problem. Trzeba było licytować w tej aukcji, w której warunki ci odpowiadały. Przecież ona byłaby dla ciebie wiążąca, co cię obchodziła tamta aukcja na której nie był dostępny odbiór osobisty

to może wytłumaczę Ci jaśniej: sprzedawca nie może zawyżać kosztów przesyłki, koszt przesyłki nie może nawet zawierać w sobie kosztów opakowania, bo ma być to realna kwota, jaką pobiera przewoźnik. Nie może żonglować cenami na zasadzie: tutaj cenę obniżę a zawyżę koszt przesyłki, a tutaj każę zapłacić za przedmiot 50 zł więcej a przesyłkę opiszę jako darmową. Sęk cały w tym wszystkim taki, że przypadku tego sprzedawcy, łamanie regulaminu było bardzo łatwe do udowodnienia, bo wszystkie aukcje wystawione były z jednego konta.
Już rozumiesz, o co chodzi?
Swoją drogą nie dziwię się Twojej reakcji, bo gro osób nie wie tak naprawdę, co zawiera się w regulaminie Allegro, a na dodatek nie znają swoich praw. Stąd biorą się później wpisy na stronach "o mnie" o wyłączeniu rękojmi u osób prywatnych oraz o dodawaniu do kosztu przesyłki kosztu opakowania i dotarcia na pocztę.

[Catjusza]

Napisane przez taka_sobie_jedna

to może wytłumaczę Ci jaśniej: sprzedawca nie może zawyżać kosztów przesyłki, koszt przesyłki nie może nawet zawierać w sobie kosztów opakowania, bo ma być to realna kwota, jaką pobiera przewoźnik. Nie może żonglować cenami na zasadzie: tutaj cenę obniżę a zawyżę koszt przesyłki, a tutaj każę zapłacić za przedmiot 50 zł więcej a przesyłkę opiszę jako darmową. Sęk cały w tym wszystkim taki, że przypadku tego sprzedawcy, łamanie regulaminu było bardzo łatwe do udowodnienia, bo wszystkie aukcje wystawione były z jednego konta.
Już rozumiesz, o co chodzi?
Swoją drogą nie dziwię się Twojej reakcji, bo gro osób nie wie tak naprawdę, co zawiera się w regulaminie Allegro, a na dodatek nie znają swoich praw. Stąd biorą się później wpisy na stronach "o mnie" o wyłączeniu rękojmi u osób prywatnych oraz o dodawaniu do kosztu przesyłki kosztu opakowania i dotarcia na pocztę.

A co do zakazu dodawania do przesyłki kosztu opakowania i dotarcia na pocztę to jest to IMHO totalna bzdura. Dziwne, że wszystkie sklepy internetowe doliczają sobie takie koszty wysyłki jakie są uzasadnione i nikt im się w to nie wchrzania. Rozliczają to jako swój przychód, płacą od tego podatki jak są na ryczałcie albo wliczają w koszty i gra muzyczka. A Allegro musi się wpieprzać między wódkę a zakąskę.
Wiadomo, że jest masa roszczeniowych klientów którzy chcieliby najlepiej towar za darmo i żeby sprzedający dokładał do biznesu. Nikt nikogo nie zmusza do licytowania kiedy coś temu komuś nie pasuje. Idź do stacjonarnego sklepu, zapłać np. 40% więcej za towar, ale chociaż na przesyłce zaoszczędzisz. Czysty biznes.

[Śniegowa]

Napisane przez Catjusza

No dobra, nie może zawyżać kosztów wysyłki, ale jeżeli chciałaś coś kupić od tamtej osoby, to miałaś tę drugą aukcję gdzie był dostępny odbiór osobisty.
A co do zakazu dodawania do przesyłki kosztu opakowania i dotarcia na pocztę przez osobę prywatną to jest to IMHO totalna bzdura. Dziwne, że wszystkie sklepy internetowe doliczają sobie takie koszty wysyłki jakie są uzasadnione i nikt im się w to nie wchrzania. Rozliczają to jako swój przychód, płacą od tego podatki jak są na ryczałcie albo wliczają w koszty i gra muzyczka. A Allegro musi się wpieprzać między wódkę a zakąskę.
Wiadomo, że jest masa roszczeniowych klientów którzy chcieliby najlepiej towar za darmo i żeby sprzedający dokładał do biznesu. Nikt nikogo nie zmusza do licytowania kiedy coś temu komuś nie pasuje. Idź do stacjonarnego sklepu, zapłać np. 40% więcej za towar, ale chociaż na przesyłce zaoszczędzisz. Czysty biznes.

