Rozmowy z obowiązku (?) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-15, 22:35   #1
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493

Rozmowy z obowiązku (?)


Kolejny jakze ciekawy watek, mego wymyslu , jakze chetnie mam nadzieje odwiedzany i komentowany

Mianowicie, co myslicie na temat sytuacji ,gdy
siedziecie sobie wygodnie w autobusie, ogladacie leniwie oddalajacy sie z kazdym pierdnieciem autobusa krajobrazem . Nagle Wasze oko dostrzega znajoma persone, uswiadamiacie sobie- uch,to ona/on.
Si, znajomy/znajoma.
I co gorsza(?) on/ona tez Was dostrzega ;p
Dosiada sie i co wtedy?
Jak dla mnie zaczyna sie kolejna, uprzejmo-nudna rozmowa o synach/wnukach/ pracy/szkole.
Znam te osobe, ale nie na tyle aby ja lubic i sluchac z zaciekawieniem co ona porabia. Z grzecznosci, prowadze konwersacje, choc z kazda minuta chcialabym zeby juz sobie ta osoba poszla.
Czy Wy chetnie rozmawiacie wtedy, czy moze staracie sie dac do zrozumienia ze nie macie ochoty do rozmowy?

A jak w sytuacji, gdy powiedzmy w poczekalni dopada nas gadatliwe ludzisko, ktore koniecznie musi z nami porozmawiac o swoich chorobach?

nie mowie o milych i naprawde ciekawych rozmowach. Mowie o tych slodko pierdzaco nudnych, ktore prowadzimy z grzecznosci .

Bo ja naprawde czasami mam ochote wlozyc sobie sluchawki w uszy i olac znajomego. Albo udaje ,ze sie ucze i nie mam jak rozmawiac
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 22:41   #2
aliss0588
Zadomowienie
 
Avatar aliss0588
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 156
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

skąd ja to znam... co rusz jak wracam do domu musz natkanąć sie na jakąś znajomą mi osóbke z którą nie mam ochoty rozmawiać
przeważnie mówię że sie spiesze i zmykam biegem jak najdalej od tej osoby
gorzej jak dopadnie mnie w autobusie albo w pociągu, wtedy już nie mam drogi ucieczki i muszę słuchać co, kto z kim i po co, echhh,...
__________________
Sczęśliwa, dzięki Tobie Łobuzie

aliss0588 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 22:44   #3
ewelkaw
Zakorzenienie
 
Avatar ewelkaw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

ciekawy pomysł na wątek

u mnie sytuacja zależy od tego czy mam do tej osoby stosunek negatywny czy obojetny...wiadomo jesli pozytywny to pogadac lubie, czas szybciej leci

stosunek negatywny: domyślam sie odrazu, że rozmowa nie będzie ciekawa, odpowiadam półsłówkami nie zadaje pytań, jedynie yhym, aha, tak, nie... modle się przy tym, żeby kierowca przycisnął wreszcie pedal gazu, lub żebym spotkała innego znajomego

stosunek obojetny: staram się o dialog wypytuje o rzeczy które by mnie mogły zainteresowac...

ostatnio mam często taką sytuacje z dziewczyną mojego kuzyna, jeździ ze mną rano autobusem, jakoś ciężko mi znaleźc z nią wspólny język, a że widze, że ona nie lubi rozmawiac o ich związku to rozmawiamy o głupotach i jeśli by mnie ktoś zapytał o czym rozmawiałyśmy to sama bym nie wiedziała...
ewelkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 22:45   #4
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

jak kogoś lubię (chociaż w miarę ) to rozmawiam
jak nie lubię/nie znam - to nie rozmawiam

nie widzę tu problemu
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 22:46   #5
paulinka3110
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka3110
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Znam ten ból!
Jak jeździłam do ogólniaka autobusem to nie raz dostrzegała mnie jakaś sąsiadka albo znajoma rodziny z głosnym "Paulinka?! No nie poznałam cię..." i wtedy się zaczynało...

