Tłusto-czyli zdrowo Żywienie Optymalne

[MychaMRA]

Witam,nie wiem czy był już wątek związany z żywieniem optymalnym czyli inaczej Dietą dr Kwaśniewskiego,szukałam ale nie znalazłam.
Mam 25 lat,na żywieniu optymalnym jestem już 3 lata,czuje sie świetnie,mam idealne wyniki jeśli chodzi o zdrowie czyli cholesterol jest w normie.Tryskam energią,jestem bardzo szczupła.
Napisze może troszke na czym dieta Kwaśniewskiego polega:

Zasady diety:
Jadasz zazwyczaj 3 posiłki dziennie, np. na śniadanie jajecznicę na bekonie, na obiad - soczystą golonkę lub pieczoną kaczkę, a na kolację - zapiekankę z żółtego sera, szynki i jaj. Dieta opiera się na jajach, produktach mlecznych i mięsie, istotnym elementem są sery, ale jedzone bez chleba, za to ze śmietaną, masłem i majonezem. Codzienna porcja mięsa to ok. 100-200 g. Jeżeli jemy chude mięso, to dodajemy do niego tłuszcze, np. drób urozmaicamy dodatkiem boczku. Unikamy węglowodanów - w ciągu dnia wolno ich dostarczyć organizmowi tylko 50 g. Żeby zachować te zasady, można zjeść zaledwie 300 g warzyw lub mało słodkich owoców (ze względu na dużą zawartość węglowodanów niewskazane są banany, gruszki czy jabłka). Z tego samego powodu należy zrezygnować z pieczywa i potraw mącznych.
Produkty zalecane:
- tłuszcze zwierzęce - smalec, masło, boczek, słonina - jaja kurze (przede wszystkim żółtka) - przynajmniej 4 na dobę - tłuste sery - żółte i białe, jaja - podroby - galarety mięsne - tłuste sosy - mięso - najlepiej tłusta wieprzowina - wędliny podrobowe - salcesony, pasztety, pasztetowe - tłuste ryby - łosoś, halibut, smażone na smalcu - tłusty drób (gęsi, kaczki) - majonez, pełne mleko, śmietana (1/2 l dziennie) - napoje bez cukru
Produkty niewskazane:
- cukier i słodycze - miód - owoce (zwłaszcza jabłka) i ich przetwory (słodkie dżemy, konfitury, kompoty) - ryż i kasze - chleb i inne pieczywo - potrawy z mąki (makaron, kluski, ciasta) - gotowane ziemniaki - groch i fasola - słodkie napoje

Zapraszam do pogaduch wszystkich optymalnych

[NothingElse]

przepraszam,ze to napisze,ale pierwsza moja mysl jak przeczytalam to: o fuuuuj

[Felaa]

Na razie cholesterol w normie, ale za parę lat tak kolorowo już nie będzie.

[MychaMRA]

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez NothingElse

przepraszam,ze to napisze,ale pierwsza moja mysl jak przeczytalam to: o fuuuuj

Dla Ciebie może fujjj a dla mnie to coś pysznego-kwestia przyzwyczajenia

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Felaa

Na razie cholesterol w normie, ale za parę lat tak kolorowo już nie będzie.

to dlaczego ludzie żyją na tym żywieniu całe życie?i jakoś nie umierają,mają sie dobrze,sama znam osoby które jedzą w sposób optymalny już 25 lat-okaz zdrowia

[morphine88]

To prawda, żywienie podane przez Autorkę jest żywnieniem optymalnym. Kiedyś nasi przodkowie żyli tylko z białka i tłuszczu (wieprzowina, smalec) i jakoś żyli dobrze. A potem ruszyła produkcja produktów zbożowych.
Co jednak nie zmienia faktu, że nie każdy czuje się dobrze na takim żywieniu.
Ja np. nie mogłabym żyć bez chleba, kasz, ziemniaków, ryżu, makaronu... ale faktem jest, że jem więcej białka i tłuszczu niż wskazują normy, ale węglowodanów mniej.

