Miłość i seks

YOUdith · 2007-09-11, 15:45

Jak myslicie czy zwiazek moze byc udany bez niesamowitego seksu?

Chii1986 · 2007-09-11, 15:50

Cytat:

Napisane przez YOUdith

Jak myslicie czy zwiazek moze byc udany bez niesamowitego seksu?

Było już parę takich wątków- to zależy czy partnerzy mają podobne priorytety i czy taki niesamowity seks jest dla nich niezbędny czy wystarczy im po prostu seks...jakkolwiek to rozumieć. Seks nie jest najważniejszy ale ważny, z problemów w seksie wynikają problemy w związku niestety...ja niewyobrażam sobie być w związku z kiepskim seksem...po prostu relacje popsułyby się, napięcie przenosiło poza sferę łóżkową, czułabym się i (Tż pewnie też) sfrustrowana, nieatrakcyjna,gorsza... z doświadczenia wiem, parę razy było w naszym związku za mało tego i owego i napięcie z tym związane doprowadzało do kłótni na innych płaszczyznach. To nie jest problem nie do rozwiązania.. przynajmniej w większości przypadków ale to też sprawa indywidualna i zależy od partnerów i ich podejścia.

YOUdith · 2007-09-11, 15:56

Eh no wlasnie u mnie ostanio pojawily sie problemy...a wszystko zaczelo sie od tego ze ja z powodu moich osobistych klopotow nie mialam ochoty na seks

Chii1986 · 2007-09-11, 15:58

Cytat:

Napisane przez YOUdith

Eh no wlasnie u mnie ostanio pojawily sie problemy...a wszystko zaczelo sie od tego ze ja z powodu moich osobistych klopotow nie mialam ochoty na seks

To przeiceż nie znaczy, że seks jest kiepski, po prostu masz chwilowy spadek libido, problemy osobiste...partner, jeśli kocha,powinien zrozumieć. Poza tym możesz mu sprawić przyjemność i zaspokoić także bez normalnego stosunku.

YOUdith · 2007-09-11, 16:10

Staram sie bo odkad to wszystko sie zaczelo jest miedzy nami naprawde kiepsko... Ale te nasze klotnie dobijaja mnie jeszcze bardziej, problemy nawarstwiaja sie i jest jeszcze gorzej

Quska · 2007-09-11, 16:13

Ja kiedys przez jakiś czas również z powodów osobistych nie miałam ochoty na seks... ale mój TŻ wiedział o moich problemach.. wspierał mnie.. i jakos przez to przebrneliśmy, a jak problemy się skończyły to wróciła ochota na seks...
Wiec jeżeli chodzi ci o brak przyjemnośći z seksu, czy brak ochoty na niego z powodu problemow no to wkoncu to przecież minie.

Natomiast jezeli poprostu macie różne temperamenty.. no to czesto w konsekwencji wpływa to na zwiazek, nie musze dodawać ze negatywnie

lemoorka · 2007-09-11, 17:41

A nie lepiej pisac dalej w swoim watku niż zakładac kolejny o podobnej tematyce

YOUdith · 2007-09-11, 17:49

Cytat:

Napisane przez lemoorka

A nie lepiej pisac dalej w swoim watku niż zakładac kolejny o podobnej tematyce

Uznałam, ze to inny watek. Poza tym jako ze jestem tu od niedawna troche nie rozumiem o co chodzi z tym powtarzaniem watkow... Co w tym zlego? Moze sie myle ale wydaje mi sie ze czytane sa tylko "swieze" watki...wydaje mi sie ze do tych sprzed roku czy chociazby miesiaca raczej nikt nie zaglada. A ja zakladajac nowy watek chce podzielic sie swoimi odczuciami i poznac opinie innych osob

Wydaje mi sie ze jezeli dopisze swoj komentarz do watku ktory powstal jakis czas temu nikt go nawet nie przeczyta. Jesli jestem w bedzie to wyprowadz mnie z niego

lemoorka · 2007-09-11, 17:53

Moderatorze często łacza watki np jesli się dubluja

I nawet z 2005 roku połaczony bywa z 2007

2007-09-11, 15:45	#1
YOUdith Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Koniec świata... Wiadomości: 915	Miłość i seks Jak myslicie czy zwiazek moze byc udany bez niesamowitego seksu?

2007-09-11, 15:56	#3
YOUdith Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Koniec świata... Wiadomości: 915	Dot.: Miłość i seks Eh no wlasnie u mnie ostanio pojawily sie problemy...a wszystko zaczelo sie od tego ze ja z powodu moich osobistych klopotow nie mialam ochoty na seks

2007-09-11, 16:10	#5
YOUdith Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Koniec świata... Wiadomości: 915	Dot.: Miłość i seks Staram sie bo odkad to wszystko sie zaczelo jest miedzy nami naprawde kiepsko... Ale te nasze klotnie dobijaja mnie jeszcze bardziej, problemy nawarstwiaja sie i jest jeszcze gorzej

2007-09-11, 16:13	#6
Quska Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 256	Dot.: Miłość i seks Ja kiedys przez jakiś czas również z powodów osobistych nie miałam ochoty na seks... ale mój TŻ wiedział o moich problemach.. wspierał mnie.. i jakos przez to przebrneliśmy, a jak problemy się skończyły to wróciła ochota na seks... Wiec jeżeli chodzi ci o brak przyjemnośći z seksu, czy brak ochoty na niego z powodu problemow no to wkoncu to przecież minie. Natomiast jezeli poprostu macie różne temperamenty.. no to czesto w konsekwencji wpływa to na zwiazek, nie musze dodawać ze negatywnie

2007-09-11, 17:41	#7
lemoorka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Lemoorland Wiadomości: 7 072	Dot.: Miłość i seks A nie lepiej pisac dalej w swoim watku niż zakładac kolejny o podobnej tematyce __________________ Lwiątko http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hmpqgpo1.png

2007-09-11, 17:53	#9
lemoorka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Lemoorland Wiadomości: 7 072	Dot.: Miłość i seks Moderatorze często łacza watki np jesli się dubluja I nawet z 2005 roku połaczony bywa z 2007 __________________ Lwiątko http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15hmpqgpo1.png

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)