Ale w tej drugiej cena była wyższa o ten koszt właśnie.

[Catjusza]

Napisane przez Śniegowa

Ale w tej drugiej cena była wyższa o ten koszt właśnie.

Acha, no dobra, już zajarzyłam. Tutaj faktycznie można było się wkurzyć, zwracam ci honor taka sobie jedna.
Ale co do kosztów przesyłki zdanie podtrzymuję

[taka_sobie_jedna]

Ja się wypowiem ogólnie: też uważam, że koszt opakowania powinien być dodany do kosztu przesyłki. Dla mnie to jest zwyczajnie logiczne, dla serwisu jednak nie, bo serwis pozwala zawrzeć takie opłaty w cenie przedmiotu, czyli wiadomo o co chodzi: wieksza prowizja od sprzedaży dla nich. Co prawda wg serwisu jest to ochrona kupujących, czyli klient ma kupić przedmiot za cenę wywindowaną przez sprzedawcę i dodać do niego tylko skromną opłatę za wysyłkę wg taryfikatora przewoźnika.
Tyle, że... to jest ich regulamin i korzystając z Allegro trzeba pamiętać o tym, że ten regulamin obowiązuje i kupując oraz sprzedając tam, trzeba się z nim liczyć i niestety się zgodzić.

[Śniegowa]

Napisane przez taka_sobie_jedna

Tyle, że... to jest ich regulamin i korzystając z Allegro trzeba pamiętać o tym, że ten regulamin obowiązuje i kupując oraz sprzedając tam, trzeba się z nim liczyć i niestety się zgodzić.

Tak, tylko, ze oni to traktują nieco wybiórczo.
Np miałam konflikt ze sprzedawcą, między innymi o to, ze zapłaciłam za przesyłkę kurierską, a on wysłał mi to pocztą ( co jest znacznie tańsze).
Dodatkowo zawyżył cenę na mailu z potwierdzeniem aukcji. W końcu wszystko zwrócił, a ja wystawiłam mu neutrala. Dostałam z powrotem negatywa, i to tak kwiecistego, że głowa mała.
Zgłosiłam sprawę do allegro, zwracając szczególną uwagę, na to iż sprzedawca, próbował wyłudzić większe pieniądze. A oni jak głupki powtarzali. Nie mieszamy się w spory na temat komentarzy. Ja powtarzam, komentarze to inna kwestia, chodzi, o pieniądze. Na co odpowiedź. My się nie mieszamy w spory pomiędzy kupującym a sprzedawcą.... A wiadomo, że w takiej sytuacji królować będzie ten kto bardziej chamski i ma mniejsze skrupuły

[_chocolate]

Na allegro już się nie opłaca kupować, bo ceny są takie same albo wyższe niż w marketach, a ryzyko większe (np. przy reklamacji). Na pewno trochę zgubiła ich pazerność i ciągłe podnoszenie prowizji. Nie dziwię się, że ludzie sprzedają przeterminowane kosmetyki, sprzęt powystawowy czy podróbki, bo to pewnie jedyne rzeczy na których sprzedaży mogą wyjść na plus.

[Fleur_D]

Allegro potrafi człowieka zdenerwować, dziś się o tym przekonałam. Konto mi zawiesili Chyba moje (kulturalne) maile im się nie spodobały. A chciałam tylko wyjaśnić sytuację ze sprzedającym, który wystąpił o zwrot prowizji. Kupiłam u niego bluzkę, wybrałam kolor i rozmiar, a po chwili dostałam maila, że ani koloru, ani wybranego rozmiaru nie mają. No to odpisałam, że w tej sytuacji rezygnuję z zakupów. Pan sprzedający się zgodził,a potem jednak napisał do Allegro o zwrot prowizji. I na nic przesłane do nich kopie maili, dostałam ostrzeżenie. Napiasłam więc jeszcze raz, dziś rano patrzę, a tu konto zablokowane. Nie będę już próbować nic odkręcać, szkoda zdrowia A mogłam przyjąć to ostrzeżenie i się nie przejmować, ale nie lubię, gdy ktoś mnie tak traktuje. Pewnie gdybym trafiła na innego pracownika, to byłoby inaczej, z tego co czytałam to oni bardzo luźno podchodzą do regulaminu, właściwie to robią co im się podoba.