Na pytania w stylu "A gdzie brat się uczy, a gdzie ty?" odpowiadam normalnie ale nigdy nie dałam z siebie wyciągnąć informacji o zdrowiu rodziny itp. Zawsze odpowiadałam "Wszystko dobrze..." Generalnie w takich sytuacjach najlepiej nie patrzeć na rozmówcę! U mnie się to sprawdzało...W autobusie np. patrzyłam w okno wtedy po kilku moich odburknięciach i podziwianiu widoków za oknem ktoś dawał za wygrana i mnie nie męczył!

A w poczekani u lekarza to zawsze się znajdzie chętna do zwierzeń osoba...Chyba nie ma na to rady...Wypada poprostu siedzieć i kiwać głową! Ale się "kulturalnie nie dawać"!
__________________
maniaczko-fanka mundurowych

Moja książkowa wymiana. Zapraszam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http://
paulinka3110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 22:48   #6
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

ajaja benito , no ale wiesz, wyobraz sobie

siedzisz (siedzisz? )
nagle widzi Cie sasiadka
dopada miejsca i z wypiekami na twarzy zaczyna sie emocjonowac, zadawac Ci pytanie blablabla
i co? olewasz?

chyba,ze nie spotkalas sie z taka sytuacja ale gdyby jednak zdarzylo Ci sie podobna sytuacja , to co wtedy? edy ?
a?
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 22:56   #7
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

A już myślałam, że tylko ja taka aspołeczna jestem

Czasem zmęczona po szkole, w autobusie, mam takie sytuacje...
mam ochotę spędzić te pół godziny z mp3ką na uszach wgapiając się w okno albo zamknąć oczy i nie myśleć, a tu dosiada się ktoś, kogo nie wypada olać
no i nie olewam, gadam coś, odpowiadam półsłówkami, bo nie umiem nic sensowniejszego wymyślić męczące potwornie

tak, wszystko dobrze, tak, w maturalnej klasie, a no szybko zleciało, też nie wiem kiedy, a no nie wiem jeszcze, zobaczymy, na razie nie chcę zapeszać, ehem, dobrze w domu, nooo pozdrowię, nie zapomnę, taaaak, mama też pewnie ciekawa co u pani

__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:07   #8
katison
Rozeznanie
 
Avatar katison
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 602
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

oj to jest najgorsze co może być

kiedyś to nawet sąsiadka mnie goniła (taka 65 lat) tzn biegła za mną!! dosłownie,aby zdobyć informacje gdzie to mama pracuje a brat gdzie się uczy czy się żeni może,bo ona musi wiedzieć wszystko oczywiście

a najgorsze jest to,że ja nie lubię kłamać.. wiec coś tam mówię ale się ograniczam do min. informacji
najbardziej uwielbiam słuchać,że tak urosłam szybko
Ja to mam szczęście do plotkar
choć i obcy ludzie często do mnie zagadują na przystanku i opowiadają mi rożne dziwne rzeczy, zawsze przytakuje
__________________
czołem cześć

" Nothing tastes as good as skinny feels.."
Kate Moss

mój blog inspiracje
katison jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:13   #9
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Czasami nachodza mnie refleksje, ze moze sasiad/sasiadka nie maja po prostu z kim pogadac. Albo osoby ,ktore sa dla nas obce i rozmawiajace z nami , sa po prostu samotne ..
Wtedy to inna dla mnie sytuacja.
Aczkolwiek, gdy trafiam na typowa plotkare , to ojoj
albo moj rowiesnik, z ktorym znam sie z podstawowki, ale nic wiecej nas nie laczy:p
Wspolne fale nie dzialaja, nie mam wspolnej plaszczyzny do rozmow, a rozmowe sie przeproawdza ...bo co? bo grzecznosc?
Czasami wydaje mi sie, ze lepiej byloby z gory powiedziec sobie nawzajem -
nie musimy gadac , nie ? ;p
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:20   #10
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Mnie zdarza się udawać, że nie poznaję/nie widzę znajomej osoby, z którą nie mam ochoty rozmawiać . Nawet jak tamta osoba mnie zauważyła - zawsze są szanse, że nie podejdzie

A jak już mam to szczęście, że mnie ktoś dopadnie - no to prowadzę taką grzecznościową rozmowę... Chociaż zawsze marzę, żeby się skończyła.

