Becikowe

[MARTYNKA146]

Czy to prawda ze od Nowego Roku nie bedzie juz becikowego???

[Eenax]

Skąd taka informacja?

A zresztą Mnie to za bardzo nie interesuje. Ja che mieć dzieci dla Siebie a nie dla becikowego. Zreszta to nasze becikowe to sobie mozna o "kant du..y potłuc". Jest tak ogromne ze nawet na 1 miesiac utrzymania dziecka nie starczy.

[marcelina73]

Ja też pierwsze słyszę. Ale jeśli np. dojdzie do zmiany parlamentu i opcji rządzącej, to kto wie.

[Katarzynka77]

Wydaje mi się, że to nieprawdziwa informacja. Zresztą zgadzam się z Eenax, że to becikowe to wielkie nic. Wolałabym zamiast tego dłuższy płatny urlop macierzyński...

[poissonivy]

Napisane przez Katarzynka77

Wydaje mi się, że to nieprawdziwa informacja. Zresztą zgadzam się z Eenax, że to becikowe to wielkie nic. Wolałabym zamiast tego dłuższy płatny urlop macierzyński...

Och tak, pomarzyć zawsze sobie możemy...

[sylwia-zuza]

oj tak-albo wyzsze progi z zarobkami do wychowawczego

[adatka]

tez wlasnie mi sie o uszy obilo ze od nowego roku becikowego nie bedzie- ale ja mam ich gdzies - fakt, tysiac na drodze nie lezy ale jak mam sie prosic o nie tak jak moja kuzynka prawie 4 miesiace czekała -to ja dziekuje za taka pomoc.

[sylwia-zuza]

ale nawet jesli (w co watpie)- to dziewczyny ktore sa juz w ciazy to dostana becikowe-najwyzej te ktore zajda w styczniu to nie- gdzie wogole slyszalyscie takie cos?

[bystok]

Ja wolę zamiast becikowego:
1. równe chodniki, by jeździć wózkiem a nie go nosić
2. jeśli sklepy nie są na parterze to żeby wjazd był windą - to powinien być wymóg w warunkach zabudowy czy jak tam się to zwie, a sklepy na parterze do których wchodzi się po schodach, czy schodzi w dół bo są na tzw. niskim parterze powinny miec pochylanie łagodną
3. urzędy z windą, łazienki z miejscem do przewijania dzieci (w Warszawie jedna dzielnica tak zrobiła, może reszta kraju niech też idzie za ich przykładem)
4. pierwszeństwo do kas (teraz jak raz przepuściłam kobietę w bardzo zaawansowanej ciąży to kolejka zaczęła krzyczeć że czemu ja ją przepuszczam - a niech se podwieszą do brzucha 10 kilowy worek i niech stoja sami w kolejce), a poza tym w sklepach wielkopowierzchniowych powinny być kasy z pierwszeństwem dla ciężarnych, z malutkimi dziećmi, niepełnosprawnych)
5. więcej miejsc w żłobkach i przedszkolach; u nas w Białymstoku, koleżanka na miejsce w żłobku musi czekać 1,5 roku, a musi szukać pracy bo jej mąż słabo zarabia i jak pójdzie do pracy teraz to musi płacić za niańkę, ciekawe z czego, kołomyja

[kropka241]

w polsce becikowe 1000zl.. na ukrainie w przeliczeniu na zlotowki wychodzi okolo 6000zl na pierwsze dziecko, za kazde kolejne jest wiecej..
tam mozna a u nas niestety

[kociulek]

Napisane przez adatka

tez wlasnie mi sie o uszy obilo ze od nowego roku becikowego nie bedzie- ale ja mam ich gdzies - fakt, tysiac na drodze nie lezy ale jak mam sie prosic o nie tak jak moja kuzynka prawie 4 miesiace czekała -to ja dziekuje za taka pomoc.

To widacznie trafiła na jakichś ......., bo ja dostałam w ciągu tygodnia.

Poza tym uważam tak jak Sylwia-Zuza,że nawet jeśli, to i tak te dziewczyny które są teraz w ciąży to jeszcze dostaną.

Eenax, dlaczego uważasz, że nie wystarczy to nawet na jeden miesiąc utrzymania? Ja tyle jednorazowo nie wydaje.