Wracając do tematu,to raz zgłosiłam perfumy, które były ewidentną podróbką, różniło się właściwie wszystko, a cena była wyższa niż ja zapłaciłam w stacjonarnej drogerii. Aukcji nie usunięto, ale ofert kupna też nie. Więcej nie zgłaszałam, bo stwierdziłam, że jeśli perfumy w innym kolorze, w innym flakonie niż oryginalny i w pojemności, która nie występuje ich nie ruszyły, to pewnie nic tego nie zrobi.

[Precious things]

Napisane przez asia_aisa

Nie zgłaszam, bo i po co? Bardzo uważnie czytam aukcję, na której chcę coś kupić, jeśli coś wzbudza moją wątpliwość to używam magicznego krzyżyka. Tak jak ktoś tu napisał, często takie zgłaszanie nic nie daje, więc niech się martwią ci, którzy się mogą złapać na taką aukcję. Dodam tylko, że rzadko kupuję coś od osób prywatnych, głównie firmy z pozytywnymi komentarzami.

A ja mam własnie inaczej. Jest tak jak Ty piszesz - ja już wiem, że przedmiot na aukcji jest lipny - np.po terminie, podróba, niezgodny z opisem - i w sumie mogę to olać , ja po prostu na pewno już nic tam nie kupię. Ale szkoda mi trochę tych osób, które kupują coś takiego. W sumie przez swoje gapiostwo czy przez niewiedze. Po drugie irtyuje mnie też sprzedawca, który wciska gó.no i dobrze o tym wie.

P.s. A wiecie może czy jak się korzysta z tej opcji zgłoś to widać, kto zgłasza czy to jest załatwiane pomiędzy allegro a tym nieuczciwym sprzedającym ?

[Śniegowa]

Napisane przez Fleur_D

Allegro potrafi człowieka zdenerwować, dziś się o tym przekonałam. Konto mi zawiesili Chyba moje (kulturalne) maile im się nie spodobały. A chciałam tylko wyjaśnić sytuację ze sprzedającym, który wystąpił o zwrot prowizji. Kupiłam u niego bluzkę, wybrałam kolor i rozmiar, a po chwili dostałam maila, że ani koloru, ani wybranego rozmiaru nie mają. No to odpisałam, że w tej sytuacji rezygnuję z zakupów. Pan sprzedający się zgodził,a potem jednak napisał do Allegro o zwrot prowizji. I na nic przesłane do nich kopie maili, dostałam ostrzeżenie. Napiasłam więc jeszcze raz, dziś rano patrzę, a tu konto zablokowane. Nie będę już próbować nic odkręcać, szkoda zdrowia A mogłam przyjąć to ostrzeżenie i się nie przejmować, ale nie lubię, gdy ktoś mnie tak traktuje. Pewnie gdybym trafiła na innego pracownika, to byłoby inaczej, z tego co czytałam to oni bardzo luźno podchodzą do regulaminu, właściwie to robią co im się podoba.

Wracając do tematu,to raz zgłosiłam perfumy, które były ewidentną podróbką, różniło się właściwie wszystko, a cena była wyższa niż ja zapłaciłam w stacjonarnej drogerii. Aukcji nie usunięto, ale ofert kupna też nie. Więcej nie zgłaszałam, bo stwierdziłam, że jeśli perfumy w innym kolorze, w innym flakonie niż oryginalny i w pojemności, która nie występuje ich nie ruszyły, to pewnie nic tego nie zrobi.

Ręce opadają...

Napisane przez Precious things

P.s. A wiecie może czy jak się korzysta z tej opcji zgłoś to widać, kto zgłasza czy to jest załatwiane pomiędzy allegro a tym nieuczciwym sprzedającym ?

Nie wiem.