kuracja dotleniajaca...pyatnko!

[ufcio1]

mam bardzo sucha cere i 15 latek na karku
slyszałam i czytałam bardzo duzo o kuracji dotleniajacej. zastanawiam sie czy mogłabym uzywac maseczek z aktywnym tlenem i dotleniajacych ? czy nie zaszkodziłyby mojej skorze? nie chciałabym jeszcze bardziej sobie jej zniszczyc (dzis nawilzam skore poniewaz miałam kiedys manie kupowania "ostrych" kosmetykow antytradzikowych )
z gory dziekuje za odpowiedz

[systematica]

Ufciu, staruszko droga
a trafiłaś wśród tych lektur na teorię, że zewnętrzne podawanie tlenu do skóry degeneruje naczynka włosowate ? - bo skóra się rozleniwia podawaniem tlenu z zewnątrz, i "zapomina" je odtwarzać .. i potem starzeje się w przyspieszonym tempie; czego Ty nie zauważysz zapewne przez najbliższych 10-15 lat, ale potem - już bardzo mozliwe / a powinnaś się cieszyć młoda skórą przez najbliższe 25 lat, minimum /
No dobra, dość skwerowatych wykładów na szczęście większośc kosmetyków tlenowych po które teraz sięgniesz, ma tego tlenu tyle co kot napłakał i większej krzywdy Ci nie zrobi niz zawrte w nich konserwanty
Tak od serduszka : może zerkniesz do poradnika, gdzie ostatnio Monika zgłaszała fajne naturalne maseczki ? Jest jeszcze taka sronka z naturalnymi maseczkami - jeśli chcesz jutro podam Ci linka / w domu nie mam /
a jeśli szukasz kremu, sięgnij po uniwersalne nawilżacze, jak najłagodniejsz e i zawierające jak najmniej konserwantów ... masz młoda skórę, z regeneruje się błyskawicznie nawet po przesuszeniu kosmetykami przeciwtrądzikowymi, po prostu zrób sobie peeling co 2-gi dzień kilka razy pod rząd - po miesiącu najdalej będziesz się uśmiechać do siebie w lustrze

[ufcio1]

dziekje za wyczerpujaca odpowiedz hihi... czekam na tego linka