[poissonivy]

Napisane przez bystok

Ja wolę zamiast becikowego:
1. równe chodniki, by jeździć wózkiem a nie go nosić
2. jeśli sklepy nie są na parterze to żeby wjazd był windą - to powinien być wymóg w warunkach zabudowy czy jak tam się to zwie, a sklepy na parterze do których wchodzi się po schodach, czy schodzi w dół bo są na tzw. niskim parterze powinny miec pochylanie łagodną
3. urzędy z windą, łazienki z miejscem do przewijania dzieci (w Warszawie jedna dzielnica tak zrobiła, może reszta kraju niech też idzie za ich przykładem)
4. pierwszeństwo do kas (teraz jak raz przepuściłam kobietę w bardzo zaawansowanej ciąży to kolejka zaczęła krzyczeć że czemu ja ją przepuszczam - a niech se podwieszą do brzucha 10 kilowy worek i niech stoja sami w kolejce), a poza tym w sklepach wielkopowierzchniowych powinny być kasy z pierwszeństwem dla ciężarnych, z malutkimi dziećmi, niepełnosprawnych)
5. więcej miejsc w żłobkach i przedszkolach; u nas w Białymstoku, koleżanka na miejsce w żłobku musi czekać 1,5 roku, a musi szukać pracy bo jej mąż słabo zarabia i jak pójdzie do pracy teraz to musi płacić za niańkę, ciekawe z czego, kołomyja

Popieram w 100% i dorzucam od siebie:

6. Macierzyński pełnopłatny przez 6 miesięcy (jeżeli kobieta nie chce, to nie musi go wykorzystywać i wrócić do pracy).
7. Gwarancja niezwolnienia kobiety po powrocie z macierzyńskiego przez powiedzmy rok.
8. Odpłatny wychowawczy powiedzmy w 50% podstawy macierzyńskiego.


Nie no z przedszkolami i żłobkami, to przecież spora część zamknięta bo niż demograficzny.
Przecież trudne to było do przewidzenia, że zaczyna rodzić teraz wyż, podobnie to było trudne do przewidzenia, że może zabraknąć immonuglobiny na początku roku.
Normalnie nie wiem za co urzędnicy biorą pieniądze, bo chyba nie za myślenie.

[adatka]

Napisane przez kociulek

To widacznie trafiła na jakichś ......., bo ja dostałam w ciągu tygodnia.

Poza tym uważam tak jak Sylwia-Zuza,że nawet jeśli, to i tak te dziewczyny które są teraz w ciąży to jeszcze dostaną.
.

własciwie to chyba tak, to sie tyczy chyba kobiet które dopiero zajda w ciaze po nowym roku ,ale dokladnie nie jestem pewna - zreszta dostaniemy to dostaniemy -nie to nie
zawsze to kasa- jak juz pisalam tysiac na drodze nie lezy aaa Kociulku to dobrze ze dostałas becikowe odrazu - u nas w tych urzedach to tragedia jest nic tylko ich wszystkich tam powybijac !
wiem co bylo jak załatwialam przemeldowanie i dowód - nerwow człowiek tyle natraci przez jakies...... ze szkoda gadac

[kropka241]

Napisane przez adatka

u nas w tych urzedach to tragedia jest nic tylko ich wszystkich tam powybijac !
wiem co bylo jak załatwialam przemeldowanie i dowód - nerwow człowiek tyle natraci przez jakies...... ze szkoda gadac

no w wiekszosci urzedow nie zauwazyli ze czas gierka przeminal i dalej mysla ze sa swietymi krowami

[marcelina73]

Urlop macierzyński też ma być wydłużony o 2 kolejne tygodnie od nowego roku, czyli do 20 tyg. po I porodzie i 22 tyg po kolejnym. No chyba, że te plany też spalą na panewce przez zawirowania na "górze".
W tym samym projekcie ustawy jest też urlop ojcowski w wywmiarze () 3 dni z prawem do zasiłku.

Jest też inny projekt - ten to już bez szans na "przepchnięcie" - 26 tyg urlopu macierzyńskiego po I por., i 39 po II, 52 po 3 i kolejnym.
Ta.... - pomarzyć można.

A skąd te informacje o becikowym??

[poissonivy]

Napisane przez marcelina73

Urlop macierzyński też ma być wydłużony o 2 kolejne tygodnie od nowego roku, czyli do 20 tyg. po I porodzie i 22 tyg po kolejnym. No chyba, że te plany też spalą na panewce przez zawirowania na "górze".
W tym samym projekcie ustawy jest też urlop ojcowski w wywmiarze () 3 dni z prawem do zasiłku.

Jest też inny projekt - ten to już bez szans na "przepchnięcie" - 26 tyg urlopu macierzyńskiego po I por., i 39 po II, 52 po 3 i kolejnym.
Ta.... - pomarzyć można.