Warszawa to duże miasto i nie tak łatwo spotkać ot tak kogoś znajomego... Natomiast zdarza mi się, że zagadują mnie całkiem obcy ludzie . I z takimi, to już zupełnie nie ma o czym gadać
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:28   #11
nea200pl
Raczkowanie
 
Avatar nea200pl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość
Czasami nachodza mnie refleksje, ze moze sasiad/sasiadka nie maja po prostu z kim pogadac. Albo osoby ,ktore sa dla nas obce i rozmawiajace z nami , sa po prostu samotne ..
Wtedy to inna dla mnie sytuacja...
Mnie tez i z grzecznosci rozmawiam. Nie wiem czy mam ufna twarz bo czesto ludzie, ktorych nie znam i spotkalam przypuscmy na przystanku, zaczynaja ze mna rozmawiac o roznych rzeczach, czasami takich ze nie musze o nich wiedziec. Jednak takie zdawkowe rozmowy o wszystkim i o niczym skracaja czas oczekiwania na autobus lub pociag.

Nie znosze natomiast ciekawskich plotkar, ktore wypytuja sie o wszystko od numeru moich nowych skarpetek do pytan z podtekstem w stylu 'jak sie Tatus czuje'.

Aby rozwiazac sprawe natretow mam zawsze sluchawki na uszach - jak widze kogos znajomego to kiwam glowa lub macham reka i siadam w innym miejscu - zazwyczaj to dziala. Jaskiniowiec ze mnie, trudno.
nea200pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-15, 23:28   #12
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość
ajaja benito , no ale wiesz, wyobraz sobie

siedzisz (siedzisz? )
nagle widzi Cie sasiadka
dopada miejsca i z wypiekami na twarzy zaczyna sie emocjonowac, zadawac Ci pytanie blablabla
i co? olewasz?

chyba,ze nie spotkalas sie z taka sytuacja ale gdyby jednak zdarzylo Ci sie podobna sytuacja , to co wtedy? edy ?
a?

mi się nie zdarzyło?
mam to niesamowite szczęście, że mam więcej znajomych niż zdaję sobie sprawę i nie raz ktoś się na mnie rzucał z uściskami a ja nie wiedziałam kto zacz

zazwyczaj staram się spławić mówię po prostu: przepraszam, spieszę się
albo: przepraszam Cię, ale chciałabym sobie posłuchać muzyczki/poczytać książkę
albo: wybacz, ale nie mam ochoty rozmawiać


w dniach większego stężenia jadu we krwi mniej się cackam udaję, że nie widzę, mówię cześć/ dzień dobry i lezę w drugi koniec tramwaju

i tyle
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:31   #13
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

uuu benito, to szacun za stwierdzenie " wybacz, ale nie mam ochoty rozmawiać"



ja bym sie czula jakbym kogos urazila..chociaz oczywiste byloby ,ze byloby to po prostu kulturalne wyrazenie swojego asertywnego zdania
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:36   #14
ewelkaw
Zakorzenienie
 
Avatar ewelkaw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

ha, a Wy dziewczyny jesteście czasem tymi osobami które zaczynają tą wymuszoną rozmowe?
np. spotykacie kogoś znajomego i zagadujecie?