[cava]

Napisane przez MychaMRA

to dlaczego ludzie żyją na tym żywieniu całe życie?i jakoś nie umierają,mają sie dobrze,sama znam osoby które jedzą w sposób optymalny już 25 lat-okaz zdrowia

Na każdym żywieniu ludzie żyją całe życie i jakoś nie umierają.
Póki nie umrą
Taki ludzki los, że całe życie żyjemy póki nie umrzemy.

To prawda, żywienie podane przez Autorkę jest żywnieniem optymalnym. Kiedyś nasi przodkowie żyli tylko z białka i tłuszczu (wieprzowina, smalec) i jakoś żyli dobrze. A potem ruszyła produkcja produktów zbożowych.
Co jednak nie zmienia faktu, że nie każdy czuje się dobrze na takim żywieniu.
Ja np. nie mogłabym żyć bez chleba, kasz, ziemniaków, ryżu, makaronu... ale faktem jest, że jem więcej białka i tłuszczu niż wskazują normy, ale węglowodanów mniej.

Ludzkość nie wywodzi się od Eskimosów
Nasi przodkowie (ludzkości znaczy się) wywodzą się z Afryki.
tam nigdy nie było warunków, żeby dieta ludzka składała się głownie z tłuszczu i białka zwierzęcego to raczej zawsze był ekskluzywny dodatek do podstawy żywieniowej niż clou programu. jedzenie wieprzowiny w takich temperaturach tez nie jest madra, dlatego wytworzyło się tak silene tabu dotyczące jedzenie wieprzowiny w krajach Maghrebu- bo powypacaliby się na śmierć.

I jeszcze jedna sprawa, zeby ludzkosć mogłasobie pozwolić na zywienie się tłusta wieprzowinka i masełkiem, najpierw musiała ruszyć szeroko zakrojona produkcja rolna- bez niej nie było tłustych świnek a mieso to był rarytas zdobywany duzym nakąłdem sił i srodków. A tłuste mieso to było dostępne tylko już wcześniej wspomnianym Eskimosom.
Europejska, afrykańska, azjatycka dziczyzna jest sucha jak wiór i w formie własciwej prawie niezjadliwa przez to. dlatego dziczyznę zeby była zjadliwa , szpiukuje się lub owija słonina chodowlanych wieprzków.

jajka- w naturalnym stanie, są dostępne jedynie przez krótki okres roku w porze lęgowej. na dostępne cały rok jaja mogliśmy my ludzkość pozwolić sobie dopiero po rozwinieciu tej strasznej produkcji rolnej.

[Mini82]

dieta tluszczowa? super. Bylam w styczniu na CKD - smakowaly mi karkówki + oliwa do nich itd itp choc unikalam majonezu i zajmowalam sie stricte mięchem + oliwa jesli bylo za chude.

niestety ta ilosc tluszczu rozregulowala mi hormony --> wiec nie jest dla wszystkich. Dalej mam dziennie w diecie ok 80g tluszczu ale stricte tluszczówki nie są dla mnie - choc milo wspominam

[MychaMRA]

Napisane przez Mini82

dieta tluszczowa? super. Bylam w styczniu na CKD - smakowaly mi karkówki + oliwa do nich itd itp choc unikalam majonezu i zajmowalam sie stricte mięchem + oliwa jesli bylo za chude.

niestety ta ilosc tluszczu rozregulowala mi hormony --> wiec nie jest dla wszystkich. Dalej mam dziennie w diecie ok 80g tluszczu ale stricte tluszczówki nie są dla mnie - choc milo wspominam

w żywieniu optymalnym nie używa sie oliwy gdyż to tłuszcz roślinny a organizm ludzi żywiących sie optymalnie nie pobiera energii z tłuszczu roślinnego tylko zwierzęcego

[Mini82]

pisze tylko o moim CKD i o tym, ze spora ilosc tluszczy moze rozregulowac gospodarke hormonalną. ot co