A skąd te informacje o becikowym??

Mi wystarczyłoby i do 20tyg. zawsze to o 2 tyg. dłużej z dzidzią.

[Katarzynka77]

Napisane przez poissonivy

Mi wystarczyłoby i do 20tyg. zawsze to o 2 tyg. dłużej z dzidzią.

O tak, każdy tydzień się liczy... Ja po macierzyńskim będę starać się pogadać z pracodawcą o możliwości pracy w domu przez jakieś pół roku, zgodnie z wchodzącą wkrótce ustawą o telepracy. Zobaczymy...

[ewcia123]

Wiecie co, tak sobie czytam i weź tu czlowieku miej dzieci. A oni mówią o polityce prorodzinnej
A to Polska wlaśnie!

[MARTYNKA146]

Napisane przez Eenax

Skąd taka informacja?

A zresztą Mnie to za bardzo nie interesuje. Ja che mieć dzieci dla Siebie a nie dla becikowego. Zreszta to nasze becikowe to sobie mozna o "kant du..y potłuc". Jest tak ogromne ze nawet na 1 miesiac utrzymania dziecka nie starczy.

wiadomo ze nikt nie chce miec dzieci dla becikowego bo logiczne jest ze za te pieniadze sie dzidziusia nie utrzyma caly czas ale ja uwazam ze jezeli cos mi sie nalezy to niemam powodu aby tego darowac.
A ta iformacja obila mi sie o uszy od dziewczyny ktora urodzila 2 tygodnie temu wiec pomyslalam ze spytam

[Eenax]

Napisane przez Katarzynka77

Wydaje mi się, że to nieprawdziwa informacja. Zresztą zgadzam się z Eenax, że to becikowe to wielkie nic. Wolałabym zamiast tego dłuższy płatny urlop macierzyński...

Chyba każda z nas by chciała być dłużej z dzidzią.

Napisane przez poissonivy

Och tak, pomarzyć zawsze sobie możemy...

No to jak widac marzymy i wypisujemy "pobozne życzenia".

Napisane przez kociulek

Eenax, dlaczego uważasz, że nie wystarczy to nawet na jeden miesiąc utrzymania? Ja tyle jednorazowo nie wydaje.

Nie wiem jak u innych osób ale ja juz teraz wiem ze będę musiała dziecko dokarmiać sztucznie (moja mama tak miała i siostra też).
Tak wiec: mleko, pieluszki, pielęgnacja dziecięca, dziecięce proszki do prania (daj boże jak dzidzia będzie zdrowa bo dojdą jeszcze koszty leków, dojazdów do lekarza itp.) do tego dochodzi koszty podgrzania wody na mleko, woda do kąpieli, energia jaka zużywa codziennie pralka czy sterylizator butelek i smoczków, jak dzidzia urodzi sie w zimie to koszt dogrzewania mieszkania.

Napisane przez MARTYNKA146

wiadomo ze nikt nie chce miec dzieci dla becikowego bo logiczne jest ze za te pieniadze sie dzidziusia nie utrzyma caly czas ale ja uwazam ze jezeli cos mi sie nalezy to nie mam powodu aby tego darowac.
A ta inormacja obila mi sie o uszy od dziewczyny ktora urodzila 2 tygodnie temu wiec pomyslalam ze spytam

Oj zdarzają sie takie elementy.
Na moim byłym osiedlu małżeństwo z parteru 2 lata temu machnęło sobie dzieciaka by mieć na nową pralkę czy lodówkę pieniedze wzięte a pożniej dziecko wylądowało w domu dziecka bo rodziców nie było stac na jego utrzymania a maleńka 4 miesięczną dzidzie szybko ktoś zaadoptuje.

No oczywiście ze jak mozna coś dostac to sie to bierze. Ale jak bym musiała za tym chodzić i żebrac 4 miesiace to bym sobie to podarowała. Moje zdrowie i nerwy sa wiecej warte.
Dzidzia się urodziła becikowe wzięli a później

[MARTYNKA146]

Wiesz tutaj nikt nie mowi o zebraniu ja to uwazam ze poprostu idziesz skladasz papiery i czekasz na swoje pieniadze.Ja napewno nie odpuszcze za ta kase kupie cos fajnego dzidziusiowi

[kociulek]

Napisane przez Eenax

Nie wiem jak u innych osób ale ja juz teraz wiem ze będę musiała dziecko dokarmiać sztucznie (moja mama tak miała i siostra też).