tak sobie myśle, że ja jestem raczej ofiarą, gdy widze kogoś znajomego to ew. czekam, aż on podejdzie... ew. mówie tylko cześc lub uśmiechne się, że widze
ewelkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:46   #15
Afra86
Zakorzenienie
 
Avatar Afra86
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

hmm... ja raczej tez staram sie nie rozpoczynac rozmow ;P

gdy widze juz te osobe na horyzoncie, albo udaje ze jestem zajeta i jej nie zauwazam, i gdy widze ze ona tez mnie olewa, mysle. ... hyyy a wiec ona mnie nie lubi ..
"kali krasc krowy, to dobrze, kalemu ukrasc, to zle "

ale sytuacja oczywiscie sie zmienia, gdy widze osobe, z ktora sie przyjaznie etc.
no ale to juz inna sytuacja
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen"
Afra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:50   #16
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość
uuu benito, to szacun za stwierdzenie " wybacz, ale nie mam ochoty rozmawiać"



ja bym sie czula jakbym kogos urazila..chociaz oczywiste byloby ,ze byloby to po prostu kulturalne wyrazenie swojego asertywnego zdania

ano bo ja podobno słynę z tego, że jestem trochę za bardzo asertywna


Cytat:
Napisane przez ewelkaw Pokaż wiadomość
ha, a Wy dziewczyny jesteście czasem tymi osobami które zaczynają tą wymuszoną rozmowe?
np. spotykacie kogoś znajomego i zagadujecie?

tak sobie myśle, że ja jestem raczej ofiarą, gdy widze kogoś znajomego to ew. czekam, aż on podejdzie... ew. mówie tylko cześc lub uśmiechne się, że widze
ja przyznam się, żem gaduła i czasami męczę ludzi
ale jeśli za kimś nie przepadam - odezwę się tylko, kiedy rzeczywiście zajdzie taka potrzeba, z czystej uprzejmości raczej mi się nie zdarza
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-15, 23:58   #17
ewelkaw
Zakorzenienie
 
Avatar ewelkaw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Cytat:
Napisane przez Afra86 Pokaż wiadomość
hmm... ja raczej tez staram sie nie rozpoczynac rozmow ;P

gdy widze juz te osobe na horyzoncie, albo udaje ze jestem zajeta i jej nie zauwazam, i gdy widze ze ona tez mnie olewa, mysle. ... hyyy a wiec ona mnie nie lubi ..
"kali krasc krowy, to dobrze, kalemu ukrasc, to zle "

ale sytuacja oczywiscie sie zmienia, gdy widze osobe, z ktora sie przyjaznie etc.
no ale to juz inna sytuacja
oj też tak mam, chociaż wole sobie tłumaczyc to źe tak samo jak ja nie ma ochoty na rozmowe, chociaż jakaś zadra pije w ego

Cytat:
Napisane przez benito_mruffkolini Pokaż wiadomość
ano bo ja podobno słynę z tego, że jestem trochę za bardzo asertywna

ja przyznam się, żem gaduła i czasami męczę ludzi
ale jeśli za kimś nie przepadam - odezwę się tylko, kiedy rzeczywiście zajdzie taka potrzeba, z czystej uprzejmości raczej mi się nie zdarza
chętnie bym przejeła troche asertywności, bo u mnie plasuje się na poziomie niemal zerowym, chociaż próbuje z tym walczyc...
ewelkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 00:02   #18
benito_mruffkolini
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Cytat:
Napisane przez ewelkaw Pokaż wiadomość
chętnie bym przejeła troche asertywności, bo u mnie plasuje się na poziomie niemal zerowym, chociaż próbuje z tym walczyc...
prosta rzecz
wystarczy sobie postanowić, że będzie się wyraźnie i otwarcie mówiło o swoich myślach/odczuciach (to też zdrowe na nerwy, wiem z autopsji )
niektórzy uważają co prawda, że jestem chamska - ja twierdzę, że to po prostu szczerość


ważne, że mi jest ze sobą dobrze
benito_mruffkolini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 00:07   #19
ewelkaw
Zakorzenienie
 