Wcale nie musi tak być U mnie w rodzinie wszystkie kobiety albo karmiły miesiąc, albo wcale. Ja jako jedyna karmiłam synka 14 miesięcy, a przestałam tylko dlatego,że dowiedziałm się o kolejnej ciąży Najwazniejsze jest tu Twoje nastawienie psychiczne do karmienia, a nie jak było z mamą czy siostrą

Napisane przez Eenax

Tak wiec: mleko, pieluszki, pielęgnacja dziecięca, dziecięce proszki do prania (daj boże jak dzidzia będzie zdrowa bo dojdą jeszcze koszty leków, dojazdów do lekarza itp.) do tego dochodzi koszty podgrzania wody na mleko, woda do kąpieli, energia jaka zużywa codziennie pralka czy sterylizator butelek i smoczków, jak dzidzia urodzi sie w zimie to koszt dogrzewania mieszkania.

U mnie na początku w ruch szły pieluchy tetrowe. Wiem wiem, większość mnie tu pewnie stratuje,że nie zamierza bawić się w pranie pieluch itp. Ale mnie to nie przeszkadzało. Mieszkanie ogrzewaliśmy tak jak zwykle. Nigdy nie kupowaliśmy sztucznego mleka, wszystkie ubranka dostał na odwiedziny, chrzciny itp. (nosi je nawet do dziś my kupilismy tylko kilka) Inne rzeczy typu proszki do prania, kosmetyki do pielegnacji - zgadza się ale u nas koszt tego nigdy nie przekroczył 1tys.zł
A ja tam nie pogardze jak dostanę chociaz tyle, bo tych dodatkowych wind w urzedach, równych chodników (z czym sie zgodzę,bo bardzo by sie przydały)itp. i tak nie zobaczymy, a skoro chcą dać nam parę groszy, to dlaczego miałybyśmy z tego nie skorzystać?

[poissonivy]

Napisane przez kociulek

U mnie na początku w ruch szły pieluchy tetrowe. Wiem wiem, większość mnie tu pewnie stratuje,że nie zamierza bawić się w pranie pieluch itp. Ale mnie to nie przeszkadzało.

Kociulku, nie rozumiem dlaczego miałybyśmy Cię stratować. Przecież każda z nas ma wybór i go dokonuje. Jedna wybiera tetrowe druga jednorazowe.

Napisane przez Eenax

Nie wiem jak u innych osób ale ja juz teraz wiem ze będę musiała dziecko dokarmiać sztucznie (moja mama tak miała i siostra też).

Na moim byłym osiedlu małżeństwo z parteru 2 lata temu machnęło sobie dzieciaka by mieć na nową pralkę czy lodówkę pieniedze wzięte a pożniej dziecko wylądowało w domu dziecka bo rodziców nie było stac na jego utrzymania a maleńka 4 miesięczną dzidzie szybko ktoś zaadoptuje.

Wiesz Eenax ja uważam podobnie jak kociulek, że najważniejsze jest Twoje nastawienie do tego karmienia i jak bardzo tego będziesz chciała. Tylko nie stresuj się, jak będziesz musiała dokarmiać, to trudno.

Naprawdę? No to ja nie rozumiem takich ludzi (mimo mojej całej tolerancji we mnie zawartej). Dobrze chociaż, że dziecka nie męczyli i oddali do adopcji. Im wcześniej, tym dla dziecka lepiej w takiej sytuacji.

[zgadnij kto to]

Dziewczyny, bez jaj, gdyby koszt utrzymania jednego dziecka przekraczał 1000 zł na miesiąc, mało kto w Polsce miałby jedno dziecko Nie wspominając o kolejnych.

(oczywiście nie mówię o dzieciach wymagających specjalnych wydatków w związku z chorobą).

Na początku wydatki (po zakupieniu/dostaniu/ wyprawki typu wózek, ciuszki) są niewielkie. Ograniczają się do pieluch i chusteczek (czy też kosztów ich ciagłego prania itd). Pranie ciuszków robi się niezbyt często - przecież te rzeczy są bardzo małe. Środki czystości itd wystarczają na długo (duże opakowania a maleńkie dzieci). Jeśli do tego doliczyć własny pokarm - nie wyjdą bajońskie sumy. A bliscy z zasady bardzo lubią obdarowywać maleństwa.

[kasia1361]

Eenax to bardzo ciekawe ze za 1000 zł nie utrzymasz noworodka.
Bo akurat jego potzryby ograniczaja sie na mleku i pampersach.
A nawet jeśli jest na mleku modyfikowanym to wiecej ni 100 lub 200 nie przeznaczysz + 100 na pampersy.
A becikowe powinna dostac kazda kobieta która urodzi dzidzie.W Ue płaca o wiele wiecej niz w polsce.
A tak po za tym to ja tez długo nie czekałam na kase a dostałam 2000zł
wyprawki za to nie skompletujesz ale jednak zawsze to pare groszy.

[Eenax]

Napisane przez kasia1361

Eenax to bardzo ciekawe ze za 1000 zł nie utrzymasz noworodka.
Bo akurat jego potzryby ograniczaja sie na mleku i pampersach.
A nawet jeśli jest na mleku modyfikowanym to wiecej ni 100 lub 200 nie przeznaczysz + 100 na pampersy.
A becikowe powinna dostac kazda kobieta która urodzi dzidzie.W Ue płaca o wiele wiecej niz w polsce.
A tak po za tym to ja tez długo nie czekałam na kase a dostałam 2000zł
wyprawki za to nie skompletujesz ale jednak zawsze to pare groszy.

Własnego dziecka dopiero sie spodziewam. A dane które podałam sa na podstawie doswiadczen znajomych i mojej siostry.
Z tego co mowiły na poczatku w tej kwocie do 1000 sie miesciły ale jak przyszlo odstawienie od cyca to juz niestety nie.

[Ray]

matko 1000 zl miesiecznie na dziecko???? mysle ze to przesada polowa ludnosci dzieci by nie miala. twoje kolezanki chyba po prostu wydaja za duzo

takie male dziecko poza mlekiem i pieluchami to niewiele potrzebuje, ciuszki w zsadzie ma sie po rodzinie a nawet mozna kupic w supermarkietach ladne znalesc za tanioche tak po domu do noszenia, wiem bo sama nie raz kupowalm dla dzieci w rodzinie na promocjach roznych..
ja zamierzam kompletowac ciuchu od polowy ciazy ale tylko ciuszki natomiast inne rzeczy kupie po, na pewno wiem ze mam juz lozeczko bo stoi po moim malym braciszku, przewijak, jakies lezaczki i inne od rodziny a tak chce kupci tylko wozek i nosidelko do auta takze na pewno da sie jakos to rozplanowac ez 1000 zl nie pogardze zawsze za to bede miala wozek

[bazylia]

Napisane przez Ray

matko 1000 zl miesiecznie na dziecko???? mysle ze to przesada polowa ludnosci dzieci by nie miala. twoje kolezanki chyba po prostu wydaja za duzo

Myślę, że każdy wydaje tyle, na ile może sobie pozwolić. Szczerze powiedziawszy, to tez jestem trochę przerażona myślą, że dziecko tak dużo koszuje, ale... nie każdy ma dzieci w rodzinie, po których można dostać chociażby ciuszki, łóżeczko, wózek i te wszystkie inne potrzebne rzeczy! Poza tym, dochodzą przecież koszty leków (napewno chociaz witamin), szczepionek - one wcale nie są tanie!!! Mleko, pieluchy - uzbiera się trochę!
Nie samą miłością rodzicielską dziecko żyje!

No, a ten 1000 złotych to ja już odpowiednio zagospodaruję Wydatków będzie masa!

[zgadnij kto to]

Jak się uprzeć, to każdą kwotę da się wydać.
Nawet na dziecko. Chociaż na niemowlaczka ... - To co dopiero powiedzieć o przedszkolaku czy starszym dziecku?
Mam już w tym praktykę, więc wiem, co jest faktycznie potrzebne i ile co kosztuje. A ceny podstawowych artykułów są przecież wszędzie podobne. Nieważne.

I oczywiście trzeba odliczyć kwotę, wydaną na wyprawkę - to co innego. Tu faktycznie becikowe nie wystarczy. Chyba. Pewnie ci, którzy faktycznie więcej nie mają - nawet i za ten tysiąc są w stanie jakoś to "opękać" - allegro, komisy, ciuchlandy.

Proponuję Wam zrobić sobie listę niezbędnych artykułów "wyprawkowych", a przedtem popytać doświadczonych mamus (najlepiej obecnych, a nie cioć, babć), zorientować się, co z tego ogromu "niezbędnych" akcesoriów polecanych w sklepach czy w gazetkach dla dzieci (gdzie obok umiejscowiona jest ich reklama) jest faktycznie potrzebna, przydatna, a co - to zwykłe wyciąganie pieniędzy.