Avatar ewelkaw
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 920
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

niby prosta, ale zawsze się zastanawiam czy tej osoby nie uraże lub coś...
jednak staram się teraz bardziej myślec o sobie i dużo częściej odmawiam
ewelkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-16, 00:09   #20
nea200pl
Raczkowanie
 
Avatar nea200pl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 409
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Cytat:
Napisane przez ewelkaw Pokaż wiadomość
ha, a Wy dziewczyny jesteście czasem tymi osobami które zaczynają tą wymuszoną rozmowe?
np. spotykacie kogoś znajomego i zagadujecie?
Nigdy. Jakos niestety nie mam szczescia aby spotkac takie osoby z jakimi mozna normalnie porozmawiac.
Zawsze mowie czesc/dzien dobry, kiwam glowa albo macham reka - tyle.
nea200pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 00:25   #21
Papryczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar Papryczkaa
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

fajny wątek

U mnie różnie bywa. Moja reakcja jest różna- w zależności od samopoczucia.
Kiedy jestem zła i nie mam ochoty rozmawiać - to podobno widać i ludzie nawet nie chcą do mnie podchodzić
(zawsze zastanawiało mnie, co ja takiego robie ale nie mam pojęcia muszę mieć chyba bardzo głupią minę )

Czasem mam lenia i nie chcę mi się rozmawiać. Wtedy po prostu nie robię tego mówię krótkie cześć i chowam się na drugim końcu autobusu/ zakrywam nos gazetą/ wkładam słuchawki do uszu.
__________________




Papryczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 02:25   #22
AniaWila
BAN stały
 
Avatar AniaWila
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 638
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Afra a ja z innej beczki Ty to chyba masz jakies schizy z tym pierdzeniem raz pierdzacy autobus a w nim pierdzaco-slodkie gadki, innym razem pierdzac fiolkami nie no...na moje oko, ma to jakies podloze
AniaWila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 07:31   #23
Vibeska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 984
GG do Vibeska
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Nie nawidzę takich sytuacji
Nie znoszę być przymuszana do rozmowy, najczęściej wtedy idzie o pogodzie, bo to taki neutralny temat.
Czasem chwila w windzie dłuży mi się w nieskończoność.
A jak już widzę moją sąsiadkę potrafię uciec jej sprzed nosa: robi taki wywiad że człowiek czuje się jak po zeznaniach dla Gestapo.

Ja nie jestem zbyt asertywna dlatego zazwyczaj wbrew mojej woli daję się wciągnąć w takie rozmowy.
Zazwyczaj o tej nieszczęsnej pogodzie

PS. co z tym pierdzeniem
__________________
I'm woman in love !!!!
Vibeska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 07:40   #24
izia17
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 756
GG do izia17
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Jeżeli tylko nie przysiada się do mnie jakaś babulinka albo ktoś kogo nie znam z imienia ani nazwiska ale ten ktoś mnie zna (warunki małomiasteczkowe) to bardzo chętnie rozmawiam ostatnio przegadałam połowe drogi z Michałem, który jest kolega mojego kolegi i rozmawiało mi się świetnie
izia17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 10:18   #25
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Ja na szczęście nie mam zbyt wielu znajomych, których mogę nagle spotkać np. w autobusie
Ale faktem jest, że nieraz mam takie szczęście, że jakaś obca osoba się dosiada i zaczna cos tam do mnie nawijać np. jakaś starsza pani o tym, że kupiła sobie coś tam albo, że była u lekarza i jakie to choroby jej wykrył
Czasem mnie to wkurza, ale staram się tylko wtedy kwitować to wszystko mrucząc pod nosem "yhym"

Poza tym jeśli już spotkam kogoś znajomego, to ewentualnie się przywitam, ale jak ta 2 strona nie zacznie rozmowy to ja pierwsza się nie odzywam
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 10:29   #26
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

ja też kwituję yhm i udaję, że śpię
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 10:39   #27
zizou
Zakorzenienie
 
Avatar zizou
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

hehehehe

uwielbiam takie 'autobusowe-poczekalniowe' rozmowy. czasami udaje zainteresowanie,w tracam pytania czy cus, ale czesciej po prostu z grzecznosci przytakuje a myslami bladze gdzies daleko.

nie lubie takich sytuacji. mecza mnie i denerwuja. zwlaszcza kiedy wracam do domu po meczacym dniu a tu nagle dopada mnie jakas znajoma mojej babci - i oczekuje ode mnie monologu na temat nestorki - a ja czlowiekiem chetnym do zwierzen absolutnie nie jestem i mowie tylko ze 'babcia ma sie dobrze' czy cos podobnego.

czasami ide w bezczelne i gdy taka osoba mnie zauwaza ja po prostu udaje, ze nie widze - bladze dalej wzrokiem po autobusie badz wpatruje sie bezmyslnie za okno.

irytuja mnie tez takie pogadanki z nieznajomymi - nieznajoma chce byc uprzejma i na sile zacyzna rozmawiac - o pogodzie, szkole, krajobrazie za oknem... wtedy to mnie trafia i robie dobra mine do zlej gry, ale na krotko. potem wyjmuje telefon, pisze smsa do mamy/kolezanki czy cos zeby do mnie zadzownila, potem z przepraszajaca mina odbieram ten telefon i odplywam w rozmowie

reasumujac - nie lubie, gdy zaczepiaja i rozmawiaja ze mna ludzie czy to znajomi czy nie. ja mam swoj wlasny swiat i nie lubie byc z neigo wyciagana za kolnierz
__________________
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei
zizou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 10:45   #28
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

JA to jestem aspoleczna i kocham jedna rzecz na swiecie:swiety spokoj.
Lubie cisze spokoj jak wracam do domu pieszo albo chodze po miescie lubie jak nikt mi nie przeszkadza albo u lekarza.
Uwaga gryze wtedy
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 10:47   #29
xyoko
Zakorzenienie
 
Avatar xyoko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Zdarza mi się udawać, że kogoś nie widzę (ewentualnie nie poznaję). Ale nie lubię takich sytuacji, bo potem mam wyrzuty sumienia. Czasem zdarza mi się powiedzieć "cześć" i zwiać na drugi koniec tramwaju i tam spokojnie zająć się np. lekturą
Ale jeżeli jest to np. osoba starsza, to jakoś mi tak niezręcznie i udaję, że słucham, czasem przytakując lub odpowiadając na pytania.
Ogolnie nie lubię nieciekawych rozmow o niczym, dlatego sama nie podchodzę do osob, ktorych nie lubię albo nie znam na tyle dobrze, żeby interesowałao mnie co u niej/niego słychać (i vice versa).
xyoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-16, 10:55   #30
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)

Ojj, ja chyba też jestem jakaś aspołeczna, bo nienawidzę spotykać mniej lub bardziej znajomych mi ludzi w pojazdach komunikacji miejskiej. Wyjątkiem są oczywiście osoby, z którymi zawsze mam temat do rozmów i nigdy nie możemy się wygadać. No ale umówmy się, że takich osób nie jest dużo i na dodatek ich właśnie nie mam szczęścia często spotykać.

Nienawidzę tych wymuszonych rozmów o niczym. A już zwłaszcza z osobami, których nie darzę szczególną sympatią, ale nie mogę im tego za bardzo okazać (np. znajomi z pracy ).

Czasami to nawet zdarzało mi się wysiąść wcześniej, jak już nie wytrzymywałam. Często po prostu odwracam się tyłem, żeby dana osoba mnie nie rozpoznała, albo uciekam jak najdalej zanim zacznie rozmowę.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.